| | | |
|
| 2008-11-23, 16:25
2008-11-23, 16:12 - adamus napisał/-a:
jak to niedziela "niebiegowa".... nie żartuj, żeby mi to było ostatni raz !! |
Mireczku....
Słowo honoru, że jutro pojade do Krakowa i sobie spodnie do biegania na zimę kupię.
(A swoją drogą, to mam pytanie...odnośnie spodni...
Czy....zważając na to, że raczej nie kupię spodni z membraną, to jest pomysłem do przyjęcia, by biegać w leginsach a na to ortalinowych spodniach impregnowanych?
I jeszcze jedno - co na górę?)
A przez "niedzielę niebiegową" rozumie się u nas w domu niedzielę bez wyjazdu na zawody:) |
|
| | | |
|
| 2008-11-23, 16:37
2008-11-23, 16:25 - mamusiajakubaijasia napisał/-a:
Mireczku....
Słowo honoru, że jutro pojade do Krakowa i sobie spodnie do biegania na zimę kupię.
(A swoją drogą, to mam pytanie...odnośnie spodni...
Czy....zważając na to, że raczej nie kupię spodni z membraną, to jest pomysłem do przyjęcia, by biegać w leginsach a na to ortalinowych spodniach impregnowanych?
I jeszcze jedno - co na górę?)
A przez "niedzielę niebiegową" rozumie się u nas w domu niedzielę bez wyjazdu na zawody:) |
hmmm...
ja dzisiaj biegałem w "zimowych" leginsach, koszulce z długim rękawem i letniej bluzie dresowej; i to mi w zupełności wystarcza na taki dzień jak dzisiaj....
nigdy nie zakładam czegokolwiek na legginsy - min temp w której biegałem to tylko -12C, takie zimy ostatnio mamy - a na górę jak było zimniej czasami zakładam polar zamiast bluzy dresowej...... |
|
| | | |
|
| | | |
|
| 2008-11-23, 16:37
Witam całą RGO..
Wszystkim "komandosom" gratuluję i szczerze podziwiam...
Ja dziś porządnie się umęcyłam...Zafundowałam sobie wyjazd do Swieradowa..i przeżyłam szok..Przyszło mi brnąć w śniegu który sypał niemiłosiernie...Biegłam w stronę Szklarskiej nie dość, że pod górę..to jeszcze po "pas" w śniegu....
Urąbałam się jak...przyszłowa stara "szkapa"....ale jestem zadowolona, że wytrzmałam....
Jaka szkoda, że przyszło mi samej biec...
A teraz....taję:)))) |
|
| | | |
|
| 2008-11-23, 16:40
2008-11-23, 16:25 - mamusiajakubaijasia napisał/-a:
Mireczku....
Słowo honoru, że jutro pojade do Krakowa i sobie spodnie do biegania na zimę kupię.
(A swoją drogą, to mam pytanie...odnośnie spodni...
Czy....zważając na to, że raczej nie kupię spodni z membraną, to jest pomysłem do przyjęcia, by biegać w leginsach a na to ortalinowych spodniach impregnowanych?
I jeszcze jedno - co na górę?)
A przez "niedzielę niebiegową" rozumie się u nas w domu niedzielę bez wyjazdu na zawody:) |
a te ortalionowe spodnie impregnowane to po co chciałabyś zakładać ?? |
|
| | | |
|
| 2008-11-23, 16:55
2008-11-23, 16:40 - adamus napisał/-a:
a te ortalionowe spodnie impregnowane to po co chciałabyś zakładać ?? |
Dobre pytanie... :))))
Po prostu po dzisiejszym spacerze z Tungą, kiedy wróciłam z nogawkami spodni przemoczonymi do kolan, pomyślałam - zapewne niemądrze - że może lepiej byłoby chronić się w jakiś sposób przed przemoczeniem ubrania (spodni).
Zupełnie nie wiem, czy ja to dobrze kombinuję, ale...jeżeli w czasie biegu pocę się jak mysz (a tak właśnie jest), dodatkowo przemoczę spodnie i buty (a tak będzie na nieodśnieżanej wiejskiej drodze), to w ranach ochrony moich delikatnych i mocno nadwerężonych oskrzeli, postanowiłam przyodziać nogi....
Zapewne pomysł tyleż bezsensowny, co humorystyczny, ale....
ja jeszcze nigdy nie biegałam w śniegu (i tu Gaba porażona szczerością wyznania, wdzięcznie spiekła raczka).
W zimnie też nie biegałam, a mam mocne postanowienie przebiegania tej zimy (chcę się dobrze przygotować do takiego jednego maratonu, który jest 1 sierpnia).
Wiem, że moje pytania i wątpliwości mogą się wydawać niezłą humoreską dla takich wyjadaczy jak Wy...
Ale podchodzę do tego bez kompleksów, zakładając, że nawet jeżeli będziecie mieli ze mnie spory ubaw, to będzie to śmiech, mimo wszystko, życzliwy:)) |
|
| | | |
|
| 2008-11-23, 18:27 Zima
Wczoraj od 9:00 do 18:00 z przerwą na obiad budowaliśmy z dziećmi karmnik dla ptaków na jakiś konkurs. Niby nie biagałem, a dzisiaj rano bolało mnie wszystko.
Dzisiaj mieliśmy biegać z Niepołomnymi po Rogatym Ranczu, ale wyraźnie nie dojechali. No to śmignęlismy sobie z sąsiadem 12 kilosków po górkach od Skały Kwimty, na samą górę Lasu Zabierzowskiego, potem pod radar zapałkę i z powrotem do Rogatego Rancza.
Fantastyczna pogoda, -2 stopnie, padający śnieg, wszędzie pięknie biało.
Co do stroju - na nogach tighty Kalenji 2000 (trochę za grube, chyba będę je zakładał dopiero poniżej 5-10 stopni. Na plecach bluza z długim rękawem i lekka wiatrówka NB - taka konfiguracja działa nawet przy 20 stopniach mrozu i wietrze.
Bieganie w śniegu - każde spodnie z długimi nogawkami będą "kolekcjonowały" śnieg. Zimą biegam po polach, czasem 2 pół i metrowym sniegu. Po kilku minutach śnieg jest dosłownie naładowany w nogawki po kolana. Zimno i strasznie trudno się biegnie. W leginsach tego problemu nie ma, a w Decathlonie kosztują poniżej 100zł (dokładnie 96).
Nareszcie śnieg. Kocham bieganie w 20cm śniegu, a tak własnie dzisiaj było rano w lesie. MAm nadzieję, że nie stopnieje za szybko, bo jutro w planie 15-18 km. po polach.
Do usłyszyska jutro.
P.S. Gratki dla komandosów. Jak Wy to robicie? |
|
| | | |
|
| 2008-11-23, 18:30 Weekend ... :-)
Witajcie kochani !! już po weekendzie po szkole było zarąbiście !! a się o śmiałem :P od początku : wczoraj na Kryminologii śmianie się i kawały i kartki wyciągcie proszę napisać Portret Pamięciowy mój ,Psychologia oddawanie referatów i Podstawy prawa - sprawdzian jak pisałem nic nie umiałem :( pytania jak podał myślałem ze nie napisze ale sie ściągi porobiło ale nie miałem tego co w pytaniach ;/ pod koniec zeszyt w ruch i napisałem na 3pytania z 4 ale bałem się
myślałem że będzie kiepsko bardzo nie zaliczony bo bardzo mało napisałem na te pytania ;/
dziś - Podstawy prawa - profesorze poprawił pan sprawdziany - odpowiedź tak poprawiłem i jest tylko jedno ndst kolega nic nie napisał więc wiedziałem ucieszony że spr. zaliczony :D wyczytuje mnie i mówi Mateusz Golonka - dobry ja ucieszony zadowolony a zarazem zdziwiony :P później Ochrona Osób i Mienia test 9pytań nie poszedł mi za dobrze jak powiedział później odpowiedzi - trzeba będzie poprawić ;/ Kryminologia 2h zaczęliśmy Protokół Oględzin i w między czasie kawały - mój wychowawca jest " Super " później Podstawy prawne - pisanie i nuda ;/ później przerwa fotki i śmiechy - moja klasa jest boska i od 15 samoobrona - fajne chwyty poznaliśmy i przy tym sie śmialiśmy z kumplem ćwicząc nie źle :D |
|
| | | |
|
| | | |
|
| 2008-11-23, 18:59
2008-11-23, 16:55 - mamusiajakubaijasia napisał/-a:
Dobre pytanie... :))))
Po prostu po dzisiejszym spacerze z Tungą, kiedy wróciłam z nogawkami spodni przemoczonymi do kolan, pomyślałam - zapewne niemądrze - że może lepiej byłoby chronić się w jakiś sposób przed przemoczeniem ubrania (spodni).
Zupełnie nie wiem, czy ja to dobrze kombinuję, ale...jeżeli w czasie biegu pocę się jak mysz (a tak właśnie jest), dodatkowo przemoczę spodnie i buty (a tak będzie na nieodśnieżanej wiejskiej drodze), to w ranach ochrony moich delikatnych i mocno nadwerężonych oskrzeli, postanowiłam przyodziać nogi....
Zapewne pomysł tyleż bezsensowny, co humorystyczny, ale....
ja jeszcze nigdy nie biegałam w śniegu (i tu Gaba porażona szczerością wyznania, wdzięcznie spiekła raczka).
W zimnie też nie biegałam, a mam mocne postanowienie przebiegania tej zimy (chcę się dobrze przygotować do takiego jednego maratonu, który jest 1 sierpnia).
Wiem, że moje pytania i wątpliwości mogą się wydawać niezłą humoreską dla takich wyjadaczy jak Wy...
Ale podchodzę do tego bez kompleksów, zakładając, że nawet jeżeli będziecie mieli ze mnie spory ubaw, to będzie to śmiech, mimo wszystko, życzliwy:)) |
Gabo...
wszystkie pytania są dobre, mogą być tylko głupie odpowiedzi....
a w sytuacji gdybym był zmuszony do biegania w głebokim, kopnym śniegu rozważyłbym zakładanie tych samych "ochlapów", których używam w górach:)) |
|
| | | |
|
| 2008-11-23, 19:01
nasze gwiazdy we Wrocławiu !!!!!!!!!!!!! |
|
| | | |
|
| 2008-11-23, 19:08
2008-11-23, 19:01 - adamus napisał/-a:
nasze gwiazdy we Wrocławiu !!!!!!!!!!!!! |
jak również w Katowicach:)) |
|
| | | |
|
| 2008-11-23, 19:18
2008-11-23, 19:01 - adamus napisał/-a:
nasze gwiazdy we Wrocławiu !!!!!!!!!!!!! |
Gaba - Janusz no nie źle nie źle :-) super wyszliście :-) nie zła ta fotka :-) |
|
| | | |
|
| 2008-11-23, 19:19 Trening zimowy
Dzięki za porady.
Za namową i podążając śladami najlepszych zmieniłem całkowicie plan biegowy do końca grudnia, a podejrzewam nawet do końca stycznia.
Z braków czasowych tylko 3xtydzień.
W poniedziałki tak jakieś 15km, w środę od 20 do 30 (a jak siła przyjdzie to i od stycznia 35km, w soboty 16. Tak wyjdzie pomiędzy 50 a 60 tygodniowo - niedużo, ale to dość długie treningi i absorbujące sporo czasu.
Żadnych zakresów ani siły, ale biegi po terenie mocno urozmaiconym. To ma być moja pierwsza solidnie przebiegana zima. I nawet latarki nie będę potrzebował, bo wszystkie treningi do południa. A od stycznia znowu przyjdę po poradę ;).
Grzegorz - Joda mi mówił, że już jestem taka mała, miętka jeszcze trochę, ale już Ninja. |
|
| | | |
|
| | | |
|
| 2008-11-23, 19:27
2008-11-23, 19:01 - adamus napisał/-a:
nasze gwiazdy we Wrocławiu !!!!!!!!!!!!! |
Witam wieczorkiem
Obok Gabrysi to chyba ja .
Mirek w jakiej gazecie było to zdjęcie? |
|
| | | |
|
| 2008-11-23, 19:32
2008-11-23, 19:27 - janusz napisał/-a:
Witam wieczorkiem
Obok Gabrysi to chyba ja .
Mirek w jakiej gazecie było to zdjęcie? |
Janusz - w miesięczniku " Bieganie " za pewne ;-) tam super artykuły relacje piszą - sam miałem zaszczyt napisać relacje z Biegu Konstytucji w Krośnie i zdj. dodają ;-) taka książka wychodzi co miesiąc i kosztuje 8 czy 9zł - kupowałbym sobie ją co miesiąc ale w Gorlicach nigdzie nie przychodzi do żadnych kiosków czy sklepów z gazetami :-( a szkoda bo chciałbym je prenumerować |
|
| | | |
|
| 2008-11-23, 19:33
2008-11-23, 19:27 - janusz napisał/-a:
Witam wieczorkiem
Obok Gabrysi to chyba ja .
Mirek w jakiej gazecie było to zdjęcie? |
tak, to oczywiście TY... w listopadowym numerze "BIEGANIA":)) |
|
| | | |
|
| 2008-11-23, 19:39
2008-11-23, 19:33 - adamus napisał/-a:
tak, to oczywiście TY... w listopadowym numerze "BIEGANIA":)) |
Dzięki,
to pewnie trzeba będzie tę
gazetkę kupić |
|
| | | |
|
| 2008-11-23, 20:24 Głos na Marcina Lewandowskiego średniodystansowca :-)
Witam. Mam ogromną prośbę. Ruszył coroczny plebiscyt Kuriera Szczecinskiego na najlpeszych sportowcow i trenerów w zachodnioporskim. Udzial w finale jest bardzo prestiżową sprawą. Wiąże sie to z duza promocja i naglosnieniem imprezy. Finalisci sa rozpoznawalni. To natomiast daje kapitalny argument w rozmowach z potencjalnymi sponorami. A na takim poziomie sa oni niezbedni by uzupelnic warsztat szkoleniowy. Dlatego tez prosze w imieniu swoim, Marcina i calego naszego teamu o oddanie glosu na Marcina. Przyczynisz sie w ten sposób do promocji najlepszego w Polsce sredniodystansowaca ale takze wplyniesz na budowe warsztatu treningowego. Dziękujemy. Ponizej instrukcja glosowania: osoby chcące głosować na Marcina za pomocą SMS-ów wysyłają na nr 7168 wiadomość o treści: sport55.12. Koszt to 1.22zł. |
|
| | | |
|
| | | |
|
| 2008-11-23, 20:52
Ja wczoraj 12km średnio po 5,08 a dzisiaj po
oblodzonych chodnikach 9 km po 5,17.
teraz gorąca mietowa herbatka z miodzikiem
Robert gratuluję Komandosa,trudno było?? |
|
| | | |
|
| 2008-11-23, 21:11
2008-11-23, 20:52 - janusz napisał/-a:
Ja wczoraj 12km średnio po 5,08 a dzisiaj po
oblodzonych chodnikach 9 km po 5,17.
teraz gorąca mietowa herbatka z miodzikiem
Robert gratuluję Komandosa,trudno było?? |
ja niestety dziś ani wczoraj nie biegałem nie miałem sił po szkole a nawet kiedy - jutro rozbieganie oczywiście i rytmy:-)
Trebi własnie jak było na Komandosie ?? jak Ci sie biegło w takim maratonie innym niż inne ??:D jeszcze raz gratulacje |
|
| | | |
|
| 2008-11-23, 21:22
2008-11-23, 20:52 - janusz napisał/-a:
Ja wczoraj 12km średnio po 5,08 a dzisiaj po
oblodzonych chodnikach 9 km po 5,17.
teraz gorąca mietowa herbatka z miodzikiem
Robert gratuluję Komandosa,trudno było?? |
Witam wszystkich serdecznie i wielkie dzięki za gratki:)
Januszku....
Do 21km biegłem na rozpoznanie jak będzie zachowywał sie mój organizm. Po półmetku stwierdziłem że nie jest tak żle więc przyspieszyłem. Druga połówka to już jednak spory wysiłek. Ale szczerze powiem ,myślałem że będzie jeszcze trudniej:)
Imreza super zorganizowana ze świetną przyjacielską atmosferą. Za rok jak zdrówko będzie to jadę na banczek.
JUż nie mogę się doczekać:)
Acha. Założe się Januszku że za rok pobiegniemy tam razem:)
I jeszcze jedno acha:)
Tusik też tam pobiegnie na stóweczkę:)
POzdro for all:)
|
|