 | | | |
|
|
2011-09-11, 21:58
| Brawo dla wszystkich, którzy podjęli walkę w takich warunkach, jeszcze większe dla tych, którzy ją ukończyli! Ja tylko stałem na tym upale(ledwie 2 godziny), a i tak miałem dość, jesteście WIELCY! Gratulacje! |
|
| | | |
|
|
2011-09-11, 22:28
2011-09-11, 21:50 - adamus napisał/-a:
Z mojej strony również ogromne GRATULACJE dla Kuby!!!! Wynik 3:09 dał mu w generalce 42 miejsce przy 2772 "finisherach" przy którym kryje się moje ubiegłoroczne 49/1983 przy czasie 2:59!! Brawo Kuba, trójkę złamiesz bez problemu w Poznaniu. Zresztą w tym dniu zapewne padnie dużo więcej życiówek, mam nadzieję zresztą, że nie tylko w Poznaniu:)
Brawa oczywiście też dla Agi!! Wykręciła bardzo fajny czas jak na te warunki, przy okazji skopała pupy paru pogoriańskim kolegom:)))
P.S. Dziękuję też wszystkim towarzyszom moich weekendowych przygód we Wrocku, w drodze tam i z powrotem, jesteście zajefajni:))) |
Oj było dziś ciężko... Warunki masakryczne... Dziękuję za gratulację i jeszcze raz wielkie gratulacje wszystkim, którzy dziś ukończyli ten piekielny maraton!
Tak w ogóle to rewelacyjny weekend!
P.S.1. Gołąbki pychota
P.S.2. Żółciutki :P |
|
| | | |
|
| | | |
|
|
2011-09-11, 22:37
2011-09-11, 22:28 - Kuba1985 napisał/-a:
Oj było dziś ciężko... Warunki masakryczne... Dziękuję za gratulację i jeszcze raz wielkie gratulacje wszystkim, którzy dziś ukończyli ten piekielny maraton!
Tak w ogóle to rewelacyjny weekend!
P.S.1. Gołąbki pychota
P.S.2. Żółciutki :P |
U mnie też żółciutki, ciekawe jak tam u Jaśka? :)
P.S. Lekarstwa też już "wziąłem"!!!! |
|
| | | |
|
|
2011-09-12, 07:50
2011-09-11, 21:50 - adamus napisał/-a:
Z mojej strony również ogromne GRATULACJE dla Kuby!!!! Wynik 3:09 dał mu w generalce 42 miejsce przy 2772 "finisherach" przy którym kryje się moje ubiegłoroczne 49/1983 przy czasie 2:59!! Brawo Kuba, trójkę złamiesz bez problemu w Poznaniu. Zresztą w tym dniu zapewne padnie dużo więcej życiówek, mam nadzieję zresztą, że nie tylko w Poznaniu:)
Brawa oczywiście też dla Agi!! Wykręciła bardzo fajny czas jak na te warunki, przy okazji skopała pupy paru pogoriańskim kolegom:)))
P.S. Dziękuję też wszystkim towarzyszom moich weekendowych przygód we Wrocku, w drodze tam i z powrotem, jesteście zajefajni:))) |
| Pewnie, że jesteśmy zajefajni! W końcu to POGORIA BIEGA! |
|
| | | |
|
|
2011-09-12, 09:26
gratulacje dla wszystkich, którzy startowali w weekend ;) |
|
| | | |
|
|
2011-09-12, 12:16
| Również dokładam się do gratulacji. Przebiec maraton w taką pogodę to nie lada wyczyn ! |
|
| | | |
|
|
2011-09-12, 12:42
Maratońskie piekło.
2011-09-11, 21:50 - adamus napisał/-a:
Z mojej strony również ogromne GRATULACJE dla Kuby!!!! Wynik 3:09 dał mu w generalce 42 miejsce przy 2772 "finisherach" przy którym kryje się moje ubiegłoroczne 49/1983 przy czasie 2:59!! Brawo Kuba, trójkę złamiesz bez problemu w Poznaniu. Zresztą w tym dniu zapewne padnie dużo więcej życiówek, mam nadzieję zresztą, że nie tylko w Poznaniu:)
Brawa oczywiście też dla Agi!! Wykręciła bardzo fajny czas jak na te warunki, przy okazji skopała pupy paru pogoriańskim kolegom:)))
P.S. Dziękuję też wszystkim towarzyszom moich weekendowych przygód we Wrocku, w drodze tam i z powrotem, jesteście zajefajni:))) |
| Przyłączam się do Mirkowych gratulacji dla Kuby ! 42 miejsce ma swoją wagę. A czas w tych warunkach ma mniejsze znaczenie. Liczyło się przetrwanie za wszelką cenę tych piekielnych warunków. Kuba, pokazałeś hart ducha i udowodniłeś sobie, że byłeś znakomicie przygotowany. Zrobiłeś tym biegiem frajdę sobie i wszystkim Pogorianom. A na złamanie trójki przyjdzie czas, jak mądrze powiedział Mirek, w Poznaniu. Gratulacje należą się też wszystkim pozostałym, którzy przetrzymali te diabelskie warunki i ukończyli maraton. Bo właśnie dlatego maraton jest tak piękny i fascynujący, bo jest tak ciężki i czasami obezwładniający. I dlatego wielu znajomych biegaczy woli biegać maratony niż 10-tki, bo na 10km nie ma dramatów i krańcowego zmęczenia. Nie ma też takiej adrenaliny i takiej euforii za metą. |
|
| | | |
|
| | | |
|
|
2011-09-12, 15:45
Gratulacje dla wszystkich maratończyków za wytrwałość. Musimy zagadać do naszych kolegów z Zarządu, czy w przyszłym roku nie znajdą się przed Wrocławiem jakieś fundusze na obóz treningowy do Kenii ;)
A tak serio, to ja już się cieszę na jesienne chłody. W zeszłym tygodniu, można powiedzieć, że wróciłem do treningów i miło mnie zaskoczył popołudniowy chłodek i lekki deszczyk. Oj pięknie się w taką pogodę biega. Wolę jak się woda leje z nieba niż skwar... ale to pewnie nie tylko ja :)
PS. A tak z innej beczki - uważajcie na drogach, bo dzisiaj zdałem egzamin na prawko A :D |
|
| | | |
|
|
2011-09-12, 15:50
2011-09-12, 15:45 - stefanus napisał/-a:
Gratulacje dla wszystkich maratończyków za wytrwałość. Musimy zagadać do naszych kolegów z Zarządu, czy w przyszłym roku nie znajdą się przed Wrocławiem jakieś fundusze na obóz treningowy do Kenii ;)
A tak serio, to ja już się cieszę na jesienne chłody. W zeszłym tygodniu, można powiedzieć, że wróciłem do treningów i miło mnie zaskoczył popołudniowy chłodek i lekki deszczyk. Oj pięknie się w taką pogodę biega. Wolę jak się woda leje z nieba niż skwar... ale to pewnie nie tylko ja :)
PS. A tak z innej beczki - uważajcie na drogach, bo dzisiaj zdałem egzamin na prawko A :D |
| AAAAAAAAAAAA?? A to gratulacje! |
|
| | | |
|
|
2011-09-12, 15:56
Powiem Wam, że przez ten weekend to gęby nam się nie zamykały, bo albo coś jedliśmy, albo piliśmy, albo gadaliśmy;)
I przy okazji obgadaliśmy chyba wszystkich;)
W pewnym momencie na tapecie znalazł się Tomek S. i nasze wspólne dla niego zrozumienie. Ten facet to jest gość i wybiera same ekstremalne maratony.
Swój debiut przeżył na Silesia Maratonie w deszczu, śniegu i zimnie, a poprawić postanowił się w iście afrykańskich warunkach, czyli we Wrocławiu:)
Brawo Tomek!!! Jesteś mega wielki! |
|
| | | |
|
|
2011-09-12, 16:22
2011-09-12, 15:56 - shadoke napisał/-a:
Powiem Wam, że przez ten weekend to gęby nam się nie zamykały, bo albo coś jedliśmy, albo piliśmy, albo gadaliśmy;)
I przy okazji obgadaliśmy chyba wszystkich;)
W pewnym momencie na tapecie znalazł się Tomek S. i nasze wspólne dla niego zrozumienie. Ten facet to jest gość i wybiera same ekstremalne maratony.
Swój debiut przeżył na Silesia Maratonie w deszczu, śniegu i zimnie, a poprawić postanowił się w iście afrykańskich warunkach, czyli we Wrocławiu:)
Brawo Tomek!!! Jesteś mega wielki! |
| Tomku, a ja się zapytam, czy wybierasz się do Poznania? Bo jeśli tak to powiedz mi na co mam się przygotwac? :)) |
|
| | | |
|
|
2011-09-12, 18:23
2011-09-12, 16:22 - Kuba1985 napisał/-a:
Tomku, a ja się zapytam, czy wybierasz się do Poznania? Bo jeśli tak to powiedz mi na co mam się przygotwac? :)) |
Na dzisiaj sytuacja wygląda tak: jeżeli kiedykolwiek, jakkolwiek wspomnę komukolwiek o maratonie, to niech ten ktoś kopnie mnie w cokolwiek... :/
Do Poznania nie jadę, więc pewnie pogoda będzie ok ;) |
|
| | | |
|
| | | |
|
|
2011-09-12, 18:27
2011-09-12, 18:23 - winnicki napisał/-a:
Na dzisiaj sytuacja wygląda tak: jeżeli kiedykolwiek, jakkolwiek wspomnę komukolwiek o maratonie, to niech ten ktoś kopnie mnie w cokolwiek... :/
Do Poznania nie jadę, więc pewnie pogoda będzie ok ;) |
Tak na wszeki wypadek informuję Cię, że maraton w Amsterdamie ma już wyczerpany limit uczestników!!! :)
|
|
| | | |
|
|
2011-09-12, 18:28
2011-09-12, 18:23 - winnicki napisał/-a:
Na dzisiaj sytuacja wygląda tak: jeżeli kiedykolwiek, jakkolwiek wspomnę komukolwiek o maratonie, to niech ten ktoś kopnie mnie w cokolwiek... :/
Do Poznania nie jadę, więc pewnie pogoda będzie ok ;) |
Po Katowicach też tak mówiłeś...:)
Wierzę, że jednak trafisz z pogodą i formą równocześnie!
P.S.
Ale to jednak boli, gdy człowiek poświęca czas, każdy cenny gram swojego ciała, pot, buty, skarpety, baterie w zegarku...a tu, jak za dotknięciem mocy nieczystej....SKWAR WE WRZEŚNIU! |
|
| | | |
|
|
2011-09-12, 18:30
2011-09-12, 18:27 - adamus napisał/-a:
Tak na wszeki wypadek informuję Cię, że maraton w Amsterdamie ma już wyczerpany limit uczestników!!! :)
|
| NO PRZESTAŃ! BO TOMEK GOTÓW POMYŚLEĆ, ŻE NIE BĘDZIEMY SIĘ ZAPISYWAĆ NA TEN SAM, CO ON, MARATON;)))) |
|
| | | |
|
|
2011-09-12, 18:36
2011-09-12, 18:23 - winnicki napisał/-a:
Na dzisiaj sytuacja wygląda tak: jeżeli kiedykolwiek, jakkolwiek wspomnę komukolwiek o maratonie, to niech ten ktoś kopnie mnie w cokolwiek... :/
Do Poznania nie jadę, więc pewnie pogoda będzie ok ;) |
| No to w takim razie zgłosiłem się na Poznań :)) |
|
| | | |
|
|
2011-09-12, 18:36
BYTOM
Już wiem, że za tydzień w Bytomiu (a właściwie za 6 dni) będę wyglądała jak clown!!
Udało mi się przymierzyć to, na co we Wrocławiu wydałam ostatnią kasę...plus resztę stroju, czyli galoty i już wygląda to dość komicznie. Moje czerwone startówki tylko ten komizm podkreślają!!!...
Chyba zastrzegę, że nie życzę sobie, by na trasie robiono mi zdjęcia;)
P.S.
Mam gdzieś, jak wyglądam:) Liczy się tylko efekt:) |
|
| | | |
|
| | | |
|
|
2011-09-12, 18:38
2011-09-12, 18:30 - shadoke napisał/-a:
NO PRZESTAŃ! BO TOMEK GOTÓW POMYŚLEĆ, ŻE NIE BĘDZIEMY SIĘ ZAPISYWAĆ NA TEN SAM, CO ON, MARATON;)))) |
No dobra.....
A tak z innej, medycznej beczki; właśnie wróciłem od doktora, który przeprowadził dogłębne badania a jego ocena mojego stanu zdrowia okazuje się dobrze rokująca. Mianowicie stwierdził on, że................ więc perspektywa odwołania mojego wyjazdu do Amsterdamu okazuję się być tylko moim sennym koszmarem i tego będę się trzymał. Uuuuuufffff:)))) |
|
| | | |
|
|
2011-09-12, 18:40
2011-09-12, 18:38 - adamus napisał/-a:
No dobra.....
A tak z innej, medycznej beczki; właśnie wróciłem od doktora, który przeprowadził dogłębne badania a jego ocena mojego stanu zdrowia okazuje się dobrze rokująca. Mianowicie stwierdził on, że................ więc perspektywa odwołania mojego wyjazdu do Amsterdamu okazuję się być tylko moim sennym koszmarem i tego będę się trzymał. Uuuuuufffff:)))) |
Wiesz, jak młodzież teraz mówi?
...że to jest z dupy gadanie;))) |
|
| | | |
|
|
2011-09-12, 18:45
2011-09-12, 18:40 - shadoke napisał/-a:
Wiesz, jak młodzież teraz mówi?
...że to jest z dupy gadanie;))) |
Hahaha ach ta młodzież :))
A tak na poważnie to Mirku dobrze, że lekarz Cię dogłębnie zbadał i wyleczył z koszmarów nocnych :)) |
|
