| | | |
|
| 2008-07-29, 00:48 Pierwsza Limanowianka ma blog na naszym serwisie MP! :-)
|
| | | |
|
| 2008-07-29, 05:31
Witam sympatyków RGO.
Miłego dzionka życzę..
Witaj Zulusie..
Zaraz zaiwaniam na basenik...i co najmniej 2400m pływanka.
Super sprawa:-) |
|
| | | |
|
| | | |
|
| 2008-07-29, 05:35
Poczytuję, że to za moją "sprawą" co niektórzy zaczęli rytmy na treningach biegać..
Miło mi i z pewnością przekonacie się już wkrótce że warto:-) |
|
| | | |
|
| 2008-07-29, 05:38
Dzien Dobry:)
Miłego dnia chciałam Wam wszystkim życzyć...i uśmiechu na dzisiaj...
I jeszcze ciepły buziak w zaspane noski:))) |
|
| | | |
|
| 2008-07-29, 05:43
Mam wrażenie,że zaspane rano to są serwery,ale czy te da się obudzić całusem?Wątpię,prędzej kopniakiem.Chyba sobie odpuszczę zupełnie internet rano,np.na rzecz biegania? |
|
| | | |
|
| 2008-07-29, 05:44
2008-07-28, 23:22 - Elkanah napisał/-a:
Ja także zaliczyłem 12 km tylko bez rytmów...He he, nogi lekkie i bezbólowe :)Średnie tempo 5:25, na szybciej nie miałem ochoty :) |
I ja wczoraj z planowanych 20km zaliczyłam tylko 12km, choć bez rytmów bo znowu zaczynają mnie mięśnie pobolewać(teraz znam przyczynę) Średnie tempo...no troszkę szybsze od Waszego tj niedzielnych maratończyków. Ja chyba nie potrafię biegać powyżej 5min/km
:-) |
|
| | | |
|
| 2008-07-29, 05:48
2008-07-29, 05:38 - mamusiajakubaijasia napisał/-a:
Dzien Dobry:)
Miłego dnia chciałam Wam wszystkim życzyć...i uśmiechu na dzisiaj...
I jeszcze ciepły buziak w zaspane noski:))) |
Gaba...
Napisał mi, że to stanie się dziś..
Oj troszkę sie tłumaczył...Mam nadzieję, że tym razem dotrzyma słowa |
|
| | | |
|
| | | |
|
| 2008-07-29, 06:20
2008-07-29, 05:48 - marysieńka napisał/-a:
Gaba...
Napisał mi, że to stanie się dziś..
Oj troszkę sie tłumaczył...Mam nadzieję, że tym razem dotrzyma słowa |
Oj dzieciaki, dzieciaki....
Czemu nie traktujecie moich słów dosłownie?
Przecież jak napisałam, że dla mnie najważniejsi jesteście WY właśnie, to należało to traktować dosłownie...więc jeszcze raz...
TO WY JSTEŚCIE DLA MNIE NAJWAŻNIEJSI!!!!!
Owszem...wizja członkostwa w TEAM'ie jest miła, ale...gdybym była w TEAM'ie, ale nie była tu z Wami, to byłoby to o wiele, wiele mniej warte...i to należy traktowac z należytą powagą.... (a jak TEAM będzie zwlekał w nieskończoność, to poroszę Zulusa o przyjęcie mnie do jego TEAM'u rodzinnego - o!!)
Wielką prawdą jest to, co napisał wczoraj Darek...że czytanie tego wątku, pisanie na nim, to jest jak bycie na koncercie - i to bardzo dobrym koncercie, na którym jest wszystko...filozofowanie, kwiatki, książki, muzyka, bieganie, czarowanie wzajemne i inne miłe rzeczy, które wydatnie poprawiają nastrój.
Wielka radością napawa mnie również fakt, że oprócz tego, co tu wypisujemy na forum, wymianiam z Wami maile...to bardzo miłe jest...a najmilsze jest to, że MY SIĘ PRZECIEŻ SPOTYKAMY!! Te spotkania dają nam radość, podnoszą nastrój, sprawiają, że chce się nam uśmiechać od ucha do ucha...to jest wielką wartością samą w sobie.
I choć trojga z nas jeszcze nie znam osobiście (Marysi, Zulusa i Jerzego), to przeciez już za chwilę poznam Zulusa (z czego rzetelnie się cieszę, bo jestem go ogromnie ciekawa), Marysię - da Bóg też jakoś we wrześniu...a i Jerzego też na pewno (może na 4energy..może we Wrocławiu, a może, jak nie umrę, w Poznaniu???)
Słowem...wizja bytności w TEAM'ie jest dla mnie kusząca, ale byłaby niczym, gdybym Was nie znała:)
I MACIE TO TRAKTOWAĆ JAKO PRAWDĘ OBJAWIAONĄ !!!
koniec! |
|
| | | |
|
| 2008-07-29, 06:26
Dzisiaj mija rok, jak pierwszy raz założyłam buty i pobiegłam:)
Z tej okazji daję Wam śliczną gąsieniczkę na bukieciku, który dostałam od chłopców - miejsce akcji (robienia zdjęcia gąsieniczne) krednens w kuchni:) |
|
| | | |
|
| 2008-07-29, 07:57
2008-07-29, 05:44 - marysieńka napisał/-a:
I ja wczoraj z planowanych 20km zaliczyłam tylko 12km, choć bez rytmów bo znowu zaczynają mnie mięśnie pobolewać(teraz znam przyczynę) Średnie tempo...no troszkę szybsze od Waszego tj niedzielnych maratończyków. Ja chyba nie potrafię biegać powyżej 5min/km
:-) |
Cześć Wszystkim eRGOwiczom :)Piękny poranek zbudził mnie ciutkę wsześniej...a właściwie ogromniasty kawałek przed czasem :)
He he, Marysiu...my z Treborusem nauczylibyśmy Cię biegać w tempie "powyżej" 5'/km :) |
|
| | | |
|
| 2008-07-29, 07:58
2008-07-29, 06:26 - mamusiajakubaijasia napisał/-a:
Dzisiaj mija rok, jak pierwszy raz założyłam buty i pobiegłam:)
Z tej okazji daję Wam śliczną gąsieniczkę na bukieciku, który dostałam od chłopców - miejsce akcji (robienia zdjęcia gąsieniczne) krednens w kuchni:) |
Gratuluję jak najbardziej słusznego wyboru w życiu :)
|
|
| | | |
|
| 2008-07-29, 07:59
2008-07-29, 06:26 - mamusiajakubaijasia napisał/-a:
Dzisiaj mija rok, jak pierwszy raz założyłam buty i pobiegłam:)
Z tej okazji daję Wam śliczną gąsieniczkę na bukieciku, który dostałam od chłopców - miejsce akcji (robienia zdjęcia gąsieniczne) krednens w kuchni:) |
Gaba.
Było warto założyć buty i pobiec przed siebie, byle dalej...
Dziś pewnie nie wyobrażasz Sobie, że nie miałabyś biegać prawda? |
|
| | | |
|
| | | |
|
| 2008-07-29, 08:03
2008-07-29, 07:57 - Elkanah napisał/-a:
Cześć Wszystkim eRGOwiczom :)Piękny poranek zbudził mnie ciutkę wsześniej...a właściwie ogromniasty kawałek przed czasem :)
He he, Marysiu...my z Treborusem nauczylibyśmy Cię biegać w tempie "powyżej" 5'/km :) |
Chyba będę musiała "zapisać" się na zającowanie w maratonie na 4 godzinki..
Tylko czy wydolę maratonik?
:-) |
|
| | | |
|
| 2008-07-29, 08:05
2008-07-29, 07:58 - Elkanah napisał/-a:
Gratuluję jak najbardziej słusznego wyboru w życiu :)
|
Hihihi..
Masz na myśli to, że wazonik z kwiatkami postawiłam na kuchennym kredensie?
Dziekuję Grzesiu...to juz tak na poważnie:) |
|
| | | |
|
| 2008-07-29, 08:07
2008-07-29, 07:59 - marysieńka napisał/-a:
Gaba.
Było warto założyć buty i pobiec przed siebie, byle dalej...
Dziś pewnie nie wyobrażasz Sobie, że nie miałabyś biegać prawda? |
Pewnie, ze było warto:)
Żebyś Ty wiedziała, jak mi tego w zimie brakowało....ale w tym roku, w zimie będe już biegać...bo dlaczego mam sobie tej frajdy odmawiać...najwyżej zacznę nadużywac Amola (albo Beherovki) hehe:)) |
|
| | | |
|
| 2008-07-29, 08:08
2008-07-29, 08:03 - marysieńka napisał/-a:
Chyba będę musiała "zapisać" się na zającowanie w maratonie na 4 godzinki..
Tylko czy wydolę maratonik?
:-) |
Wydolisz, wydolisz :))))) Zobaczysz, że jeszcze chwila, momencik i będziesz jak ferraro-lamborgini-impreza. Impreza dlatego bo jak poznasz nas osobiście to bez tego ani rusz...:)
PS Oczywiście Subaru Impreza ;)
|
|
| | | |
|
| 2008-07-29, 08:12
2008-07-29, 08:07 - mamusiajakubaijasia napisał/-a:
Pewnie, ze było warto:)
Żebyś Ty wiedziała, jak mi tego w zimie brakowało....ale w tym roku, w zimie będe już biegać...bo dlaczego mam sobie tej frajdy odmawiać...najwyżej zacznę nadużywac Amola (albo Beherovki) hehe:)) |
W zimie tym bardziej masz ganiać, wtedy wypracowujesz podstawę na starty wiosenno-letnie.
Zapomnij o beherovce i amolu...trenując zimą nabierzesz odporności organizmu i oczywiście zahartujesz się :)
Jedyne co robiłem i wspomagałem organizm podczas treningów zimowych to multivitaminka :) |
|
| | | |
|
| | | |
|
| 2008-07-29, 08:15
2008-07-29, 08:12 - Elkanah napisał/-a:
W zimie tym bardziej masz ganiać, wtedy wypracowujesz podstawę na starty wiosenno-letnie.
Zapomnij o beherovce i amolu...trenując zimą nabierzesz odporności organizmu i oczywiście zahartujesz się :)
Jedyne co robiłem i wspomagałem organizm podczas treningów zimowych to multivitaminka :) |
Grzesiu...
Ale tak bez Beherovki???
Przecież ja będę w nieustającym delirium...nałóg mnie wykończy... |
|
| | | |
|
| 2008-07-29, 08:16
2008-07-29, 08:15 - mamusiajakubaijasia napisał/-a:
Grzesiu...
Ale tak bez Beherovki???
Przecież ja będę w nieustającym delirium...nałóg mnie wykończy... |
Osobiście polecam vermuth'a...białego :) |
|
| | | |
|
| 2008-07-29, 08:22
2008-07-29, 08:16 - Elkanah napisał/-a:
Osobiście polecam vermuth'a...białego :) |
No i tu jest prawdziwy problem....
Mianowicie, ja tak lubie vermut, a osobliwie biały (w ogóle preferuję białe wina), że mogłabym rzeczywiście w alkoholizm popaść...a na to sobie, z racji posiadania licznej dziatwy, którą muszę wychować na prawych ludzi, pozwolić nie mogę...a też i nie chcę właściwie...
PS. Mam swoje bogate przemyslenia na temat alkoholizmu i uważam, że to straszliwa choroba..lepiej uniakć przyczynków do niej (choć wojującą abstynentką być nie chcę, bo zwyczajnie smakują mi niektóre rodzaje alkoholu...używane rzadko) |
|