| | | |
|
| 2008-08-19, 10:44
2008-08-19, 10:28 - borówka napisał/-a:
To do zobaczenia Grzesiu w Skarżysku |
Niestety nie zobaczymy się w Skarżysku ... moje kolano wytrzymuje max 15 km.. (dziś już normalnie chodzę po schodach ..., a biegłem tylko 10) - na szczęście znajoma rehabilitantka zaaplikowała mi morderczy masaż i przepisała zestaw ćwiczeń .. ( a lekarze tylko człowieka by kroili lub prześwietlali..).
Ja w sobotę w ramach lekkiego startu wybieram się na Romantyczny do Ustronia :) a potem na baseniki na Słowację.
|
|
| | | |
|
| 2008-08-19, 10:48
2008-08-19, 10:44 - GrzegorzJ napisał/-a:
Niestety nie zobaczymy się w Skarżysku ... moje kolano wytrzymuje max 15 km.. (dziś już normalnie chodzę po schodach ..., a biegłem tylko 10) - na szczęście znajoma rehabilitantka zaaplikowała mi morderczy masaż i przepisała zestaw ćwiczeń .. ( a lekarze tylko człowieka by kroili lub prześwietlali..).
Ja w sobotę w ramach lekkiego startu wybieram się na Romantyczny do Ustronia :) a potem na baseniki na Słowację.
|
Koniecznie jedźcie przez Koniaków i Istebną...te widoki z góry pozbawiają tchu w piersiach...tam właśnie widziałam bodaj najpiekniejszy zachód słońca w moim życiu:) |
|
| | | |
|
| | | |
|
| 2008-08-19, 10:55
2008-08-19, 10:48 - mamusiajakubaijasia napisał/-a:
Koniecznie jedźcie przez Koniaków i Istebną...te widoki z góry pozbawiają tchu w piersiach...tam właśnie widziałam bodaj najpiekniejszy zachód słońca w moim życiu:) |
Zachód słońca to będzie w czasie biegu ... (startujemy o 19:30). Obawiam się że do Ustronia pojadę swoją starą drogą, nie będzie czasu na zwiedzanie :) /ale w niedzielę ?, kto wie../
Nie mniej jednak dzięki :) |
|
| | | |
|
| 2008-08-19, 11:36
2008-08-19, 10:28 - marysieńka napisał/-a:
A jak myślisz, jak to ze mna było? Jak zaczynałam swoją przygodę ze spotrem to nie biegałam ale toczyłam się...Ważyłam 84kg....Powoli, bardzo powoli ......i doczekałam się, że bieganie kilometrówek w 3.10 nie było zabójstwem. Najszybciej na treningu kilometrówki biegałam w 3.03...ale tylko trzy razy dałam radę...I Ty dasz ...Zacznij biegać dłuższe rytmy(inni nazywają je tempówkami a ja zawsze mówiłam dłuższe rytmy).. Wprowadź 1, 2 i 3- minutówki...a zobaczysz, że i kilometr w 3.30 będziesz śmigał...Wytrzymałość przecież masz:-))) |
dzisiaj mam w planie 6 x 1km w tempie 4:00 . Będę to biegał poraz pierwszy w życiu. Zobaczymy jak pójdzie. Z opakowankiem ma wyjśc trening ok 16 km . Przerwy miedzy kilometrówkami to 30 sek marsz zaraz po i 1km trucht.
Ciekawy jestem czy wytrzymam to tempo:)Oj czyje ze bedzie ładna adrenalinka przed treningiem sie wydzielać:) |
|
| | | |
|
| 2008-08-19, 11:39
2008-08-19, 09:45 - Kowal napisał/-a:
Guru Ty mój.
Co to znaczy nie stać mnie na 1:30. Złotopodkownych stać na wszystko ;).
Ja w planach łmanie dwójki miałem dopiero w Warszawie w marcu w przyszłym roku! Mnie też nie stać, ale będę walczył. Dam z siebie wszystko.
Więc deal! Ty dajesz na 1:30 a ja na 2:00! Wiara czyni cuda. |
Dareczku , motywatorze Ty mój:) Obiecuje że spróbuje. Przynajmniej przez pierwszy km:) |
|
| | | |
|
| 2008-08-19, 11:42
2008-08-19, 10:27 - mamusiajakubaijasia napisał/-a:
No cos Ty?
Nie możemy i nie chcemy Cię zabić...jesteś nam niezbędny...z kilku powodow...mogę je nawet wymienić....
Marysia chce dla Ciebie dobrze...
A ja chcę się bezkarnie powydzierać:)) |
Oj czuje że będzie wesoło:) Tylko jak sie Gaba podejmę tej samobójczej próby to sie nie obraż jak Cie nie poznam na trasie:) |
|
| | | |
|
| 2008-08-19, 11:55
2008-08-19, 11:42 - TREBORUS napisał/-a:
Oj czuje że będzie wesoło:) Tylko jak sie Gaba podejmę tej samobójczej próby to sie nie obraż jak Cie nie poznam na trasie:) |
Wystarczy mi, że poznasz mnie PRZED i PO...nie jestem drobiazgowa:))
Robert...Ty wiesz, że ja w Ciebie wierzę (i nie tylko ja przeciez :) |
|
| | | |
|
| | | |
|
| 2008-08-19, 11:57
2008-08-19, 09:56 - TREBORUS napisał/-a:
Spojrzałem do tabelki . Na połamanie 1:30 trza zasuwać śr.tempem po 4:16 na km. Kosmos. Już zaczynam sie bać.
Jednak chyba odpuszcze bo nawet w Jaworznie na 15 km nie uzyskałem takiego śr tempa:) |
No ale Skarżysko przecie lekkie i łatwe jest. No nie ;) |
|
| | | |
|
| 2008-08-19, 11:58
Hihi...
Koszulki biegu już do mnie jadą:))))))
Ależ się cieszę...potem jeszcze "tylko" trochę pracy i.....jak się wszyscy w to przyobleczemy, to będziemy wyglądać jak zjawy:) |
|
| | | |
|
| 2008-08-19, 12:00
2008-08-19, 10:17 - TREBORUS napisał/-a:
Ale ja nigdy Maryś nawet treningu króciutkiego w takim tempie nie przebiegłem. Jedynie 150 m rytmy szybciej biegam. Co wy , co wy - zabić mnie chcecie:)
Za co, za co:)
|
Nie da się zabić Nieśmiertelnego! |
|
| | | |
|
| 2008-08-19, 12:02
2008-08-19, 10:22 - GrzegorzJ napisał/-a:
Jadziu, nie bój się - dasz radę. Biegłem w niedzielę w Brodach (kilka km od Skarżyska) i jeśli tam będziecie mieć podobną trasę jak ja to rekordy murowane ...
Jest tylko jeden problem - wieje jak to zwykle w kieleckim (no może nie tak do końca - wiało mi w twarz pierwszą piątkę a po agrafce wcale nie wiało - no może raz z boku - a może to ja tak szybko pędziłem że nie czułem wiatru ?) - nie mniej jednak na 10 km trasie ustanowiłem swój nowy rekord 4:55/km |
Tyle to dla mnie na razie jest osiągalne, ale tylko na piąteczkę.
Trza będzie jakieś założenia zrobić na koniec sezonu, coby było wiadomo którego króliczka w przyszłym roku gonić.
Ale w tym jeszcze trza pogonić te, co uciekają a innych nie szukać jeszcze. |
|
| | | |
|
| 2008-08-19, 12:05
2008-08-19, 11:36 - TREBORUS napisał/-a:
dzisiaj mam w planie 6 x 1km w tempie 4:00 . Będę to biegał poraz pierwszy w życiu. Zobaczymy jak pójdzie. Z opakowankiem ma wyjśc trening ok 16 km . Przerwy miedzy kilometrówkami to 30 sek marsz zaraz po i 1km trucht.
Ciekawy jestem czy wytrzymam to tempo:)Oj czyje ze bedzie ładna adrenalinka przed treningiem sie wydzielać:) |
Trebi...Jakbym mogła doradzić, to przerwa nie musi być tak długa...znaczy nie musisz truchtać tego kilometra...
Owszem powinna trwać około 5-6minut, ale może to być 500m...Skoro robisz ten trening pierwszy raz....to nie warto od razu...wstawić sobie w tyłek...Jasne zmęczyć się powinieneś, ale nie zniechęcić...Jak nie będzie szło to możesz to zrobić jutro...wszak dopiero jeden dzień odpoczynku miałeś po Katorżniku...To tylko moje ...sugestie...:-))) |
|
| | | |
|
| | | |
|
| 2008-08-19, 12:09
2008-08-19, 11:36 - TREBORUS napisał/-a:
dzisiaj mam w planie 6 x 1km w tempie 4:00 . Będę to biegał poraz pierwszy w życiu. Zobaczymy jak pójdzie. Z opakowankiem ma wyjśc trening ok 16 km . Przerwy miedzy kilometrówkami to 30 sek marsz zaraz po i 1km trucht.
Ciekawy jestem czy wytrzymam to tempo:)Oj czyje ze bedzie ładna adrenalinka przed treningiem sie wydzielać:) |
Trebi.
To ja Cię teraz dopiero na duchu podniosę.
Przed Maratonem Krakowskim w tym roku pod superkomepnsację zrobiłem jako ostatni trening w poniedziałek rano 5x1km po 4:27 z przerwą w truchcie (bez marszu) 500m. Faktycznie zdechłem po ostatnim maksymalnie i modliłem się, żeby się już skończył, ale zrobiłem.
Wiem, że te 30 sekund szybciej to przepaść, ale dla mnie a nie dla Ciebie.
Idę w zakład, że po treningu powiesz, że bez sensu było maszerować, a czas wyszedł Ci jakoś tak niespodziewanie po 3:40 ;)).
Koniecznie opisz potem moje proroctwa1 ;)) |
|
| | | |
|
| 2008-08-19, 12:17
2008-08-19, 11:36 - TREBORUS napisał/-a:
dzisiaj mam w planie 6 x 1km w tempie 4:00 . Będę to biegał poraz pierwszy w życiu. Zobaczymy jak pójdzie. Z opakowankiem ma wyjśc trening ok 16 km . Przerwy miedzy kilometrówkami to 30 sek marsz zaraz po i 1km trucht.
Ciekawy jestem czy wytrzymam to tempo:)Oj czyje ze bedzie ładna adrenalinka przed treningiem sie wydzielać:) |
no co Ty... Chłopie, masz teraz tyle gazu, że szok... :-D widać, że treningi przynoszą Ci dobre wyniki - a właściwie to ciężka praca. Brawo. |
|
| | | |
|
| 2008-08-19, 12:25
2008-08-19, 12:17 - Tusik napisał/-a:
no co Ty... Chłopie, masz teraz tyle gazu, że szok... :-D widać, że treningi przynoszą Ci dobre wyniki - a właściwie to ciężka praca. Brawo. |
Tusik...
A Ty nie zachwalaj Treboruska, tylko....bierz przykład:-)))) |
|
| | | |
|
| 2008-08-19, 12:32
2008-08-19, 11:55 - mamusiajakubaijasia napisał/-a:
Wystarczy mi, że poznasz mnie PRZED i PO...nie jestem drobiazgowa:))
Robert...Ty wiesz, że ja w Ciebie wierzę (i nie tylko ja przeciez :) |
jeżeli się Gaba uda to po biegu mogą być jeszcze poważniejsze problemy:) |
|
| | | |
|
| 2008-08-19, 12:32
2008-08-19, 12:02 - Kowal napisał/-a:
Tyle to dla mnie na razie jest osiągalne, ale tylko na piąteczkę.
Trza będzie jakieś założenia zrobić na koniec sezonu, coby było wiadomo którego króliczka w przyszłym roku gonić.
Ale w tym jeszcze trza pogonić te, co uciekają a innych nie szukać jeszcze. |
Wiesz - ja biegam dopiero od 4 miesięcy - sam nie mogę w to uwierzyć że byłem w stanie biec przez 7 km w tempie 5/km a potem troszkę przyśpieszyć .. na początku chciałem pobić swój wynik z Jurajskiego (53:32) przynajmniej o minutę - i tak jakoś wyszło (4:20 mniej)- nie mniej jednak wynik ten postawił mi nowe zadanie - w Warszawie na Nike jeszcze przyśpieszyć .. - kto wie - może się uda ... czego również i Tobie życzę - choć kciuków przez cały czas nie będę trzymał bo muszę od czasu do czasu zmieniać bieg itp jadąc do Ustronia..
Powodzenia !!! - wszystkim startującym w przyszły weekend
i oczywiście gratulacje dla Twardzieli z Katorżnika :)
|
|
| | | |
|
| | | |
|
| 2008-08-19, 12:35
2008-08-19, 12:32 - TREBORUS napisał/-a:
jeżeli się Gaba uda to po biegu mogą być jeszcze poważniejsze problemy:) |
Robek...nie bój nic...jedzie z nami do Skarżyska Justyna - masażystka...na Twoje usługi, jeżeli tylko zechcesz:)
A poza tym...jeżeli rzeczywiście nie poznałbyś mnie po biegu to byłoby mi bardzo smutno i gorzko bym płakała...chcesz, żeby, jakby nie patrzeć, kobieta płakała przez Ciebie?
:)))))))) |
|
| | | |
|
| 2008-08-19, 12:40
|
| | | |
|
| 2008-08-19, 12:43
2008-08-19, 12:25 - marysieńka napisał/-a:
Tusik...
A Ty nie zachwalaj Treboruska, tylko....bierz przykład:-)))) |
chętnie - może w przyszłym roku - na razie moje bieganie po długiej 8 letniej przerwie - liczę na miesiące... i cudem jest, że w ogóle kończe te wszystkie biegi - których od listopada 2007 jest sporo :-) te częste starty są, bodaj, najlepszym treningiem... ;-)
Dzięki wszystkim Przyjaciołom za wspólnie mile spędzone chwile na Katorżniku i miłe imprezowanie - oraz specjalne podziękowania Treborusowi - zwłaszcza za transport i spanie w samochodzie. :D |
|