| | | |
|
| 2008-11-24, 09:43
2008-11-24, 09:39 - Damek napisał/-a:
Witam.
Co Wy tu o Szpakach ? Nagrzewać? - co to za słowo ?
Musze z tym uważać, bo jak wczoraj napisałem na pewnym forum; fajnie się trzymacie jak na takie "stare dupy" to nieźle mi się oberwało ,-)))
Już wolę się pośmiać ze siebie. |
Damek...jakbyś o tych "starych dupach" powiedział do mnie, to dostałabym dosyć trwałej głupawki:)))
PS. Pożegnałeś się już z "ozdobą twarzy"? |
|
| | | |
|
| 2008-11-24, 09:45
2008-11-24, 09:43 - mamusiajakubaijasia napisał/-a:
Damek...jakbyś o tych "starych dupach" powiedział do mnie, to dostałabym dosyć trwałej głupawki:)))
PS. Pożegnałeś się już z "ozdobą twarzy"? |
"stare dupy" to przecież fajny cytat z Bogusia Lindy.
Ozdoba rośnie... |
|
| | | |
|
| | | |
|
| 2008-11-24, 09:48
2008-11-24, 09:45 - Damek napisał/-a:
"stare dupy" to przecież fajny cytat z Bogusia Lindy.
Ozdoba rośnie... |
Nieeeee....plissssss.....................
(No chyba że Irence się podoba...w takim wypadku hoduj ją wytrwale, ale....może się nie podoba?) |
|
| | | |
|
| 2008-11-24, 09:55
2008-11-24, 09:40 - mamusiajakubaijasia napisał/-a:
Tomek...
Chcesz kawałek makowca???
W Toruniu dostaniesz....powaga :))
Mimo całej tej śmiesznej sytuacji, w której - przyznaję uczciwie - nie wiem, jak się zachować, nic się we mnie nie zmieniło...dalej jestem truchtającą mamusią, która na imprezy przyjeżdża z blachą ciasta...i Ty przecież o tym doskonale wiesz:))) |
Makowiec...
Jak dam radę się dopchać do blaszki to bardzo chętnie.
Ja przywiozę popitkę. :)
Teraz zmykam do sklepu po nowe rękawiczki bo stare gdzieś zaginęły a w paluszki zimno... |
|
| | | |
|
| 2008-11-24, 09:58
2008-11-24, 09:48 - mamusiajakubaijasia napisał/-a:
Nieeeee....plissssss.....................
(No chyba że Irence się podoba...w takim wypadku hoduj ją wytrwale, ale....może się nie podoba?) |
No niestety - nie podoba. Ale wynegocjowałem, że do świąt mogę nosić. |
|
| | | |
|
| 2008-11-24, 10:09
2008-11-24, 09:58 - Damek napisał/-a:
No niestety - nie podoba. Ale wynegocjowałem, że do świąt mogę nosić. |
Czyli dokładnie miesiąc....
szczerze mówiąc nigdy nie rozumiałam, co popycha mężczyzn do noszenia czegoś na twarzy (nie mówię tu o okularach), chyba tylko wygodnictwo...Chociaż dopuszczam, oczywiście, mozliwość, że całkowicie nie znam męskiej natury i pewnych rzeczy pojąc nie jestem w stanie.
Na poparcie tezy wklejam zdjęcie rodzonego męża ( wtedy jeszcze narzeczonego, albo i to nie) po pół roku nie golenia się, które on nazywał :"zapuszczam brodę". |
|
| | | |
|
| 2008-11-24, 10:41
Ciagle mi się świeci jedynka na poczcie, chociaż wszystkie listy odebrane - też tak macie ? |
|
| | | |
|
| | | |
|
| 2008-11-24, 10:46
2008-11-24, 10:09 - mamusiajakubaijasia napisał/-a:
Czyli dokładnie miesiąc....
szczerze mówiąc nigdy nie rozumiałam, co popycha mężczyzn do noszenia czegoś na twarzy (nie mówię tu o okularach), chyba tylko wygodnictwo...Chociaż dopuszczam, oczywiście, mozliwość, że całkowicie nie znam męskiej natury i pewnych rzeczy pojąc nie jestem w stanie.
Na poparcie tezy wklejam zdjęcie rodzonego męża ( wtedy jeszcze narzeczonego, albo i to nie) po pół roku nie golenia się, które on nazywał :"zapuszczam brodę". |
|
| | | |
|
| 2008-11-24, 10:57
2008-11-23, 19:19 - Kowal napisał/-a:
Dzięki za porady.
Za namową i podążając śladami najlepszych zmieniłem całkowicie plan biegowy do końca grudnia, a podejrzewam nawet do końca stycznia.
Z braków czasowych tylko 3xtydzień.
W poniedziałki tak jakieś 15km, w środę od 20 do 30 (a jak siła przyjdzie to i od stycznia 35km, w soboty 16. Tak wyjdzie pomiędzy 50 a 60 tygodniowo - niedużo, ale to dość długie treningi i absorbujące sporo czasu.
Żadnych zakresów ani siły, ale biegi po terenie mocno urozmaiconym. To ma być moja pierwsza solidnie przebiegana zima. I nawet latarki nie będę potrzebował, bo wszystkie treningi do południa. A od stycznia znowu przyjdę po poradę ;).
Grzegorz - Joda mi mówił, że już jestem taka mała, miętka jeszcze trochę, ale już Ninja. |
Witam wszystkich z zasypanego Krakowa ;)
Kowalu , a mnie się nie chciało wyjść w niedzielę na trening ... - chyba zostaję w tyle ... - muszę się wziąść ostro do pracy :) - i jakiś plan przygotować na wiosnę .. - wszak w kwietniu trzeba złamać te 4h ...:)...
ps.
za to nadrabiałem siłkę odśnieżając przed domem ;) |
|
| | | |
|
| 2008-11-24, 10:58
2008-11-24, 10:46 - jerzymatuszewski napisał/-a:
A biblijny Samson??? |
Jerzy....
Siła Samsona tkwiła we WŁOSACH...nie w brodzie:))
Dalila obcięła mu podczas snu włosy, a nie ogoliła:))) |
|
| | | |
|
| 2008-11-24, 11:21
|
| | | |
|
| 2008-11-24, 11:24
I jeszcze w planie amerykańskim (prawie że - plan amerykański to fotografowanie postaci od kolan w górę, więc...zdjęcie o mały włos się kwalifikuje) |
|
| | | |
|
| | | |
|
| 2008-11-24, 11:25
2008-11-24, 09:29 - jerzymatuszewski napisał/-a:
Robercie, wielkie gratulacje!!! |
Dzięki Jurek:)
Witam syćkich i pozdrawiam miłego dzionka przy okazji życząc:) |
|
| | | |
|
| 2008-11-24, 11:28
2008-11-24, 11:25 - TREBORUS napisał/-a:
Dzięki Jurek:)
Witam syćkich i pozdrawiam miłego dzionka przy okazji życząc:) |
O!!!
Robert wstał:)
Ładnie się uśmiechałeś...Komandosie Ty nasz:)) |
|
| | | |
|
| 2008-11-24, 11:28
2008-11-24, 11:21 - mamusiajakubaijasia napisał/-a:
Znacie?
To popatrzcie:)) |
|
| | | |
|
| 2008-11-24, 11:33
I jeszcze jedno....
Tym razem pod tytułem "Jak zobaczę jakiś obiektyw, to się usmiechnę, a na razie nie mam do czego się śmiać, więc powalczę chwilkę" |
|
| | | |
|
| 2008-11-24, 11:35
2008-11-24, 11:28 - mamusiajakubaijasia napisał/-a:
O!!!
Robert wstał:)
Ładnie się uśmiechałeś...Komandosie Ty nasz:)) |
Te zdjęcia pochodzą z półmetka a dokładnie z końcówki stu metrowego maskrycznego podbiegu w okolicy Silesiany. Aby nie tracić sił postanowiłem ten odcinek pokonywac marszem i pewnie dlatego starczyło mi sił aby michę pocieszyć:)
|
|
| | | |
|
| | | |
|
| 2008-11-24, 11:36
Jak mi Robert da w ucho, to się nie zdziwię:)
A z drugiej strony, to przecież widać, że to objawy sympatii:))
No i przecież gratulowałam mu szczerze bardzo:)) |
|
| | | |
|
| 2008-11-24, 11:39
2008-11-24, 11:35 - TREBORUS napisał/-a:
Te zdjęcia pochodzą z półmetka a dokładnie z końcówki stu metrowego maskrycznego podbiegu w okolicy Silesiany. Aby nie tracić sił postanowiłem ten odcinek pokonywac marszem i pewnie dlatego starczyło mi sił aby michę pocieszyć:)
|
No też sobie miejsce fotografka znalazła....a może lubi zmasakrowane obiekty fotograficzne:)
(choć Ty to za bardzo zmasakrowany nie jesteś - wiadomo - cyborg biegowy:)))) |
|
| | | |
|
| 2008-11-24, 11:41
2008-11-24, 11:33 - mamusiajakubaijasia napisał/-a:
I jeszcze jedno....
Tym razem pod tytułem "Jak zobaczę jakiś obiektyw, to się usmiechnę, a na razie nie mam do czego się śmiać, więc powalczę chwilkę" |
Na samym szczycie tej górki stało sporo osób które mocno dopingowały oraz pstrykały foty:) I jak tu sie nie uśmiechać tym bardziej że za 20 metrów półmetek i gorąca herbatka. To był chyba najpyszniejszy ciaj na świecie:) |
|