| | | |
|
| 2009-05-16, 22:02
2009-05-16, 21:50 - Toya napisał/-a:
Wchodzę na forum i co widzę? Wszyscy Skawińczycy w necie :-)
"Jednomyślni biegowo, jednomyślni wirtualnie". Jak myślicie, czy to zdanie nie mogłoby być mottem RGO? Może zrobimy mini-konkurs na takie motto? Poczytam odpowiedzi jutro bo idę jeszcze przebiec kilka km, coś mi się poprzestawiało na bieganie właśnie dziś :-) |
dobre, dobre, Toya. :-)
P.S. Też zmykam... pa pa! |
|
| | | |
|
| 2009-05-17, 06:47
Witam sympatyków RGO.
U mnie za oknem mglisto, i wcale nie za ciepło, jak na połowę maja - tylko 8 stopni.
Ale podobno ma być dziś ciepły i słoneczny dzionek.
Takiego właśnie wszystkim życzę:))) |
|
| | | |
|
| | | |
|
| 2009-05-17, 07:12
U mnie podobnie,8 stopni, niebo zaciągnięte chmurami mocno, nie ma szans na słoneczko chyba. |
|
| | | |
|
| 2009-05-17, 07:38
A u mnie słońce świeci aż miło:)
Przy tym rosa taka, że aż przemoczyłam buty. I 23 stopnie na plusie...no dobra, 23 stopnie w słońcu.
Ale...zważając, że na niebie nie ma ani jednej chmurki, spodziewam się, że dzień będzie piękny:)
A tak w ogóle to...
Dzień dobry, cześć i czołem:))
Miłego dnia Ptysie Wy moje Miętowe:)
Przeżyjmy go ładnie i z uśmiechem na ustach:)) |
|
| | | |
|
| 2009-05-17, 10:55
o jejku! co Wy tak wcześnie wstajecie nawet w niedzielę?? ;-))) |
|
| | | |
|
| 2009-05-17, 16:47
2009-05-17, 10:55 - Tusik napisał/-a:
o jejku! co Wy tak wcześnie wstajecie nawet w niedzielę?? ;-))) |
Bo to taka niedzielna tradycja.
Wstać o 7, a o ósmej już przelecieć osiemnastkę.
Z racji rozpoczęcia przez sąsiada przygotowań do maratonu wydłużyliśmy nasze sobotnie truchtanie do 18, a od przyszłego tygodnia chyba do 20km.
Pozdrowienia ze strasznie upalnej i łsonecznej Modlniczki. |
|
| | | |
|
| 2009-05-17, 16:54
2009-05-17, 16:47 - Kowal napisał/-a:
Bo to taka niedzielna tradycja.
Wstać o 7, a o ósmej już przelecieć osiemnastkę.
Z racji rozpoczęcia przez sąsiada przygotowań do maratonu wydłużyliśmy nasze sobotnie truchtanie do 18, a od przyszłego tygodnia chyba do 20km.
Pozdrowienia ze strasznie upalnej i łsonecznej Modlniczki. |
Długo Cię tu Darek nie było....
Ale cieszę się, że już wracasz do biegania:)
Mam nadzieję, że za tydzień w Skotnikach się widzimy? |
|
| | | |
|
| | | |
|
| 2009-05-18, 06:35
Witam wszystkich po trzech dniach przerwy. U mnie dziś piękne słońce. Temperatura szybko rośnie. Będzie ciepło.
Miłego dnia dla wszystkich. |
|
| | | |
|
| 2009-05-18, 06:51
LINK: http://darkman7.wrzuta.pl/audio/87gbkNgw6re/joy_division_-_atmosphere |
Dzień dobry, cześć i czołem:)
Miłego dnia dla wszystkich i uśmiechu na dzisiaj:)
Za oknem pięknie świeci słoneczko, szykuje się kolejny piękny dzień:)
Dzisiaj 18 maja.
Rocznica urodzin Jana Pawła II.
Rocznica śmierci:
Iana Curtisa z Joy Division. W linku ich piosenka.
Dziś także jest rocznica dobicia Vasco da Gama do portu w Kalikut w Indiach. A gdyby on tam nie dobił...no cóż - nie mielibyśmy pieprzu, cunamonu, szafranu i dziątków innych przypraw tak zwanych "korzennych" .
Ergo: chwała Vasco:)))
Z innej beczki...
Właśnie zaczęły mi w ogrodzie kwitnąć irysy (kosaćce).Bardzo lubię jak kwitną i fakt ten napełnił mnie głębokim zadowoleniem:)
W ogóle późna wiosna, lub jak kto woli wczesne lato, to fajna pora roku:) |
|
| | | |
|
| 2009-05-18, 07:27
Wita sympatyków RGO.
Za oknem słonko mocno "operuje", 15-ście stopni ciepła, zapowiada się więc ciepły dzionek.
Takiego wszystkim życzę:))) |
|
| | | |
|
| 2009-05-18, 11:13
Witajcie
w Gorlicach ładna pogoda - świeci słoneczko :-)
dziś w planie rozbieganie 10km i 10x100m rytmy / 100m trucht
Miłego dzionka wszystkim na dzisiaj życzę :=) |
|
| | | |
|
| 2009-05-18, 11:50
u nas w Żeszufku też dziś ładna pogoda :-)) |
|
| | | |
|
| | | |
|
| 2009-05-18, 12:25
2009-05-18, 11:50 - szpaq napisał/-a:
u nas w Żeszufku też dziś ładna pogoda :-)) |
Hmmm...
"U Was..."....
Skojarzenia mi to budzi.
Czyżbyś stworzył stadło z Robertem?
Napisz o Waszym szczęściu:)) |
|
| | | |
|
| 2009-05-18, 12:32
2009-05-18, 11:50 - szpaq napisał/-a:
u nas w Żeszufku też dziś ładna pogoda :-)) |
Zgadza się Szpaczqu. Pikna jest. Mam nadzieję że wieczorkiem w rynku zimno nie będzie:)
Ja przed chwilką z rowerka wróćiłem. 2o km po góreczkach zaliczone.
Miłego:) |
|
| | | |
|
| 2009-05-18, 12:51
2009-05-18, 12:32 - TREBORUS napisał/-a:
Zgadza się Szpaczqu. Pikna jest. Mam nadzieję że wieczorkiem w rynku zimno nie będzie:)
Ja przed chwilką z rowerka wróćiłem. 2o km po góreczkach zaliczone.
Miłego:) |
A co będzie się działo wieczorem w rynku? |
|
| | | |
|
| 2009-05-18, 12:53
O!!!
A u mnie pięknie świeci słonko, a za oknem gdzieś w oddali słyszę piękne grzmoty...
Czyżby burza nadciągała?
Błagam nie...mam pół sadu zawieszonego świeżym praniem:( |
|
| | | |
|
| 2009-05-18, 13:26 Hello :)
2009-05-18, 12:53 - mamusiajakubaijasia napisał/-a:
O!!!
A u mnie pięknie świeci słonko, a za oknem gdzieś w oddali słyszę piękne grzmoty...
Czyżby burza nadciągała?
Błagam nie...mam pół sadu zawieszonego świeżym praniem:( |
Pozdrawiam wszystkich :)
W Świnoujściu trochę się chmurzy ale jest ciepło. Po całonocnej podróży z Łodzi jeszcze mam wrażenie, że mnie pociąg kołysze :) Połóweczka w Łodzi poszła bardzo dobrze :) jestem z siebie zadowolona.
Łódź zrobiła na mnie bardzo dobre wrażenie. Szczególnie ludzie byli bardzo mili i pomocni. Począwszy od osób, którzy pomagali nam dotrzeć z dworca na Rynek Manufaktury, wspaniałych ludzi na trasie a kończąc na przypadkowych osobach kierujących nas na dworzec Widzew (gdyby nie oni nie wiem jak byśmy dotarli do pociągu o czasie). Nie miałam, że Łódź to takie fajne miasto. Może za rok skuszę się na cały dystans :)
|
|
| | | |
|
| | | |
|
| 2009-05-18, 13:44
Witam wszystkich i pozdrawiam.
Po wczorajszej imprezie(komunijnej)czas do normalości.Od rana wybieram sie na treing,ale czekam na .....burzę ale chyba ma jakis problem z przyjściem,a bieganie zostawię na wieczór...może nie zmoknę. |
|
| | | |
|
| 2009-05-18, 14:19
2009-05-18, 13:44 - marmach napisał/-a:
Witam wszystkich i pozdrawiam.
Po wczorajszej imprezie(komunijnej)czas do normalości.Od rana wybieram sie na treing,ale czekam na .....burzę ale chyba ma jakis problem z przyjściem,a bieganie zostawię na wieczór...może nie zmoknę. |
Marian...
Podobno biegacz deszczu się nie boi...
Podobno nie boi się też burzy:)
Tyle, że - po Klimontowie - ja nie wierzę w biegaczy nie bojących się burzy, w epicentrum której biegną....
tak po prostu:) |
|
| | | |
|
| 2009-05-18, 16:54
2009-05-18, 14:19 - mamusiajakubaijasia napisał/-a:
Marian...
Podobno biegacz deszczu się nie boi...
Podobno nie boi się też burzy:)
Tyle, że - po Klimontowie - ja nie wierzę w biegaczy nie bojących się burzy, w epicentrum której biegną....
tak po prostu:) |
Gabrysiu wiesz jak to jest z mężczyznami"prawdziwymi"...nawet myszy się boją,nie mówiąc o burzy. |
|