| | | |
|
| 2008-10-13, 06:36
Witaj Jureczku..
Jak tam nóżki?
Wiesz, że masz???
Oby długo Cię nie bolały...
Jeżeli bolą, radzę idź dziś, pomimo dużego bólu troszkę potruchtać. Dobrze to zrobi dla zakwasów(o ile masz)
Jutro możesz nie iść, ale dziś....będąc na Twiom miejscu poszłabym...wiem co piszę:) |
|
| | | |
|
| 2008-10-13, 06:50
|
| | | |
|
| | | |
|
| 2008-10-13, 06:51
Dzień dobry, cześć i czołem:)
Miłego dnia dla wszystkich:)
Uśmiechu, radości i ciepłych mysli - na dzisiaj i w ogóle. Cieszcie się wszyscy medalam - póki nowiuteńki i srebrny...
Ja za chwilkę budzę dzieci i do szkółki i przedszkolka zasuwam - znaczy się - proza życia:))
Jest fajnie:) |
|
| | | |
|
| 2008-10-13, 06:55
2008-10-13, 06:36 - marysieńka napisał/-a:
Witaj Jureczku..
Jak tam nóżki?
Wiesz, że masz???
Oby długo Cię nie bolały...
Jeżeli bolą, radzę idź dziś, pomimo dużego bólu troszkę potruchtać. Dobrze to zrobi dla zakwasów(o ile masz)
Jutro możesz nie iść, ale dziś....będąc na Twiom miejscu poszłabym...wiem co piszę:) |
Witaj Marysieńko, witajcie wszyscy. Czuję się bardzo dobrze.
Mięśnie już prawie nie bolą. To był bardzo fajny dzień, a możliwość osobistego poznania całej prawie RGO była jego ozdobą. |
|
| | | |
|
| 2008-10-13, 07:07
2008-10-13, 06:55 - jerzymatuszewski napisał/-a:
Witaj Marysieńko, witajcie wszyscy. Czuję się bardzo dobrze.
Mięśnie już prawie nie bolą. To był bardzo fajny dzień, a możliwość osobistego poznania całej prawie RGO była jego ozdobą. |
Witam Wszystkich :-)
Jurek - Jeszcze raz serdeczne gratulacje. Dla mnie to Ty jesteś zwycięzcą wczorajszego biegu a Twój wynik wzbudza we mnie najwyższe uznanie i poczucie (pozytywnej) zazdrości.
Zdopingowałeś mnie do ciężkiej pracy i walki na wiosnę o znaczącą poprawę życiówki. Wczoraj przegrałem z własnymi słabościami i wyszło jak wyszło ale jeszcze mamy czas .....
Miłego dnia i tygodnia dla Wszystkich. |
|
| | | |
|
| 2008-10-13, 07:33
2008-10-13, 07:07 - honka napisał/-a:
Witam Wszystkich :-)
Jurek - Jeszcze raz serdeczne gratulacje. Dla mnie to Ty jesteś zwycięzcą wczorajszego biegu a Twój wynik wzbudza we mnie najwyższe uznanie i poczucie (pozytywnej) zazdrości.
Zdopingowałeś mnie do ciężkiej pracy i walki na wiosnę o znaczącą poprawę życiówki. Wczoraj przegrałem z własnymi słabościami i wyszło jak wyszło ale jeszcze mamy czas .....
Miłego dnia i tygodnia dla Wszystkich. |
Dzięki Jacku. Wszyscy zasługujemy na gratulacje. |
|
| | | |
|
| 2008-10-13, 08:07
2008-10-13, 07:33 - jerzymatuszewski napisał/-a:
Dzięki Jacku. Wszyscy zasługujemy na gratulacje. |
Witam Was wszystkich.
Gratuluje każdemu z Was wspaniałych życiówek, udanych debiutów,pięknych pucharów i dziękuję za wzmacniające kibicowanie.
Widziałem wczoraj,że każdy z Was był na mecie szczęśliwy i oto właśnie chodzi.
Jesteście wielcy maratończycy ! |
|
| | | |
|
| | | |
|
| 2008-10-13, 08:38
2008-10-13, 08:07 - Tom napisał/-a:
Witam Was wszystkich.
Gratuluje każdemu z Was wspaniałych życiówek, udanych debiutów,pięknych pucharów i dziękuję za wzmacniające kibicowanie.
Widziałem wczoraj,że każdy z Was był na mecie szczęśliwy i oto właśnie chodzi.
Jesteście wielcy maratończycy ! |
Tom..
Powinieneś napisać
JESTEŚMY wielcy, matatończycy...
Gratuluję.
Miło było poznać....choć tylko kilka słów udało nam się zamienić. Wierzę, że następnym razem będzie ich troszkę więcej:) |
|
| | | |
|
| 2008-10-13, 09:11
Witaj Darku...
Jak nózki?
Waga wróciła do normy??
Sadząc z wyniku, Joda Tobie towarzyszył.
Gratuluje wyniku...
Miło było poznać, chyba największego śmieszka z RGO...Może jestem w błędzie, ale tak Ciebie odbieram...choć... |
|
| | | |
|
| 2008-10-13, 10:26
2008-10-12, 21:49 - golonbiegaj napisał/-a:
Mężczyźni - ścigacze:
1. Mirosław Dyk vel. adamus 03:19:30
2. Szymon Fluks vel.Szymek06 03:21:16
3. Maciej Łukasiewicz vel. I will not lose 03:29:26
4. Robert Korab vel. TREBORUS 03:38:57
5 Jacek Chudy 03:45:30
6. Marek Mioducki vel. miodek74 03:51:15
7. Maciej Szelc vel. mesz 03:52:50
8. Arkadiusz Tołłoczko vel. Artek 03:54:59
9. Piotr Przybysz vel. Piotr TTX 03:54:59
10. Sławomir Jenek vel. squacker 04:04:40
11. Bartosz Grabkowski vel. grabek90 04:12:51
12. Mateusz Wroński vel. Tusik 04:18:21
13. Grzegorz Jarema vel. GrzegorzJ 04:28:19
14. Tomasz Marcol vel. shinuk 04:34:08
15. Sebatian Szpak vel. szpaq 04:56:02
Mężczyźni - weterani:
1. Dariusz Duda vel. dario_7 03:18:41
2. Dariusz Skowera vel. dak66 03:32:29
3. Ryszard Lenkiewicz vel leno.gda 03:37:55
4. Janusz Wacnik vel. janusz 03:40:26
5. Piotr Pacuła vel. bobparis 03:43:37
6. Adam Rzędzicki vel. adam_er 03:52:58
7. Piotr Hierowski vel. piotrhierowski 04:03:33
8. Jarosław Sztyk vel. Jarek-S 04:03:55
9. Jerzy Matuszewski vel. jerzymatuszewski 04:12:20
10. Radosław Ertel vel. kertel 04:16:43
11. Kazimierz Kordziński vel. KKFM 04:17:40
12. Jacek Dobrowolski vel. honka 04:55:24
Debiutanci:
1. Dariusz Duda vel. dario_7 03:18:41
2. Szymon Fluks vel.Szymek06 03:21:16
3. Dariusz Skowera vel. dak66 03:32:29
4. Marek Mioducki vel. miodek74 03:51:15
5. Agnieszka Rembacz vel. Aga_mtb 03:59:39
6. Piotr Hierowski vel. piotrhierowski 04:03:33
7. Jerzy Matuszewski vel. jerzymatuszewski 04:12:20
8. Bartosz Grabkowski vel. grabek90 04:12:51
9. Radosław Ertel vel. kertel 04:16:43
10. Grzegorz Jarema vel. GrzegorzJ 04:28:19
11. Tomasz Marcol vel. shinuk 04:34:08
12. Krystyna Ruda - Ertel 04:50:24
Kobiety:
1. Magdalena Kutzmann vel. Lena 03:39:47
2. Agnieszka Rembacz vel. Aga_mtb 03:59:39
3. Krystyna Ruda - Ertel 04:50:24
4. Jadwiga Wacnik vel. borówka 05:02:01
gratulacje dla Mirka !!! Mężczyźni - ścigacze:
1. Mirosław Dyk vel. adamus 03:19:30 Mirek wielkie moje gratulacje :-) gratulacje dla Trebiego czasu 03:38:57
dla Janusza , Grześka , Jadzi , Jerzego , Sebastiana , Radka , Tusika i wszystkich startujących :-) wielkie moje gratulacje !!! :-) czekam na wasze relacje :-)
z Tusikiem biegamy na pewno w sobotę w Lipinkach koło Gorlic o tym biegu już pisałem , a w środę może w Wadowicach im. JP II jego Śladami na dyst, 10km ale to nie pewne jeszcze ale Lipinki tak :D |
O czuję się pominiętym ścigaczem. 4:28:21 netto. Czyżbym coś sp..ył, że mnie nie ma w klasyfikacji? Łzy rozpaczy zalewają mi oczy! |
|
| | | |
|
| 2008-10-13, 10:28
2008-10-13, 09:11 - marysieńka napisał/-a:
Witaj Darku...
Jak nózki?
Waga wróciła do normy??
Sadząc z wyniku, Joda Tobie towarzyszył.
Gratuluje wyniku...
Miło było poznać, chyba największego śmieszka z RGO...Może jestem w błędzie, ale tak Ciebie odbieram...choć... |
Witam wszystkich :)
Jodę zabrałem Kowalowi na 41 km ;) /za co Mu podpadłem/.
A co do śmieszka - żałuj że nie wracałaś z nami samochodem ....
ps..
w linku Trebi i Sławek..
http://www.maratonypolskie.pl/foto/poznan8/2/pot8d431.jpg
http://www.maratonypolskie.pl/foto/poznan8/2/pot8d432.jpg |
|
| | | |
|
| 2008-10-13, 10:32
2008-10-13, 10:28 - Grzegorz J napisał/-a:
Witam wszystkich :)
Jodę zabrałem Kowalowi na 41 km ;) /za co Mu podpadłem/.
A co do śmieszka - żałuj że nie wracałaś z nami samochodem ....
ps..
w linku Trebi i Sławek..
http://www.maratonypolskie.pl/foto/poznan8/2/pot8d431.jpg
http://www.maratonypolskie.pl/foto/poznan8/2/pot8d432.jpg |
i jeszcze raz Trebi:)
http://www.maratonypolskie.pl/foto/poznan8/2/pot8d436.jpg
Radek .
http://www.maratonypolskie.pl/foto/poznan8/2/pot8d437.jpg
a tu widać że ma powera :)
http://www.maratonypolskie.pl/foto/poznan8/2/pot8d438.jpg |
|
| | | |
|
| | | |
|
| 2008-10-13, 10:32
Moje Wy Ptysie Miętowe:)
Spać poszłam o godzinie 3.30. Wstałam o 6.30.
Poprzedniej nocy przez jakiegoś niefrasobliwego bubka, któremu Bóg i Historia niech odpuszczą (ja już też z wolna zaczynam się przełamywać), któremu komórka zadzwoniła budzikiem o 3.30 (W CZASIE NOCLEGU NA HALI!!!) spałam około 2,5 godziny. Pomiędzy tymi dwoma zdecydowanie zbyt krótkimi noclegami ukończyłam maraton (na ostatnich nogach, ale o tym wiecie:))
W ciągu minionych dwóch dni (i nocy) pokonałam około 1000 kilometrów samochodem i pociągiem. Odbyłam kilka bardzo miłych i dwie bardzo ważne rozmowy.
Reasumując:
Jestem zmęczona i padam na pysk!
Idę spać:)))
Kto litościwy i ma dobre serduszko, niech do mnie zadzwoni około 13.30 - będę BARDZO wdzięczna:)
A teraz...w stronę łóżeczka i podusi z żyrafką oddalam się krokiem powłóczystym.
PS. Marysiu...nogi mnie nie bolą - rano zaprowadziłam dzieci do szkoły i przedszkola, zrobiłam zakupy, wróciłam, pozbierałam orzechy w sadzie. Znaczy się - ruchowo żyję i wszystko jest w jak najlepszym porządku.
Tyle, że jestem przepotwornie zmęczona. A że dzisiaj czekam mnie jeszcze wyprawa do szkoły muzycznej, przeto sen jest KONIECZNOŚCIĄ :)) |
|
| | | |
|
| 2008-10-13, 10:36
2008-10-13, 10:26 - Kowal napisał/-a:
O czuję się pominiętym ścigaczem. 4:28:21 netto. Czyżbym coś sp..ył, że mnie nie ma w klasyfikacji? Łzy rozpaczy zalewają mi oczy! |
Darek, nie smuć się:)
Mnie też nie ma w kategorii kobiety.
Wniosek....albo uznano, że jestem mało kobieca, albo...
za chwilę pojawi się dwuosobowa kategoria "mieszkańcy gminy Zabierzów"...Tam Ty będziesz mistrzem, a ja vicemistrzynią:) |
|
| | | |
|
| 2008-10-13, 10:36
2008-10-13, 09:11 - marysieńka napisał/-a:
Witaj Darku...
Jak nózki?
Waga wróciła do normy??
Sadząc z wyniku, Joda Tobie towarzyszył.
Gratuluje wyniku...
Miło było poznać, chyba największego śmieszka z RGO...Może jestem w błędzie, ale tak Ciebie odbieram...choć... |
Nóżki nieźle, trochę się zastały w samochodzie, ale dzisiaj już OK. Wybierałem się rankiem na roztruchtanko, ale jeszcze trochę stawiki szwankują no i do roboty się trzeba wybrać.
Ale mam nadzieję, że przelecę piąteczkę wieczorem.
Strasznie to będzie - wygląda na to - długie 5km, ale jak nam taki VIP doradza, że warto no to przecież trzeba się zmusić.
Wczoraj niestety nie podołałem własnym ambicjom. 4:15 to 10 minut za szybko dla mnie (tak mi się wydawało). Teraz jestem pewien, że mogę pobiec w tym czasie, ale muszę się nauczyć żywienia i picia na trasie. Po biegu wlałem w siebie ponad 3 litry płynów, a i tak jestem jeszcze lekko odwodniony. Ale już te 3 litry spowodowały że nogi wróciły do normy. Po połówce już wiedziałem, że nie dociągnę w założonym czasie, ale postanowiłem biec na 4:15 tak długo, jak będę mógł. No i starczyło na 28km. Potem już było zdychanko, marszobieg, an na 35 chciałem się po prostu położyć i mieć to z głowy. No ale jak zobaczyłem za plecami zbliżające się baloniki na 4:30 to postanowiłem, że choćbym zdechł to mnie nie wyprzedzą.
Z obserwacji wiem, że mnóstwo ludzi padło w biegu (włącznie np. ze Szpaqiem). Mnie zabiło słońce na drugim kółku. |
|
| | | |
|
| 2008-10-13, 10:53
2008-10-13, 10:36 - mamusiajakubaijasia napisał/-a:
Darek, nie smuć się:)
Mnie też nie ma w kategorii kobiety.
Wniosek....albo uznano, że jestem mało kobieca, albo...
za chwilę pojawi się dwuosobowa kategoria "mieszkańcy gminy Zabierzów"...Tam Ty będziesz mistrzem, a ja vicemistrzynią:) |
Gabrysiu, kobieto Ty nasza, wielką jesteś maratonką, ale mam do Ciebie prośbę przeogromną. Odpocznij sobie. Trzy maratony i jedna połówka w ciągu miesiąca wydaje się być ponad ludzkie możliwości. Chcemy Cię mieć w naszej grupie zdrową i wesołą i takiej Gabrieli potrzebuje też Twoja rodzina. Nie wiem w szczegółach co Tobie nagadał Zulus w Warszawie, ale w ogólnych zarysach potrafię to sobie wyobrazić. Posłuchaj go, bo to bardzo mądry człowiek, a przemawiają przez niego lata doświadczeń. |
|
| | | |
|
| 2008-10-13, 10:58
2008-10-13, 10:32 - Grzegorz J napisał/-a:
i jeszcze raz Trebi:)
http://www.maratonypolskie.pl/foto/poznan8/2/pot8d436.jpg
Radek .
http://www.maratonypolskie.pl/foto/poznan8/2/pot8d437.jpg
a tu widać że ma powera :)
http://www.maratonypolskie.pl/foto/poznan8/2/pot8d438.jpg |
Lidka ..
http://www.maratonypolskie.pl/foto/poznan8/2/pot8d502.jpg
Radek
http://www.maratonypolskie.pl/foto/poznan8/2/pot8d516.jpg
Trebi, Sławek
http://www.maratonypolskie.pl/foto/poznan8/2/pot8d512.jpg
Sławek
http://www.maratonypolskie.pl/foto/poznan8/2/pot8d513.jpg
Jerzy
http://www.maratonypolskie.pl/foto/poznan8/2/pot8d556.jpg
Tusik, Szpaq
http://www.maratonypolskie.pl/foto/poznan8/2/pot8d529.jpg |
|
| | | |
|
| | | |
|
| 2008-10-13, 11:04
2008-10-13, 10:36 - mamusiajakubaijasia napisał/-a:
Darek, nie smuć się:)
Mnie też nie ma w kategorii kobiety.
Wniosek....albo uznano, że jestem mało kobieca, albo...
za chwilę pojawi się dwuosobowa kategoria "mieszkańcy gminy Zabierzów"...Tam Ty będziesz mistrzem, a ja vicemistrzynią:) |
Gabi , Szmajchel wpisywał wyniki online, a serwis championa po 5:45 zawiesił się i odwiesił się dopiero po 22.00 wieczorem. Ja śledziłem też te wyniki i czekałem na Ciebie i Toma . Trochę mi strachu napędziliście , chyba ostatnia 10. nie była łatwa... |
|
| | | |
|
| 2008-10-13, 11:05
Siemka:)
Do domku dotarłem o 6 rano. 3,5 godzinki snu na przepięknym ,przewygodnym wyrku i do roboty.
Nózki superek niemalże jak po długim wybieganku ,bez pobolewań i kaczego chodu dzisiaj:) Bynajmniej wczoraj w drodze powrotnej jak wychodziłem z Mirkowego autka to nie wyglądało to tak pięknie i różowo:)Czyżby to uczyniła uzdrawiająca moc neutralnej maści końskiej:)
Gratki dla Naszego Adamuska za życióweczke i klasę mistrzowską:) Dzięki Wam wszystkim za bardzo sympatyczne i miłe chwile podczas całego pobytu. Stanowiliśmy podczas tego wyjazdu jedną wielką biegajacą rodzinę.
Dzięki Grzesiu za linki do fotek z moją osobą. Fakt, do 20 km udzielałem się równiez fotograficznie.
Gwoli ciekawości dodam że od 10 km wyprzedziłem ponad 1000 osób:)
Miłego dzionka:)
|
|
| | | |
|
| 2008-10-13, 11:05
2008-10-13, 10:53 - jerzymatuszewski napisał/-a:
Gabrysiu, kobieto Ty nasza, wielką jesteś maratonką, ale mam do Ciebie prośbę przeogromną. Odpocznij sobie. Trzy maratony i jedna połówka w ciągu miesiąca wydaje się być ponad ludzkie możliwości. Chcemy Cię mieć w naszej grupie zdrową i wesołą i takiej Gabrieli potrzebuje też Twoja rodzina. Nie wiem w szczegółach co Tobie nagadał Zulus w Warszawie, ale w ogólnych zarysach potrafię to sobie wyobrazić. Posłuchaj go, bo to bardzo mądry człowiek, a przemawiają przez niego lata doświadczeń. |
To może ja nie będę się wymądrzał, tylko dodam do słów Jurka - no właśnie ! |
|