| | | |
|
| 2009-05-26, 19:28
2009-05-26, 19:25 - jerzymatuszewski napisał/-a:
Raczej żyrafy. Krowy nie jedzą ani liści, ani kwiatów akacji.
Co do nalesników to nie jestem pewny... |
A wiecie jak to było z "odkryciem" żyraf przez Brytyjskie Królweskie Towarzystwo Naukowe? |
|
| | | |
|
| 2009-05-26, 19:31
Racuszki pochłonięte przez chłopców.
Ide troszke popielić.
I podlać moje lilie:) |
|
| | | |
|
| | | |
|
| 2009-05-26, 20:04
2009-05-26, 16:08 - Kowal napisał/-a:
Górka zdecydowanie za duża na moje możliwości na razie. Zobaczymy za pół roku, jak będzie szło.
Trawa faktycznie nie pomaga, więc momentami to taki skip właśnie wychodzi.
Niestety ostatnie podbiegi chyba muszą wyglądać dość żałośnie, a może komicznie.
Nigdy nie myślałem, że na dystansie 120m. będę liczył, ile jeszcze do końca ;) |
Obiecałem Wam zdjęcia mojej górki do ćwiczenia podbiegów. Oto i ona. Kiedy stratuję z tego miejsca na długości ok. dziewięćdziesieciu metrów ''wspinam się'' jakieś dwa metry w górę. |
|
| | | |
|
| 2009-05-26, 20:07
|
| | | |
|
| 2009-05-26, 20:09
I znów górka. Na sześćdziesięciu metrach ok. trzy metry w górę. |
|
| | | |
|
| 2009-05-26, 20:15
Widok z górki nie jest imponujący, ale nie biegam tam dla podziwiania widoków. Za to zielska trochę mniej niż u Ciebie, Kowalu, no i troszkę mniej tej wysokości. |
|
| | | |
|
| 2009-05-26, 20:21
2009-05-26, 19:28 - mamusiajakubaijasia napisał/-a:
A wiecie jak to było z "odkryciem" żyraf przez Brytyjskie Królweskie Towarzystwo Naukowe? |
No i nie wiemy co z tymi żyrafami. I nie dowiemy się póki lelije podlane nie będą. |
|
| | | |
|
| | | |
|
| 2009-05-26, 20:36
Ja właśnie przed 20 byłem na treningu najpierw rozbieganie 10km po 4:49 na kilometrach , rozciąganie i siła biegowa 10 podbiegów 100m a zbiegi w truchcie :) świetnie mi podbiegi szły bardzo mocno je biegałem ale nogi czułem jakieś ołowiane jakbym je miał ;/
ale myślę że ta praca na treningu zaowocuje te zmęczenie że wyniki przyjdą bo żeby były trzeba na nie zapracować :=) |
|
| | | |
|
| 2009-05-26, 20:50
2009-05-26, 20:36 - golon napisał/-a:
Ja właśnie przed 20 byłem na treningu najpierw rozbieganie 10km po 4:49 na kilometrach , rozciąganie i siła biegowa 10 podbiegów 100m a zbiegi w truchcie :) świetnie mi podbiegi szły bardzo mocno je biegałem ale nogi czułem jakieś ołowiane jakbym je miał ;/
ale myślę że ta praca na treningu zaowocuje te zmęczenie że wyniki przyjdą bo żeby były trzeba na nie zapracować :=) |
|
| | | |
|
| 2009-05-26, 20:54
2009-05-26, 20:15 - jerzymatuszewski napisał/-a:
Widok z górki nie jest imponujący, ale nie biegam tam dla podziwiania widoków. Za to zielska trochę mniej niż u Ciebie, Kowalu, no i troszkę mniej tej wysokości. |
Jerzy z cicha pękł, cholera On się na Paryż-Dakar szykuje |
|
| | | |
|
| 2009-05-26, 21:12
2009-05-26, 20:50 - jerzymatuszewski napisał/-a:
Piła czeka na Ciebie! |
tak jest Jurku PIŁA czeka :=) przygotowania ruszyły :=)
mam nadzieje że też będziesz jak inni też z TEAMU :-) |
|
| | | |
|
| 2009-05-26, 21:20
2009-05-26, 21:12 - golon napisał/-a:
tak jest Jurku PIŁA czeka :=) przygotowania ruszyły :=)
mam nadzieje że też będziesz jak inni też z TEAMU :-) |
Zastanawiam się jeszcze nad tym startem. To zaledwie tydzień przed Wrocławiem. W tym roku to dla mnie najważniejsza impreza. |
|
| | | |
|
| | | |
|
| 2009-05-26, 21:26
2009-05-26, 20:54 - tytus napisał/-a:
Jerzy z cicha pękł, cholera On się na Paryż-Dakar szykuje |
Na razie na Rudawę, Tytusie:-)))Do zobaczyska. To już niedługo. |
|
| | | |
|
| 2009-05-26, 21:35
2009-05-26, 21:26 - jerzymatuszewski napisał/-a:
Na razie na Rudawę, Tytusie:-)))Do zobaczyska. To już niedługo. |
Jerzy czyli widzimy się w Rudawie ??:) będzie się działo :D
ja się już doczekać nie mogę :-)
A no tak jak masz Maraton we Wrocławiu to pewnie że lepiej połówkę odpuścić na tydzień przed Maratonem :) |
|
| | | |
|
| 2009-05-26, 21:51
2009-05-26, 19:25 - jerzymatuszewski napisał/-a:
Raczej żyrafy. Krowy nie jedzą ani liści, ani kwiatów akacji.
Co do nalesników to nie jestem pewny... |
Nie jedzą, bo i łba tak wysoko zadrzeć nie mogą. A i chodzą po drzewach umiarkowanie. |
|
| | | |
|
| 2009-05-26, 22:05 Manchester
2009-05-26, 20:15 - jerzymatuszewski napisał/-a:
Widok z górki nie jest imponujący, ale nie biegam tam dla podziwiania widoków. Za to zielska trochę mniej niż u Ciebie, Kowalu, no i troszkę mniej tej wysokości. |
widok, faktycznie nie jest imponujący, ale trasa szutrowo-gruntowa, bez śladu tego za****ego asfaltu:))
za to moja wczorajsza trasa w Manchesterze była twarda, asfaltowa, ale wrażenia niezapomniane i nie zamieniłbym tego rozbiegania na żadne inne na świecie:)) |
|
| | | |
|
| 2009-05-26, 22:13
2009-05-26, 22:05 - adamus napisał/-a:
widok, faktycznie nie jest imponujący, ale trasa szutrowo-gruntowa, bez śladu tego za****ego asfaltu:))
za to moja wczorajsza trasa w Manchesterze była twarda, asfaltowa, ale wrażenia niezapomniane i nie zamieniłbym tego rozbiegania na żadne inne na świecie:)) |
A tak ogólnie to Angole biegają więcej od nas; w parku, który był 200m od moich gospodarzy cały czas można było spotkać biegaczy - co prawda w większości truchtaczy, ale jednak potrafią się zebrać i iść pobiegać w dużo większej liczbie niż Polacy:((
w rzeczonym parku było jeziorko a wokół niego 1-milowa pętla, która była moją trasą treningową przez 3 dni; wyjątkowo ładna traska przy pięknej pogodzie a taką miałem przez całe 3 dni mojego pobytu na wyspach: nie zobaczyłem więc typowej angielskiej pogody ale wcale z tego tytułu nie rozpaczałem:)) |
|
| | | |
|
| | | |
|
| 2009-05-26, 22:32
2009-05-26, 20:54 - tytus napisał/-a:
Jerzy z cicha pękł, cholera On się na Paryż-Dakar szykuje |
To ja w takim razie swoją górką się nie będę chwalił.. ;P - bo mam dwie do treningów .. + schody ... |
|
| | | |
|
| 2009-05-27, 06:32
2009-05-26, 22:05 - adamus napisał/-a:
widok, faktycznie nie jest imponujący, ale trasa szutrowo-gruntowa, bez śladu tego za****ego asfaltu:))
za to moja wczorajsza trasa w Manchesterze była twarda, asfaltowa, ale wrażenia niezapomniane i nie zamieniłbym tego rozbiegania na żadne inne na świecie:)) |
Mirek! Ale fajne tło!!!
Witam wszystkich o poranku. W nocy, gdzieś na południowy zachód ode mnie szalała piękna burza. Obserwowałem ją z okna swojego domu. U mnie, trdycyjnie, nie spadła ani kropla deszczu. Miłego dnia dla wszystkich.
|
|
| | | |
|
| 2009-05-27, 06:41
2009-05-26, 21:35 - golon napisał/-a:
Jerzy czyli widzimy się w Rudawie ??:) będzie się działo :D
ja się już doczekać nie mogę :-)
A no tak jak masz Maraton we Wrocławiu to pewnie że lepiej połówkę odpuścić na tydzień przed Maratonem :) |
Tak Mateuszu. Widzimy się w Rudawie. Cieszę się, że się wreszczie spotkamy. |
|