| | | |
|
| 2008-09-26, 12:00
2008-09-26, 11:58 - marysieńka napisał/-a:
Janusz...Mała poprawka..
Kiedyś była..teraz mogę mieć duże problemy...ale co tam..I tak jadę(na chwilę obecną) |
|
| | | |
|
| 2008-09-26, 12:03
2008-09-26, 11:58 - marysieńka napisał/-a:
Janusz...Mała poprawka..
Kiedyś była..teraz mogę mieć duże problemy...ale co tam..I tak jadę(na chwilę obecną) |
Marysiu
ja wierzę w Ciebie,jedź i wygraj ze swoimi słabościami.
Tak jak po ostatniej dyszce,było super.
My w sobotę eidenik a Ty połóweczkę.
Bardzo Ci tego życzę.
Do spotkania za 17 dni w Poznaniu |
|
| | | |
|
| | | |
|
| 2008-09-26, 12:03
2008-09-26, 11:48 - Tusik napisał/-a:
ojej... toż to ja z Jerzykiem!... :-) |
Tusik - odbierz pocztę :) /na privie/ |
|
| | | |
|
| 2008-09-26, 12:05
2008-09-26, 11:56 - janusz napisał/-a:
Gabrysiu
Będę tylko ja sam.Jadzia nie jedzie.Nawet udało mi się dostać do drużyny
"W PEŁNYM SKŁADZIE" na Ekiden.Tak,że pobiegamy wspólnie.
Do zobaczenia jutro. |
Szkoda, że Jadzie nie jedzie...
Ze mnie, poza szarlotką, nie będziecie raczej mieć wielkiego pożytku... |
|
| | | |
|
| 2008-09-26, 12:17
2008-09-26, 11:34 - mamusiajakubaijasia napisał/-a:
Ciasto na jutro już zagniecione i siedzi w lodówce.
Szarlotka...to taki "maratoński" placek:)
Są chętni??? |
Ja szarlotki w Twoim wydaniu, jeszcze nie jadłam. Ale placek z makiem w Jaworznie, był bardzo smaczny :). Nie jadę do Warszawy więc będę musiała obejść się smakiem, chyba, że upiekę sobie sama. Choć Grześ bardziej lubi serniki i częściej je piekę niż szarlotki. |
|
| | | |
|
| 2008-09-26, 12:24
2008-09-26, 12:05 - mamusiajakubaijasia napisał/-a:
Szkoda, że Jadzie nie jedzie...
Ze mnie, poza szarlotką, nie będziecie raczej mieć wielkiego pożytku... |
Jadzia pojedzie do Poznania,łamać 5 godz.
|
|
| | | |
|
| 2008-09-26, 12:25
2008-09-26, 12:03 - Grzegorz J napisał/-a:
Tusik - odbierz pocztę :) /na privie/ |
Grzesiek, dzięki za fotki! :-) |
|
| | | |
|
| | | |
|
| 2008-09-26, 12:26
2008-09-26, 12:17 - Beata J napisał/-a:
Ja szarlotki w Twoim wydaniu, jeszcze nie jadłam. Ale placek z makiem w Jaworznie, był bardzo smaczny :). Nie jadę do Warszawy więc będę musiała obejść się smakiem, chyba, że upiekę sobie sama. Choć Grześ bardziej lubi serniki i częściej je piekę niż szarlotki. |
ciasta w wydaniu Gabrysi są jak "u mamy" |
|
| | | |
|
| 2008-09-26, 12:36
2008-09-26, 12:26 - janusz napisał/-a:
ciasta w wydaniu Gabrysi są jak "u mamy" |
No cóż....
Jestem mamą:)
Może nie całej RGO, ale takich trzech budrysów z całą pewnością.
(z tym że "matkowanie" całej RGO na wszelkiego rodzaju wyjazdach sprawia mi frajdę...coraz częściej mam wrażenie, że tylko mnie) |
|
| | | |
|
| 2008-09-26, 12:38
2008-09-26, 12:36 - mamusiajakubaijasia napisał/-a:
No cóż....
Jestem mamą:)
Może nie całej RGO, ale takich trzech budrysów z całą pewnością.
(z tym że "matkowanie" całej RGO na wszelkiego rodzaju wyjazdach sprawia mi frajdę...coraz częściej mam wrażenie, że tylko mnie) |
każdy ma w życiu jakąś "misję" do spełnienia... ;-) |
|
| | | |
|
| 2008-09-26, 12:43
2008-09-26, 12:38 - Tusik napisał/-a:
każdy ma w życiu jakąś "misję" do spełnienia... ;-) |
Każdy...
Podobnoż też NIKT nie dostaje do wykonania zadań, którym nie jest w stanie podołać...można to nazwac "próbami", pewnie można jeszcze inaczej...
Czasem nasza wiara w siebie samych jest mniejsza, niż wiara Boga w nas... |
|
| | | |
|
| 2008-09-26, 12:44
2008-09-26, 12:43 - mamusiajakubaijasia napisał/-a:
Każdy...
Podobnoż też NIKT nie dostaje do wykonania zadań, którym nie jest w stanie podołać...można to nazwac "próbami", pewnie można jeszcze inaczej...
Czasem nasza wiara w siebie samych jest mniejsza, niż wiara Boga w nas... |
Przepraszam...chyba bluźnię... |
|
| | | |
|
| | | |
|
| 2008-09-26, 12:59
2008-09-26, 12:44 - mamusiajakubaijasia napisał/-a:
Przepraszam...chyba bluźnię... |
nic z tych rzeczy... Hiob jest w każdym z nas! :-) |
|
| | | |
|
| 2008-09-26, 13:44
Witajcie przyjaciele.
U mnie pięknie i słonecznie. Jestem bo bardzo udanym treningu.http://www.youtube.com/wtch?v=ukqr Afuuha8. |
|
| | | |
|
| 2008-09-26, 14:09
2008-09-26, 11:34 - mamusiajakubaijasia napisał/-a:
Ciasto na jutro już zagniecione i siedzi w lodówce.
Szarlotka...to taki "maratoński" placek:)
Są chętni??? |
Jaaaaaa!!!!!!:))))) Szarlotka wkoncu zadziala, aby uaktywnic sie na watku...;)
Gaba, wiesz, ja tak porcje to za 2-ch co najmniej...;) |
|
| | | |
|
| 2008-09-26, 14:12
2008-09-26, 14:09 - LauraLi napisał/-a:
Jaaaaaa!!!!!!:))))) Szarlotka wkoncu zadziala, aby uaktywnic sie na watku...;)
Gaba, wiesz, ja tak porcje to za 2-ch co najmniej...;) |
Witaj Lidziu
będziesz w warszawie ?? |
|
| | | |
|
| 2008-09-26, 14:14
2008-09-26, 11:52 - Tusik napisał/-a:
ba! - a nie są jacyś? ;-) ta ostatnia szarotka w pociągu z Krakowa do Wrocławia, popijana kawą w "Warsie", była jak poezja!!!... :-) |
Tusik?? Wiem że Ci się wszystko z górami kojarzy bo tam mieszkasz przeca:) Ale to nie szarotka tylko szarlotka świstlaku;)) |
|
| | | |
|
| | | |
|
| 2008-09-26, 14:15
2008-09-26, 14:12 - janusz napisał/-a:
Witaj Lidziu
będziesz w warszawie ?? |
Jasne:))), tylko nie wiem, jak przebiegne to 42,195 km...;). Nie wiem, kto wymysla takie dystanse - nobla za to nie dalabym...;) |
|
| | | |
|
| 2008-09-26, 14:15
2008-09-26, 14:09 - LauraLi napisał/-a:
Jaaaaaa!!!!!!:))))) Szarlotka wkoncu zadziala, aby uaktywnic sie na watku...;)
Gaba, wiesz, ja tak porcje to za 2-ch co najmniej...;) |
Lidka...
Biorę dwie blachy...powinno starczyć ( na skosztowanie...i na pierwszych 15 minut :)) |
|
| | | |
|
| 2008-09-26, 14:16
2008-09-26, 14:15 - mamusiajakubaijasia napisał/-a:
Lidka...
Biorę dwie blachy...powinno starczyć ( na skosztowanie...i na pierwszych 15 minut :)) |
Jedna dla mnie:)))) - bez negocjacji:D |
|