| | | |
|
| 2008-09-30, 15:47
2008-09-30, 15:37 - janusz napisał/-a:
Marysieńko
Tak jak dałaś radę w połówce tak dasz radę w maratonie.
Spotkamy się w Poznaniu ,pobiegamy,będzie super |
Tak, tak..
Następny mądry, co to ma juz kilka maratonów w nogach w tym roku.....Wiele łatwiej powiedzieć, ale z taką obstawą...pewnie dam radę:) |
|
| | | |
|
| 2008-09-30, 15:50
2008-09-30, 15:37 - janusz napisał/-a:
Marysieńko
Tak jak dałaś radę w połówce tak dasz radę w maratonie.
Spotkamy się w Poznaniu ,pobiegamy,będzie super |
Podpisuję się obiema rękami (nogami) pod wypowiedzią Janusza :) - dasz radę .. bo w przeciwnym wypadku ja też musiałbym zrezygnować :) - a się wybieram (choć w moim przypadku to większe szaleństwo ...) |
|
| | | |
|
| | | |
|
| 2008-09-30, 15:50
2008-09-30, 15:47 - marysieńka napisał/-a:
Tak, tak..
Następny mądry, co to ma juz kilka maratonów w nogach w tym roku.....Wiele łatwiej powiedzieć, ale z taką obstawą...pewnie dam radę:) |
jak nie - to chłopcy poniosą :) - krzepę mają :) |
|
| | | |
|
| 2008-09-30, 15:54
2008-09-30, 15:50 - Grzegorz J napisał/-a:
jak nie - to chłopcy poniosą :) - krzepę mają :) |
aha - dostałem maila od orgów - że można jechać na rowerze obok po chodniku .. - może uda mi się moją małżonkę nakłonić żeby w Poznaniu zadebiutowała w roli zaopatrzeniowca :).
ps.
Marysiu przyjedz i startuj bo będzie ciasto wkupne dwójki Teamowiczów .. (o ile pasażerowie w drodze do Poznania nie zjedzą całego :) ) |
|
| | | |
|
| 2008-09-30, 16:02
2008-09-30, 15:18 - Henryk W. napisał/-a:
Marysia ja wiem - trzy razy w tygodniu po 5 km a potem na maraton - tak było - co widać po czasie . |
Jestem pod ogromnym wrażeniem. Gratuluję i ogromnie PODZIWIAM. |
|
| | | |
|
| 2008-09-30, 16:35
2008-09-30, 14:46 - kertel napisał/-a:
A ja się waham,waham czy jechać ,czy biegać czy już sam nie wiem co robić w tym Poznaniu a tu wybawczyni znienacka sie pojawiła co decyzję podjąć pomogła.
Decyzja podjęta. Jadę do Poznania. Tylko jak szarlotki nie będzie to.............
Gaba czy już mówiłem kiedyś ,ze CIę kocham?!
|
... i to jest baaaardzo dobra decyzja :-)
Do zobaczenia w Poznaniu
|
|
| | | |
|
| 2008-09-30, 16:42
Tom... ojej!... nie zasłużyłem na te lody! :-/ Zamiast iść pobiegać... buuu... ;-< poszedłem... SPAĆ!!! ;-PPP Zatem, umówmy się tak, że nastepnym razem jak się spotkamy, to po maratonie i jemy przynajmniej litr lodów! :-)) bo przecie do mniej niż do litra nie siadamy do stołu!... ;-DDD |
|
| | | |
|
| | | |
|
| 2008-09-30, 16:50
2008-09-30, 16:42 - Tusik napisał/-a:
Tom... ojej!... nie zasłużyłem na te lody! :-/ Zamiast iść pobiegać... buuu... ;-< poszedłem... SPAĆ!!! ;-PPP Zatem, umówmy się tak, że nastepnym razem jak się spotkamy, to po maratonie i jemy przynajmniej litr lodów! :-)) bo przecie do mniej niż do litra nie siadamy do stołu!... ;-DDD |
Tusik jeszcze jest Lubliniec i Kraków tam lody też zjeść możemy hih :P oj już czuje będzie sie działo przez 3dni i nie mogę się doczekać hehe jak zawsze :P ja lubie cytrynowe hah ale inne też lubie każde są dobre :D pozdrawiam |
|
| | | |
|
| 2008-09-30, 16:56
Zaraz zmykam...Muszę zabrać się za...solidne trenowanie. Wszak maraton w Poznaniu...tuż, tuż.
Jejka jeszcze nikomu w rodzinie nie powiedziałam i...nie wiem jak powiedzieć....Nie pozwolą mi. |
|
| | | |
|
| 2008-09-30, 16:56
2008-09-30, 16:42 - Tusik napisał/-a:
Tom... ojej!... nie zasłużyłem na te lody! :-/ Zamiast iść pobiegać... buuu... ;-< poszedłem... SPAĆ!!! ;-PPP Zatem, umówmy się tak, że nastepnym razem jak się spotkamy, to po maratonie i jemy przynajmniej litr lodów! :-)) bo przecie do mniej niż do litra nie siadamy do stołu!... ;-DDD |
Tusik... W tym czasie jak spałeś trwały zapisy na pyszne placki (szarlotka, sernik) które będziemy degustować w Poznaniu. Szkoda, że się nie załapałeś...
hi hi hi |
|
| | | |
|
| 2008-09-30, 17:06
2008-09-30, 16:56 - Tom napisał/-a:
Tusik... W tym czasie jak spałeś trwały zapisy na pyszne placki (szarlotka, sernik) które będziemy degustować w Poznaniu. Szkoda, że się nie załapałeś...
hi hi hi |
no to ja robię zapisy na pyszne rogaliki mojej Mamy! :-P Wiem, że Lidzia je uwielbia, więc wpisuję ją pierwszą na listę! :-) ktoś jeszcze? :-D
@ aaa... jeśli byłoby jeszcze wolne miejsce - na te poprzednie zapisy... to proszę mnie łaskawie zapisać!!! - to rozkaz! - brrr!.... :-D |
|
| | | |
|
| 2008-09-30, 17:13
2008-09-30, 17:06 - Tusik napisał/-a:
no to ja robię zapisy na pyszne rogaliki mojej Mamy! :-P Wiem, że Lidzia je uwielbia, więc wpisuję ją pierwszą na listę! :-) ktoś jeszcze? :-D
@ aaa... jeśli byłoby jeszcze wolne miejsce - na te poprzednie zapisy... to proszę mnie łaskawie zapisać!!! - to rozkaz! - brrr!.... :-D |
Prawdziwe domowe rogaliki - Pychota !!!!!! |
|
| | | |
|
| | | |
|
| 2008-09-30, 17:13
2008-09-30, 16:56 - marysieńka napisał/-a:
Zaraz zmykam...Muszę zabrać się za...solidne trenowanie. Wszak maraton w Poznaniu...tuż, tuż.
Jejka jeszcze nikomu w rodzinie nie powiedziałam i...nie wiem jak powiedzieć....Nie pozwolą mi. |
Marysiu, jak to nie powiedziałaś Rodzinie?! - a my to nie Rodzina??? ;-DDD |
|
| | | |
|
| 2008-09-30, 17:15
2008-09-30, 17:06 - Tusik napisał/-a:
no to ja robię zapisy na pyszne rogaliki mojej Mamy! :-P Wiem, że Lidzia je uwielbia, więc wpisuję ją pierwszą na listę! :-) ktoś jeszcze? :-D
@ aaa... jeśli byłoby jeszcze wolne miejsce - na te poprzednie zapisy... to proszę mnie łaskawie zapisać!!! - to rozkaz! - brrr!.... :-D |
Ja się pisze do Lublińca Tusik :D były dobre w Bartnym :-) Golona zapisz :P który idzie na trening polatać sobie po parku i wiewiórki postraszyć hah - dziś w planie rozbieganie 10km po 4:40 - 4:30 i rozciąganie + 8x100m rytmy :-) odezwem sie poźniej :D pozdrófeczka |
|
| | | |
|
| 2008-09-30, 17:16
2008-09-30, 17:15 - golonbiegaj napisał/-a:
Ja się pisze do Lublińca Tusik :D były dobre w Bartnym :-) Golona zapisz :P który idzie na trening polatać sobie po parku i wiewiórki postraszyć hah - dziś w planie rozbieganie 10km po 4:40 - 4:30 i rozciąganie + 8x100m rytmy :-) odezwem sie poźniej :D pozdrófeczka |
oki, Golon - drugi na liście. :-)
nie wiem czy się odezwę później - bo zaraz idę na próbę chóru :-) a później na kawę do koleżanki. :-D |
|
| | | |
|
| 2008-09-30, 17:22
2008-09-30, 17:16 - Tusik napisał/-a:
oki, Golon - drugi na liście. :-)
nie wiem czy się odezwę później - bo zaraz idę na próbę chóru :-) a później na kawę do koleżanki. :-D |
czyli Twoje rogaliczki też będą w Lublińcu jak fajnie jak sie ciesze :-) Tusik teraz tak sie mówi do koleżanki hehe :D |
|
| | | |
|
| 2008-09-30, 17:24
2008-09-30, 17:22 - golonbiegaj napisał/-a:
czyli Twoje rogaliczki też będą w Lublińcu jak fajnie jak sie ciesze :-) Tusik teraz tak sie mówi do koleżanki hehe :D |
cicho tam! :-P a rogaliczki będą na Poznań, a nie na Lubliniec, bo na ten weekend mój brat - tak samo "obieżyświat" - jak ja ;-))) już zamówił je u naszej Mamy. :-) |
|
| | | |
|
| | | |
|
| 2008-09-30, 18:30
2008-09-30, 16:56 - Tom napisał/-a:
Tusik... W tym czasie jak spałeś trwały zapisy na pyszne placki (szarlotka, sernik) które będziemy degustować w Poznaniu. Szkoda, że się nie załapałeś...
hi hi hi |
Tom, ja nie chcę nic mówić ale może być tak że do Poznania dojadą tylko puste blachy ... - wszak z wstępnych ustaleń Tusik jedzie ze mną ... - ja jako kierowca nie dam rady pilnować pasażerów z tyłu .. a bagażnika jako takiego nie mam bo to combi ... |
|
| | | |
|
| 2008-09-30, 18:32
2008-09-30, 17:06 - Tusik napisał/-a:
no to ja robię zapisy na pyszne rogaliki mojej Mamy! :-P Wiem, że Lidzia je uwielbia, więc wpisuję ją pierwszą na listę! :-) ktoś jeszcze? :-D
@ aaa... jeśli byłoby jeszcze wolne miejsce - na te poprzednie zapisy... to proszę mnie łaskawie zapisać!!! - to rozkaz! - brrr!.... :-D |
Tusik - my chyba będziemy musieli zrobić 4 okrążenia w Poznaniu /po tylu słodkościach w samochodzie .../
aha - pamiętajcie że kierowca też człowiek - jeść musi :) |
|
| | | |
|
| 2008-09-30, 18:33
pozdrawiam wszystkich póki żyw ;-)
ja dzisiaj jadłem ptasie mleczko i piłem kawke z rana... w pięknej miejscowości w Sudetach - Polanicy Zdrój :)
jeśli jakimś cudem miałbym przeżyć to tam w szpitalu chciałbym być hospitalizowany :-D
... a teraz wróciłem do domu i co? nikogo nie ma,
żadnej wiadomości, żadnego obiadu... a o tym
gdzie są moje ptaszki przeczytałem na forum ;] |
|