| | | |
|
| 2008-09-08, 16:41
Powolutku szykuję się do domciu....
Z biegania "nici" więc na grzybki się wybiorę, w naszych lasach...prawdziwy urodzaj:-)))
Wszystkim, którzy przed treningiem...miłego biegania życzę:-))) |
|
| | | |
|
| 2008-09-08, 16:45
2008-09-08, 16:41 - marysieńka napisał/-a:
Powolutku szykuję się do domciu....
Z biegania "nici" więc na grzybki się wybiorę, w naszych lasach...prawdziwy urodzaj:-)))
Wszystkim, którzy przed treningiem...miłego biegania życzę:-))) |
Marysiu...
Mnie życz "miłego busowania" do szkółki muz. i z powrotem:)
I jeszcze jedno!! Nie zapomnij zabrać na te grzybki kosy:))
|
|
| | | |
|
| | | |
|
| 2008-09-08, 16:48
2008-09-08, 16:45 - mamusiajakubaijasia napisał/-a:
Marysiu...
Mnie życz "miłego busowania" do szkółki muz. i z powrotem:)
I jeszcze jedno!! Nie zapomnij zabrać na te grzybki kosy:))
|
Ja i tak będę zbierała tylko, te które zostały przeoczone....Czasami mam wrażenie że zbierających, jest prawie równie dużo co grzybów:-)))
Pojawiły się już rydze(wczoraj znalazłam) więc ich głównie będę wypatrywała:-))) |
|
| | | |
|
| 2008-09-08, 19:58
2008-09-08, 10:29 - mamusiajakubaijasia napisał/-a:
Gratulacje dla siostry i pozdrowienia dla ciebie Aniu:) |
Gagrysiu. Dziękuje za pozgrowienia.
Co może robić biegacz kiegy pada deszcz.?
"Biegacz co kwadrans może jeść bez wzdragania,
co godzinę chętnie,
a co dwie godziny gwałtownie.'' |
|
| | | |
|
| 2008-09-08, 20:35
Trebi..
Jak tam nóżki sprawowały się na dzisiejszym treningu, po zaliczonym maratonie?
:-))) |
|
| | | |
|
| 2008-09-08, 20:50
2008-09-08, 20:35 - marysieńka napisał/-a:
Trebi..
Jak tam nóżki sprawowały się na dzisiejszym treningu, po zaliczonym maratonie?
:-))) |
Wstyd się przyznać Marysieńko ale odpuściłem.
Jakiś taki szaro bury deszczowy dzień dzisiaj i motywacyji nie starczyło. Dodatkowo póżno z roboty wyszedłem a kiedy już dotarłem do domu to ciemno sie zrobiło.
Dodatkowo czuje jeszcze lekko czworogłowe po sobotnim , górskim lotoniu:)Ale jutro to choćby skały s...y to trening wykonam. Nie mogę teraz olać sprawy i spocząć na laurach bo przeca Poznań już za miesiąc i pasowało by coś z tej życiówki uszczknąć:)
I jeszcze jedno.Ostatnimi czasy wróciło mi łaknienie na wszelkie pokarmy co w sposób niestety widoczny ma swoje odzwierciedlenie na wadze. W zwiazku z czym przybywa mi kolejne pole na którym muszę toczyć kolejną bitwę:)
Pozdro:)
|
|
| | | |
|
| 2008-09-08, 21:00
2008-09-08, 20:50 - TREBORUS napisał/-a:
Wstyd się przyznać Marysieńko ale odpuściłem.
Jakiś taki szaro bury deszczowy dzień dzisiaj i motywacyji nie starczyło. Dodatkowo póżno z roboty wyszedłem a kiedy już dotarłem do domu to ciemno sie zrobiło.
Dodatkowo czuje jeszcze lekko czworogłowe po sobotnim , górskim lotoniu:)Ale jutro to choćby skały s...y to trening wykonam. Nie mogę teraz olać sprawy i spocząć na laurach bo przeca Poznań już za miesiąc i pasowało by coś z tej życiówki uszczknąć:)
I jeszcze jedno.Ostatnimi czasy wróciło mi łaknienie na wszelkie pokarmy co w sposób niestety widoczny ma swoje odzwierciedlenie na wadze. W zwiazku z czym przybywa mi kolejne pole na którym muszę toczyć kolejną bitwę:)
Pozdro:)
|
Trebi..
Nie, żebym życzyła Tobie byś przybrał na wadze, ale ja jak miewałam różne apetyty to było to oznaką...FORMY....i pomimo iż jadłam więcej, nie tyłam....Po prostu ciutkę, żwawiej na treningach biegałam to i nieco więcej kalorii się ...spalało...Więc nie martw się, a raczej powinieneś się cieszyć:-))) |
|
| | | |
|
| | | |
|
| 2008-09-08, 21:01
Witam wszystkich,jak Jerzy trafnie odgadł,rano byłem zajęty witaniem Klaudynki,ale nawet dwie godzinki pospałem.Trening dzisiejszy odpuściłem,miszczom się należy,nieprawdaż? |
|
| | | |
|
| 2008-09-08, 21:06
2008-09-08, 21:01 - Zulus napisał/-a:
Witam wszystkich,jak Jerzy trafnie odgadł,rano byłem zajęty witaniem Klaudynki,ale nawet dwie godzinki pospałem.Trening dzisiejszy odpuściłem,miszczom się należy,nieprawdaż? |
Święta racja MISTRZU:-))))
|
|
| | | |
|
| 2008-09-08, 21:14
Dodam,że pobiegłem dużo poniżej oczekiwań i pogoda tego nie usprawiedliwia,po prostu jeszcze nie ta forma.No i nie udało mi się spotkać mojej pierwszej forumowej przyjaciółki,która tam startowała |
|
| | | |
|
| 2008-09-08, 21:48
2008-09-08, 21:14 - Zulus napisał/-a:
Dodam,że pobiegłem dużo poniżej oczekiwań i pogoda tego nie usprawiedliwia,po prostu jeszcze nie ta forma.No i nie udało mi się spotkać mojej pierwszej forumowej przyjaciółki,która tam startowała |
Zulus...
MISTRZU... złoiłeś, komu trzeba i przez dwa lata mistrzostwo Twoje..i nikt Ci go nie odbierze:)
Pełna podziwu jestem, ale i dumy skrzętnie skrywanej...zman jednego mistrza TEAM'u i dwóch wicemistrzów:)
Mam bardzo interesujących znajomych....a w dodatku wszystkich trzech bardzo lubię:) |
|
| | | |
|
| 2008-09-08, 22:14
2008-09-08, 21:48 - mamusiajakubaijasia napisał/-a:
Zulus...
MISTRZU... złoiłeś, komu trzeba i przez dwa lata mistrzostwo Twoje..i nikt Ci go nie odbierze:)
Pełna podziwu jestem, ale i dumy skrzętnie skrywanej...zman jednego mistrza TEAM'u i dwóch wicemistrzów:)
Mam bardzo interesujących znajomych....a w dodatku wszystkich trzech bardzo lubię:) |
a ja znam jednego wicemistrza TEAM'u, w Poznaniu poznam prawdziwego mistrza - GRATULACJE Zulus - i jeszcze jednego wicemiszcza oglądam codzienie w...... lustrze......
za tym ostatnim chyba nie przepadam???? |
|
| | | |
|
| | | |
|
| 2008-09-09, 06:07
Witam wszystkich- tych, którzy właśnie wstali i tych, którzy po upojnej nocy właśnie kładą się spać. Zaczął sie nowy dzień. |
|
| | | |
|
| 2008-09-09, 06:09
Gabrysiu, Jerzy....
Miłego dzionka Wam życzę...
Ty co jeszcze kolorowo śnią i tym co mistrzostwo "opijają" również miłego...
Za oknem u mnie szaro, po prostu byle jak....
Za chwilkę lecę moje rybki podenerwować i choć przez 20 minutek być....królową stawu:-)))) |
|
| | | |
|
| 2008-09-09, 06:11
2008-09-08, 22:14 - adamus napisał/-a:
a ja znam jednego wicemistrza TEAM'u, w Poznaniu poznam prawdziwego mistrza - GRATULACJE Zulus - i jeszcze jednego wicemiszcza oglądam codzienie w...... lustrze......
za tym ostatnim chyba nie przepadam???? |
Zmień to Mirek koniecznie...To znaczy nie oglądanie, ale to nie przepadanie...rewelacyjny chłopak powiadam Ci...poddaj się jego wdziękowi - a nie jest to trudne - a zobaczysz, jak bardzo codzienne spotkania z wicemistrzem, którego bardzo lubisz poprawią komfort Twojego, jeżeli nawet nie życia, to na pewno - spoglądania w lustro...
:))) |
|
| | | |
|
| 2008-09-09, 06:14
2008-09-09, 06:09 - marysieńka napisał/-a:
Gabrysiu, Jerzy....
Miłego dzionka Wam życzę...
Ty co jeszcze kolorowo śnią i tym co mistrzostwo "opijają" również miłego...
Za oknem u mnie szaro, po prostu byle jak....
Za chwilkę lecę moje rybki podenerwować i choć przez 20 minutek być....królową stawu:-)))) |
Marysiu, Jerzy....
Dzień dobry:)
Mrysiu...królowa stawu kojarzy mi się z dorodną ropuszką:)
Albo w wersji quasi bajkowej z syrenką jakąś:)
Miłego dnia kochani...całuję Wasze zaspane lub świeżo (w miarę) obudzone nosy, mówiąc..."wstał nowy dzień...przeżyj go pięknie:)" |
|
| | | |
|
| 2008-09-09, 06:26
Witam Nasze dziewczynki i Naszych chłopaków
Po intensywnym wikendzie biegowym przed nami
następny.Jak forma?
Pogodnego i dobrego dnia życzę |
|
| | | |
|
| | | |
|
| 2008-09-09, 06:32
2008-09-09, 06:26 - janusz napisał/-a:
Witam Nasze dziewczynki i Naszych chłopaków
Po intensywnym wikendzie biegowym przed nami
następny.Jak forma?
Pogodnego i dobrego dnia życzę |
Janusz...
Pytasz o formę?
Forma, otóż, może być zwykła prostokątna, może być keksowa, może być babkowa albo nawet babkowa z lejem (no tak się to nazywa, cóż ja poradzę) i może być królowa form, czyli tortownica....ja osobiście uwielbiam torty (czyli tortownica), przepadam za szarlotką i plackiem ze śliwkami (czyli forma prostokątna), a na wielkanoc - babki drożdżowe (czyli babkowa, albo babkowa z lejem)...jak byłam małą dziewczynką, to uwielbiałam keks ( czyli keksowa) :)))))
W temacie niedzieli czuję sie KEKSOWO własnie:))
Miłego Janusz:) |
|
| | | |
|
| 2008-09-09, 06:36
2008-09-09, 06:32 - mamusiajakubaijasia napisał/-a:
Janusz...
Pytasz o formę?
Forma, otóż, może być zwykła prostokątna, może być keksowa, może być babkowa albo nawet babkowa z lejem (no tak się to nazywa, cóż ja poradzę) i może być królowa form, czyli tortownica....ja osobiście uwielbiam torty (czyli tortownica), przepadam za szarlotką i plackiem ze śliwkami (czyli forma prostokątna), a na wielkanoc - babki drożdżowe (czyli babkowa, albo babkowa z lejem)...jak byłam małą dziewczynką, to uwielbiałam keks ( czyli keksowa) :)))))
W temacie niedzieli czuję sie KEKSOWO własnie:))
Miłego Janusz:) |
A ja do porannej kawki nie miałem żadnego nawet
malutkiego ciasteczka |
|
| | | |
|
| 2008-09-09, 06:39
2008-09-09, 06:36 - janusz napisał/-a:
A ja do porannej kawki nie miałem żadnego nawet
malutkiego ciasteczka |
Pora na kawkę "ciasteczkową" jeszcze nie nadeszła:)
Teraz była (u mnie jeszcze jest) kawką "obudzeniowa"...kawka "ciasteczkowa" to tak około 10-tej...dla niektórych to już jest południe:) |
|