Jestes
niezalogowany
ZALOGUJ

 

METRYKA WATKU DYSKUSYJNEGO
  Dyscyplina  
  Status  Wątek zamknięty ogólnodostępny
  Multi-Forum  Zaczynam biegać - proszę o wsparcie!
  Wątek założył  tarzi (2011-07-20)
  Ostatnio komentował  miniaczek (2012-03-18)
  Aktywnosc  Komentowano 2981 razy, czytano 12122 razy
  Lokalizacja
 aaa - brak lokalizacji
Wątek wielostronicowy, wyświetlana strona:    
1  2  3  4  5  6  7  8  9  10  11  12  13  14  15  16  17  18  19  
20  21  22  23  24  25  26  27  28  29  30  31  32  33  34  35  36  37  38  39  
40  41  42  43  44  45  46  47  48  49  50  51  52  53  54  55  56  57  58  59  
60  61  62  63  64  65  66  67  68  69  70  71  72  73  74  75  76  77  78  79  
80  81  82  83  84  85  86  87  88  89  90  91  92  93  94  95  96  97  98  99  
100  101  102  103  104  105  106  107  108  109  110  111  112  113  114  
115  116  117  118  119  120  121  122  123  124  125  126  127  128  129  
130  131  132  133  134  135  136  137  138  139  140  141  142  143  144  
145  146  147  148  149  150  

POWRÓT DO LISTY WĄTKÓW DYSKUSYJNYCH



tomek20064
Tomasz Koteluk

Ostatnio zalogowany
2021-12-23
13:08

 2011-09-12, 09:18
 
2011-09-12, 08:51 - mariod napisał/-a:

Szedłem na 3.15,skończyłem 4.27.....żenua!! ale w Wawie będzie lepiej,moc jest we mnie!!!Pozdrowienia dla niespełnionych wynikowo!
N aktórym km odpadłeś?

  NAPISZ LIST DO AUTORA
  ZOBACZ GALERIĘ MOICH ZDJĘĆ (30 sztuk)


mariod
Mariusz Dzierka

Ostatnio zalogowany
2017-01-14
19:34

 2011-09-12, 09:36
 
Prawdę mówiąc nie pamiętam,byłem tak zamroczony,iż sądziłem że wogóle zejdę z trasy.Po dotarciu z mety na parking zwracałem samą czystą wodą.Mój kolega z życiówką 2.45 w maratonie skończył na 3.52.Miał robić 2.40.

  NAPISZ LIST DO AUTORA

 



mariod
Mariusz Dzierka

Ostatnio zalogowany
2017-01-14
19:34

 2011-09-12, 09:56
 
Trzeba sobie zadać pytanie,czy jest się słabeuszem czy faktycznie po prostu bieg nie wyszedł?....i szukam odpowiedzi na swoje pytanie patrząc w lustro.

  NAPISZ LIST DO AUTORA


tomek20064
Tomasz Koteluk

Ostatnio zalogowany
2021-12-23
13:08

 2011-09-12, 10:20
 
2011-09-12, 09:56 - mariod napisał/-a:

Trzeba sobie zadać pytanie,czy jest się słabeuszem czy faktycznie po prostu bieg nie wyszedł?....i szukam odpowiedzi na swoje pytanie patrząc w lustro.
Ja miałem rozpiskę na 3:20 .W okolicach 12 km skorygowałem plany na 3:30 i leciałem z grupą .Kiedy na 30km zając z poroma chłopakami którzy jeszcze mieli siłę z nim biec zaczął mi odjeżdzać widziałem że będzie cieżko.Resztę dystansu doczłapałem wkrzywiony z bólu.

Słabeusze nie kończą maratonu. Po prostu w takich warunkach niliczni zanotowali dobry wynik.Sam wiesz jak to było u kolegów .Jedynie debiutanci mają życiówki wywalczone w extremalnych warunkach.

  NAPISZ LIST DO AUTORA
  ZOBACZ GALERIĘ MOICH ZDJĘĆ (30 sztuk)


mariod
Mariusz Dzierka

Ostatnio zalogowany
2017-01-14
19:34

 2011-09-12, 10:29
 
Dzięki za dobre słowa!!

  NAPISZ LIST DO AUTORA


Kuba1985
Jakub Bednarz

Ostatnio zalogowany
2019-01-24
21:14

 2011-09-12, 10:46
 
2011-09-12, 10:20 - tomek20064 napisał/-a:

Ja miałem rozpiskę na 3:20 .W okolicach 12 km skorygowałem plany na 3:30 i leciałem z grupą .Kiedy na 30km zając z poroma chłopakami którzy jeszcze mieli siłę z nim biec zaczął mi odjeżdzać widziałem że będzie cieżko.Resztę dystansu doczłapałem wkrzywiony z bólu.

Słabeusze nie kończą maratonu. Po prostu w takich warunkach niliczni zanotowali dobry wynik.Sam wiesz jak to było u kolegów .Jedynie debiutanci mają życiówki wywalczone w extremalnych warunkach.
Tomku nie tylko debiutanci :)))
Ale tak szczerze to z czasu nie jestem zadowolony i zastanawiam się, czy nie zrewanżowac się w Poznaniu! Po kilku dniach emocję opadną i podejmę decyzję, czy jeszcze w tym roku spróbowac łamac 3h.
Zawsze myślałem, że ja w upałach bardziej umieram niż inni, ale po wczorajszym dniu zweryfikuję ten pogląd.

  NAPISZ LIST DO AUTORA
  ZOBACZ GALERIĘ MOICH ZDJĘĆ (59 sztuk)


agawa
Agnieszka Drzewiecka

Ostatnio zalogowany
2017-08-11
09:37

 2011-09-12, 11:19
 
2011-09-12, 10:20 - tomek20064 napisał/-a:

Ja miałem rozpiskę na 3:20 .W okolicach 12 km skorygowałem plany na 3:30 i leciałem z grupą .Kiedy na 30km zając z poroma chłopakami którzy jeszcze mieli siłę z nim biec zaczął mi odjeżdzać widziałem że będzie cieżko.Resztę dystansu doczłapałem wkrzywiony z bólu.

Słabeusze nie kończą maratonu. Po prostu w takich warunkach niliczni zanotowali dobry wynik.Sam wiesz jak to było u kolegów .Jedynie debiutanci mają życiówki wywalczone w extremalnych warunkach.
Dokładnie tak Tomku. Wystarczy zerknąć ile ludzi w ogóle nie dotarło do mety. Podejrzewam, że byli i tacy, którzy widząc co się święci, nie stanęli w ogóle na starcie.
Pogoda stanęła na głowie. Latem było chłodno i akuratnie do biegania a na jesień nastały upały.


  NAPISZ LIST DO AUTORA
  PRZECZYTAJ MÓJ BLOG (46 wpisów)
  ZOBACZ GALERIĘ MOICH ZDJĘĆ (2 sztuk)

 



tomek20064
Tomasz Koteluk

Ostatnio zalogowany
2021-12-23
13:08

 2011-09-12, 11:28
 
2011-09-12, 10:46 - Kuba1985 napisał/-a:

Tomku nie tylko debiutanci :)))
Ale tak szczerze to z czasu nie jestem zadowolony i zastanawiam się, czy nie zrewanżowac się w Poznaniu! Po kilku dniach emocję opadną i podejmę decyzję, czy jeszcze w tym roku spróbowac łamac 3h.
Zawsze myślałem, że ja w upałach bardziej umieram niż inni, ale po wczorajszym dniu zweryfikuję ten pogląd.
Jesteś Kuba super przygotowany w tym sezonie.Faktycznie warto sie zastanowić nad Poznaniem.

  NAPISZ LIST DO AUTORA
  ZOBACZ GALERIĘ MOICH ZDJĘĆ (30 sztuk)


Zikom
Marek Łabuz

Ostatnio zalogowany
2024-03-24
19:50

 2011-09-12, 12:04
 
2011-09-12, 10:46 - Kuba1985 napisał/-a:

Tomku nie tylko debiutanci :)))
Ale tak szczerze to z czasu nie jestem zadowolony i zastanawiam się, czy nie zrewanżowac się w Poznaniu! Po kilku dniach emocję opadną i podejmę decyzję, czy jeszcze w tym roku spróbowac łamac 3h.
Zawsze myślałem, że ja w upałach bardziej umieram niż inni, ale po wczorajszym dniu zweryfikuję ten pogląd.
Kuba poprostu byłeś dobrze przygotowany i rozsądnie podszedłeś do dystansu. ja wczoraj miałem podobny dylemat kiedy na 21 km uciekła mi grupa 5 zawodników i miałem dylemat trzymać ich tempo czy robić swoje. Wybrałem swoje i dzięki temu udało mi się ich pokonać w dalszej części dystansu.
Obok profil trasy Koral Maraton w Krynicy.

  NAPISZ LIST DO AUTORA
  ZOBACZ GALERIĘ MOICH ZDJĘĆ (1 sztuk)


Kuba1985
Jakub Bednarz

Ostatnio zalogowany
2019-01-24
21:14

 2011-09-12, 12:12
 
2011-09-12, 12:04 - Zikom napisał/-a:

Kuba poprostu byłeś dobrze przygotowany i rozsądnie podszedłeś do dystansu. ja wczoraj miałem podobny dylemat kiedy na 21 km uciekła mi grupa 5 zawodników i miałem dylemat trzymać ich tempo czy robić swoje. Wybrałem swoje i dzięki temu udało mi się ich pokonać w dalszej części dystansu.
Obok profil trasy Koral Maraton w Krynicy.
Marku Twój wyczyn to w ogóle rewelacja!!! Na tak wymagając trasie taki rezultat - same ręce składają się do braw!

  NAPISZ LIST DO AUTORA
  ZOBACZ GALERIĘ MOICH ZDJĘĆ (59 sztuk)


Zikom
Marek Łabuz

Ostatnio zalogowany
2024-03-24
19:50

 2011-09-12, 12:19
 
2011-09-12, 12:12 - Kuba1985 napisał/-a:

Marku Twój wyczyn to w ogóle rewelacja!!! Na tak wymagając trasie taki rezultat - same ręce składają się do braw!
Kubo dzięki, ale bez przesady.

  NAPISZ LIST DO AUTORA
  ZOBACZ GALERIĘ MOICH ZDJĘĆ (1 sztuk)


Kuba1985
Jakub Bednarz

Ostatnio zalogowany
2019-01-24
21:14

 2011-09-12, 12:30
 
2011-09-12, 12:19 - Zikom napisał/-a:

Kubo dzięki, ale bez przesady.
Ja nie przesadzam tylko doceniam :) Marku jeszcze jakiś maraton planujesz tej jesieni?

  NAPISZ LIST DO AUTORA
  ZOBACZ GALERIĘ MOICH ZDJĘĆ (59 sztuk)

 



Zikom
Marek Łabuz

Ostatnio zalogowany
2024-03-24
19:50

 2011-09-12, 12:53
 
2011-09-12, 12:30 - Kuba1985 napisał/-a:

Ja nie przesadzam tylko doceniam :) Marku jeszcze jakiś maraton planujesz tej jesieni?
Chciałbym przynajmniej 1

  NAPISZ LIST DO AUTORA
  ZOBACZ GALERIĘ MOICH ZDJĘĆ (1 sztuk)


grze¶71
Grzegorz Grochowski

Ostatnio zalogowany
2022-03-30
16:17

 2011-09-12, 17:46
 
2011-09-12, 09:14 - tomek20064 napisał/-a:

W sumie jak czytam opinię zawodników którzy biegli na 3 godz.a kończyli w okolicach 4 to uświadamiam sobie jak było ciężko.
Przeklinam cholerne skurcze ktore mnie gnębiły od 30 km.

Zapamietam też widok chłopaka który 30 m przed metale żała i próbował się podnieść. Nogi miał wykręcone przez skórcze co wstał to się przewracał.Pierwszy raz coś takiego widziałem.Niesamowicie walczył o dotarcie do mety.
Ostatecznie mój kolega postawił go w pionie i nieborak dotarł do mety.
Pamiętam też chłopaka który leżał nieprzytomy na moście Grunwaldzkim policjantka wzywała pogotowie .To robiło wrażenie.
Maraton uczy pokory nie ma co!
Ja do ostatniej chwili zastanawiałem się Wrocław czy Warszawa. W sobotę pewnie bym kończył z Rafałem. Słońce i 30 stopni to ja ledwo połówkę biegam

  NAPISZ LIST DO AUTORA
  PRZECZYTAJ MÓJ BLOG (1 wpisów)


dario_7
Dariusz Duda

Ostatnio zalogowany
---


 2011-09-12, 17:57
 
2011-09-11, 17:45 - agawa71 napisał/-a:

Darek Duda 3:38:43 też gratulacje!!!!
Dzięki Aga!!! Wielkie dzięki!!! To była prawdziwa walka - coś dla tygrysków ;))) I, tak jak ktoś już pisał na forum Maratonu Wrocławskiego, nie temperatura była aż tak straszna, co wilgotność powietrza. Po prostu okropnie się oddychało i chyba mięśnie nie dostawały tyle tlenu co powinny. Pod koniec nogi odmawiały mi niemal zupełnie posłuszeństwa, starczało ledwie na kilkaset metrów truchtu, po czym ból w udach brał górę...

To zdecydowanie mój najgorszy czas w maratonie, choć - co bardzo dziwne - miejsce jedno z lepszych jakie miałem (poniżej 8% ogółu startujących) :P

Nie obyło się też bez przygód w drodze powrotnej do Zielonej Góry - ducha wyzionął mój samochodzik i musiałem zamawiać lawetę... Dotarłem dopiero dzisiaj o 15-tej... Ech życie... ;)

  NAPISZ LIST DO AUTORA
  ZOBACZ GALERIĘ MOICH ZDJĘĆ (8 sztuk)


adamus
Mirosław Dyk
MaratonyPolskie
TEAM


Ostatnio zalogowany
---


 2011-09-12, 18:25
 
2011-09-12, 17:57 - dario_7 napisał/-a:

Dzięki Aga!!! Wielkie dzięki!!! To była prawdziwa walka - coś dla tygrysków ;))) I, tak jak ktoś już pisał na forum Maratonu Wrocławskiego, nie temperatura była aż tak straszna, co wilgotność powietrza. Po prostu okropnie się oddychało i chyba mięśnie nie dostawały tyle tlenu co powinny. Pod koniec nogi odmawiały mi niemal zupełnie posłuszeństwa, starczało ledwie na kilkaset metrów truchtu, po czym ból w udach brał górę...

To zdecydowanie mój najgorszy czas w maratonie, choć - co bardzo dziwne - miejsce jedno z lepszych jakie miałem (poniżej 8% ogółu startujących) :P

Nie obyło się też bez przygód w drodze powrotnej do Zielonej Góry - ducha wyzionął mój samochodzik i musiałem zamawiać lawetę... Dotarłem dopiero dzisiaj o 15-tej... Ech życie... ;)

Darku,
Co prawda wszyscy zaliczyliśmy we Wrocku piekiełko ale nie ma czegop żałować.
Bo jak powiada klasyk - Tytus - "podobno mają nam czas spędzony na trasie odejmować od pobytu w piekle":)))))

  NAPISZ LIST DO AUTORA
  ZOBACZ GALERIĘ MOICH ZDJĘĆ (68 sztuk)


dario_7
Dariusz Duda

Ostatnio zalogowany
---


 2011-09-12, 18:46
 
2011-09-12, 18:25 - adamus napisał/-a:


Darku,
Co prawda wszyscy zaliczyliśmy we Wrocku piekiełko ale nie ma czegop żałować.
Bo jak powiada klasyk - Tytus - "podobno mają nam czas spędzony na trasie odejmować od pobytu w piekle":)))))
Hehe... dobre! :)) Ja Mirku niczego nie żałuję :) Przeżyłem coś nowego i zdobyłem kolejne doświadczenie - za naukę trza płacić ;))) Już dawno nie cieszyłem się z widoku mety tak jak wczoraj... :P

  NAPISZ LIST DO AUTORA
  ZOBACZ GALERIĘ MOICH ZDJĘĆ (8 sztuk)

 



agawa
Agnieszka Drzewiecka

Ostatnio zalogowany
2017-08-11
09:37

 2011-09-13, 08:26
 elioo
No i kolejny piękny dzień przed nami.
Maratończycy z Wrocka już pewnie doszli nieco do siebie.

Darek a Twoje autko może po prostu czuje się niedopieszczone. Ciągle biegasz, za mało jeździsz więc się zdenerwowało. A tak na serio to po takim trudnym maratonie powinny dawać pierścionki do teleportacji żeby uniknąć problemów z powrotem do domku :))

  NAPISZ LIST DO AUTORA
  PRZECZYTAJ MÓJ BLOG (46 wpisów)
  ZOBACZ GALERIĘ MOICH ZDJĘĆ (2 sztuk)


tomek20064
Tomasz Koteluk

Ostatnio zalogowany
2021-12-23
13:08

 2011-09-13, 09:46
 
2011-09-13, 08:26 - agawa71 napisał/-a:

No i kolejny piękny dzień przed nami.
Maratończycy z Wrocka już pewnie doszli nieco do siebie.

Darek a Twoje autko może po prostu czuje się niedopieszczone. Ciągle biegasz, za mało jeździsz więc się zdenerwowało. A tak na serio to po takim trudnym maratonie powinny dawać pierścionki do teleportacji żeby uniknąć problemów z powrotem do domku :))
Lewa łydka jest strasznie obolała.

  NAPISZ LIST DO AUTORA
  ZOBACZ GALERIĘ MOICH ZDJĘĆ (30 sztuk)


mariod
Mariusz Dzierka

Ostatnio zalogowany
2017-01-14
19:34

 2011-09-13, 09:59
 
Pójdę na lekką przebieżkę.

  NAPISZ LIST DO AUTORA

Wątek wielostronicowy, wyświetlana strona :
1  2  3  4  5  6  7  8  9  10  11  12  13  14  15  16  17  18  19  
20  21  22  23  24  25  26  27  28  29  30  31  32  33  34  35  36  37  38  39  
40  41  42  43  44  45  46  47  48  49  50  51  52  53  54  55  56  57  58  59  
60  61  62  63  64  65  66  67  68  69  70  71  72  73  74  75  76  77  78  79  
80  81  82  83  84  85  86  87  88  89  90  91  92  93  94  95  96  97  98  99  
100  101  102  103  104  105  106  107  108  109  110  111  112  113  114  
115  116  117  118  119  120  121  122  123  124  125  126  127  128  129  
130  131  132  133  134  135  136  137  138  139  140  141  142  143  144  
145  146  147  148  149  150  


POWRÓT DO LISTY WĄTKÓW DYSKUSYJNYCH




 Ostatnio zalogowani
Admin
19:26
s0uthHipHop
19:21
BOP55
19:20
tomiak 75
19:20
japa
19:12
paweł71
19:02
szakaluch
18:52
Roadrunner
18:50
smszpyrka
18:45
Pawel63
18:41
witul60
18:39
kamay
18:39
przemcio33
18:33
42.195
18:30
Stonechip
18:28
LukaszL79
18:26
|    Redakcja     |     Reklama     |     Regulamin     |