|
POWRÓT DO LISTY WĄTKÓW DYSKUSYJNYCH
 | | | | |
|
2011-06-30, 11:19
2011-06-30, 11:17 - $wistak napisał/-a:
A ty jak jeździsz na maratony to nocujesz u znajomych, wynajmujesz czy na hali?? Tak z ciekawości pytam? |
na hali nie ....
u znajomych raczej :) |
| | | | | |
|
2011-06-30, 11:23
2011-06-30, 11:16 - $wistak napisał/-a:
Artur zawsze można każdy plan przerobić i zamiast 25km biegać 30km i powinno być ok ;] |
Damian, nie, nie i jeszcze raz nie. :)
Trening to złożona zindywidualizowana struktura. Ktoś to wymyślił, podkładał do kupy te cegiełki, każda ma jakąś funkcję. Nie ma sensu przy tym majstrować - przynajmniej nie na początku. Lepiej pobiegać sezon, dwa, trzy - dać szansę, zobaczyć jak organizm reaguje na takie bodźce, ewentualnie wtedy dokonać "tuningu" :) Albo spróbować z innym, opartym na innym założeniu :)
Doświadczenie potem dużo daje. |
| | | | |
| | | | | |
|
2011-06-30, 11:32
2011-06-30, 11:23 - amd napisał/-a:
Damian, nie, nie i jeszcze raz nie. :)
Trening to złożona zindywidualizowana struktura. Ktoś to wymyślił, podkładał do kupy te cegiełki, każda ma jakąś funkcję. Nie ma sensu przy tym majstrować - przynajmniej nie na początku. Lepiej pobiegać sezon, dwa, trzy - dać szansę, zobaczyć jak organizm reaguje na takie bodźce, ewentualnie wtedy dokonać "tuningu" :) Albo spróbować z innym, opartym na innym założeniu :)
Doświadczenie potem dużo daje. |
| Nie no nie miałem na myśli że na początku. Ja już trenuję prawie 10lat ale jak widzisz maraton cały czas przekładałem bo uważam że byłem na to za młody. Ale kilometrażowo spokojnie ogarniam temat także nie jeden plan już przerabiałem ;] miałem na myśli że jak piszesz że ten plan pod połówkę to możesz wydłużyć WB i więcej kilometrów pod maraton Ci już na pewno nie trzeba ;] |
| | | | | |
|
2011-06-30, 11:55
2011-06-30, 11:32 - $wistak napisał/-a:
Nie no nie miałem na myśli że na początku. Ja już trenuję prawie 10lat ale jak widzisz maraton cały czas przekładałem bo uważam że byłem na to za młody. Ale kilometrażowo spokojnie ogarniam temat także nie jeden plan już przerabiałem ;] miałem na myśli że jak piszesz że ten plan pod połówkę to możesz wydłużyć WB i więcej kilometrów pod maraton Ci już na pewno nie trzeba ;] |
E, to Ty jesteś wyjadacz :)
Biegałem Skarżyńskim na początku, przez jakiś czas. No jakoś mi nie leżał :) |
| | | | | |
|
2011-06-30, 13:26
2011-06-30, 11:05 - $wistak napisał/-a:
Dokładnie słuchaj swojego trenera. Może biegi wychodzą Ci lepiej niż polemika bo z tego co widzę biegać umiesz ale formułować zdania to nie bardzo. Odniosłeś się do tego co pisał amd więc po co piszesz to w moim kontekście ;] i prosił bym Cię o nie zaśmiecanie forum takimi wypowiedziami, które trzeba przekładać na język polski albo załóż sobie wątek i przekrzykuj sam siebie... |
Z tym trenerem to chyba nie zrozumiałeś zawodowcu.
Przepraszam weteranie maratoński.
Może Ty czytaj wszystko ze zrozumienie a nie odnosisz się tylko do tego co Tobie pasuje. Później pisząc, że nie rozumiesz.
Jak masz problemy z językiem polskim no to mogę przedstawić tobie to łopatologicznie.
Prosi to się przede wszystkim świnia, więc mnie nie proś mam takie samo prawo wypowiadać się jak Ty!
Wy wyraziliście swoją opinie o trenowaniu a Ja swoją. Z krytyką trzeba się pogodzić szczególnie jak wyrażasz swoje poglądy publicznie.
Teraz do sedna. Te wasze propozycja czy tam polemika, wygląda tak jak byście mieli co najmniej pierwszą klasę sportową. Takie odniosłem wrażenie. Otwieram wasze wizytówki i patrze a tu jeden 3,20 h a drugi debiutant.
Czytam to co napisaliście, no i mnie śmiech bierze, pewnie nie jeden zawodowiec (czy np. zawodnik z Ukrainy), ma podobnie.
Porównajcie sobie to co piszecie z waszym poziomem sportowym. Szczególnie Ty i się zastanów kim w ogóle jesteś by kogoś pouczać?
Wyraziłem swoje zdanie, dla mnie to gruba przesada co Wy tu proponujecie. Wiedzę teoretyczną (NABYTĄ) macie. Jednak w bieganiu o to nie chodzi :) Apeluje o rozsądek.
Amd skoro biegasz szykując się do maratonu na 3,2h co tydzień 30km bądź 3h. To co chłopie będziesz robił by złamać 3h?
Nie jesteście zawodowcami!
Nie róbcie z treningu pracy przymusowej. To ma być przyjemność. Jak wspomniałeś, ktoś przez całe życie nie może złamać 3h, to oczywiście może być "brak talentu", możliwości, jednak również zły trening.
P.S. Dla mnie bieganie nie co szybciej niż chodzą najlepsi na świecie... nie jest jakimś wielki powodem do dumy. Już choćby to pokazuje gdzie jesteśmy.
Nie dajcie się zwariować. Jeśli ktoś biega te 4h w maratonie to niech sobie uprawia turystykę biegową a nie dodatkowo katuje się na treningach.
Apeluje o rozsądek. Bo 2:30 h dla zawodowca w maratonie to żaden wynik. No i pewnie nie jeden jak by po zastosowaniu takich treningów jak Wy proponujecie miał mieć takie wyniki to by sobie dawno bieganie odpuścił. |
| | | | | |
|
2011-06-30, 13:37
| Dezinformator, a jak Ci powiem że jesteś wspaniały, mądry, diabelnie przystojny, świetnie tańczysz, masz branie u lasek że hej, wszyscy inni to trufle jeno są i nie są godni rozwiązać sznurówki u twoich botków biegowych o wielki Bwana to czy wtedy zejdzie z Ciebie to Twoje zadęcie i zadufanie ? ;-> |
| | | | | |
|
2011-06-30, 13:38
2011-06-30, 13:26 - Dezinformator napisał/-a:
Z tym trenerem to chyba nie zrozumiałeś zawodowcu.
Przepraszam weteranie maratoński.
Może Ty czytaj wszystko ze zrozumienie a nie odnosisz się tylko do tego co Tobie pasuje. Później pisząc, że nie rozumiesz.
Jak masz problemy z językiem polskim no to mogę przedstawić tobie to łopatologicznie.
Prosi to się przede wszystkim świnia, więc mnie nie proś mam takie samo prawo wypowiadać się jak Ty!
Wy wyraziliście swoją opinie o trenowaniu a Ja swoją. Z krytyką trzeba się pogodzić szczególnie jak wyrażasz swoje poglądy publicznie.
Teraz do sedna. Te wasze propozycja czy tam polemika, wygląda tak jak byście mieli co najmniej pierwszą klasę sportową. Takie odniosłem wrażenie. Otwieram wasze wizytówki i patrze a tu jeden 3,20 h a drugi debiutant.
Czytam to co napisaliście, no i mnie śmiech bierze, pewnie nie jeden zawodowiec (czy np. zawodnik z Ukrainy), ma podobnie.
Porównajcie sobie to co piszecie z waszym poziomem sportowym. Szczególnie Ty i się zastanów kim w ogóle jesteś by kogoś pouczać?
Wyraziłem swoje zdanie, dla mnie to gruba przesada co Wy tu proponujecie. Wiedzę teoretyczną (NABYTĄ) macie. Jednak w bieganiu o to nie chodzi :) Apeluje o rozsądek.
Amd skoro biegasz szykując się do maratonu na 3,2h co tydzień 30km bądź 3h. To co chłopie będziesz robił by złamać 3h?
Nie jesteście zawodowcami!
Nie róbcie z treningu pracy przymusowej. To ma być przyjemność. Jak wspomniałeś, ktoś przez całe życie nie może złamać 3h, to oczywiście może być "brak talentu", możliwości, jednak również zły trening.
P.S. Dla mnie bieganie nie co szybciej niż chodzą najlepsi na świecie... nie jest jakimś wielki powodem do dumy. Już choćby to pokazuje gdzie jesteśmy.
Nie dajcie się zwariować. Jeśli ktoś biega te 4h w maratonie to niech sobie uprawia turystykę biegową a nie dodatkowo katuje się na treningach.
Apeluje o rozsądek. Bo 2:30 h dla zawodowca w maratonie to żaden wynik. No i pewnie nie jeden jak by po zastosowaniu takich treningów jak Wy proponujecie miał mieć takie wyniki to by sobie dawno bieganie odpuścił. |
| Ja również apeluję o rozsądek. Bardzo proszę nie dawać się sprowokować temu człowiekowi. Gdzie się nie odezwie tam się zaczynają kwasy. Po prostu apeluję o zignorowanie jego zaczepnych wypowiedzi i nie komentowanie bo to tylko woda na młyn. |
| | | | |
| | | | | |
|
2011-06-30, 13:52
2011-06-30, 13:37 - amd napisał/-a:
Dezinformator, a jak Ci powiem że jesteś wspaniały, mądry, diabelnie przystojny, świetnie tańczysz, masz branie u lasek że hej, wszyscy inni to trufle jeno są i nie są godni rozwiązać sznurówki u twoich botków biegowych o wielki Bwana to czy wtedy zejdzie z Ciebie to Twoje zadęcie i zadufanie ? ;-> |
Nie jestem świetny tancerzem, misterem też nie jestem, Bwana tym bardziej. Zadęty i zadufany też raczej nie jestem, ponieważ jak już wspomniałem nie mam rewelacyjnych wyników.
Jak Ty mi tak powiesz, to Ja Tobie odpowiem, że kłamiesz :)
Bieganie to najprostsza forma rekreacji lubię biegać tak jak tu co najmniej większość.
Jak się zastawiasz co zrobić bym odpuścił.
Odpowiem, przestańcie ludziom robić wodę z mózgu i ich zniechęcać do biegania. Bo to jest po prostu barbarzyńskie.
No i jak wspomniałem wyżej (mierzcie siły na zamiary), jak mówicie tu o planie na złamanie 2:40h to najpierw to sami zrealizujcie a później przekonujcie, że katowanie się na treningach jest słuszne.
A więc czy odpuszczę? To tylko zależy od Ciebie ;) |
| | | | | |
|
2011-06-30, 14:02
2011-06-30, 13:38 - tdrapella napisał/-a:
Ja również apeluję o rozsądek. Bardzo proszę nie dawać się sprowokować temu człowiekowi. Gdzie się nie odezwie tam się zaczynają kwasy. Po prostu apeluję o zignorowanie jego zaczepnych wypowiedzi i nie komentowanie bo to tylko woda na młyn. |
tdrapella nie przesadzaj i nie rób ze mnie takiej gwiazdy:P:P:P
Widocznie śledziłeś te 3-4 wątki gdzie miałem inne zdanie niż ktoś inny. Polemika jednak nikogo jeszcze nie zabiła.
A JA zawsze swoją staram się argumentować w przeciwieństwie do nie których rozmówców.
To chyba przyznasz?;> |
| | | | | |
|
2011-06-30, 14:11
Jak widać nie jeden debiutant może więcej powiedzieć niż inny pseudo "zaprawiony" w bojach ;] z tego co widzę temat skończony...
Przychylam się do pytania Jaśka - gdzie nasz Czelendż ;] |
| | | | | |
|
2011-06-30, 14:23
2011-06-30, 14:11 - $wistak napisał/-a:
Jak widać nie jeden debiutant może więcej powiedzieć niż inny pseudo "zaprawiony" w bojach ;] z tego co widzę temat skończony...
Przychylam się do pytania Jaśka - gdzie nasz Czelendż ;] |
Kolego jednak jak już brakuje argumentów to nie musisz mnie obrażać. Haloooo przecież Ty nawet nie jesteś debiutantem!!!
Tak trudno Tobie to zrozumieć ?:)
Nie liczy się ilość a jakoś tego co mówisz.
Możesz dużo mówić, unosić się dumą co z resztą czynisz.
Masz do tego prawo.
Jednak nie obrażaj kogoś tylko dla tego że ma inne poglądy co TY.
Kończę ten temat. Chociaż pewnie i tak pozostaniesz przy swoim.
P.S. No i sorry pseudo zaprawionyw póki co, to raczej Ty jesteś, trenerem ;) Bo Ja w przeciwieństwie do Ciebie, nie jestem ani trenerem ani dobrym biegaczem i tym się nie odnoszę. |
| | | | | |
|
2011-06-30, 14:36
2011-06-30, 14:23 - Dezinformator napisał/-a:
Kolego jednak jak już brakuje argumentów to nie musisz mnie obrażać. Haloooo przecież Ty nawet nie jesteś debiutantem!!!
Tak trudno Tobie to zrozumieć ?:)
Nie liczy się ilość a jakoś tego co mówisz.
Możesz dużo mówić, unosić się dumą co z resztą czynisz.
Masz do tego prawo.
Jednak nie obrażaj kogoś tylko dla tego że ma inne poglądy co TY.
Kończę ten temat. Chociaż pewnie i tak pozostaniesz przy swoim.
P.S. No i sorry pseudo zaprawionyw póki co, to raczej Ty jesteś, trenerem ;) Bo Ja w przeciwieństwie do Ciebie, nie jestem ani trenerem ani dobrym biegaczem i tym się nie odnoszę. |
Moge dużo mówić i to czynię, ale jeśli po drugiej stronie jest osoba która to rozumie, a nie ściana. Z amd prowadziłem dyskusję a ty tylko pokrzykujesz. Poza tym jeśli chodzi o to czy ktoś biegł czy nie to nie znaczy że wie bądź nie wie o czym mówi. Tak się składa że akurat wszystkie życiówki mam lepsze od Ciebie poza maratonem w którym nie biegłem ale mocno w to wierzę że na jesieni zmieni się również i to. Ja na żadnym treningu się nie katowałem i nikogo do tego nie namawiam. Poza tym plan na poniżej 2:40 stosowałem do połówki i dlatego o tym piszę. Jest to całkiem spokojny plan jak i całe podejście Jurka do ludzi zarówno amatorów jak i profesjonalistów.
P.S. Z Twoich wypowiedzi wynika właśnie coś zupełnie sprzecznego co potwierdziły Ci już 4 osoby na tym forum więc to chyba z Tobą jest coś nie tak ;] |
| | | | |
| | | | | |
|
2011-06-30, 14:50
2011-06-30, 14:36 - $wistak napisał/-a:
Moge dużo mówić i to czynię, ale jeśli po drugiej stronie jest osoba która to rozumie, a nie ściana. Z amd prowadziłem dyskusję a ty tylko pokrzykujesz. Poza tym jeśli chodzi o to czy ktoś biegł czy nie to nie znaczy że wie bądź nie wie o czym mówi. Tak się składa że akurat wszystkie życiówki mam lepsze od Ciebie poza maratonem w którym nie biegłem ale mocno w to wierzę że na jesieni zmieni się również i to. Ja na żadnym treningu się nie katowałem i nikogo do tego nie namawiam. Poza tym plan na poniżej 2:40 stosowałem do połówki i dlatego o tym piszę. Jest to całkiem spokojny plan jak i całe podejście Jurka do ludzi zarówno amatorów jak i profesjonalistów.
P.S. Z Twoich wypowiedzi wynika właśnie coś zupełnie sprzecznego co potwierdziły Ci już 4 osoby na tym forum więc to chyba z Tobą jest coś nie tak ;] |
A co jest najbardziej zabawne - on się właściwie nie zgadza ze mną, ale lubi się kłócić z każdym bez wyjątku (jak zauważył tdrapella), czy ma to sens czy niespecjalnie. Ty mu ewidentnie pasujesz do sprzeczki.
Śmieszny człowiek :) |
| | | | | |
|
2011-06-30, 14:57
2011-06-30, 14:50 - amd napisał/-a:
A co jest najbardziej zabawne - on się właściwie nie zgadza ze mną, ale lubi się kłócić z każdym bez wyjątku (jak zauważył tdrapella), czy ma to sens czy niespecjalnie. Ty mu ewidentnie pasujesz do sprzeczki.
Śmieszny człowiek :) |
| no właśnie obrywa mi się za Ciebie ;] a nic niepotrzebnie dałem się wkręcić ;] wiesz ja tam cenię jak ktoś ma coś mądrego do powiedzenia nawet jak mam inne zdanie. A może kiedyś zmienię zdanie i będę pamiętać a ten to miał rację. Dlatego miło mi się z tobą dystkutowało. W każdym razie była merytoryka ;] |
| | | | | |
|
2011-06-30, 15:49
2011-06-30, 14:57 - $wistak napisał/-a:
no właśnie obrywa mi się za Ciebie ;] a nic niepotrzebnie dałem się wkręcić ;] wiesz ja tam cenię jak ktoś ma coś mądrego do powiedzenia nawet jak mam inne zdanie. A może kiedyś zmienię zdanie i będę pamiętać a ten to miał rację. Dlatego miło mi się z tobą dystkutowało. W każdym razie była merytoryka ;] |
Witajcie Świstaki i inne fajne Stworzonka:)
Ja żyję i to jeszcze jak!!!
Tęsknię przeogromnie!
Choć staram się każdą wolną chwilkę wykorzystać czerpiąc z czego się da.
Wczoraj odbyła się moja pierwsza wyprawa w góry...wjazd na Kasprowy i wokół mleko... Czy ja naprawdę jechałam kolejką, czy ktoś mnie robi w balona??
Potem w lekko ekstremalnych warunkach zejście z Kasprowego.
Życie, a na pewno nogi uratowały mi Jaśkowe kijki i rękawiczki:)
Jeszcze tam wrócę, bo przewodnik mówił, że na codzień to fajne górki tam stoją...ale póki co musiałam wierzyć mu na słowo;))))
Plotki mówią, że nie wracam na niziny...ale to tylko plotki..póki co, oczywiście;) |
| | | | | |
|
2011-06-30, 16:04
2011-06-30, 14:50 - amd napisał/-a:
A co jest najbardziej zabawne - on się właściwie nie zgadza ze mną, ale lubi się kłócić z każdym bez wyjątku (jak zauważył tdrapella), czy ma to sens czy niespecjalnie. Ty mu ewidentnie pasujesz do sprzeczki.
Śmieszny człowiek :) |
A mieliście już kończyć rozważania.
A tu proszę po raz kolejny wywołujecie wilka z lasu.
Zabawni to jesteście Wy. Ponieważ:
- Odniosłem się do tego co pisałeś (cytując) Ciebie,
- na co $wistak mi odpisał żal z tekstem o jakich Ty 2:30 - 3:30 na treningu mówisz. Gdzie nie dość, że prowadził z Tobą cały czas polemikę, to u mnie to jak mówiłem było zacytowane,
- następnie pisze aby założył sobie własne forum tak jak by to było jego, bądź "dopuszcza" do zdania tylko Ciebie,
- teraz to argumentuje, że ma lepsze życiówki ode mnie,
- piszecie rady dla amatorów jak byście byli zawodowcami.
Jednak oczywiście "widzisz źdźbło w oku bliźniego, a belki we własnym nie widzisz!"
Przez takie rady 2 moich kolegów nie biega. Prosiłem tylko o rozwagę w tym co piszecie. A na to zostaje obrzucony bluzgami. Szczególnie przez młodszego kolegę.
P.S. $wistak Ja Tobie życzę lepszej życiówki ode mnie w maratonie. Bo przecież do takiego wyniku się szykujesz.
Po za tym TY zaczynasz(?) biegać maratony a Ja sobie co najmniej przerwę w ich bieganiu robię.
Jeśli już nie będziecie komentowali moich wypowiedzi.
To obiecuje, że już się tu nie odezwie.
A Wy sobie przedstawiajcie jakie tylko plany chcecie. |
| | | | | |
|
2011-06-30, 16:08
2011-06-30, 15:49 - shadoke napisał/-a:
Witajcie Świstaki i inne fajne Stworzonka:)
Ja żyję i to jeszcze jak!!!
Tęsknię przeogromnie!
Choć staram się każdą wolną chwilkę wykorzystać czerpiąc z czego się da.
Wczoraj odbyła się moja pierwsza wyprawa w góry...wjazd na Kasprowy i wokół mleko... Czy ja naprawdę jechałam kolejką, czy ktoś mnie robi w balona??
Potem w lekko ekstremalnych warunkach zejście z Kasprowego.
Życie, a na pewno nogi uratowały mi Jaśkowe kijki i rękawiczki:)
Jeszcze tam wrócę, bo przewodnik mówił, że na codzień to fajne górki tam stoją...ale póki co musiałam wierzyć mu na słowo;))))
Plotki mówią, że nie wracam na niziny...ale to tylko plotki..póki co, oczywiście;) |
| hehehe czy mi sie wydaje, czy do kozicy robisz się podobna. :))) |
| | | | |
| | | | | |
|
2011-06-30, 17:01
2011-06-30, 15:49 - shadoke napisał/-a:
Witajcie Świstaki i inne fajne Stworzonka:)
Ja żyję i to jeszcze jak!!!
Tęsknię przeogromnie!
Choć staram się każdą wolną chwilkę wykorzystać czerpiąc z czego się da.
Wczoraj odbyła się moja pierwsza wyprawa w góry...wjazd na Kasprowy i wokół mleko... Czy ja naprawdę jechałam kolejką, czy ktoś mnie robi w balona??
Potem w lekko ekstremalnych warunkach zejście z Kasprowego.
Życie, a na pewno nogi uratowały mi Jaśkowe kijki i rękawiczki:)
Jeszcze tam wrócę, bo przewodnik mówił, że na codzień to fajne górki tam stoją...ale póki co musiałam wierzyć mu na słowo;))))
Plotki mówią, że nie wracam na niziny...ale to tylko plotki..póki co, oczywiście;) |
Ty se Szadok nie rób jaj, tylko wracaj na niziny, bo tych górek jeszcze ze dwa tygodnie nie będzie widać!...
Na domiar złego, jakiś komar natrętny wleciał do naszego pokoju... i puszcza bąki... a bzyczy tak jakoś obcojęzycznie, że nawet Tomek go nie rozumie... jakaś packa by się zdała na intruza! |
| | | | | |
|
2011-06-30, 17:15
2011-06-30, 15:49 - shadoke napisał/-a:
Witajcie Świstaki i inne fajne Stworzonka:)
Ja żyję i to jeszcze jak!!!
Tęsknię przeogromnie!
Choć staram się każdą wolną chwilkę wykorzystać czerpiąc z czego się da.
Wczoraj odbyła się moja pierwsza wyprawa w góry...wjazd na Kasprowy i wokół mleko... Czy ja naprawdę jechałam kolejką, czy ktoś mnie robi w balona??
Potem w lekko ekstremalnych warunkach zejście z Kasprowego.
Życie, a na pewno nogi uratowały mi Jaśkowe kijki i rękawiczki:)
Jeszcze tam wrócę, bo przewodnik mówił, że na codzień to fajne górki tam stoją...ale póki co musiałam wierzyć mu na słowo;))))
Plotki mówią, że nie wracam na niziny...ale to tylko plotki..póki co, oczywiście;) |
| My też tęsknimy i to jak. Już miałęm pisac że jakoś tu tak pusto bez Szadoka na tym forum... A jak już nie było Jaśka i Szadoka to już wogóle nie do wytrzymania... i przez to jakieś zaognione dyskusje tylko się prowadziły a... ja tylko przycisnął ;] |
| | | | | |
|
2011-06-30, 17:19
2011-06-30, 17:01 - Jasiek napisał/-a:
Ty se Szadok nie rób jaj, tylko wracaj na niziny, bo tych górek jeszcze ze dwa tygodnie nie będzie widać!...
Na domiar złego, jakiś komar natrętny wleciał do naszego pokoju... i puszcza bąki... a bzyczy tak jakoś obcojęzycznie, że nawet Tomek go nie rozumie... jakaś packa by się zdała na intruza! |
| kurde to jakiś duży ten komar musi być ;] albo ze Słowacji przyleciał ;] |
|
|
|
| |
|
