| | | |
|
| 2011-06-02, 21:33
2011-06-02, 21:18 - Kuba1985 napisał/-a:
Też o tym słyszałem. Co do 2501 km związane jest z takim kolesiem Filipidesem, który tyle lat temu przebiegł z Maratonu do Aten, a że nie miał po drodze żadnych punktów odżywczych na mecie wyciągnął ducha :)) |
|
| | | |
|
| 2011-06-02, 21:36
Rany, jaka jestem wyczerpana i to nie tylko fizycznie, ale również finansowo:(
Dlaczego zamiast kupić coś córce na Dzień Dziecka, to postanowiłam zabrać ją na zakupy??? Jak rozmawiałyśmy...to miała zdecydowanie mniej potrzeb, tylko trzy, a prawda jest taka, że dwóch z nich nie kupiłyśmy, bo oczy świeciły jej się jak nie powiem co, przy innych rzeczach;)))
Cała impreza skończyła się spontaniczną wizytą u fryzjera...i moja 17-letnia córka powiedziała, że czuje się spełniona... Obawiam się, że tylko na chwilę;) |
|
| | | |
|
| | | |
|
| 2011-06-02, 21:38
2011-06-02, 21:33 - $wistak napisał/-a:
Teraz już kumam ;] |
No nie czytacie regulaminu;)
Ciekawie do czego Damian będzie dążył po przekroczeniu 2501km?
Coś wspominałeś o pobiciu swojego rekordu...A zdradzisz ile to jest? |
|
| | | |
|
| 2011-06-02, 21:39
2011-06-02, 21:18 - Kuba1985 napisał/-a:
Też o tym słyszałem. Co do 2501 km związane jest z takim kolesiem Filipidesem, który tyle lat temu przebiegł z Maratonu do Aten, a że nie miał po drodze żadnych punktów odżywczych na mecie wyciągnął ducha :)) |
Jak to nie miał punktów odżywczych? W każdym zagajniku obrócił "banana", czasem jabłko a później popijał mlekiem od pasących się krówek:)) A zmarł pewnie z przejedzenia a nie z wyczerpania!!! |
|
| | | |
|
| 2011-06-02, 21:40
2011-06-02, 21:18 - chimerian napisał/-a:
Gratuluję Dalio :)
A ja dzisiaj 7 km - niestety kontuzja jak była, tak nadal jest :/ |
Moja rada - dwa tygodnie przerwy, a jeśli to nie pomoże udaj się do lekarza... Niestety nie ma co biegac z kontuzją :(
U mnie dzisiaj 16 km w tym 3x3 km II zakresu już prawie w takim tempie jak powinno byc :)) Ale czułem zmęczenie po III dniach treningowych. Jutro odpoczynek, a w sobotę Beskid :)) |
|
| | | |
|
| 2011-06-02, 21:43
2011-06-02, 21:39 - adamus napisał/-a:
Jak to nie miał punktów odżywczych? W każdym zagajniku obrócił "banana", czasem jabłko a później popijał mlekiem od pasących się krówek:)) A zmarł pewnie z przejedzenia a nie z wyczerpania!!! |
Kurka z takiego połączenia mleko + jabłko nic dobre wyjśc nie mogło :) |
|
| | | |
|
| 2011-06-02, 21:46
2011-06-02, 21:40 - Kuba1985 napisał/-a:
Moja rada - dwa tygodnie przerwy, a jeśli to nie pomoże udaj się do lekarza... Niestety nie ma co biegac z kontuzją :(
U mnie dzisiaj 16 km w tym 3x3 km II zakresu już prawie w takim tempie jak powinno byc :)) Ale czułem zmęczenie po III dniach treningowych. Jutro odpoczynek, a w sobotę Beskid :)) |
Właśnie jestem po 2 tygodniach odpoczynku... ale chyba masz racje. Kurcze, już mnie skręca od niebiegania :/ Jutro planuję kupić taki specyfik:
http://www.sfd.pl/sklep/Trec_Joint_Therapy_Plus-opis598.html
Polecały mi go dwie osoby i obu pomógł. Może i mnie pomoże ? Czy ktoś miał z tym styczność ? |
|
| | | |
|
| | | |
|
| 2011-06-02, 21:47
2011-06-02, 21:40 - Kuba1985 napisał/-a:
Moja rada - dwa tygodnie przerwy, a jeśli to nie pomoże udaj się do lekarza... Niestety nie ma co biegac z kontuzją :(
U mnie dzisiaj 16 km w tym 3x3 km II zakresu już prawie w takim tempie jak powinno byc :)) Ale czułem zmęczenie po III dniach treningowych. Jutro odpoczynek, a w sobotę Beskid :)) |
No widzę, że plan jest konkretny;) Więc jutro konkretnie wypoczywaj!:) Jak ja lubię odpoczywać...ale ostatnio matka moja Polka nie daje mi...
Dzisiaj rano szaro buro, ale 5:10 zwlokłam swoje zwłoki z łóżka, bo przecież nie wypada, a ona mi później mówi, że miała nadzieję, że może odwołam nasze bieganie dzisiaj;)
Ale w sumie było fajnie! A później cały dzień wolny:) |
|
| | | |
|
| 2011-06-02, 21:48
2011-06-02, 21:38 - shadoke napisał/-a:
No nie czytacie regulaminu;)
Ciekawie do czego Damian będzie dążył po przekroczeniu 2501km?
Coś wspominałeś o pobiciu swojego rekordu...A zdradzisz ile to jest? |
LINK: http:// | 5136km ;] w 2008 roku. Ale póki co mam więcej kilometrów niż wtedy o tej porze także jestem na dobrej drodze Iwonko ;] |
|
| | | |
|
| 2011-06-02, 21:54
2011-06-02, 21:47 - shadoke napisał/-a:
No widzę, że plan jest konkretny;) Więc jutro konkretnie wypoczywaj!:) Jak ja lubię odpoczywać...ale ostatnio matka moja Polka nie daje mi...
Dzisiaj rano szaro buro, ale 5:10 zwlokłam swoje zwłoki z łóżka, bo przecież nie wypada, a ona mi później mówi, że miała nadzieję, że może odwołam nasze bieganie dzisiaj;)
Ale w sumie było fajnie! A później cały dzień wolny:) |
W planie najciekawsze będą weekendy, ale weekendowe bieganie według planu zacznę dopiero po Bukownie. Oj będzie bolec :)) Ja o 5:10 też zwlokłem swoje zwłoki z łóżka, a o 6:30 już byłem na angielskim. Nawet nie wiecie jak ciężko sklecic coś mądrego o tej godzinie np: na temat - czym dla Ciebie jest sukces? Jakimi cechami charakteryzują się ludzie sukcesu? Masakra... |
|
| | | |
|
| 2011-06-02, 21:55
2011-06-02, 21:48 - $wistak napisał/-a:
5136km ;] w 2008 roku. Ale póki co mam więcej kilometrów niż wtedy o tej porze także jestem na dobrej drodze Iwonko ;] |
Biegać można jeśli się tylko nic nie dzieje...głupia choroba potrafi wytrącić z równowagi, o urazach i kontuzjach nie wspomnę...
Ale mam nadzieję, że i ja dotrwam w tym roku do 2501km:) bo takie mam założenia od początku tego roku:) |
|
| | | |
|
| 2011-06-02, 21:57
2011-06-02, 21:54 - Kuba1985 napisał/-a:
W planie najciekawsze będą weekendy, ale weekendowe bieganie według planu zacznę dopiero po Bukownie. Oj będzie bolec :)) Ja o 5:10 też zwlokłem swoje zwłoki z łóżka, a o 6:30 już byłem na angielskim. Nawet nie wiecie jak ciężko sklecic coś mądrego o tej godzinie np: na temat - czym dla Ciebie jest sukces? Jakimi cechami charakteryzują się ludzie sukcesu? Masakra... |
NO domyślam się...bo ja z rana jestem trochę jak niemowa... naprawdę, nawet, po polsku nie chce mi się zabierać głosu... |
|
| | | |
|
| | | |
|
| 2011-06-02, 21:59
2011-06-02, 21:48 - $wistak napisał/-a:
5136km ;] w 2008 roku. Ale póki co mam więcej kilometrów niż wtedy o tej porze także jestem na dobrej drodze Iwonko ;] |
Ale ilość robi ogromne wrażenie:)
Dasz radę, Damian:) |
|
| | | |
|
| 2011-06-02, 21:59
2011-06-02, 21:54 - Kuba1985 napisał/-a:
W planie najciekawsze będą weekendy, ale weekendowe bieganie według planu zacznę dopiero po Bukownie. Oj będzie bolec :)) Ja o 5:10 też zwlokłem swoje zwłoki z łóżka, a o 6:30 już byłem na angielskim. Nawet nie wiecie jak ciężko sklecic coś mądrego o tej godzinie np: na temat - czym dla Ciebie jest sukces? Jakimi cechami charakteryzują się ludzie sukcesu? Masakra... |
Tym że wstają o 5:10 na Angielski ;] wstałeś wcześniej ode mnie. Ja muszę się bardziej motywować żeby wstawać wcześniej gdyż po Bukownie również zaczynam intensywne przygotowania... do jesiennego maratonu w Poznaniu ;] |
|
| | | |
|
| 2011-06-02, 22:04
2011-06-02, 21:59 - $wistak napisał/-a:
Tym że wstają o 5:10 na Angielski ;] wstałeś wcześniej ode mnie. Ja muszę się bardziej motywować żeby wstawać wcześniej gdyż po Bukownie również zaczynam intensywne przygotowania... do jesiennego maratonu w Poznaniu ;] |
A dlaczego nie we Wrocławiu?? Trasa lepsza i dużo nas się tam wybiera:) |
|
| | | |
|
| 2011-06-02, 22:07
2011-06-02, 21:59 - $wistak napisał/-a:
Tym że wstają o 5:10 na Angielski ;] wstałeś wcześniej ode mnie. Ja muszę się bardziej motywować żeby wstawać wcześniej gdyż po Bukownie również zaczynam intensywne przygotowania... do jesiennego maratonu w Poznaniu ;] |
To Bukowno nas prześladuje:) Ja także zamierzam rozpocząć przygotowania do jesiennego maratonu zaraz po tej imprezie... I podobnie jak u Cooby będzie to wrocławski maraton!! |
|
| | | |
|
| 2011-06-02, 22:27
2011-06-02, 21:59 - $wistak napisał/-a:
Tym że wstają o 5:10 na Angielski ;] wstałeś wcześniej ode mnie. Ja muszę się bardziej motywować żeby wstawać wcześniej gdyż po Bukownie również zaczynam intensywne przygotowania... do jesiennego maratonu w Poznaniu ;] |
Żeby to było takie łatwe z tym sukcesem :)) Tak się wszyscy szykujemy na to Bukowno - oby tylko nie było "patelni" w dzień startu... |
|
| | | |
|
| | | |
|
| 2011-06-02, 22:29
2011-06-02, 22:27 - Kuba1985 napisał/-a:
Żeby to było takie łatwe z tym sukcesem :)) Tak się wszyscy szykujemy na to Bukowno - oby tylko nie było "patelni" w dzień startu... |
to widzimy się w BUKOWNIE :)
pamiętam ubiegłoroczny bieg w BUKOWNIE 33st. była masakra oby w tym roku takiej pogody nie było :) |
|
| | | |
|
| 2011-06-02, 22:39
2011-06-02, 18:42 - Dalija napisał/-a:
Silna jestem ehhe ;P
ale dziś się walłam w łokieć, bo biegałam i przez pkp przebiegałam i o barierki się walłam :(
a o co chodzi z tą druga granica 25...? |
Brawo Dalia!!! Dobra jesteś, tylko szkoda, że się nie spotkamy w Rudawie :( |
|
| | | |
|
| 2011-06-02, 23:07
2011-06-02, 21:18 - chimerian napisał/-a:
Gratuluję Dalio :)
A ja dzisiaj 7 km - niestety kontuzja jak była, tak nadal jest :/ |
Łączę się w bólu. Mam szlaban na bieganie co najmniej chyba do wtorku... |
|