| | | |
|
| 2008-10-23, 10:18
2008-10-23, 09:47 - emka64 napisał/-a:
Faktycznie, nie mam watpliwości co do seksu Szpaq'a . To chochlik tak miesza, żeby nas poróżnić pewnie :) |
:-)))
idę biegać... :-P
Gabi - ja nie pisałem, że na jednej się poprzestaje... tylko, że jedna nie zaszkodzi ;-) |
|
| | | |
|
| 2008-10-23, 10:37
Trebi..
Formę zapakowałeś już na Kalisz???? |
|
| | | |
|
| | | |
|
| 2008-10-23, 11:06
2008-10-23, 10:37 - marysieńka napisał/-a:
Trebi..
Formę zapakowałeś już na Kalisz???? |
Tak jest Marysiu. Razem z aspiryną, gripexem i innymi specyfikami na gardełko:) Jak nie urok to sraczka. |
|
| | | |
|
| 2008-10-23, 11:09
2008-10-23, 11:06 - TREBORUS napisał/-a:
Tak jest Marysiu. Razem z aspiryną, gripexem i innymi specyfikami na gardełko:) Jak nie urok to sraczka. |
Trebi
Ja dodałabym jeszcze
Albo odciski...Moje są jak głazy...Nie zamierzają zniknąć..wciąż są i mają się całkiem dobrze...
Niech je diabli:)))) |
|
| | | |
|
| 2008-10-23, 13:16
|
| | | |
|
| 2008-10-23, 14:27
Przebóg!!
Co tu taka cisza?
Ja rozumiem, że jedni pracują, a drudzy przygotowują się do Kalisza (może łączą jedno z drugim), ale żeby aż tak???! |
|
| | | |
|
| 2008-10-23, 14:28
Własnie nasz "złoty młodzieniec" napisał mi, że zajął drugie miejsce wśród juniorów i czwarte zespołowo jako powiat...Brawo Mateusz:))) |
|
| | | |
|
| | | |
|
| 2008-10-23, 14:28
Gabrysiu, to tylko cisza przed burzą:) chrmmm..przed Kaliszem |
|
| | | |
|
| 2008-10-23, 14:32
2008-10-23, 14:27 - mamusiajakubaijasia napisał/-a:
Przebóg!!
Co tu taka cisza?
Ja rozumiem, że jedni pracują, a drudzy przygotowują się do Kalisza (może łączą jedno z drugim), ale żeby aż tak???! |
|
| | | |
|
| 2008-10-23, 14:34
2008-10-23, 14:32 - Beata J napisał/-a:
Albo obierają jabłka :)
|
I tam - jedno wiadereczko...więcej czeka na Was Beatko:) |
|
| | | |
|
| 2008-10-23, 14:36
2008-10-23, 14:34 - mamusiajakubaijasia napisał/-a:
I tam - jedno wiadereczko...więcej czeka na Was Beatko:) |
Próbuję również pomóc Mateuszowi w lekcjach z angielskiego, którego nigdy w życiu się nie uczyłam. To jest dopiero sztuka :). Opisujemy potwora :) |
|
| | | |
|
| 2008-10-23, 14:39
2008-10-23, 14:34 - mamusiajakubaijasia napisał/-a:
I tam - jedno wiadereczko...więcej czeka na Was Beatko:) |
To może jak Ci zbywa to i ja bym po jakieś wiadereczko podjechał. Przy okazji szklany nocnik odebrał.
A jabłka u mnie pójdą.
Ale jakbyś tak miała gruszki zbywające to ja jestem okrutnym miłośnikiem gruszostwa wszelakiego i tonami spożywać mogę one. |
|
| | | |
|
| | | |
|
| 2008-10-23, 14:42
2008-10-23, 14:39 - Kowal napisał/-a:
To może jak Ci zbywa to i ja bym po jakieś wiadereczko podjechał. Przy okazji szklany nocnik odebrał.
A jabłka u mnie pójdą.
Ale jakbyś tak miała gruszki zbywające to ja jestem okrutnym miłośnikiem gruszostwa wszelakiego i tonami spożywać mogę one. |
Wobec tego załóżmy "Klub Miłośników Gruszek w Stanie Poszukiwania Tychże". Gruszek nie mam, a po jabłka podjedź...szkoda, by się zmarnowały, a jest ich doprawdy straszliwa ilość... |
|
| | | |
|
| 2008-10-23, 14:42
2008-10-23, 14:39 - Kowal napisał/-a:
To może jak Ci zbywa to i ja bym po jakieś wiadereczko podjechał. Przy okazji szklany nocnik odebrał.
A jabłka u mnie pójdą.
Ale jakbyś tak miała gruszki zbywające to ja jestem okrutnym miłośnikiem gruszostwa wszelakiego i tonami spożywać mogę one. |
Widzisz Gabrysiu, wystarczy tylko o Twoich jabłuszkach wspomnieć, i od razu znajdą się smakosze jabłek :). |
|
| | | |
|
| 2008-10-23, 14:43
2008-10-23, 14:42 - Beata J napisał/-a:
Widzisz Gabrysiu, wystarczy tylko o Twoich jabłuszkach wspomnieć, i od razu znajdą się smakosze jabłek :). |
RGO jak zawsze niezawodna:)))) |
|
| | | |
|
| 2008-10-23, 14:44
2008-10-23, 14:39 - Kowal napisał/-a:
To może jak Ci zbywa to i ja bym po jakieś wiadereczko podjechał. Przy okazji szklany nocnik odebrał.
A jabłka u mnie pójdą.
Ale jakbyś tak miała gruszki zbywające to ja jestem okrutnym miłośnikiem gruszostwa wszelakiego i tonami spożywać mogę one. |
Kowal jakbyś do mnie wpadł, to ani jabłuszkami, ani gruszkami nie poczęstowałbym Cię, ale pysznym sero-makowcem.
Jeszcze cieplutki pewnie, "bom" go dziś o piątej z ranka piekła:))) |
|
| | | |
|
| 2008-10-23, 14:45 Drugi tydzień nicnierobienia selektywnego
I nic. I wciąż mi się nie chce. No może się trochę chce, bo mi mięśnie drgają, ale całe szczęście zapracowany jestem tak, że nie chce mi się już potem nic.
No znowu też tak nie do końca nic, bo w czwartek była 10-tka, w sobotę była 16-tka, a we wczoraj 11-tka. Gustuję jak widać w nieletnich. Ale w sobotę chyba puknę jakąś leciutką 20-tkę, tak dla odmiany.
Wogóle to fajne takie truchtanie, bo to się gałęziami przebiera, a zmęczenia nie ma. Cud. |
|
| | | |
|
| | | |
|
| 2008-10-23, 14:47
2008-10-23, 14:44 - marysieńka napisał/-a:
Kowal jakbyś do mnie wpadł, to ani jabłuszkami, ani gruszkami nie poczęstowałbym Cię, ale pysznym sero-makowcem.
Jeszcze cieplutki pewnie, "bom" go dziś o piątej z ranka piekła:))) |
A to nie, dziękuję, bo ja na diecie jestem i nie lubię.
Się nawet zastanawiam, czy nie zmienić ksywki na Vege. |
|
| | | |
|
| 2008-10-23, 14:49
2008-10-23, 14:47 - Kowal napisał/-a:
A to nie, dziękuję, bo ja na diecie jestem i nie lubię.
Się nawet zastanawiam, czy nie zmienić ksywki na Vege. |
Można wiedzieć, na jakiej diecie??? |
|
| | | |
|
| 2008-10-23, 14:56
Greg, Dak witajcie...
Już po pracy, czy może jeszcze przed??? |
|