| | | |
|
| 2009-06-07, 10:18
2009-06-07, 09:25 - Zulus napisał/-a:
Przytocz,bo nie znam... |
Jak wiadomo, Puszcza Niepołomincka sięgała aż po Bochnię, a Kazimierz Wielki uwielbiał polowania. No cóż, królem był, więc w tym upodobaniu nie był szczególnie oryginalny.
Był również miłośnikiem wdzięków niewieścich - do tego stopnia, że dopuścił się bigamii (spryciarz jeden) jako jedyny, zresztą, polski król.
No i jak Kazik jeździł na polowania, to oprócz zwierzyny, nie przepuszczał też białogłowom.
Jak tylko jakąś co nadobniejszą wdziękami zobaczył, to wołał do dworzan:
"Łap cyca, łap cyca!"
Dworzanie łapali, król korzystał, a na pamiątkę tych właśnie, a nie innych, słów władcy powstała nazwa wsi.
Ładne - prawda? |
|
| | | |
|
| 2009-06-07, 10:32
Witajcie w Gorlicach też ładna pogoda świeci słoneczko, byłem w Kościele i na głosowaniu :-)
a teraz zbieram się na ściganko do Szymbarku o 12:30 startuje na 3000m :-)
Oj tak już za tydzien w Rudawie będziemy śmigać sobie :D :-)
Odezwę się później do miłego.
|
|
| | | |
|
| | | |
|
| 2009-06-07, 14:05
2009-06-06, 12:51 - Dalija napisał/-a:
a tak pozaytym to za tydzien sie widzimy :D :)))))
|
|
| | | |
|
| 2009-06-07, 14:08
2009-06-07, 07:39 - dario_7 napisał/-a:
Witajcie Marysieńko, Jurku i Zulusie!!!
Pozdrawiam znad Zalewu Zegrzyńskiego :) Wczoraj piękna słoneczna pogoda, a dzisiaj leje. Wczoraj z rana zaliczyłem 30-tkę wokół zalewu, a wieczorkiem były ostre balety (i niejedna 30-tka lub coś koło tego ;) Pograłem trochę w siatkówkę plażową (pamiątka - wybity mały paluszek u lewej ręki) i poszalałem na motorówce (80 km/h) - jej ależ prędkość i przeciążenia :) Potem kołysanie przy szantach i do późna śpiewy starych dobrych przebojów (karaoke)...
A teraz mnie łeb nap... Wziąłem prysznic ciepło-zimny i trochę pomogło... :D |
Eeech... Dario... co znaczy młodość! ;-]
a w sumie... toż to młodzi tak świetnie się teraz nie bawią!
Super! :-) |
|
| | | |
|
| 2009-06-07, 14:11
2009-06-07, 10:18 - mamusiajakubaijasia napisał/-a:
Jak wiadomo, Puszcza Niepołomincka sięgała aż po Bochnię, a Kazimierz Wielki uwielbiał polowania. No cóż, królem był, więc w tym upodobaniu nie był szczególnie oryginalny.
Był również miłośnikiem wdzięków niewieścich - do tego stopnia, że dopuścił się bigamii (spryciarz jeden) jako jedyny, zresztą, polski król.
No i jak Kazik jeździł na polowania, to oprócz zwierzyny, nie przepuszczał też białogłowom.
Jak tylko jakąś co nadobniejszą wdziękami zobaczył, to wołał do dworzan:
"Łap cyca, łap cyca!"
Dworzanie łapali, król korzystał, a na pamiątkę tych właśnie, a nie innych, słów władcy powstała nazwa wsi.
Ładne - prawda? |
ale cyrki! ;-] niezła historia! :-DDD |
|
| | | |
|
| 2009-06-07, 15:02
No i już jestem po starcie
W drodze jak jechał do Szymbarku rozlało się strasznie i na miejscu nadal padało mocno, ale po chwili przeszło i wyszło słońce i zaczęło grzać.
Najpierw odbyły się biegi dla dzieci na 200m , 400m i 800m
później licytacja rzeczy sportowych m.in. medali z maratonów z Lozanny , Sztokholmu i Amsterdamu oraz koszulka z Koszyc :-)
O godz. 13:15 wystartował bieg główny na 3000m
W Biegu wystartowało około 40 osób każdy mówił że pewnie nie dam szans nikomu i wygram to nie byłem taki pewien no ale ruszyłem mocno po starcie i na tej prostej od startu uzyskałem przewagę już ok. 60m z biegiem czasu ją powiększając , po ok. 700m zaczął się podbiegł który miał ok. 400-500m później nawrót i zbieg na którym mijaliśmy się i widziałem że już wygram nie zagrożenie, każdy przebiegając obok się śmiał że za szybko, później znów podbieg ok. 300-400m i zbieg ok. 200m i już tylko 3proste ok. 500m razem i meta - poprawiłem życiówkę na 3km z Biegu Ulicznego na 9min 24sek :-) wygrałem z przewagą ok. 500-600m
więc powtórzyłem zeszłoroczny sukces i stanąłem na najwyższym podium po raz drugi :-) dostałem ładniutki puchar
Było na prawdę super i fajnie zorganizowane to :-)
Znajomy co organizował na zakończeniu powiedział kilka słów o mnie że biegam jako najlepszy z powiatu i że często zajmuje miejsca w czołówce i na podium :-) |
|
| | | |
|
| 2009-06-07, 15:30
Mateusz, gratulacje!!!... pomału już nas chyba przyzwyczaisz do bycia faworytem... :-) Cieszę się. |
|
| | | |
|
| | | |
|
| 2009-06-07, 15:34
Agnieszka, vel: "agawa71" ma dzisiaj urodzinki... niech nam biega w zdrowiu 100 lat nasza Agawa!!! :-) |
|
| | | |
|
| 2009-06-07, 19:00 Życzenia!!!
2009-06-07, 15:34 - Tusik napisał/-a:
Agnieszka, vel: "agawa71" ma dzisiaj urodzinki... niech nam biega w zdrowiu 100 lat nasza Agawa!!! :-) |
Dzięki za życzenia :)
Dzisiaj miałam udany start w "Polickiej piętnastce". Sporo było pod górkę za to powrotna trasa raczej z górki :) Na zbiegach miałam czasami 3,08 za to przy podbiegach 2-2,5 razy tyle. Właśnie wróciłam, trochę kilometrów moim srebrnym szerszeniem zrobiłam :) I oczywiście poszłam na wybory prosto z samochodu. A teraz delektuję się kalafiorkiem polanym masełkiem i bułeczką tartą. Mniam |
|
| | | |
|
| 2009-06-07, 19:21
2009-06-07, 15:34 - Tusik napisał/-a:
Agnieszka, vel: "agawa71" ma dzisiaj urodzinki... niech nam biega w zdrowiu 100 lat nasza Agawa!!! :-) |
Aga.
Najserdeczniejsze życzenia!!! I żebyś 3:08 biagała z górki i pod górkę. Sto lat!!! |
|
| | | |
|
| 2009-06-08, 06:52
LINK: http://raksha.wrzuta.pl/audio/36552T3dtnC/maanam_-_jestem_kobieta |
Dzień dobry, cześć i czołem:)
Miłego dnia dla wszystkich i uśmiechu na dzisiaj:)
Po wczorajszym pięknym dniu czas wrócić do rzeczywistości.
A w rzeczywistości realnej (to taki fajny neologizm) jest 8 czerwca.
Rocznica urodznin:
Normana Davisa - historyka, pisarza,wielbiciela i znawcy historii Polski, piszącego o niej w sposób - dla nas Polaków - niezwykły. Spojrzeniem z boku, ale pełnym sympatii.
Piotra Fronczewskiego - ależ on był niegdyś piękny:)
Kory - piosenka w linku - ulubiona.
Piotra Kucharskiego - to, że to piszę, jest czystą prywatą:), ale...ja o jego urodzinach pamiętam, a on o moich nie:)
Za oknem w Rudawie pięknie świeci słońce:) Może to będzie drugi dzień pogody od bardzo dawna?
Nie wiem tego...
Miłego dnia Ptysie Miętowe:)
Przeżyjmy go ładnie i z uśmiechem na ustach:)
Niniejszym zaczęliśmy jeden z najkrótszych tygodni w tym roku:)
Od środy wolne (no...Piotrek oczywiście pracuje w piątek, ale cóż zrobić? Te typy tak mają:) |
|
| | | |
|
| 2009-06-08, 07:31
Witam
Nareszcie, nareszcie, nareszcie!!!
Doczekałam się słonka.
Nic to że nie jest za ciepło...najważniejsze, że niebo błękitne i słońce przesyła na ziemię swe promienie.
Aż chce się żyć!!!
Miłego, słonecznego i pełnego uśmiechu dnia wszystkim życzę:))) |
|
| | | |
|
| | | |
|
| 2009-06-08, 07:48
2009-06-07, 15:02 - golon napisał/-a:
No i już jestem po starcie
W drodze jak jechał do Szymbarku rozlało się strasznie i na miejscu nadal padało mocno, ale po chwili przeszło i wyszło słońce i zaczęło grzać.
Najpierw odbyły się biegi dla dzieci na 200m , 400m i 800m
później licytacja rzeczy sportowych m.in. medali z maratonów z Lozanny , Sztokholmu i Amsterdamu oraz koszulka z Koszyc :-)
O godz. 13:15 wystartował bieg główny na 3000m
W Biegu wystartowało około 40 osób każdy mówił że pewnie nie dam szans nikomu i wygram to nie byłem taki pewien no ale ruszyłem mocno po starcie i na tej prostej od startu uzyskałem przewagę już ok. 60m z biegiem czasu ją powiększając , po ok. 700m zaczął się podbiegł który miał ok. 400-500m później nawrót i zbieg na którym mijaliśmy się i widziałem że już wygram nie zagrożenie, każdy przebiegając obok się śmiał że za szybko, później znów podbieg ok. 300-400m i zbieg ok. 200m i już tylko 3proste ok. 500m razem i meta - poprawiłem życiówkę na 3km z Biegu Ulicznego na 9min 24sek :-) wygrałem z przewagą ok. 500-600m
więc powtórzyłem zeszłoroczny sukces i stanąłem na najwyższym podium po raz drugi :-) dostałem ładniutki puchar
Było na prawdę super i fajnie zorganizowane to :-)
Znajomy co organizował na zakończeniu powiedział kilka słów o mnie że biegam jako najlepszy z powiatu i że często zajmuje miejsca w czołówce i na podium :-) |
Jak zawodowiec startuje z amatorami to taka gigantyczna przewaga na 3 km nie dziwi. Te licytowane gadżety to czyje były? Jakiegoś konkretnego sportowca? |
|
| | | |
|
| 2009-06-08, 09:04
Szanowska RUDAWSKA GRUPO!
czas biegnie, sloneczko na niebie i coraz mniej czasu do Polowki. W sobote moc gawiedzi sie zjedzie w Wasze strony i nalezy pomyslec o jakiejs "integracji". Zaproponujcie cos...wpraszam sie niesmialo. |
|
| | | |
|
| 2009-06-08, 09:10
2009-06-08, 09:04 - jacdzi napisał/-a:
Szanowska RUDAWSKA GRUPO!
czas biegnie, sloneczko na niebie i coraz mniej czasu do Polowki. W sobote moc gawiedzi sie zjedzie w Wasze strony i nalezy pomyslec o jakiejs "integracji". Zaproponujcie cos...wpraszam sie niesmialo. |
|
| | | |
|
| 2009-06-08, 09:15
2009-06-08, 06:52 - mamusiajakubaijasia napisał/-a:
Dzień dobry, cześć i czołem:)
Miłego dnia dla wszystkich i uśmiechu na dzisiaj:)
Po wczorajszym pięknym dniu czas wrócić do rzeczywistości.
A w rzeczywistości realnej (to taki fajny neologizm) jest 8 czerwca.
Rocznica urodznin:
Normana Davisa - historyka, pisarza,wielbiciela i znawcy historii Polski, piszącego o niej w sposób - dla nas Polaków - niezwykły. Spojrzeniem z boku, ale pełnym sympatii.
Piotra Fronczewskiego - ależ on był niegdyś piękny:)
Kory - piosenka w linku - ulubiona.
Piotra Kucharskiego - to, że to piszę, jest czystą prywatą:), ale...ja o jego urodzinach pamiętam, a on o moich nie:)
Za oknem w Rudawie pięknie świeci słońce:) Może to będzie drugi dzień pogody od bardzo dawna?
Nie wiem tego...
Miłego dnia Ptysie Miętowe:)
Przeżyjmy go ładnie i z uśmiechem na ustach:)
Niniejszym zaczęliśmy jeden z najkrótszych tygodni w tym roku:)
Od środy wolne (no...Piotrek oczywiście pracuje w piątek, ale cóż zrobić? Te typy tak mają:) |
Ty obchodzisz zawsze 18, a kiedy to było, to Piotr normalnie zapomniał |
|
| | | |
|
| 2009-06-08, 09:22
w sobotę biegłem w Warszawie na "biegu borusewicza", jeszcze takich jaj przy pomiarze czasu nie widziałem
Wczoraj zaliczyłem Maraton Metropolii, osiągnąłem najlepszy wynik w tym roku choć daleki od mozliwości,
organizacja prawie super, jak zwykle dla nas kończących stawkę braklo wszystkiego, tylko woda była w każdych ilościach do końca.
Ładny medal, pasta-party, kilka nagród do losowania ale cennych, koszulka techniczna i pamiątkowa,
no i przede wszystkim pogoda marzenie, bałem sie zimna i wziąłem kurtkę (bluzę), która tylko potem przeszkadzała.
Wolontariuszki super |
|
| | | |
|
| | | |
|
| 2009-06-08, 09:54
2009-06-08, 09:22 - tytus napisał/-a:
w sobotę biegłem w Warszawie na "biegu borusewicza", jeszcze takich jaj przy pomiarze czasu nie widziałem
Wczoraj zaliczyłem Maraton Metropolii, osiągnąłem najlepszy wynik w tym roku choć daleki od mozliwości,
organizacja prawie super, jak zwykle dla nas kończących stawkę braklo wszystkiego, tylko woda była w każdych ilościach do końca.
Ładny medal, pasta-party, kilka nagród do losowania ale cennych, koszulka techniczna i pamiątkowa,
no i przede wszystkim pogoda marzenie, bałem sie zimna i wziąłem kurtkę (bluzę), która tylko potem przeszkadzała.
Wolontariuszki super |
Tytus, Twój wpis mogłeś spokojnie ograniczyć do "Wolontariuszki super" . To jest najważniejsze ! |
|
| | | |
|
| 2009-06-08, 10:09
2009-06-08, 09:15 - tytus napisał/-a:
Ty obchodzisz zawsze 18, a kiedy to było, to Piotr normalnie zapomniał |
A zdziwiłbyś się:)
Przez kilka lat (siedem bodajże) obchodziłam dwudzieste piąte, i najlepsze było to, że jeszcze jak miałam 31 lat ludzie się na to nabierali, a teraz już chyba trzeci rok z rzędu będę obchodzić czterdzieste. A w tym wieku już nikt nie komentuje.
Chodzi mi o to, że chociaż datę dzienną mógłby pamiętać:)
No, ale czego wymagać od 38-letniego dziadka:)) |
|
| | | |
|
| 2009-06-08, 10:15
Witajcie w Gorlicach ładna pogoda , słoneczko ładnie dzisiaj świeci :-)
Miłego dzionka wam wszystkim życzę :=) |
|