| | | |
|
| 2008-10-01, 11:20
I przedstawiciel sztafety, która biła rekordy popularności:)
(nakrycie głowy było przkazywane w charakterze pałeczki) |
|
| | | |
|
| 2008-10-01, 11:29
2008-09-30, 18:30 - Grzegorz J napisał/-a:
Tom, ja nie chcę nic mówić ale może być tak że do Poznania dojadą tylko puste blachy ... - wszak z wstępnych ustaleń Tusik jedzie ze mną ... - ja jako kierowca nie dam rady pilnować pasażerów z tyłu .. a bagażnika jako takiego nie mam bo to combi ... |
Grzesiu - masz najlepsze autko na świecie!!! :-D Bardzo chętnie zamienię "wstępne ustalenia" na "konkrety". ;-)
P.S. Będziemy w kontakcie. |
|
| | | |
|
| | | |
|
| 2008-10-01, 11:46
2008-09-30, 21:08 - Kowal napisał/-a:
No to będzie jeszcze gorzej, bo drugim z tyłu mam być ja.
A wiadomo przecież, że my obaj to wzorzec anoreksji. |
ha ha ha!!!... :-DDDD
anorektyk też jeść musi! ;-] |
|
| | | |
|
| 2008-10-01, 12:04
|
| | | |
|
| 2008-10-01, 12:18
2008-10-01, 12:04 - Tusik napisał/-a:
rewela! |
|
| | | |
|
| 2008-10-01, 13:16
2008-10-01, 12:18 - mamusiajakubaijasia napisał/-a:
:)))) |
Witam wszystkich w porze obiadowej.
Jestem właśnie po lekturze arykułu z maratonu Warszawskiego.
Gaba widzę, że wyjęłaś kolejnego asa z rękawa. Brawo ! |
|
| | | |
|
| 2008-10-01, 13:22
2008-10-01, 13:16 - Tom napisał/-a:
Witam wszystkich w porze obiadowej.
Jestem właśnie po lekturze arykułu z maratonu Warszawskiego.
Gaba widzę, że wyjęłaś kolejnego asa z rękawa. Brawo ! |
Tom...
Możecie spać spokojnie...obiecuję, że na stole nie zatańczę nigdy:)) |
|
| | | |
|
| | | |
|
| 2008-10-01, 13:25
2008-10-01, 13:22 - mamusiajakubaijasia napisał/-a:
Tom...
Możecie spać spokojnie...obiecuję, że na stole nie zatańczę nigdy:)) |
spokojnie?! - zawiodłaś mnie, Gaba - liczyłem na ten taniec! ;-]]] wszkak interesuję się tańcami. |
|
| | | |
|
| 2008-10-01, 13:27
proszę, wygońcie mnie w końcu na to bieganie! :-D |
|
| | | |
|
| 2008-10-01, 13:29
2008-10-01, 13:25 - Tusik napisał/-a:
spokojnie?! - zawiodłaś mnie, Gaba - liczyłem na ten taniec! ;-]]] wszkak interesuję się tańcami. |
Niestety Mateusz...z tańców to jedynie "Stary niedźwiedź..." potrafię wykonać.
Jestem totalnym, stuprocentowym antytalentem tanecznym:)) |
|
| | | |
|
| 2008-10-01, 13:29
2008-10-01, 13:22 - mamusiajakubaijasia napisał/-a:
Tom...
Możecie spać spokojnie...obiecuję, że na stole nie zatańczę nigdy:)) |
Cóż...
Różnie w życiu się może ułożyć... |
|
| | | |
|
| 2008-10-01, 13:30
2008-10-01, 13:27 - Tusik napisał/-a:
proszę, wygońcie mnie w końcu na to bieganie! :-D |
Mateusz...
Idź za kwadrans na bieganie...będziesz mógł po powrocie bezkarnie zjeść litr lodów bakaliowych:)) |
|
| | | |
|
| | | |
|
| 2008-10-01, 13:31
2008-10-01, 13:27 - Tusik napisał/-a:
proszę, wygońcie mnie w końcu na to bieganie! :-D |
Tusik..
Dalej zabieraj dupsko na trening:))) |
|
| | | |
|
| 2008-10-01, 13:32
2008-10-01, 13:30 - mamusiajakubaijasia napisał/-a:
Mateusz...
Idź za kwadrans na bieganie...będziesz mógł po powrocie bezkarnie zjeść litr lodów bakaliowych:)) |
|
| | | |
|
| 2008-10-01, 13:33
2008-10-01, 13:32 - Tusik napisał/-a:
a mogę krówkowe? :-> |
No ja nie wiem....
Póki co, nie możesz żadnych, bo jeszcze nie byłeś biegać:)))
Więc.....
Jesteś inteligentny a wniosek nasuwa się sam:)) |
|
| | | |
|
| 2008-10-01, 13:40
2008-10-01, 13:33 - mamusiajakubaijasia napisał/-a:
No ja nie wiem....
Póki co, nie możesz żadnych, bo jeszcze nie byłeś biegać:)))
Więc.....
Jesteś inteligentny a wniosek nasuwa się sam:)) |
umgh... :-0 no dobra! :-) napiszę później jak mi poszło... z lodami też - nawiasem mówiąc: TOM - wyślę Ci sms w momencie kiedy będę je jadł... /mniam.../ bo może akurat skusisz się wtedy korespondencyjnie... ;-P |
|
| | | |
|
| 2008-10-01, 15:27
2008-09-30, 22:57 - kertel napisał/-a:
Darek pamiętaj,że z ciast to Ty najbardziej golonkę lubisz.......więc zostaw chociaż kawaląteczek.
Przecież nie zeżresz wszystkiego choremu!? :) |
|
| | | |
|
| | | |
|
| 2008-10-01, 15:38
Witajcie Ogniskowicze.
W planie było 3x3km pod górę i z powrotem. Razem 18.
Pogoda do biegania teraz idealna, ale rano siąpił deszcz i mi się nie chciało o 6 wyleźć. Wytłumaczyłem sobie, że po poniedziałkowej 28-ce bolą mnie jeszcze nogi i nie ruszyłem tyłka. Coś ostatni coraz mniej mi się chce, ale to już tylko do Poznania, a potem luzik.
Nygus ze mnie jakiś straszny. Za karę nie zjem czekoladki :( |
|
| | | |
|
| 2008-10-01, 15:44 Walka o życie.
Przypadek z dzisiaj. Wczoraj parkowałem auto w Galerii Krakowskiej. Wracając do domu słyszałem jakieś dudnienie. Dzisiaj Kaśka wygoniła mnie do mechanika, cobym się nie pozabijał w naszym złomie. I co?
Okazało się, że ktoś wykręcił mi wszystkie 4 śruby obu tylnych kół (nie do końca, ale poluzował tak, że można je było kręcić palcami). Facet w serwisie od razu kazał dokręcić koła. Jak zapytałem skąd wie - powiedział, że jestem już 6-stą osobą, która z czymś takim przyjechała. Albo ktoś przygotowywał do kradzieży (tylko po co przykręcał z powrotem kołpaczek) albo szczeniaki mają nową zabawę.
Gościu powiedział, że nie przejechałbym więcej niż 20km zanim spadłyby mi koła.
Gdybym dopadł takiego gościa to pewnie by mi nie uciekł. A z umęczonego pościgiem uczyniłbym nawóz dla moich iglaczków. |
|
| | | |
|
| 2008-10-01, 16:01
2008-10-01, 15:44 - Kowal napisał/-a:
Przypadek z dzisiaj. Wczoraj parkowałem auto w Galerii Krakowskiej. Wracając do domu słyszałem jakieś dudnienie. Dzisiaj Kaśka wygoniła mnie do mechanika, cobym się nie pozabijał w naszym złomie. I co?
Okazało się, że ktoś wykręcił mi wszystkie 4 śruby obu tylnych kół (nie do końca, ale poluzował tak, że można je było kręcić palcami). Facet w serwisie od razu kazał dokręcić koła. Jak zapytałem skąd wie - powiedział, że jestem już 6-stą osobą, która z czymś takim przyjechała. Albo ktoś przygotowywał do kradzieży (tylko po co przykręcał z powrotem kołpaczek) albo szczeniaki mają nową zabawę.
Gościu powiedział, że nie przejechałbym więcej niż 20km zanim spadłyby mi koła.
Gdybym dopadł takiego gościa to pewnie by mi nie uciekł. A z umęczonego pościgiem uczyniłbym nawóz dla moich iglaczków. |
Przepraszam za mocne słowa ale ....na takim ścierwie mogłyby te iglaczki nie rosnąć.
A co do ciasta, to może Dareczku jakoś się dogadamy ? :)))
Może choć jeden kawałek ,co? |
|