Jestes
niezalogowany
ZALOGUJ

 

METRYKA WATKU DYSKUSYJNEGO
  Dyscyplina  
  Status  Wątek zamknięty ogólnodostępny
  Multi-Forum  Rudawska Grupa Ogniskowa
  Wątek założył  Admin (2008-07-07)
  Ostatnio komentował  mamusiajakubaijasia (2008-09-15)
  Aktywnosc  Komentowano 5343 razy, czytano 36911 razy
  Lokalizacja
 aaa - brak lokalizacji
Wątek wielostronicowy, wyświetlana strona:    
1  2  3  4  5  6  7  8  9  10  11  12  13  14  15  16  17  18  19  
20  21  22  23  24  25  26  27  28  29  30  31  32  33  34  35  36  37  38  39  
40  41  42  43  44  45  46  47  48  49  50  51  52  53  54  55  56  57  58  59  
60  61  62  63  64  65  66  67  68  69  70  71  72  73  74  75  76  77  78  79  
80  81  82  83  84  85  86  87  88  89  90  91  92  93  94  95  96  97  98  99  
100  101  102  103  104  105  106  107  108  109  110  111  112  113  114  
115  116  117  118  119  120  121  122  123  124  125  126  127  128  129  
130  131  132  133  134  135  136  137  138  139  140  141  142  143  144  
145  146  147  148  149  150  151  152  153  154  155  156  157  158  159  
160  161  162  163  164  165  166  167  168  169  170  171  172  173  174  
175  176  177  178  179  180  181  182  183  184  185  186  187  188  189  
190  191  192  193  194  195  196  197  198  199  200  201  202  203  204  
205  206  207  208  209  210  211  212  213  214  215  216  217  218  219  
220  221  222  223  224  225  226  227  228  229  230  231  232  233  234  
235  236  237  238  239  240  241  242  243  244  245  246  247  248  249  
250  251  252  253  254  255  256  257  258  259  260  261  262  263  264  
265  266  267  268  269  

POWRÓT DO LISTY WĄTKÓW DYSKUSYJNYCH



mamusiajak...
Gabriela Kucharska
MaratonyPolskie
TEAM


Ostatnio zalogowany
2024-01-30
19:03

 2008-07-23, 22:05
 
2008-07-23, 22:02 - janusz napisał/-a:

Jesteś mianowicie: piękna, atrakcyjna i szalenie pociągająca
Ja to wiem:)



Dzięki Janusz:)

Miło cos takiego przeczytać na dobranoc....
Zwłaszcza po cięzkim dniu...
Na marginesie...w Krakowie jest tak wysoki poziom Wisły, że aż mnie to przeraziło...wciąż jeszcze pamiętam słynną lipcowa powódź...

  NAPISZ LIST DO AUTORA
  PRZECZYTAJ MÓJ BLOG (580 wpisów)
  ZOBACZ GALERIĘ MOICH ZDJĘĆ (126 sztuk)


mamusiajak...
Gabriela Kucharska
MaratonyPolskie
TEAM


Ostatnio zalogowany
2024-01-30
19:03

 2008-07-23, 22:07
 



A teraz idę już spać...

Lektura, podusia, i...objęcia Morfeusza.....aż do 5.40 rano:)

Śnijcie ładnie...

  NAPISZ LIST DO AUTORA
  PRZECZYTAJ MÓJ BLOG (580 wpisów)
  ZOBACZ GALERIĘ MOICH ZDJĘĆ (126 sztuk)

 



janusz
Janusz Wacnik

Ostatnio zalogowany
2019-05-14
19:31

 2008-07-23, 22:08
 
2008-07-23, 22:05 - mamusiajakubaijasia napisał/-a:




Dzięki Janusz:)

Miło cos takiego przeczytać na dobranoc....
Zwłaszcza po cięzkim dniu...
Na marginesie...w Krakowie jest tak wysoki poziom Wisły, że aż mnie to przeraziło...wciąż jeszcze pamiętam słynną lipcowa powódź...
Po ciężkim dniu-
kolorowych snów

  NAPISZ LIST DO AUTORA
  PRZECZYTAJ MÓJ BLOG (24 wpisów)
  ZOBACZ GALERIĘ MOICH ZDJĘĆ (5 sztuk)


TREBI
Robert Korab

Ostatnio zalogowany
---


 2008-07-23, 22:10
 
2008-07-23, 22:05 - mamusiajakubaijasia napisał/-a:




Dzięki Janusz:)

Miło cos takiego przeczytać na dobranoc....
Zwłaszcza po cięzkim dniu...
Na marginesie...w Krakowie jest tak wysoki poziom Wisły, że aż mnie to przeraziło...wciąż jeszcze pamiętam słynną lipcowa powódź...
Cze Gaba jak minął krakowski dzionek? W Żeszufku brakuje z 50 centów a Wisłok wyleje i jak zwykle zaleje bulwary. Średnio robi to raz na dwa lata.

  NAPISZ LIST DO AUTORA
  PRZECZYTAJ MÓJ BLOG (241 wpisów)
  ZOBACZ GALERIĘ MOICH ZDJĘĆ (283 sztuk)


Marysieńka
Maria Kawiorska

Ostatnio zalogowany
---


 2008-07-23, 22:36
 
2008-07-23, 22:10 - TREBORUS napisał/-a:

Cze Gaba jak minął krakowski dzionek? W Żeszufku brakuje z 50 centów a Wisłok wyleje i jak zwykle zaleje bulwary. Średnio robi to raz na dwa lata.
Roberto, jak po treningu?
Ja niestety nie mogłam wyjść, bo podrzucili mi wnusia i dopiero o 21.05 zabrali go. Ale nie dałam za wygraną i potuptałam do piwnicy męczyć bieżnię..
Zaliczyłam 11km. Dałam sobie popalić...1km w 4.10 a następnie dyszkę....w 38.11.
Tętno na pierwszym szybszym kilometrze miałam 209....ale później jak już się nieco "oswoiłam" z szybkością to spadło do 171- 168...

  NAPISZ LIST DO AUTORA
  PRZECZYTAJ MÓJ BLOG (1019 wpisów)
  ZOBACZ GALERIĘ MOICH ZDJĘĆ (86 sztuk)


jmm
JERZY MATUSZEWSKI
MaratonyPolskie
TEAM


Ostatnio zalogowany
2023-06-27
20:08

 2008-07-23, 22:49
 
2008-07-23, 22:36 - marysieńka napisał/-a:

Roberto, jak po treningu?
Ja niestety nie mogłam wyjść, bo podrzucili mi wnusia i dopiero o 21.05 zabrali go. Ale nie dałam za wygraną i potuptałam do piwnicy męczyć bieżnię..
Zaliczyłam 11km. Dałam sobie popalić...1km w 4.10 a następnie dyszkę....w 38.11.
Tętno na pierwszym szybszym kilometrze miałam 209....ale później jak już się nieco "oswoiłam" z szybkością to spadło do 171- 168...
Marysieńko, ja biegłem też dopiero o 19.50. Zaliczyłem 12 km, niestety coś znów źle nacisnąłem w stoperze więc nie mam
miedzyczasów. Wspaniale mi się dzisiaj biegło; szkoda, że to był trening. Poza tym wydarzyło się w czasie tego treningu coś niesamowitego. Po raz pierwszy, a biegam na tej trasie już dziesięć lat, spotkałem na niej biegacza.
Minę miałem chyba taką jakbym zobaczył afrykańskiego bawoła.
W porę sie zreflektowałem i wymieniliśmy pozdrowienia.

  NAPISZ LIST DO AUTORA
  ZOBACZ GALERIĘ MOICH ZDJĘĆ (4 sztuk)


TREBI
Robert Korab

Ostatnio zalogowany
---


 2008-07-23, 22:50
 
2008-07-23, 22:36 - marysieńka napisał/-a:

Roberto, jak po treningu?
Ja niestety nie mogłam wyjść, bo podrzucili mi wnusia i dopiero o 21.05 zabrali go. Ale nie dałam za wygraną i potuptałam do piwnicy męczyć bieżnię..
Zaliczyłam 11km. Dałam sobie popalić...1km w 4.10 a następnie dyszkę....w 38.11.
Tętno na pierwszym szybszym kilometrze miałam 209....ale później jak już się nieco "oswoiłam" z szybkością to spadło do 171- 168...
:)
Poleciołem II zakresik. Wyszło 12 klocków w średnim tempie 4:34. Po połowce nie byłem pewien czy dociągnę na 4:40. Ale pierwszą część trasy mam pod lekką górkę. Po nawrocie było już tylko lepiej i nawet delikatnie udało się ciut nadrobić.
Samopoczucie ok:) Kręgosłup się rozruszał i podczas biegu nie protestował. Może trochę na początku ale póżniej było już ok.

  NAPISZ LIST DO AUTORA
  PRZECZYTAJ MÓJ BLOG (241 wpisów)
  ZOBACZ GALERIĘ MOICH ZDJĘĆ (283 sztuk)

 





Ostatnio zalogowany



 2008-07-23, 23:21
 Wspomnienie powodzi w 1997 roku
2008-07-23, 22:05 - mamusiajakubaijasia napisał/-a:




Dzięki Janusz:)

Miło cos takiego przeczytać na dobranoc....
Zwłaszcza po cięzkim dniu...
Na marginesie...w Krakowie jest tak wysoki poziom Wisły, że aż mnie to przeraziło...wciąż jeszcze pamiętam słynną lipcowa powódź...
LINK: http://www.maratonypolskie.pl/mp_index.php?dzial=2&action=44&code=7753
Zapraszam serdecznie do przeczytania mojego wspomnienia dolnośląskiej powodzi w 1997 roku w linku powyżej.


  NAPISZ LIST DO AUTORA
  PRZECZYTAJ MÓJ BLOG (34 wpisów)




Ostatnio zalogowany



 2008-07-23, 23:30
 Pozdrowienia
2008-07-23, 22:49 - jerzymatuszewski napisał/-a:

Marysieńko, ja biegłem też dopiero o 19.50. Zaliczyłem 12 km, niestety coś znów źle nacisnąłem w stoperze więc nie mam
miedzyczasów. Wspaniale mi się dzisiaj biegło; szkoda, że to był trening. Poza tym wydarzyło się w czasie tego treningu coś niesamowitego. Po raz pierwszy, a biegam na tej trasie już dziesięć lat, spotkałem na niej biegacza.
Minę miałem chyba taką jakbym zobaczył afrykańskiego bawoła.
W porę sie zreflektowałem i wymieniliśmy pozdrowienia.
Mnie zawsze uczono aby pozdrawiać innych biegaczy na trasie nawet jak się kogoś nie zna i słowo: Cześć już nie raz spowodowało że inny biegający patrzył na mnie jak na osła - że niby co ten koleś chce jak ja go nie znam :-)

  NAPISZ LIST DO AUTORA
  PRZECZYTAJ MÓJ BLOG (34 wpisów)


.

Ostatnio zalogowany
---


 2008-07-24, 00:56
 
Dobranoc Wszystkim, dobrej noc.
Oby tak nie padalo.

  NAPISZ LIST DO AUTORA


Zulus
Krzysztof Wojtecki
MaratonyPolskie
TEAM


Ostatnio zalogowany
2024-05-10
08:54

 2008-07-24, 05:35
 
Cześć wszystkim,Gabi,zostało Ci dokładnie 5 minut snu...

  NAPISZ LIST DO AUTORA
  PRZECZYTAJ MÓJ BLOG (81 wpisów)
  ZOBACZ GALERIĘ MOICH ZDJĘĆ (55 sztuk)


Marysieńka
Maria Kawiorska

Ostatnio zalogowany
---


 2008-07-24, 06:03
 
2008-07-24, 05:35 - Zulus napisał/-a:

Cześć wszystkim,Gabi,zostało Ci dokładnie 5 minut snu...
Witaj Zulusie..Witaj cała RDO..
Miłego dzionka...u mnie chyba zaraz lunie deszcz, tak jakoś szaro za oknem, ale ciepełko bo aż 18*C
:-)))

  NAPISZ LIST DO AUTORA
  PRZECZYTAJ MÓJ BLOG (1019 wpisów)
  ZOBACZ GALERIĘ MOICH ZDJĘĆ (86 sztuk)

 



Marysieńka
Maria Kawiorska

Ostatnio zalogowany
---


 2008-07-24, 06:09
 
2008-07-23, 22:49 - jerzymatuszewski napisał/-a:

Marysieńko, ja biegłem też dopiero o 19.50. Zaliczyłem 12 km, niestety coś znów źle nacisnąłem w stoperze więc nie mam
miedzyczasów. Wspaniale mi się dzisiaj biegło; szkoda, że to był trening. Poza tym wydarzyło się w czasie tego treningu coś niesamowitego. Po raz pierwszy, a biegam na tej trasie już dziesięć lat, spotkałem na niej biegacza.
Minę miałem chyba taką jakbym zobaczył afrykańskiego bawoła.
W porę sie zreflektowałem i wymieniliśmy pozdrowienia.
Witaj Jerzy...
Coś mi się zdaje, że minę miałeś taką jak pszczewiacy którzy widzą mnie biegnącą(dawno nie biegałam po tamtych lasach). Mówią wówczas Jezu Marysia i nie wiem czy bardziej się dziwią tym że biegnę czy faktem, że jeszcze.....żyję:-)))

  NAPISZ LIST DO AUTORA
  PRZECZYTAJ MÓJ BLOG (1019 wpisów)
  ZOBACZ GALERIĘ MOICH ZDJĘĆ (86 sztuk)


Marysieńka
Maria Kawiorska

Ostatnio zalogowany
---


 2008-07-24, 06:14
 
2008-07-23, 22:50 - TREBORUS napisał/-a:

:)
Poleciołem II zakresik. Wyszło 12 klocków w średnim tempie 4:34. Po połowce nie byłem pewien czy dociągnę na 4:40. Ale pierwszą część trasy mam pod lekką górkę. Po nawrocie było już tylko lepiej i nawet delikatnie udało się ciut nadrobić.
Samopoczucie ok:) Kręgosłup się rozruszał i podczas biegu nie protestował. Może trochę na początku ale póżniej było już ok.
Szkoda, że ja nie mogłam pobiegać w terenie...
Latanie po bieżni...ma się ni jak do biegania w terenie....stąd te kosmiczne pregkości:-)

  NAPISZ LIST DO AUTORA
  PRZECZYTAJ MÓJ BLOG (1019 wpisów)
  ZOBACZ GALERIĘ MOICH ZDJĘĆ (86 sztuk)


mamusiajak...
Gabriela Kucharska
MaratonyPolskie
TEAM


Ostatnio zalogowany
2024-01-30
19:03

 2008-07-24, 06:53
 
2008-07-24, 05:35 - Zulus napisał/-a:

Cześć wszystkim,Gabi,zostało Ci dokładnie 5 minut snu...
Zulus...

Pospałam do wypęku... :)

To znaczy: najpierw moja ukochana suczka obudziLa mnie dyskretnie (a jest mistrzynią dyskretnego budzenia) o godzinie 4.18, bo pilnie musiała wyjść za potrzebą. NIe zabiłam jej, co jest sporym sukcesem.
Potem wróciłam do łóżka i pospałam do 6.27.

Czuję się średnio...mam lekką gorączkę (37,6), a wizja przyjeżdżającej jutro teściowej (przywiezie Jasia - HURRA!!) jest średnio atrakcyjna, bo tez i mój stan trudno uznać za kwitnący:)

Ale...zgodnie z ewangelicznym zaleceniem "ducha nie gaszę" :)))

  NAPISZ LIST DO AUTORA
  PRZECZYTAJ MÓJ BLOG (580 wpisów)
  ZOBACZ GALERIĘ MOICH ZDJĘĆ (126 sztuk)


mamusiajak...
Gabriela Kucharska
MaratonyPolskie
TEAM


Ostatnio zalogowany
2024-01-30
19:03

 2008-07-24, 06:56
 


Dzień Dobry wszystkim...
Dzień Dobry Marysiu:)

Niech ten dzień o ciężkim, szarym, deszczowym niebie, przyniesie Wam, wbrew aurze, sporo radości:)

I uśmiechajcie się często - do ludzi i do swoich myśli - to na ogół pomaga:)

Stukam Was w czółka swoją rozpaloną głową:)

  NAPISZ LIST DO AUTORA
  PRZECZYTAJ MÓJ BLOG (580 wpisów)
  ZOBACZ GALERIĘ MOICH ZDJĘĆ (126 sztuk)


Marysieńka
Maria Kawiorska

Ostatnio zalogowany
---


 2008-07-24, 07:41
 
2008-07-24, 06:53 - mamusiajakubaijasia napisał/-a:

Zulus...

Pospałam do wypęku... :)

To znaczy: najpierw moja ukochana suczka obudziLa mnie dyskretnie (a jest mistrzynią dyskretnego budzenia) o godzinie 4.18, bo pilnie musiała wyjść za potrzebą. NIe zabiłam jej, co jest sporym sukcesem.
Potem wróciłam do łóżka i pospałam do 6.27.

Czuję się średnio...mam lekką gorączkę (37,6), a wizja przyjeżdżającej jutro teściowej (przywiezie Jasia - HURRA!!) jest średnio atrakcyjna, bo tez i mój stan trudno uznać za kwitnący:)

Ale...zgodnie z ewangelicznym zaleceniem "ducha nie gaszę" :)))
Gabrysiu.
Widać, choroba tylko się przyczaiła....i niestety dla Ciebie zawitała ponownie....
Zdrowiej szybciutko...:-)

  NAPISZ LIST DO AUTORA
  PRZECZYTAJ MÓJ BLOG (1019 wpisów)
  ZOBACZ GALERIĘ MOICH ZDJĘĆ (86 sztuk)

 



Marysieńka
Maria Kawiorska

Ostatnio zalogowany
---


 2008-07-24, 07:47
 
No i bólu....
Pływanko(1600m)zaliczone, ale wychłodziłam się jak diabli....i w "kufajce" teraz siedzę popijając kawusię "buszuję" na MP..
Na razie nie pada ale pewnie zaraz spadnie sporo kropel deszczu....
Mogłoby nie padać:-))))

  NAPISZ LIST DO AUTORA
  PRZECZYTAJ MÓJ BLOG (1019 wpisów)
  ZOBACZ GALERIĘ MOICH ZDJĘĆ (86 sztuk)


mamusiajak...
Gabriela Kucharska
MaratonyPolskie
TEAM


Ostatnio zalogowany
2024-01-30
19:03

 2008-07-24, 07:58
 
2008-07-24, 07:41 - marysieńka napisał/-a:

Gabrysiu.
Widać, choroba tylko się przyczaiła....i niestety dla Ciebie zawitała ponownie....
Zdrowiej szybciutko...:-)


Chyba dzisiaj walnę małego "grzdylka".

(Choć jak mówił jeden pan w moim ulubionym filmie "Proszę pana, na grzdylka to szkoda życia marnować. Jeżeli już mamy coś walnąć, to walnijmy grzdyla":))

A będzie to Amol..rzecz, która zawsze ratowała mi, jeżeli nawet nie życie, to na pewno zdrowie, w czasie moich zimowych wypraw w góry...Po takim przecieraniu zimowego szlaku, kiedy, już w schronisku, moje policzki płonęły żywym ogniem od gorączki, małe 25 gramów Amola wracało mnie do świata zdrowych...no i jak ja mam mu nie ufac??

Poza wszystkim innym smak Amola bardzo mi odpowiada...oczywiście wiem, ze wykreowałam swój obraz abstynentki, którą w istocie jestem ( no...prawie jestem), ale z kolei trzy rodzaje wódki, jakie w ogóle jestem w stanie wypić - i to z przyjemnością, to: wiśniówka (raczej wytrawna niz słodka), Baileys (autentycznie uwielbiam) i Beherovka - bardzo lubię...

Smak Amolu i smak Beherovki sa do siebie mocno zbliżone:))))))

  NAPISZ LIST DO AUTORA
  PRZECZYTAJ MÓJ BLOG (580 wpisów)
  ZOBACZ GALERIĘ MOICH ZDJĘĆ (126 sztuk)


TREBI
Robert Korab

Ostatnio zalogowany
---


 2008-07-24, 08:43
 
Ja se wczoraj właśnie walnąłem grzdyla i stąd dzisiaj tak ciężko i długo się mi wstawało:))
U Nas szarówa z gotowym w każdej chwili do odpalenia hydrantem w ołowianych chmurach:)
Czółeczko dla wszystkich.

ps
jeden z moich ulubionych cytatów z ostatniej płyty Lao Che

Utwór "Do syna Józefa Cieślaka"
cytat:
"Chciałem Cię ostrzec że w piątek krzyżują Ci plany" :))

  NAPISZ LIST DO AUTORA
  PRZECZYTAJ MÓJ BLOG (241 wpisów)
  ZOBACZ GALERIĘ MOICH ZDJĘĆ (283 sztuk)

Wątek wielostronicowy, wyświetlana strona :
1  2  3  4  5  6  7  8  9  10  11  12  13  14  15  16  17  18  19  
20  21  22  23  24  25  26  27  28  29  30  31  32  33  34  35  36  37  38  39  
40  41  42  43  44  45  46  47  48  49  50  51  52  53  54  55  56  57  58  59  
60  61  62  63  64  65  66  67  68  69  70  71  72  73  74  75  76  77  78  79  
80  81  82  83  84  85  86  87  88  89  90  91  92  93  94  95  96  97  98  99  
100  101  102  103  104  105  106  107  108  109  110  111  112  113  114  
115  116  117  118  119  120  121  122  123  124  125  126  127  128  129  
130  131  132  133  134  135  136  137  138  139  140  141  142  143  144  
145  146  147  148  149  150  151  152  153  154  155  156  157  158  159  
160  161  162  163  164  165  166  167  168  169  170  171  172  173  174  
175  176  177  178  179  180  181  182  183  184  185  186  187  188  189  
190  191  192  193  194  195  196  197  198  199  200  201  202  203  204  
205  206  207  208  209  210  211  212  213  214  215  216  217  218  219  
220  221  222  223  224  225  226  227  228  229  230  231  232  233  234  
235  236  237  238  239  240  241  242  243  244  245  246  247  248  249  
250  251  252  253  254  255  256  257  258  259  260  261  262  263  264  
265  266  267  268  269  


POWRÓT DO LISTY WĄTKÓW DYSKUSYJNYCH




 Ostatnio zalogowani
Nicpoń
20:22
waldekstepien@wp.pl
20:18
batoni
20:15
Volter
19:47
squadro
19:31
Stonechip
19:22
Daro091165
19:20
kornik
19:15
15Kowal
19:13
entony52
19:10
RobertLiderTeam
19:08
czewis3
19:02
hominis
18:51
42.195
18:41
kamil.run
18:34
kirc
18:32
|    Redakcja     |     Reklama     |     Regulamin     |