| | | |
|
| 2013-02-13, 22:05
jeszcze rankiem 5 firm nowych, tymczasem popołudniu dwadzieścia parę.. załamka :/
i co teraz?? no cóż przyjmuje kolejne wyzwanie
:))
ciężki dzień...
takie tam moje wewnętrzne rozmyślania :)) albo marudzenie ;))
ktoś miał też taki kiepski dzień jak ja??
|
|
| | | |
|
| 2013-02-13, 22:17
2013-02-13, 22:05 - nikita napisał/-a:
jeszcze rankiem 5 firm nowych, tymczasem popołudniu dwadzieścia parę.. załamka :/
i co teraz?? no cóż przyjmuje kolejne wyzwanie
:))
ciężki dzień...
takie tam moje wewnętrzne rozmyślania :)) albo marudzenie ;))
ktoś miał też taki kiepski dzień jak ja??
|
Zawirowania tygodnia...od poniedziałku nic nie idzie zgodnie z planem... Wczoraj, po raz pierwszy, nie wiem od jak dawna, biegałam po południu! Po południu! O 15:30 pobiegłam prosto do lasu. Potrzebowałam go, by zrzucić dziwnie zapętlające się na mnie emocje;) Odsunęłam na bok wszystkie czyhające w lesie niebezpieczeństwa.... i co odkryłam? Że dzień jest coraz dłuższy...I wszystko jest o wiele piękniejsze.:)
A gdy wróciłam do domu to ziemniaki były już obrane...Niezwykłe!:) |
|
| | | |
|
| | | |
|
| 2013-02-13, 22:18
2013-02-13, 21:14 - adamus napisał/-a:
Hello,
Niestety z przyczyn "innych" muszę odwołać mój udział w jutrzejszym morsowaniu.. A w sumie sam to zaproponowałem:((
To znaczy będę morsował ale w Wiśle w rzece Wiśle bo tam spędzę jutrzejszy wieczór. |
Poszedłeś po bandzie!
Ja jednak chyba zamorsuję jeśli będą chętni:) |
|
| | | |
|
| 2013-02-13, 22:21
2013-02-13, 22:18 - shadoke napisał/-a:
Poszedłeś po bandzie!
Ja jednak chyba zamorsuję jeśli będą chętni:) |
Koniecznie!!!
Grześ Kryczka jest chętny, a do Włodka w końcu nie dzwoniłem.
20:00, Wy na Pogorii a ja w Wiśle :)) |
|
| | | |
|
| 2013-02-13, 22:22
2013-02-13, 22:17 - shadoke napisał/-a:
Zawirowania tygodnia...od poniedziałku nic nie idzie zgodnie z planem... Wczoraj, po raz pierwszy, nie wiem od jak dawna, biegałam po południu! Po południu! O 15:30 pobiegłam prosto do lasu. Potrzebowałam go, by zrzucić dziwnie zapętlające się na mnie emocje;) Odsunęłam na bok wszystkie czyhające w lesie niebezpieczeństwa.... i co odkryłam? Że dzień jest coraz dłuższy...I wszystko jest o wiele piękniejsze.:)
A gdy wróciłam do domu to ziemniaki były już obrane...Niezwykłe!:) |
haha :))) pozytywne myślenie sprawia cuda :)) ziemniaki się same obierają, to doprawdy niezwykłe Iwonko ;))
|
|
| | | |
|
| 2013-02-13, 22:23
2013-02-13, 22:22 - nikita napisał/-a:
haha :))) pozytywne myślenie sprawia cuda :)) ziemniaki się same obierają, to doprawdy niezwykłe Iwonko ;))
|
I kurczaki rozpoczęły swoje opalanie w piekarniku:) |
|
| | | |
|
| 2013-02-13, 22:24
2013-02-13, 22:21 - adamus napisał/-a:
Koniecznie!!!
Grześ Kryczka jest chętny, a do Włodka w końcu nie dzwoniłem.
20:00, Wy na Pogorii a ja w Wiśle :)) |
Ech! Jak się mówi A...to trzeba powiedzieć też B... |
|
| | | |
|
| | | |
|
| 2013-02-13, 22:26
2013-02-13, 22:24 - shadoke napisał/-a:
Ech! Jak się mówi A...to trzeba powiedzieć też B... |
tak więc powiedzenie, że kobiety tylko ciągle zmieniają zdanie chyba nijak ma się do rzeczywistości... |
|
| | | |
|
| 2013-02-14, 08:16
2013-02-13, 22:17 - shadoke napisał/-a:
Zawirowania tygodnia...od poniedziałku nic nie idzie zgodnie z planem... Wczoraj, po raz pierwszy, nie wiem od jak dawna, biegałam po południu! Po południu! O 15:30 pobiegłam prosto do lasu. Potrzebowałam go, by zrzucić dziwnie zapętlające się na mnie emocje;) Odsunęłam na bok wszystkie czyhające w lesie niebezpieczeństwa.... i co odkryłam? Że dzień jest coraz dłuższy...I wszystko jest o wiele piękniejsze.:)
A gdy wróciłam do domu to ziemniaki były już obrane...Niezwykłe!:) |
Iwonka z samego rana dzionek też coraz dłuższy ;] już nie muszę robić całego treningu w ciemności i czekam tylko na roztopy i ptaszki ćwierkające z samego rana w parku ;] ;] ;] |
|
| | | |
|
| 2013-02-14, 08:36
2013-02-14, 08:16 - $wistak napisał/-a:
Iwonka z samego rana dzionek też coraz dłuższy ;] już nie muszę robić całego treningu w ciemności i czekam tylko na roztopy i ptaszki ćwierkające z samego rana w parku ;] ;] ;] |
To prawda Damianie! Ale to dane było mi zauważyć...chociaż w porannych ciemnościach nie biegałam, ale zaraz po ukazaniu się światła - owszem:) Kurcze...wiosna idzie!:):) |
|
| | | |
|
| 2013-02-14, 15:50 Walentynki! :-)
Jam Jan, nie Walenty!...
Bynajmniej nie święty,
więc każdej dziewczynce,
ślę po walentynce! :-)))
|
|
| | | |
|
| 2013-02-14, 18:24
2013-02-14, 15:50 - Jasiek napisał/-a:
Jam Jan, nie Walenty!...
Bynajmniej nie święty,
więc każdej dziewczynce,
ślę po walentynce! :-)))
|
Jaka całuśna Walentynka!
Od razu cieszy się dziewczynka!
Więc żeby nie zostać dłużną
i ani na moment próżną!
Pragnę przesłać Chłopakom dziś
Walentynkowych całusów kiść:) |
|
| | | |
|
| | | |
|
| 2013-02-15, 07:45
2013-02-13, 11:37 - Turek75_31 napisał/-a:
Vitam
Czy tylko mnie challenge nie działa?
Pozdrawiam
Piotr
|
No teraz działa, choć kulawo nieco...
Proszę o cierpliwość... będzie pan zadowolooooony... :) |
|
| | | |
|
| 2013-02-15, 08:09
2013-02-15, 07:45 - stefanus napisał/-a:
No teraz działa, choć kulawo nieco...
Proszę o cierpliwość... będzie pan zadowolooooony... :) |
A mi bardzo ładnie działa. Widziałam i rzeczywiście: pan jest zadowolony. :) |
|
| | | |
|
| 2013-02-15, 10:15
2013-02-13, 21:07 - winnicki napisał/-a:
Ha, mamy Cię, winowajco! |
Wygląda na to, że jednak ja jestem bardziej podejrzany o spowodowanie tej usterki ;) |
|
| | | |
|
| 2013-02-16, 00:13
Jak tam dziewczęta, znalazła się Wasza sztafeta w 40 wylosowanych ? Bo nasz numer 99 niestety nie został wybrany :/ 98 było wylosowane, więc blisko... niestety w tym roku nie dane nam wystartować w Bochni. Już szykujemy pozytywną energię na za rok ;) |
|
| | | |
|
| 2013-02-16, 09:14
2013-02-16, 00:13 - chimerian napisał/-a:
Jak tam dziewczęta, znalazła się Wasza sztafeta w 40 wylosowanych ? Bo nasz numer 99 niestety nie został wybrany :/ 98 było wylosowane, więc blisko... niestety w tym roku nie dane nam wystartować w Bochni. Już szykujemy pozytywną energię na za rok ;) |
Nasza Klaustrofobia też minęła się o jeden numer:( |
|
| | | |
|
| | | |
|
| 2013-02-16, 19:24
2013-02-16, 09:14 - shadoke napisał/-a:
Nasza Klaustrofobia też minęła się o jeden numer:( |
Czyli próbujemy za rok ? ;) |
|
| | | |
|
| 2013-02-16, 21:28
Odnowił mi się stan zapalany ślinianki. Znowu tydzień w plecy:( |
|
| | | |
|
| 2013-02-17, 15:25
2013-02-16, 21:28 - grześ71 napisał/-a:
Odnowił mi się stan zapalany ślinianki. Znowu tydzień w plecy:( |
Oj, Biedaku!:(
Ja w tym tygodniu trochę poszalałam biegowo:) |
|