| | | |
|
| 2008-09-15, 22:47 koszulki, kurteczki !!
|
| | | |
|
| 2008-09-15, 22:50
Wrocek był super pod każdym względem. Jedyny mankament jest taki że takie imprezy trwają tak krótko.
Dzisiaj o 19 poleciołem na rozbieganko pomaratońskie i o dziwo biegło mi się nadzwyczaj lekko. Śmignąłem 15 km w średnim tempie 5:07:) Aż się zdziwiłem że biegnąc na luzie ,jeden dzień po maratonie taką średnią na km wykręciłem. Zobaczymy jednak jak jutro nózki będą się czuły:)
Kurde dzisiejszy wieczorny trening wykonałem przy psiej pogodzie. A mianowicie. Ciemno, zimno, wietrznie i na dodatek deszczowo. Po raz pierwszy tego lata pobiegłem dól i górę na długo dodatkowo w pięknej kamizelce i w ślicznych rękawiczkach oraz czapce bawełnianej.
Brrrrrrrr. Jak pomyślę że za niedługo przyjdzie mi niemal kazdy trening wykonywać w podobnych warunkach to aż mnie wzdryga:) |
|
| | | |
|
| | | |
|
| 2008-09-15, 23:20
2008-09-15, 22:47 - adamus napisał/-a:
drodzy sympatycy RGO nie posiadający jeszcze TEAMowych koszulek czy kurtałek, ruszały zapisy na kolejną partię strojów, już mi się szybciutko do Benka zapisywać... szczególnie polecam kurtki, te same co za pierwszym rzutem:))) |
ubrania, ciuszki, spodniczki, kurtki teamowe to fetysz Tarziego i to on sie bedzie tym zajmowal :) szczegoly najpoznaiej w piatek :) |
|
| | | |
|
| 2008-09-15, 23:57
Witam Wszystkich a szczególnie MARATOŃCZYKÓW. Boże ,jak ja Wam zazdroszczę.......... |
|
| | | |
|
| 2008-09-16, 00:05
2008-09-15, 23:57 - kertel napisał/-a:
Witam Wszystkich a szczególnie MARATOŃCZYKÓW. Boże ,jak ja Wam zazdroszczę.......... |
Radziu. Powolutku. Też sie doczekasz. Mam nawet skrytą nadzieję że będę przy Twojej inicjacji:)
Pozdro:) |
|
| | | |
|
| 2008-09-16, 00:13
2008-09-16, 00:05 - TREBORUS napisał/-a:
Radziu. Powolutku. Też sie doczekasz. Mam nawet skrytą nadzieję że będę przy Twojej inicjacji:)
Pozdro:) |
Co prawda przygotowania rozsypały się w pył,ale..... nikt nie mówił ,ze będzie lekko:))) |
|
| | | |
|
| 2008-09-16, 00:18
Jeszcze będziesz Bohaterem , zobaczysz ! |
|
| | | |
|
| | | |
|
| 2008-09-16, 00:39
2008-09-16, 00:18 - emka64 napisał/-a:
Jeszcze będziesz Bohaterem , zobaczysz ! |
Witaj Emka. Kopę lat.Co tam na Wałbrzyskiej Ziemi słychać?........... |
|
| | | |
|
| 2008-09-16, 06:05
Witam wszystkich sympatyków RGO...
Boże....Czy u Was też jeszcze taka ciemnica? Toż to prawie środek nocy, a już wstawać "trza"....Nie dość, że ciemno, zimno(4stopnie) to jeszcze deszcz siąpie.....Brrrr...I jak tu do tej zimnej wody..."wleź"....No ale, nie ma rady...zaraz idę popływać...
Miłego dzionka życzę:-))) |
|
| | | |
|
| 2008-09-16, 06:09
Witaj Jerzy...
U Ciebie też taka byle jaka pogoda??? |
|
| | | |
|
| 2008-09-16, 06:16
Witaj Gaba...
Jak się czujesz Maratonko??? |
|
| | | |
|
| 2008-09-16, 06:21
2008-09-16, 06:09 - marysieńka napisał/-a:
Witaj Jerzy...
U Ciebie też taka byle jaka pogoda??? |
Witaj Marysieńko. Niski pułap chmur, ale nie są to chmury deszczowe. Wieje umiarkowany wiatr, raczej chłodny. Jesiennie. W sobotę półmaraton gnieźnieński. Boję się tego zimnego wiatru.
Wiatajcie wszyscy! |
|
| | | |
|
| | | |
|
| 2008-09-16, 06:28
Dzień Dobry, cześć i czołem:)
W ten piękny, jesienny, siąpiący poranek, całuję Wesze zaspane czółka i życzę Wam miłego dnia:)
Podobnoż ta paskudna pogoda ma być tylko do środy, a potem ma już być z powrotem piękna jesień...co daj Boże, amen:) |
|
| | | |
|
| 2008-09-16, 06:31
2008-09-16, 06:21 - jerzymatuszewski napisał/-a:
Witaj Marysieńko. Niski pułap chmur, ale nie są to chmury deszczowe. Wieje umiarkowany wiatr, raczej chłodny. Jesiennie. W sobotę półmaraton gnieźnieński. Boję się tego zimnego wiatru.
Wiatajcie wszyscy! |
Jerzy...
Odkąd biegłam maraton po plaży Morza Północnego, znaczy od lutego 1996 roku, to żaden wiatr nie jest mi straszny...
Tam tak wiało, i to "twarzowo", że człowiek niemalże w pół zgięty biegł..A jak na chwilę przestawało, to o mało na.....buźkę się nie "padało"...
No. Rozjaśniło się...."Lecę" do stawu |
|
| | | |
|
| 2008-09-16, 06:32
2008-09-16, 06:16 - marysieńka napisał/-a:
Witaj Gaba...
Jak się czujesz Maratonko??? |
Marynieczko...
Czuję się doskonale...żebra przestały mi wariować, a wczoraj byłam na basenie (opiszę w blogu, bo radości dostarczyło mi to co niemiara).
Generalnie przez blisko 1,5 godziny biegałam po schodkach w górę, a potem zjeżdżałam w dół zjeżdżalnią-rurą (ja w ogóle lubię wszelkiego rodzaju zjeżdżalnie i ślizgawki - takie wyrośnięte dziecko ze mnie)
Reasumując....ZERO BÓLU czegokolwiek:))) |
|
| | | |
|
| 2008-09-16, 06:34
Witaj Zulusie...
Acha...Czy ktoś potrzebuje szybkiego przebudzenia?
Zapraszam do.........."stawku"...
Wstęp....gratis..Kawka i zapiekane brzoskwinie również:-)))
|
|
| | | |
|
| 2008-09-16, 06:45
Darek...
Dziekuję za ciepłe słowa :)) |
|
| | | |
|
| | | |
|
| 2008-09-16, 08:46
Dziń doberek Syćkim:)
Ale paskudnie na zewnątrz:(
Mimo wszystko miłego dzionka for all:) |
|
| | | |
|
| 2008-09-16, 08:52
Witam o poranku zmęczonych, wypoczętych, wyspanych i niewyspanych.
U mnie dzisiaj w planie latanie na całego.
1. Latanie z dziećmi do szkoły i przedszkola - zakończone
2. Latanie z teściową na dworzec PKS (powrót do domu)- w planie
3. Latanie na przegląd rejestracyjny Skodziny - w planie
4. Latanie celem przedłużenia OC Skodziny - w planie
5. Latanie do składu budowlanego celem zamówienia materiałów - w planie
6. Latanie po Martę do przedszkola - na koniec dnia.
Taki dzisiaj trochę beztlen. Mam nadzieję, że wszystko załatwię.
Miłego dnia i - oby - mniej zaganianego niż mój. |
|
| | | |
|
| 2008-09-16, 08:59
2008-09-16, 08:52 - Kowal napisał/-a:
Witam o poranku zmęczonych, wypoczętych, wyspanych i niewyspanych.
U mnie dzisiaj w planie latanie na całego.
1. Latanie z dziećmi do szkoły i przedszkola - zakończone
2. Latanie z teściową na dworzec PKS (powrót do domu)- w planie
3. Latanie na przegląd rejestracyjny Skodziny - w planie
4. Latanie celem przedłużenia OC Skodziny - w planie
5. Latanie do składu budowlanego celem zamówienia materiałów - w planie
6. Latanie po Martę do przedszkola - na koniec dnia.
Taki dzisiaj trochę beztlen. Mam nadzieję, że wszystko załatwię.
Miłego dnia i - oby - mniej zaganianego niż mój. |
Oj Kowalu nieżle wymiatasz. Tylko się Nam nie przetrenuj. Pamiętaj !!! Lepiej jedno lotonie mniej aniżeli o jedno za dużo;) Ja bym odpuścił teściową np;))
Ja dzisiaj w planie only 15 km ciągłego w tempie maratonu, czyli cóś w okolicach 4:30-35. Wszystko wskazuje na to ze ponownie w zimnie, deszczu i po ciemku:) |
|