| | | |
|
| 2009-05-11, 11:32
2009-05-11, 11:14 - mamusiajakubaijasia napisał/-a:
Mój wiele mówiący uśmieszek przy pisaniu uwagi na temat numeru, wywołany był świadomością tego, że Mirek lubi lody:)
(Zresztą...kto nie lubi? :))
Na marginesie...jeżeli nic nie działo się przypadkowo, to jaki numer miał Tusik? |
|
| | | |
|
| 2009-05-11, 11:40
to jeszcze fotka Roberta z Tusikiem, Dybolem i ze mną:))
a teraz spadam na basen i na saunę, regeneracji czas zacząć!!! |
|
| | | |
|
| | | |
|
| 2009-05-11, 11:46
2009-05-11, 11:40 - adamus napisał/-a:
to jeszcze fotka Roberta z Tusikiem, Dybolem i ze mną:))
a teraz spadam na basen i na saunę, regeneracji czas zacząć!!! |
Świetna:)
Regeneruj się nam Promyczku, regeneruj:))
No i cykaj jeszcze stopniowo tymi fotkami... |
|
| | | |
|
| 2009-05-11, 11:48
2009-05-11, 11:40 - adamus napisał/-a:
to jeszcze fotka Roberta z Tusikiem, Dybolem i ze mną:))
a teraz spadam na basen i na saunę, regeneracji czas zacząć!!! |
A na tym zdjęciu Tusik ma numer 0 :) ( tylko proszę- bez skojarzeń z p.Ziobro) |
|
| | | |
|
| 2009-05-11, 11:51
2009-05-11, 11:40 - adamus napisał/-a:
to jeszcze fotka Roberta z Tusikiem, Dybolem i ze mną:))
a teraz spadam na basen i na saunę, regeneracji czas zacząć!!! |
A ja spadam do lasu, który teraz troszkę i do basenu, i do sauny jest podobny......Nareszcie PADA DESZCZ!!! |
|
| | | |
|
| 2009-05-11, 11:51
2009-05-11, 11:03 - kertel napisał/-a:
Piszcie,dzielcie się swoimi wrażeniami na forach,w blogach,w artykułach.
Zainteresowanych jest WIELU!!! |
No właśnie. Piszcie. I nie tylko o akcji, o biegu, ale także o razmowach z tymi wielkimi. Pamietajcie, że nie każdemu będzie dane z nimi się spotkać. |
|
| | | |
|
| 2009-05-11, 12:38 Kapitalnie!!!
2009-05-11, 10:56 - dario_7 napisał/-a:
Witam wszystkich!!!
A ja o piątej nad ranem wróciłem (dość dziwnym połączeniem via Warszawa i Poznań ;) ze sztafety z miejscowości Piątek do Cieszyna :) Pobiegałem sobie co niemiara (mam w nogach ponad 150 km) i chciałoby się tak bez końca, ale czas wracać do rzeczywistości...
Zdjęcie obok - wczorajszy finisz w Cieszynie, ja z nr 107, a z nr 121 Marysieńka :)
|
|
| | | |
|
| | | |
|
| 2009-05-11, 12:48
2009-05-11, 11:51 - jerzymatuszewski napisał/-a:
No właśnie. Piszcie. I nie tylko o akcji, o biegu, ale także o razmowach z tymi wielkimi. Pamietajcie, że nie każdemu będzie dane z nimi się spotkać. |
zapewne wkrótce się rozpiszemy... tymczasem ciężko ochłonąć z wrażeń i daje trochę o sobie znać zmęczenie podróżą powrotną do domu... wieczorkiem, jak nie padnę, zgram fotki ze swojego aparatu i postaram się coś udostępnić ;)
Rety, jak ja kocham biegać!!! :D
PS. Na zdjęciu obok wbiegamy na Piotrkowską w Łodzi |
|
| | | |
|
| 2009-05-11, 14:32
Witam wszystkich.
Po ponad tygodniowej nieobecności miło jest "wrócić"...
Miło, tym bardziej, że przekonałm się, że można żyć bez zagladania na forum, pod warunkiem, że ma się ciekawszy "zamiennik"..a takim był udział w sztafecie POLSKA BIEGA..
|
|
| | | |
|
| 2009-05-11, 14:58
2009-05-11, 14:32 - marysieńka napisał/-a:
Witam wszystkich.
Po ponad tygodniowej nieobecności miło jest "wrócić"...
Miło, tym bardziej, że przekonałm się, że można żyć bez zagladania na forum, pod warunkiem, że ma się ciekawszy "zamiennik"..a takim był udział w sztafecie POLSKA BIEGA..
|
Noooo...
Wróciła nasza panna:)
Już Ty się Marysiu od relacji nie wymigasz:)
Będziesz wspominać aż miło:) |
|
| | | |
|
| 2009-05-11, 18:47
2009-05-11, 10:14 - adamus napisał/-a:
dzień dobry cześć i czołem:))))))))))
jak miło tu wrócić po tygodniu przerwy!!
i od razu chwalę się pierwszą fotką - fotką jakich mam wiele:)))
Robert Korzeniowski, Wanda Panfil i moja skromna osoba... |
Piękne zdjęcie. Można by zrobić z niego plakat na jakiś duży bieg :-D |
|
| | | |
|
| 2009-05-11, 19:14
2009-05-11, 18:47 - Toya napisał/-a:
Piękne zdjęcie. Można by zrobić z niego plakat na jakiś duży bieg :-D |
pewnie tak, niemniej fajnych fotek mam więcej:))
np. tu, dwóch mistrzów olimpijskich, Przemek Babiarz i Tusik....
gdzież oni lecą ?? |
|
| | | |
|
| | | |
|
| 2009-05-11, 19:17
2009-05-11, 19:14 - adamus napisał/-a:
pewnie tak, niemniej fajnych fotek mam więcej:))
np. tu, dwóch mistrzów olimpijskich, Przemek Babiarz i Tusik....
gdzież oni lecą ?? |
Mireczku...
Pozostaję w nadziei, że skonstruujesz jakąś miłą galerię z tych miłych zdjęć?
Na pewno skonstruujesz:) |
|
| | | |
|
| 2009-05-11, 19:17
2009-05-11, 19:14 - adamus napisał/-a:
pewnie tak, niemniej fajnych fotek mam więcej:))
np. tu, dwóch mistrzów olimpijskich, Przemek Babiarz i Tusik....
gdzież oni lecą ?? |
a następnym razem zrobię relację TV, pierwsze kroki w tym temacie już zrobiłem:)) |
|
| | | |
|
| 2009-05-11, 19:18
2009-05-11, 19:17 - adamus napisał/-a:
a następnym razem zrobię relację TV, pierwsze kroki w tym temacie już zrobiłem:)) |
Mów!!!
Bo ja zaraz muszę spadać od kompa...mów! |
|
| | | |
|
| 2009-05-11, 19:19
2009-05-11, 19:17 - mamusiajakubaijasia napisał/-a:
Mireczku...
Pozostaję w nadziei, że skonstruujesz jakąś miłą galerię z tych miłych zdjęć?
Na pewno skonstruujesz:) |
pomyślę nad tym a na razie Robercik w terenie namawia najmłodszych mieszkańców do biegania (raczkowania) :)) |
|
| | | |
|
| 2009-05-11, 19:28
2009-05-11, 19:19 - adamus napisał/-a:
pomyślę nad tym a na razie Robercik w terenie namawia najmłodszych mieszkańców do biegania (raczkowania) :)) |
Bardzo fajna, ciepła fotka:)
Naprawdę mówiliście do niego "Robercik"?
Wiem, że imię Robert ciężko się zdrabnia, ale ten "Robercik" mnie rozczulił:) |
|
| | | |
|
| | | |
|
| 2009-05-11, 19:29
2009-05-11, 19:19 - adamus napisał/-a:
pomyślę nad tym a na razie Robercik w terenie namawia najmłodszych mieszkańców do biegania (raczkowania) :)) |
ostatecznie jeśli dziatki nie chcą biegać to chociaż przewiezie ich rowerem:)) |
|
| | | |
|
| 2009-05-11, 19:32
2009-05-11, 19:29 - adamus napisał/-a:
ostatecznie jeśli dziatki nie chcą biegać to chociaż przewiezie ich rowerem:)) |
a teraz idę na kolację; znaczy najpierw zrobić ją a później zjeść:)) coś nowego dla mnie: ostatni tydzień ciągle dostawałem gotową wieczorną strawę:)) |
|
| | | |
|
| 2009-05-11, 19:41
2009-05-11, 19:32 - adamus napisał/-a:
a teraz idę na kolację; znaczy najpierw zrobić ją a później zjeść:)) coś nowego dla mnie: ostatni tydzień ciągle dostawałem gotową wieczorną strawę:)) |
Super fajne foty Miras.
Widzę że zabawa była przednia:)
Wniosek z tego że życie biegowe pisze świetne scenariusze i pozwala przeżyć chwile niedostępne dla zwykłych śmiertelników.
Run for fun i życie staje się piękniejsze:)
Witajcie wszyscy polskobiegowcy.
Po takiej wspaniałej przygodzie pewno trudno wam teraz wrócić na tory prozy życia:)
Ale dacie radę bo twardziele z Was niebylejakie:)
Pozdro for all.
|
|