| | | |
|
| 2009-04-20, 11:25 Dębno sypneło życiówkami !!!!
2009-04-20, 09:38 - dario_7 napisał/-a:
Witam wszystkich! :)
Widzę, że weekend dla większości startujących był bardzo udany :)
Wielkie gratulacje i brawa dla Marysieńki, naszej największej gwiazdy za I miejsce w kat. wiekowej w Dębnie i cudowny jubileuszowy setny maraton ukończony w rewelacyjnym czasie oraz dla Golona, rodzącej się gwiazdy biegowego świata za 25 miejsce w Częstochowie!!! Gratuluję również Adamusowi i Kowalowi nowych wspaniałych życiówek, a także Dybolowi świetnego debiutu maratońskiego!
Wkrótce nie raz jeszcze o nich wszystkich usłyszymy, jestem tego pewien :D
PS. Mati - wspaniałe zdjęcia, z przyjemnością obejrzałem! :))) |
Darku,
Gratki także dla Ciebie, zrobiłeś życiówkę, której nie planowałeś:)) oby tak w każdym starcie..
A ja pobiegłem wczoraj pierwszy od 3lat maraton po którym nie mam zakwasów!! żyć nie umierać:) trochę boli mnie lewe kolano ale pewnie za kilka dni przestanie..
fotka: wspólne gratulacje z naszą maratońską Mistrzynią:)))) |
|
| | | |
|
| 2009-04-20, 12:17
Czółko wszystkiem ludkom:)
Bardzo fajny łikendos minął i czas wracać do standartowej prozy życia.
Gratuluje raz jeszcze bardzo udanych startów. Życiówkowiczom w szczególności.
DZiękuje również za bardzo mile spędzony czas i zajeżystą atmosferkę podczas całego wyjazdu:)
Mam nadzieję ze po Naszym dwudniowym pobycie w Borowym Młynie, leśne zwierzęta jeszcze tam są i się nie wyprowadziły:)
POzdrowionka for all:) |
|
| | | |
|
| | | |
|
| 2009-04-20, 14:34
2009-04-20, 08:18 - golon napisał/-a:
Więcej o wyjeździe i Biegu napisze w Blogu po południu :)
ale powiem że było świetnie poznałem dużo nowych osób :)
Trasa bardzo ciężka co chwile jakiś długi podbieg na 1pętli a biegaliśmy 2 pętle :) nie było lekko , do 7km biegłem z Dorotą Ustjanowską :=) cel 36min połamać zrealizowałem nabiegając 35min 55sek niby życiówka ale trasa nie posiada atestu :) dało mi to 25miejsce na 449 i 9 do 29lat ale atmosferka była super i świetne koszulki i medale :) pogoda też się udała :)
Ekipa była niesamowita : 3 Kenijczyków , 5 Ukraińców , Marcin Błaziński - MP w przełajach na 4km , ks. Rafał Gniła i wielu innych świetnych zawodników :)
W linku są moje zdjęcia z Częstochowy :) zapraszam do oglądania |
Golon - cierpliwości.
Tak trzymaj w treningach, a za kilka lat 25 miejscem będziesz się smucił.
Co prawda myśleliśmy u Marysi, że rozdzielisz Kenoli na pudle, ale chyba widać jeszcze nie tej wiosny ;).
Mam nadzieję, że jak już Kosgei będzie Ci zającował to nie zapomnisz o skromnych kolegach z RGO. I dasz mi autograf, za ktory kupię sobie jedną z wysp malezyjskich. |
|
| | | |
|
| 2009-04-20, 15:00
Lecę na roztruchtanko.
Jak wrócę, to się z Wami przywitam:)))
Miłegoooooo:)))))) |
|
| | | |
|
| 2009-04-20, 15:42
I już po wypadzie.
Spałem sobie do 9:30, golenie, mycie, śniadanko i do pracy.
Wieczorkiem coś skrobnę o wrażeniach.
Życiówka delikatna, 5 minut lepsza od poprzedniej, nieplanowana i - co najważniejsze - na wielkim luzie i z dużym zapasem. Nastroiło mnie to to próby na 4:15 na Silesii.
Wszystkim dziękuję za wspaniały weekend. doborowe jadło i napitki, doborowe towarzystwo, bieg, razgawory. Szkoda że tak rzadko!! |
|
| | | |
|
| 2009-04-20, 16:27
2009-04-20, 14:34 - Kowal napisał/-a:
Golon - cierpliwości.
Tak trzymaj w treningach, a za kilka lat 25 miejscem będziesz się smucił.
Co prawda myśleliśmy u Marysi, że rozdzielisz Kenoli na pudle, ale chyba widać jeszcze nie tej wiosny ;).
Mam nadzieję, że jak już Kosgei będzie Ci zającował to nie zapomnisz o skromnych kolegach z RGO. I dasz mi autograf, za ktory kupię sobie jedną z wysp malezyjskich. |
Obiecałem Ci już kiedyś autograf więc masz obiecany i go dostaniesz kiedy tylko będziesz chciał :D
Na pewno kiedyś po zającujemy sobie ja Karoneiemu Michaelowi a on mi :D
Teraz to na razie z Dorotą Ustjanowską się razem prowadziliśmy na Biegu raz ja a raz ona biegła i tak do 7km kiedy to mi uciekła :) |
|
| | | |
|
| 2009-04-20, 16:30
2009-04-20, 15:00 - mamusiajakubaijasia napisał/-a:
Lecę na roztruchtanko.
Jak wrócę, to się z Wami przywitam:)))
Miłegoooooo:)))))) |
Prawdziwy zawodowiec z Ciebie Gabrysiu! |
|
| | | |
|
| | | |
|
| 2009-04-20, 16:35
Gratuluję wszystkim! W tej sytuacji zawołanie - drżyjcie rekordy świata - wydaje się jak najbardziej właściwym :) |
|
| | | |
|
| 2009-04-20, 16:39
Witam
Już po wspaniałej wyprawie do Dębna.
Dziekuję wszystkim za miłe towarzystwo a w szczególności
Marysi ,że nas tak wspaniale przyjeła i ugościła.
Było bardzo bardzo superowo. |
|
| | | |
|
| 2009-04-20, 17:32
2009-04-20, 16:30 - Henryk W. napisał/-a:
Prawdziwy zawodowiec z Ciebie Gabrysiu! |
Heniu...
Prawdziwi zawodowcy mieszczą się w limicie czasowym. I to ze sporym zapasem.
Truchtającym mamusiom nie zawsze się to udaje. Mnie się tym razem nie udało:)
Pozostaje mieć nadzieję, że następnym się uda:) |
|
| | | |
|
| 2009-04-20, 17:47
Jestem z powrotem:)
Było fajnie acz powoli.
Mam dosyć drastycznie rozbabraną stopę i boli.
Poza tym, czuję się doskonale. Żadnych zakwasów, żadnego bólu (no...odrobinkę mnie biodro pobolewało rano - teraz już nie). Zobaczymy, co będzie dalej...
Moim wdziecznym towarzyszom dziekuję za cudowną wspólną wyprawę, a naszej Nieocenionej Gospodyni za gościnę.
Ja chcę jeszcze:)))
I jeszcze jedno....
Nasz spontaniczny hymn tej nieśpiewającej przecież wyprawy, czyli pieśń o biedronce bez ogonka, długo jeszcze będzie za mna chodzić:)))) |
|
| | | |
|
| 2009-04-20, 20:21
2009-04-20, 12:17 - TREBORUS napisał/-a:
Czółko wszystkiem ludkom:)
Bardzo fajny łikendos minął i czas wracać do standartowej prozy życia.
Gratuluje raz jeszcze bardzo udanych startów. Życiówkowiczom w szczególności.
DZiękuje również za bardzo mile spędzony czas i zajeżystą atmosferkę podczas całego wyjazdu:)
Mam nadzieję ze po Naszym dwudniowym pobycie w Borowym Młynie, leśne zwierzęta jeszcze tam są i się nie wyprowadziły:)
POzdrowionka for all:) |
pytałeś Robert jak wygląda Dalia... oto i ona:)))
|
|
| | | |
|
| | | |
|
| 2009-04-20, 21:29
Dobranoc Pyśki:)
Idę spać...przyśnijcie mi się:))) |
|
| | | |
|
| 2009-04-20, 21:31
2009-04-20, 20:21 - adamus napisał/-a:
pytałeś Robert jak wygląda Dalia... oto i ona:)))
|
Czyli Miras skurczybyku nic nie kłamałeś:)
Dzisiaj zaliczyłem 30 kilometrów na rowerku. Będę teraz starał się codziennie zaliczać podobny dystans.
Jak se tak w Dębnie patrzyłem na biegaczy a pózniej na swój brzuch to naszły mnie pewne refleksje.
Muszę coś zrobić ze swoimi krągłościami bo jeszcze parę miesięcy popuszczania pasa a na zawodach mnie ludziska nie poznają:)
Od jutra chlebka niet i cukru oraz słodyczy wogóle.
Trza się wziąć za siebie i doprowadzić do porządku.
Plan - za miesiąc ma mnie być o 4-6 kg mniej.
Do dzieła zatem.
Jutro ściągam szwy. Jak wszystko będzie ok to może jeszcze w tym tygodniu zrobię pierwsze 2-3 kilometrowe zółwienie się.
Golonku - Kenolku , gratki za twój ostatni piękny wynik.
|
|
| | | |
|
| 2009-04-20, 21:31
2009-04-20, 21:29 - mamusiajakubaijasia napisał/-a:
Dobranoc Pyśki:)
Idę spać...przyśnijcie mi się:))) |
Gaba,
Jeśli lubisz horrory w nocy to stanę na wysokości zadania i Ci się przyśnię!!!!!!!!! |
|
| | | |
|
| 2009-04-20, 21:34
to może ja się przysnie :)))))))
dobraanoc ;))) |
|
| | | |
|
| 2009-04-20, 21:44
2009-04-20, 21:31 - TREBORUS napisał/-a:
Czyli Miras skurczybyku nic nie kłamałeś:)
Dzisiaj zaliczyłem 30 kilometrów na rowerku. Będę teraz starał się codziennie zaliczać podobny dystans.
Jak se tak w Dębnie patrzyłem na biegaczy a pózniej na swój brzuch to naszły mnie pewne refleksje.
Muszę coś zrobić ze swoimi krągłościami bo jeszcze parę miesięcy popuszczania pasa a na zawodach mnie ludziska nie poznają:)
Od jutra chlebka niet i cukru oraz słodyczy wogóle.
Trza się wziąć za siebie i doprowadzić do porządku.
Plan - za miesiąc ma mnie być o 4-6 kg mniej.
Do dzieła zatem.
Jutro ściągam szwy. Jak wszystko będzie ok to może jeszcze w tym tygodniu zrobię pierwsze 2-3 kilometrowe zółwienie się.
Golonku - Kenolku , gratki za twój ostatni piękny wynik.
|
Golonku - Kenolku ?? ale miło :)
Trebi dzięki wielkie za gratulacje :)
coś dawno się żeśmy już nie widzieli :(
wpadniesz na Naftowy popatrzeć ?? chociaż wiem że daleka droga ;/ fajnie by było jakbyś się pojawił :)
ja w tym roku połówkę biegnę więc obiecuje Ci że Cie na niej godnie zastąpię |
|
| | | |
|
| | | |
|
| 2009-04-20, 22:00
2009-04-20, 21:44 - golon napisał/-a:
Golonku - Kenolku ?? ale miło :)
Trebi dzięki wielkie za gratulacje :)
coś dawno się żeśmy już nie widzieli :(
wpadniesz na Naftowy popatrzeć ?? chociaż wiem że daleka droga ;/ fajnie by było jakbyś się pojawił :)
ja w tym roku połówkę biegnę więc obiecuje Ci że Cie na niej godnie zastąpię |
Jak się Mati nie biega to i na zawodach człowiek się rzadziej pojawia i sposobności do spotkań tak jakby trochę mniej:)
Nadrobimy zaległości jak się do końca wykuruje:)
W wariancie hurra optymistycznym opcja przebiegnięcia Naftowego , mglista bo mglista ale gdzieś tam w głowie kiełkuje. Zobaczymy. Chęci na pewno są przeogromne:) |
|
| | | |
|
| 2009-04-20, 22:05
I jeszcze z innnej beczki.
W czyim posiadaniu jest na chwilę obecną dyplom Emki?
NIe pamiętam czy to Kowalius go zabrał czy Januszos:) |
|
| | | |
|
| 2009-04-20, 22:06
2009-04-20, 22:00 - TREBORUS napisał/-a:
Jak się Mati nie biega to i na zawodach człowiek się rzadziej pojawia i sposobności do spotkań tak jakby trochę mniej:)
Nadrobimy zaległości jak się do końca wykuruje:)
W wariancie hurra optymistycznym opcja przebiegnięcia Naftowego , mglista bo mglista ale gdzieś tam w głowie kiełkuje. Zobaczymy. Chęci na pewno są przeogromne:) |
no jak się mniej trenuje lub nie biega to i na zawody się mniej jeździ zgadza się :)fajnie by było jakby Ci się udało zjawić w Gorlicach :) trzymam kciuki za Twoje zdrówko Trebi :) |
|