| | | |
|
| 2008-07-10, 11:55
2008-07-10, 09:50 - TREBORUS napisał/-a:
Nie wiele jest płyt które posiadają taką wszechobecną metafizykę w sobie. A ta właśnie takową ma.To jedna z moich najulubieńszych płyt z całego ogółu:)
Posłuchaj tego Gaba (link powyżej). Co prawda to Pat ale jeden z moich ulubinych utworów:)
|
LINK: http://www.wrzuta.pl/audio/5b7XLeq4zn/02_charlie_haden_-_noche_de_ronda | Robert...
A to z kolei jest to, co mnie podoba się bardzo, bardzo... Delikatna gitara romasująca z jeszcze delikatniejszym fortepianem...takie delikatne kołysanie...sam smak:)
To Charlie Haden płyta "Nocturne", która w całości jest taka...no, taka właśnie, jakby to powiedzieć? Dobra do uwodzenia? Do miłego spędzania czasu we dwoje? Chyba tak...nawet jeżeli tą drugą osobą jest tylko głos wewnetrzny:)
Mnie to smakuje...w ogóle lubię fortepian w jazzie... |
|
| | | |
|
| 2008-07-10, 12:09
2008-07-10, 11:55 - mamusiajakubaijasia napisał/-a:
Robert...
A to z kolei jest to, co mnie podoba się bardzo, bardzo... Delikatna gitara romasująca z jeszcze delikatniejszym fortepianem...takie delikatne kołysanie...sam smak:)
To Charlie Haden płyta "Nocturne", która w całości jest taka...no, taka właśnie, jakby to powiedzieć? Dobra do uwodzenia? Do miłego spędzania czasu we dwoje? Chyba tak...nawet jeżeli tą drugą osobą jest tylko głos wewnetrzny:)
Mnie to smakuje...w ogóle lubię fortepian w jazzie... |
Ja tam w sumie to słucham wszystkiego po trochu, włącznie z klasyczną.
Ale jak już mi wszytsko dokuczy i chcę odlecieć to sobie włączam trzy rzeczy:
1. Ścieżkę dźwiękową z Ostatniego Mohicanina (banalne co?). Kapitalna muzyka, kojarzy się jeszcze z filmem. Wprowadzam się w taki stan, że trzeba mnie szarpać za rękę, abym wrócił do rzeczywistości
2. Też ścieżka filmowa, ale z Twierdzy.
3. Beautiful Word i Deep Forest (taka instrumentalna z etniczną).
No i jeszcze Enya z całym swoim inwentarzem.
Więcej mi do szczęścia nie potrzeba.
Jedna jest jednakowoż wada powyższych - biegać się przy tym nie da :( |
|
| | | |
|
| | | |
|
| 2008-07-10, 12:11
2008-07-10, 11:55 - mamusiajakubaijasia napisał/-a:
Robert...
A to z kolei jest to, co mnie podoba się bardzo, bardzo... Delikatna gitara romasująca z jeszcze delikatniejszym fortepianem...takie delikatne kołysanie...sam smak:)
To Charlie Haden płyta "Nocturne", która w całości jest taka...no, taka właśnie, jakby to powiedzieć? Dobra do uwodzenia? Do miłego spędzania czasu we dwoje? Chyba tak...nawet jeżeli tą drugą osobą jest tylko głos wewnetrzny:)
Mnie to smakuje...w ogóle lubię fortepian w jazzie... |
LINK: http://pl.youtube.com/watch?v=EPE9BdHN1BI | Mniam , mniam:)
A wiesz że Haden nagrał płytę razem z Patem "Beyond The Missouri Sky" Mam ją nawet w swojej kolekcji. To jeden z najpiękniejszych smętasów jakie posiadam:)
Posłuchaj tego utworu w linku. Opad szczeny po prostu. To utwór z tej własnie płyty . Ostatni na niej a nazywa sie spiritual:))
|
|
| | | |
|
| 2008-07-10, 12:17
2008-07-10, 12:09 - Kowal napisał/-a:
Ja tam w sumie to słucham wszystkiego po trochu, włącznie z klasyczną.
Ale jak już mi wszytsko dokuczy i chcę odlecieć to sobie włączam trzy rzeczy:
1. Ścieżkę dźwiękową z Ostatniego Mohicanina (banalne co?). Kapitalna muzyka, kojarzy się jeszcze z filmem. Wprowadzam się w taki stan, że trzeba mnie szarpać za rękę, abym wrócił do rzeczywistości
2. Też ścieżka filmowa, ale z Twierdzy.
3. Beautiful Word i Deep Forest (taka instrumentalna z etniczną).
No i jeszcze Enya z całym swoim inwentarzem.
Więcej mi do szczęścia nie potrzeba.
Jedna jest jednakowoż wada powyższych - biegać się przy tym nie da :( |
LINK: http://stemal.wrzuta.pl/audio/mMqTzfxEyp/maciej_malenczuk_pudelsi_-_wolnosc_slowa |
Hehe...
Teraz sama z siebie sie smieję, ale na początku mojego biegania miałam wielkie problemy z utrzymaniem tempa biegu, gubiłam rytm po prostu.
Więc znalazłam sobie jedna piosenkę i biegałam do niej...Nie byłoby w tym nic zboczonego, gdyby nie fakt, ze ja do tej jednej jedynej piosenki przebiegłam setki kilometrów. Dziś, kiedy słyszę Maleńczuka i "Wolność słowa" sama nie wiem , czy bardziej jest mi wesoło, czy rzygać mi się chce:)
Dla niezorientowanych piosenka, którą się katowałam w linku:) |
|
| | | |
|
| 2008-07-10, 12:21
2008-07-10, 12:17 - mamusiajakubaijasia napisał/-a:
Hehe...
Teraz sama z siebie sie smieję, ale na początku mojego biegania miałam wielkie problemy z utrzymaniem tempa biegu, gubiłam rytm po prostu.
Więc znalazłam sobie jedna piosenkę i biegałam do niej...Nie byłoby w tym nic zboczonego, gdyby nie fakt, ze ja do tej jednej jedynej piosenki przebiegłam setki kilometrów. Dziś, kiedy słyszę Maleńczuka i "Wolność słowa" sama nie wiem , czy bardziej jest mi wesoło, czy rzygać mi się chce:)
Dla niezorientowanych piosenka, którą się katowałam w linku:) |
|
| | | |
|
| 2008-07-10, 12:26
Gabrysiu to pewnie biegałaś dosyć szybko |
|
| | | |
|
| 2008-07-10, 12:27
2008-07-10, 12:11 - TREBORUS napisał/-a:
Mniam , mniam:)
A wiesz że Haden nagrał płytę razem z Patem "Beyond The Missouri Sky" Mam ją nawet w swojej kolekcji. To jeden z najpiękniejszych smętasów jakie posiadam:)
Posłuchaj tego utworu w linku. Opad szczeny po prostu. To utwór z tej własnie płyty . Ostatni na niej a nazywa sie spiritual:))
|
Pycha:)
Mam jeden utwór z tej płyty - "Our Spanish Love Song" - pięknie mi się go...
Masz te płytkę, powiadasz?
A masz coś przeciwko kopiowaniu płyt? Bo gdybyś nie miał....poprosiłabym o nią... :)
W dodatku, w linku który podałeś ilustracją są sceny z mojego ulubionego filmu (jednego z...)
Ech... |
|
| | | |
|
| | | |
|
| 2008-07-10, 12:29
2008-07-10, 12:26 - janusz napisał/-a:
Gabrysiu to pewnie biegałaś dosyć szybko |
Zawsze biegałam tak samo...i to jest moją pokutą za nadmierne przywiązanie do Maleńczuka:)
6,5 i nie chce być inaczej:)
Problem tylko w tym , ze ja jestem niska i mam niepojąco krótkie nogi:) Więc namachałam sie kulasami i co? I nic...prawie w miejscu stałam:)
Teraz jest tak samo:) |
|
| | | |
|
| 2008-07-10, 12:35
2008-07-10, 12:29 - mamusiajakubaijasia napisał/-a:
Zawsze biegałam tak samo...i to jest moją pokutą za nadmierne przywiązanie do Maleńczuka:)
6,5 i nie chce być inaczej:)
Problem tylko w tym , ze ja jestem niska i mam niepojąco krótkie nogi:) Więc namachałam sie kulasami i co? I nic...prawie w miejscu stałam:)
Teraz jest tak samo:) |
Biegasz podobnie jak moja Jadzia,ona też jest niska.
Robi powoli postępy,Ty też zaczniesz |
|
| | | |
|
| 2008-07-10, 13:01
2008-07-10, 12:35 - janusz napisał/-a:
Biegasz podobnie jak moja Jadzia,ona też jest niska.
Robi powoli postępy,Ty też zaczniesz |
Chyba nie będę miała wyjścia:)
Na razie odstawiłam muzyczkę:) choć na poczatku bez niej było...cicho?
Chyba właśnie cicho...bo kroku nie zgubiłam ani raz:)
Znaczy - nie cierpiałam na syndrom poodstawienny:) |
|
| | | |
|
| 2008-07-10, 13:09
2008-07-10, 12:27 - mamusiajakubaijasia napisał/-a:
Pycha:)
Mam jeden utwór z tej płyty - "Our Spanish Love Song" - pięknie mi się go...
Masz te płytkę, powiadasz?
A masz coś przeciwko kopiowaniu płyt? Bo gdybyś nie miał....poprosiłabym o nią... :)
W dodatku, w linku który podałeś ilustracją są sceny z mojego ulubionego filmu (jednego z...)
Ech... |
Poproszę o adres na priva:) |
|
| | | |
|
| 2008-07-10, 15:12
Co jest?
Czyżby cała RGO ...muzyki słuchała?
Jejki jaka cisza!!
:-) |
|
| | | |
|
| | | |
|
| 2008-07-10, 15:17
2008-07-10, 15:12 - marysieńka napisał/-a:
Co jest?
Czyżby cała RGO ...muzyki słuchała?
Jejki jaka cisza!!
:-) |
nie no...nie cała...niektóre mamusie podtrzymują ognisko domowe:)
Idę podtrzymywać dalej....piszcie...będę wpadać na czytanki (i pogaduszki też, mam nadzieję:)) |
|
| | | |
|
| 2008-07-10, 15:22
2008-07-10, 15:12 - marysieńka napisał/-a:
Co jest?
Czyżby cała RGO ...muzyki słuchała?
Jejki jaka cisza!!
:-) |
Nie muzyka ale filmik " before sunrise" od Gaby:) Zapowiada się fajnie tylko upierdliwi klienci co chwila wchodzą i mi przeszkadzają;) Nie wiem kiedy Oni w końcu jakiejś kultury sie nauczą:))) |
|
| | | |
|
| 2008-07-10, 15:27
2008-07-10, 15:22 - TREBORUS napisał/-a:
Nie muzyka ale filmik " before sunrise" od Gaby:) Zapowiada się fajnie tylko upierdliwi klienci co chwila wchodzą i mi przeszkadzają;) Nie wiem kiedy Oni w końcu jakiejś kultury sie nauczą:))) |
Trebi.
Nie zapominaj, że tacy jak ja i Ty co to z handlu żyją..muszą, nawet bardzo upierdliwych i mało "kulturnych" klientów znosić:-)
Dzięki nim zarabiamy na życie:-)
Na temat klientów...mogłabym dużo i długo opowiadać.. |
|
| | | |
|
| 2008-07-10, 15:29
2008-07-10, 15:22 - TREBORUS napisał/-a:
Nie muzyka ale filmik " before sunrise" od Gaby:) Zapowiada się fajnie tylko upierdliwi klienci co chwila wchodzą i mi przeszkadzają;) Nie wiem kiedy Oni w końcu jakiejś kultury sie nauczą:))) |
Ach ci klienci,nie mają kiedy przychodzić;) |
|
| | | |
|
| 2008-07-10, 15:41
2008-07-10, 15:29 - janusz napisał/-a:
Ach ci klienci,nie mają kiedy przychodzić;) |
Ja do każdego klienta(nawet tzw oglądacza)jestem miła...pewnie, że dla kupującego...szczególnie miła...
Najbardziej jednak denerwują mnie tacy co to wszystkie rozumy...a co do czego mało wiedzą...
Proszę sytuacja z wtorku...
Wchodzi do sklepu, żuje gumę, ani dzień dobry ani pocałuj w zadek....łazi po sklepiei mądralę zgrywa..
-Te rowery to nowe pyta?
-Tylko nowe sprzedaję...
-Na rowerach ja się znam, mam super w domu opowiada mi...
-A te maja homologację pyta?
-Słucham? Co mają?
-Jak to co? Homologację!!!
-Niestety nie....Motory owszem ale rowery z tego co wiem nie posiadają homologacji, no chyba że ten pański co to w domu pan zostawił...
Głupio mu się zrobiło i bez słowa wyszedł
-Dowidzenia, miłego dnia życzę powiedziałam mu....
Minę miał głupawą:-)
Na takich klientów, nie wiedzieć dlaczego jestem......uczulona:-)
|
|
| | | |
|
| | | |
|
| 2008-07-10, 15:43
2008-07-10, 15:29 - janusz napisał/-a:
Ach ci klienci,nie mają kiedy przychodzić;) |
Nie wiem co to się porobiło na tym świecie teraz. Człowiek normalnie nawet filmu sobie w pracy oglądnąć spokojnie nie może;)) |
|
| | | |
|
| 2008-07-10, 15:50
2008-07-10, 15:43 - TREBORUS napisał/-a:
Nie wiem co to się porobiło na tym świecie teraz. Człowiek normalnie nawet filmu sobie w pracy oglądnąć spokojnie nie może;)) |
Jak ciekawy film proponuję kasować po 5 zł od ...głowy i wspólnie oglądać...
Może który skoczy po ....izotoniki, inny po wyżerkę...:-)
Co Ty na to? |
|
| | | |
|
| 2008-07-10, 15:55
Tom.
Nie ma lekko.
Placuszki wsuwało się lekko, teraz przyjdzie troszkę się pomęczyć:-)
60km samo faktycznie się nie wybiega.
Miłego spalania jabłecznika i placuszka z wisienkami:-) |
|