| | | |
|
| 2008-07-14, 12:28
2008-07-14, 12:18 - marysieńka napisał/-a:
Witaj Grzesiu.
Przez Ciebie to wpadam powoli w kompleks...codziennie na wagę wskakuję, a ta "paskuda" ani drgnie- no chyba, że w tę stronę, w którą nie chcę:-) |
He he, ja dzisiaj jestem chyba lżejszy bo od rana mam problemy gastryczne (znaczy się przeczyszczenie ech)...z tego powodu musiałem sobie odpuścić z rana basenik ale jutro mam nadzieję, że s....ka już mnie nie będzie męczyła i na basenik dotrę... :) |
|
| | | |
|
| 2008-07-14, 12:29
2008-07-14, 12:19 - mamusiajakubaijasia napisał/-a:
Grzesiu....
Miaaaał....jak miło Cię zobaczyć tak leżącego na brzuszku:)
Pozdrawiam:) |
|
| | | |
|
| | | |
|
| 2008-07-14, 12:29
2008-07-14, 12:22 - marysieńka napisał/-a:
Grzesiu.
Troszkę humorek mi poprawiłeś..
Cieszę się(co za złośliwość z mojej strony), że ktoś jeszcze "gada" i to bez skutku z kompem:-) |
Ten mój komp to niedługo zamieni się w UFO |
|
| | | |
|
| 2008-07-14, 12:38
2008-07-14, 12:29 - Elkanah napisał/-a:
Ten mój komp to niedługo zamieni się w UFO |
Mojego szkoda wyciapnąć bo to nowa sztuka....ale tego Blue Connecta chętnie posłałabym w kosmos. No ale na co go zamienię....?
:-) |
|
| | | |
|
| 2008-07-14, 12:38
Robert napisał, co miał napisać i rączym kłusem uciekł od kompa....
Istnieje też mozliwość, że milczy, zajęty odpisywaniem na liczne listy gratulacyjne:) |
|
| | | |
|
| 2008-07-14, 12:44
2008-07-14, 12:28 - Elkanah napisał/-a:
He he, ja dzisiaj jestem chyba lżejszy bo od rana mam problemy gastryczne (znaczy się przeczyszczenie ech)...z tego powodu musiałem sobie odpuścić z rana basenik ale jutro mam nadzieję, że s....ka już mnie nie będzie męczyła i na basenik dotrę... :) |
Czego, żeś się "napałaszował", że s....ka Cię dopadła? |
|
| | | |
|
| 2008-07-14, 12:48
2008-07-14, 12:44 - marysieńka napisał/-a:
Czego, żeś się "napałaszował", że s....ka Cię dopadła? |
Właśnie nie wiem...na pewno nie rybka...Nic szczególnego wczoraj nie jadłem a od rańca urwanie "gitary"... |
|
| | | |
|
| | | |
|
| 2008-07-14, 13:12
2008-07-14, 12:48 - Elkanah napisał/-a:
Właśnie nie wiem...na pewno nie rybka...Nic szczególnego wczoraj nie jadłem a od rańca urwanie "gitary"... |
W temacie gitary...piękna muzyka mi tu teraz gra za uchem...idealna na tę pogodę - spokojny, nieco senny jazz...sam smak:)
A jak ładnie mi się wspomina... :) |
|
| | | |
|
| 2008-07-14, 14:36
Witaj Henryku.
Udało Ci się w końcu zaciągnąć Grażynkę do morza? |
|
| | | |
|
| 2008-07-14, 14:49
2008-07-14, 14:36 - marysieńka napisał/-a:
Witaj Henryku.
Udało Ci się w końcu zaciągnąć Grażynkę do morza? |
hehehe
To Marysieńko chyba twoje trzecie podejście i zarazem zapytanie w tym temacie a Heniu nic:)
Może w końcu Nasz Wielki Mistrz zaciągnął Grażynke do zimnej wody ale skończyło sie to wielką awanturą i dlatego nic nie pisze:)
Ale przynajmniej dzieki temu możemy sobie pogdybać co jest powodem Heniowego milczenia w tej kwestii:)) |
|
| | | |
|
| 2008-07-14, 14:53
W temacie Henio i Grażynka...
Czy wy wiecie, co ja dzis od rana robię? ( pomijając przerwe na lekture pewnego wielce interesującego bloga)
Otóz...ja piszę obiecany Grażynce poemat na rocznice ślubu jej i Henia...mam jeszcze dwa dni czasu a obiecałam sobie, że "dzieło" będzie miało mimimum 10 zwrotek - 15 byłoby optymalnie:))))
Pogięło mnie - nie? :)))) |
|
| | | |
|
| 2008-07-14, 15:00
2008-07-14, 14:49 - TREBORUS napisał/-a:
hehehe
To Marysieńko chyba twoje trzecie podejście i zarazem zapytanie w tym temacie a Heniu nic:)
Może w końcu Nasz Wielki Mistrz zaciągnął Grażynke do zimnej wody ale skończyło sie to wielką awanturą i dlatego nic nie pisze:)
Ale przynajmniej dzieki temu możemy sobie pogdybać co jest powodem Heniowego milczenia w tej kwestii:)) |
Robercie, ja też juz powoli zaczęłam rozwarzać taka możliwość..
Wiem, że pytam już po raz....enty...ale naiwna wierzę, że doczekam sie odpowiedzi, albo Heniu się nieźle "wnerwi" i napisze mi "Odwal sie Maryśka"
:-) |
|
| | | |
|
| | | |
|
| 2008-07-14, 15:02
2008-07-14, 14:53 - mamusiajakubaijasia napisał/-a:
W temacie Henio i Grażynka...
Czy wy wiecie, co ja dzis od rana robię? ( pomijając przerwe na lekture pewnego wielce interesującego bloga)
Otóz...ja piszę obiecany Grażynce poemat na rocznice ślubu jej i Henia...mam jeszcze dwa dni czasu a obiecałam sobie, że "dzieło" będzie miało mimimum 10 zwrotek - 15 byłoby optymalnie:))))
Pogięło mnie - nie? :)))) |
Czy opublikujesz Swoje dzieło na łamach MP? |
|
| | | |
|
| 2008-07-14, 15:13
2008-07-14, 15:02 - jerzymatuszewski napisał/-a:
Czy opublikujesz Swoje dzieło na łamach MP? |
Jasne, że opublikuje...
Inaczej nie napisałaby nam nad czym się trudzi:-) |
|
| | | |
|
| 2008-07-14, 15:16
2008-07-14, 15:00 - marysieńka napisał/-a:
Robercie, ja też juz powoli zaczęłam rozwarzać taka możliwość..
Wiem, że pytam już po raz....enty...ale naiwna wierzę, że doczekam sie odpowiedzi, albo Heniu się nieźle "wnerwi" i napisze mi "Odwal sie Maryśka"
:-) |
Heniu tak nigdy nie napisze. Heniu jest Wielkim Człowiekiem
o Wielkim Sercu. Wielki Mistrz po prostu... |
|
| | | |
|
| 2008-07-14, 15:17
2008-07-14, 15:02 - jerzymatuszewski napisał/-a:
Czy opublikujesz Swoje dzieło na łamach MP? |
Pewnie, ze opublikuję:)
Lubię Wam dostarczać rozrywki i powodów do uciechy (pozostając tylko w nadziei, że nie jest to schadenfreude), a myslę, że moje upodobanie do grafomanii, takiej własnie rozrywki dostarcza...czy wspominałam kiedyś, że mam dystans do samej siebie...czasem... |
|
| | | |
|
| 2008-07-14, 15:22
2008-07-14, 15:16 - jerzymatuszewski napisał/-a:
Heniu tak nigdy nie napisze. Heniu jest Wielkim Człowiekiem
o Wielkim Sercu. Wielki Mistrz po prostu... |
Wciąż.....mam nadzieję, że choć słówko skrobnie o wyczynach pływackich Swojej Grażynki:-) |
|
| | | |
|
| | | |
|
| 2008-07-14, 15:23
Siemka wszystkim.
Ale dajecie - kilka dni i się zaczytać można.
Ja obiecałem rodzince, że w weekendy do kompa nie siadam, więc oddałem się rodzinkowaniu.
W sobotę oczywiście 16km. po lesie tenczyńskim. Ale wymyślilismy sobie sprawdzenie nowych ścieżek i ... mysleliśmy, że bedziemy musieli wołać pomocy coby nas z powroten do domu odwieźli, ale pies wyniuchał wodę i nas na powrotny trop doprowadził. Po południu z córką w basenie (2,5m.x40cm).
W niedzielę kino z córką a potem do wieczora znowu wygłupy w baseniku - nie pamiętam, iedy mnie tak nogi od chlapania bolały.
Dziś w nocy burza jakowaś okrutna, nad ranem jeszcze nóżki bolą. Ale ten tydzień "lekki" więc biegania będzie tam raptem ze 30km.
Pozdrwaiam z pracy. Buro i ponuro a ja i tak zadowolony (jak wiejski jakiś głupek). |
|
| | | |
|
| 2008-07-14, 15:24
Zaraz zacznie się chyba cosik dziać na Naszym forum..
Wszak buźki dwójki panów pojawiły sie na pasku MP.
:-) |
|
| | | |
|
| 2008-07-14, 15:25 Skarżycho - jaka trasa
Dajcie cynk, jaki stopień trudności ma trasa.
bo mi przyszło do głowy, coby się o dwójkę pokusić, ale po górkach to rady jeszcze nie dam.
P.S. Jak ktoś odpowiedział wcześniej to sorki, ale nie doczytałem. Płodność RGO mnie zabija ;) |
|