| | | |
|
| 2009-12-18, 13:46
Ale nam się klimat ocieplił :-))) |
|
| | | |
|
| 2009-12-18, 15:16
2009-12-18, 13:46 - jerzymatuszewski napisał/-a:
Ale nam się klimat ocieplił :-))) |
no, gdyby się nie ocieplił byłoby ze 30 na minusie |
|
| | | |
|
| | | |
|
| 2009-12-18, 15:19
2009-12-18, 12:02 - marmach napisał/-a:
WITAM WAS.
Myslałem ,że tylko u mnie jest tak zimno ale widze,że
ten mróz wszedzie trzyma.Wczorej też biegałem(-9) ale lekko.
Dzisiaj odpuściłem na termometrze -12.
Miałem zaplanowanu na jutro bieg w Strzelcach Opolskich,musze chyba odpuścić,biegać w takiej temperaturze
może być trochę szkodliwe dla zdrowia. |
w czasie tegorocznego maratonu Dinozaura taki fajny mrosik był, 14 kółek po 3 km, po pierwszym sie rozbierałem a gdzieś po 9 temperatura opadła i trzeba było sie docieplać |
|
| | | |
|
| 2009-12-18, 19:54
przed chwilą wróciłem z 6 km przebiezki, u mnie jest -14 ale w czasie biegu wyczuwałem miejsca, gdzie jest zdecydowanie zimniej
jutro mam nadzieję przed południem znów bieg a po południu może inauguracja sezonu narciarskiego? |
|
| | | |
|
| 2009-12-18, 20:33
2009-12-18, 09:17 - mamusiajakubaijasia napisał/-a:
Jaaasne:)
A Mick w dowód wdzięczności napisał dla niej piosenkę ze słowami:
Angie, Angie...
Kiedy te wszystkie chmury znikną?
Znaczy się - deszcz padał wtedy:)
Na marginesie...wcale nie dziwi mnie głęboka wdzięczność Jaggera. Wszak wiadomo, że jest znanym hipochondrykiem:) |
Jeśli dobrze tamte czasy pamiętam, to Mick wtedy i z Angie, i z Davidem kręcił. Może o to była taka wściekła:-))) |
|
| | | |
|
| 2009-12-18, 20:49
2009-12-18, 19:54 - tytus napisał/-a:
przed chwilą wróciłem z 6 km przebiezki, u mnie jest -14 ale w czasie biegu wyczuwałem miejsca, gdzie jest zdecydowanie zimniej
jutro mam nadzieję przed południem znów bieg a po południu może inauguracja sezonu narciarskiego? |
Tytusie, podziwiam Ciebie. Nie potrafiłem zmusić się dzisiaj do biegania. |
|
| | | |
|
| 2009-12-19, 07:44
Witam..
Ale u mnie, w Borowym przymroziło..
-14.6 a na dokładkę wiatr daje się we znaki.
Kawka wypita, ciasteczkiem "zagryziona"..czekam aż dzionek na dobre wstanie i....czas na morsowanie.
Miłego....życzę:))) |
|
| | | |
|
| | | |
|
| 2009-12-19, 08:38
u mnie poniżej 15, pobiegam dzisiaj ale z inauguracji sezonu narciarskiego nici, jak byłyby podgrzewane kanapy to może i owszem a tak ? za zimno |
|
| | | |
|
| 2009-12-19, 09:12
Dzień dobry, cześć i czołem:)
Miłego dnia dla wszystkich i uśmiechu na dzisiaj:)
No i stało się:(
Wczoraj przy minus piętnastu stopniach zaprowadziłam dzieci do szkoły, a że Jerzyk ma jeszcze krótkie nóżki, przeto i nie zasuwaliśmy w śniegu, który sięgał mu do pół łydki w jakimś porażającym tempie. Potem zakupy i do domu...
Po południu z Jasiem i Kubą do szkoły muzycznej - wtedy było ciepło - tylko minus trzynaście. Na busik czekalismy tylko osiem minut i byliśmy ciepło ubrani. Właściwie to nawet bardzo ciepło. Nie zmienia to faktu, że Jasiu płakał z zimna, a ja mówiłam w myśli wszystkie te ohydne słowa na K i CH, jakie mi przyszły do głowy. Potem powrót ze szkoły muzycznej - już przy minus piętnastu, ale czekaliśmy na busik w ciepłej (w miarę) poczekalni. Wieczorem spacer z Tungą.
W środku nocy przebudzenie z powodu potwornego bólu gardła...no po prostu tarka w przełyku:(
Teraz, rano wcale nie jest lepiej.
ERGO: po raz kolejny zmógł mnie mróz:(
Przypuszczam (ale może to wizja nazbyt śmiała i nie mająca pokrycia w rzeczywistości), że gdybym przy takim zimnie biegała, a więc i spociła się, to najdalej jutro wylądowałabym w szpitalu z zapaleniem płuc....
Jest mi źle:(
Kiedy bardzo boli gardło i towarzyszy temu lekki stan podgorączkowy, to jak ma być?
Muszę się wyleczyć - i to szybko - bo przede mną Wigilia, Święta, tydzień z dziećmi w domu i Sylwestrowy Bieg Radości. Przecież nie chcę w wyniku udziału w tym biegu wylądować na miesięc w łóżku....
A poza tym: "Stano tutti bene" :))
Miłego dnia Ptysie Wy moje MIętowe:)
Przeżyjmy go ładnie i z uśmiechem na twarzy:))
PS. Czasem, ale bardzo rzadko, myślę sobie, że ta szkoła muzyczna, to jest z naszej strony wielkie poświęcenie.
Ale pocieszam się wtedy, że warto.
No bo warto przecież... |
|
| | | |
|
| 2009-12-19, 09:32
LINK: http://www.youtube.com/watch?v=EBTIuFuS0LE |
I jeszcze jedno....
Na ogół w weekendy nie nudzę, ale dziś muszę.
Urodzili się:
Edith Piaf - bogini po prostu.
Til Schweiger - aktor do którego mam wielką słabość. Ma wdzięku na pęczki. No i jest bezsprzecznie śliczny:)
Jest taki obłędnie "aryjski" :)))
Jacek Dziekoński - nasz jacdzi
Zmarł:
Marcello Mastroianni - włoski aktor. Jeden z najpiękniejszych aktorów filmowych wszechczasów.
Na fotce - Til:)
W linku - wiadomo kto:)
To moja najulubieńsza piosenka w Jej wykonaniu... |
|
| | | |
|
| 2009-12-19, 09:47
2009-12-19, 09:12 - mamusiajakubaijasia napisał/-a:
Dzień dobry, cześć i czołem:)
Miłego dnia dla wszystkich i uśmiechu na dzisiaj:)
No i stało się:(
Wczoraj przy minus piętnastu stopniach zaprowadziłam dzieci do szkoły, a że Jerzyk ma jeszcze krótkie nóżki, przeto i nie zasuwaliśmy w śniegu, który sięgał mu do pół łydki w jakimś porażającym tempie. Potem zakupy i do domu...
Po południu z Jasiem i Kubą do szkoły muzycznej - wtedy było ciepło - tylko minus trzynaście. Na busik czekalismy tylko osiem minut i byliśmy ciepło ubrani. Właściwie to nawet bardzo ciepło. Nie zmienia to faktu, że Jasiu płakał z zimna, a ja mówiłam w myśli wszystkie te ohydne słowa na K i CH, jakie mi przyszły do głowy. Potem powrót ze szkoły muzycznej - już przy minus piętnastu, ale czekaliśmy na busik w ciepłej (w miarę) poczekalni. Wieczorem spacer z Tungą.
W środku nocy przebudzenie z powodu potwornego bólu gardła...no po prostu tarka w przełyku:(
Teraz, rano wcale nie jest lepiej.
ERGO: po raz kolejny zmógł mnie mróz:(
Przypuszczam (ale może to wizja nazbyt śmiała i nie mająca pokrycia w rzeczywistości), że gdybym przy takim zimnie biegała, a więc i spociła się, to najdalej jutro wylądowałabym w szpitalu z zapaleniem płuc....
Jest mi źle:(
Kiedy bardzo boli gardło i towarzyszy temu lekki stan podgorączkowy, to jak ma być?
Muszę się wyleczyć - i to szybko - bo przede mną Wigilia, Święta, tydzień z dziećmi w domu i Sylwestrowy Bieg Radości. Przecież nie chcę w wyniku udziału w tym biegu wylądować na miesięc w łóżku....
A poza tym: "Stano tutti bene" :))
Miłego dnia Ptysie Wy moje MIętowe:)
Przeżyjmy go ładnie i z uśmiechem na twarzy:))
PS. Czasem, ale bardzo rzadko, myślę sobie, że ta szkoła muzyczna, to jest z naszej strony wielkie poświęcenie.
Ale pocieszam się wtedy, że warto.
No bo warto przecież... |
LINK: http://www.youtube.com/watch?v=B8suQEGbQyI | Warto, warto Artystko. Uwrażliwiaj swych wspaniałych facetów:)
Ja wczoraj 12,5km w cieple i wygodzie zaliczyłem czyli na bieżni:)
Ale dzisiaj już tak letko nie bydzie bom autko u przyjaciela zostawił po wczorajszej wieczerzy winem okraszonej i musze po nie wrócić. Pobiegne se a co. Świeży jestem na 50% to przy okazji przepale co trza i wróce do normy. Taką przynajmniej żywie nadzieję. Z drugiej strony wiadomo jak z tą nadzieją jest:)
Miłego dzionka for all.
ps
Gaba posłuchaj tego co w linku. Jezdem tym ocarowany:)
|
|
| | | |
|
| 2009-12-19, 10:32
2009-12-19, 09:32 - mamusiajakubaijasia napisał/-a:
I jeszcze jedno....
Na ogół w weekendy nie nudzę, ale dziś muszę.
Urodzili się:
Edith Piaf - bogini po prostu.
Til Schweiger - aktor do którego mam wielką słabość. Ma wdzięku na pęczki. No i jest bezsprzecznie śliczny:)
Jest taki obłędnie "aryjski" :)))
Jacek Dziekoński - nasz jacdzi
Zmarł:
Marcello Mastroianni - włoski aktor. Jeden z najpiękniejszych aktorów filmowych wszechczasów.
Na fotce - Til:)
W linku - wiadomo kto:)
To moja najulubieńsza piosenka w Jej wykonaniu... |
dlaczego nudzisz? ....a ja za niedługo sprzątaczko :)) hi...trzeba coś ;)))
a jak sie ociepli to pójdę biegać popołudniu :P hi |
|
| | | |
|
| | | |
|
| 2009-12-19, 16:14
2009-12-19, 10:32 - Dalija napisał/-a:
dlaczego nudzisz? ....a ja za niedługo sprzątaczko :)) hi...trzeba coś ;)))
a jak sie ociepli to pójdę biegać popołudniu :P hi |
czyli kolo lipca/sierpnia ? :)
a ja dzisiaj w Strzelcach nabiegalem 1:05:45 nowa zyciowka, ale podobno braklo 1 km :( |
|
| | | |
|
| 2009-12-19, 21:51
kurcze, nie dotrzymałem słowa, nie biegałem dzisiaj ale...
zainaugurowałem sezon narciarski, byłem na Żarze, najdłuższy stok w Beskidach, 7 razy tylko albo aż? 12 stopni niewiele jak na dzisiejszą zimę,
po powrocie do samochodu niespodzianka, pilot zamarzł i nie mogłem otworzyć nim samochodu, kluczyk otworzył ale alarm zadziałał, dopiero zagrzanie pilota pozwoliło uspokoić samochód |
|
| | | |
|
| 2009-12-19, 22:09
2009-12-19, 16:14 - mkmilosz napisał/-a:
czyli kolo lipca/sierpnia ? :)
a ja dzisiaj w Strzelcach nabiegalem 1:05:45 nowa zyciowka, ale podobno braklo 1 km :( |
Miłosz, ale i tak ładny czas! - gratki!
- miałem jechać... szkoda... |
|
| | | |
|
| 2009-12-19, 22:18
2009-12-19, 16:14 - mkmilosz napisał/-a:
czyli kolo lipca/sierpnia ? :)
a ja dzisiaj w Strzelcach nabiegalem 1:05:45 nowa zyciowka, ale podobno braklo 1 km :( |
|
| | | |
|
| 2009-12-19, 22:46
2009-12-19, 22:09 - Tusik napisał/-a:
Miłosz, ale i tak ładny czas! - gratki!
- miałem jechać... szkoda... |
Żałuj Tusik , miałbyś niesamowity medal do kolekcji.
Przy okazji dowiedz się o stan zdrowia swojego podopiecznego Pawła Meja.
Gdy go zobaczyłem podczas dublowania to z wrażenia o mało nie zemdlałem . Podczas ceremonii zakończenia wyglądął na człowieka mocno cierpiącego. Odmroził sobie stopy na 100% Pytanie tylko - czy jeszcze raz mu się udało, czy mu amputują palce. |
|
| | | |
|
| | | |
|
| 2009-12-20, 03:21
2009-12-19, 22:46 - emka64 napisał/-a:
Żałuj Tusik , miałbyś niesamowity medal do kolekcji.
Przy okazji dowiedz się o stan zdrowia swojego podopiecznego Pawła Meja.
Gdy go zobaczyłem podczas dublowania to z wrażenia o mało nie zemdlałem . Podczas ceremonii zakończenia wyglądął na człowieka mocno cierpiącego. Odmroził sobie stopy na 100% Pytanie tylko - czy jeszcze raz mu się udało, czy mu amputują palce. |
no faktycznie, jak byla ceremonia to jakis taki zalamany byl i sie troche wystraszylem o jego stan zdrowia i jeszcze do tego jak szedl to kustykal na ... obie nogi
fakt jest taki ze bylo -18 stopni i mi zamarzly ... rzesy :)
teraz czekam na jakies zdjecia :) |
|
| | | |
|
| 2009-12-20, 07:33
2009-12-19, 22:46 - emka64 napisał/-a:
Żałuj Tusik , miałbyś niesamowity medal do kolekcji.
Przy okazji dowiedz się o stan zdrowia swojego podopiecznego Pawła Meja.
Gdy go zobaczyłem podczas dublowania to z wrażenia o mało nie zemdlałem . Podczas ceremonii zakończenia wyglądął na człowieka mocno cierpiącego. Odmroził sobie stopy na 100% Pytanie tylko - czy jeszcze raz mu się udało, czy mu amputują palce. |
Gdyby wszyscy jednoznacznie określili swój stosunek do jego popisów, nie doszłoby do tego i oby nie doszło. Niestety niektórzy w swej dobroci i tolerancji zapędzili się za daleko, a można było mu pomóc. W tym wypadku dobroć powinna mieć inny kierunek. |
|
| | | |
|
| 2009-12-20, 09:48
Witam z mroźniego Borowego.
Na termometrze wciąż 15 na minusie..
Miłego i ciepłego dzionka wszystkim życzę:))) |
|