Jestes
niezalogowany
ZALOGUJ

 

METRYKA WATKU DYSKUSYJNEGO
  Dyscyplina  
  Status  Wątek zamknięty ogólnodostępny
  Multi-Forum  Stowarzyszenie Pogoria Biega - Dabrowa Górnicza i okolice
  Wątek założył  Admin (2012-02-02)
  Ostatnio komentował  shadoke (2012-08-14)
  Aktywnosc  Komentowano 2369 razy, czytano 20906 razy
  Lokalizacja
 D±browa Górnicza
Wątek wielostronicowy, wyświetlana strona:    
1  2  3  4  5  6  7  8  9  10  11  12  13  14  15  16  17  18  19  
20  21  22  23  24  25  26  27  28  29  30  31  32  33  34  35  36  37  38  39  
40  41  42  43  44  45  46  47  48  49  50  51  52  53  54  55  56  57  58  59  
60  61  62  63  64  65  66  67  68  69  70  71  72  73  74  75  76  77  78  79  
80  81  82  83  84  85  86  87  88  89  90  91  92  93  94  95  96  97  98  99  
100  101  102  103  104  105  106  107  108  109  110  111  112  113  114  
115  116  117  118  119  

POWRÓT DO LISTY WĄTKÓW DYSKUSYJNYCH



shadoke
Iwona Z.

Ostatnio zalogowany
2020-06-07
18:45

 2012-04-22, 18:52
 
2012-04-22, 16:20 - $wistak napisał/-a:

Jako że miałem najbliżej to już trochę jestem w domu. Ukończyłem ten maraton i to jest największy pozytyw tego biegu ;] czas 2h:59:01 brutto i bodajże 2h:58:46 netto. W sumie miało być lepiej ale i tak się cieszę że udało mi się złamać 3h. Od 25km strasznie bolały mnie nogi wręcz potwornie... Oddech był ok ale podejżewam że tga połówka z DG weszła mi ostro w nogi. Ostatnie 7km biegłem już po 5"/km także byle ukończyć. Ale cieszę się mega że te 3h połamałem i to w debiucie ;] teraz musi być już tylko lepiej. A reszta niech się spowiada jak wrócą ;]
Czas na spowiedź Szadoka...choć wszyscy już wiedzą, że bez małego palca u nogi nie da się biegać. Mam nauczkę, co do skarpet, które na jedno bardzo pomagają, ale w moim przypadku są lekko za luźne w palcach...na 27km coś pękło na moim palcu i bieg się skończył. Nie byłam w stanie chodzić, więc o przebiegnięciu 15km mowy nie było. Doszłam 1km do punktu medycznego, gdzie mnie opatrzono i wezwano policję, która odwiozła mnie na metę:((((

Ale dzień był cudowny. I gratuluję wszystkich małych i dużych życiówek, a najbardziej gratuluję debiutantom- Juso, Monice, Damianowi i Stefanowi!

  NAPISZ LIST DO AUTORA
  ZOBACZ GALERIĘ MOICH ZDJĘĆ (100 sztuk)


tomjad
Tomasz Jadczyk

Ostatnio zalogowany
2013-09-04
17:52

 2012-04-22, 18:56
 
2012-04-22, 18:47 - $wistak napisał/-a:

Nie no to nie było rozbieganie ;] ja bym to nazwał takim BNP ;] ale powiem Ci że myślałem o Tobie po 25km jak mówiłeś jak Ciebie postawiło ;] plan był właśnie na 2:50 ale wiesz będzie co poprawiać następnym razem ;] pierwsza połówk a to totalny luzik ale potem.... zaczął się MARATON ;]
Hehe, jestes co najmniej o 2 klasy lepszy ode mnie. Moja "sciana" z ~2:52 na 25km zakonczyła się w Krakowie na 3:19 jeśli dobrze pamiętam :) ale jeśli chcesz wskazówkę to w mojej opinii Poznańska ściana jest znacznie niższa ;) Pozdr!

  NAPISZ LIST DO AUTORA

 



$wistak
Damian Chwistek

Ostatnio zalogowany
2024-04-10
12:32

 2012-04-22, 19:04
 
2012-04-22, 18:56 - tomjad napisał/-a:

Hehe, jestes co najmniej o 2 klasy lepszy ode mnie. Moja "sciana" z ~2:52 na 25km zakonczyła się w Krakowie na 3:19 jeśli dobrze pamiętam :) ale jeśli chcesz wskazówkę to w mojej opinii Poznańska ściana jest znacznie niższa ;) Pozdr!
Heheh może się uda razem rozprawić z tą "ścianą" ;] ;] i mam nadzieję że mimo wszystko będzie trochę chłodniej ;] a to Ciebie ładnie "walnęło" ;] Pozdr!

  NAPISZ LIST DO AUTORA


psonia
Agnieszka Litwin

Ostatnio zalogowany
2024-01-24
16:26

 2012-04-22, 19:11
 
2012-04-22, 12:43 - Dalija napisał/-a:


jak tam Cracovia?

dzięki za dziś... i fajnie było wejść na chwilę do pogorii łydki wymoczyć... ale woda brrr ... ;)
gratulacje dla wszystkich startujących dzisiaj w Krakowie
niezmiernie się cieszyłam, że mogła obserwować Wasze zmagania na trasie
momentami fizycznie i cały czas psychicznie byłam z Wami, a ostatnie metry z niektórymi z Was - bezcenne

wynikami pochwalcie się sami :)
dzięki za miły dzień

  NAPISZ LIST DO AUTORA
  ZOBACZ GALERIĘ MOICH ZDJĘĆ (1 sztuk)


Kuba1985
Jakub Bednarz

Ostatnio zalogowany
2019-01-24
21:14

 2012-04-22, 19:16
 
2012-04-22, 18:52 - shadoke napisał/-a:

Czas na spowiedź Szadoka...choć wszyscy już wiedzą, że bez małego palca u nogi nie da się biegać. Mam nauczkę, co do skarpet, które na jedno bardzo pomagają, ale w moim przypadku są lekko za luźne w palcach...na 27km coś pękło na moim palcu i bieg się skończył. Nie byłam w stanie chodzić, więc o przebiegnięciu 15km mowy nie było. Doszłam 1km do punktu medycznego, gdzie mnie opatrzono i wezwano policję, która odwiozła mnie na metę:((((

Ale dzień był cudowny. I gratuluję wszystkich małych i dużych życiówek, a najbardziej gratuluję debiutantom- Juso, Monice, Damianowi i Stefanowi!
Iwonka, a ja właśnie się zastanawiałem co się z Tobą stało? No ładnie... Ale cepy naciąga się pod kolano, a nie do kostki, a później się dziwic, że obdarły :P A tak na serio to szkoda, że się tak stało...

  NAPISZ LIST DO AUTORA
  ZOBACZ GALERIĘ MOICH ZDJĘĆ (59 sztuk)


shadoke
Iwona Z.

Ostatnio zalogowany
2020-06-07
18:45

 2012-04-22, 19:30
 
2012-04-22, 19:16 - Kuba1985 napisał/-a:

Iwonka, a ja właśnie się zastanawiałem co się z Tobą stało? No ładnie... Ale cepy naciąga się pod kolano, a nie do kostki, a później się dziwic, że obdarły :P A tak na serio to szkoda, że się tak stało...
Pamiętasz Kuba, że mówiłam Ci o moich dylematach ze zbyt dużym luzem w stopach.... No cóż! Tak bywa!

  NAPISZ LIST DO AUTORA
  ZOBACZ GALERIĘ MOICH ZDJĘĆ (100 sztuk)


Kuba1985
Jakub Bednarz

Ostatnio zalogowany
2019-01-24
21:14

 2012-04-22, 19:42
 
2012-04-22, 19:30 - shadoke napisał/-a:

Pamiętasz Kuba, że mówiłam Ci o moich dylematach ze zbyt dużym luzem w stopach.... No cóż! Tak bywa!
Pamiętam, oczywiście... Szkoda, że się tak stało, bo w przecież w Poznaniu nie było takich problemów.

  NAPISZ LIST DO AUTORA
  ZOBACZ GALERIĘ MOICH ZDJĘĆ (59 sztuk)

 



shadoke
Iwona Z.

Ostatnio zalogowany
2020-06-07
18:45

 2012-04-22, 19:53
 
2012-04-22, 19:42 - Kuba1985 napisał/-a:

Pamiętam, oczywiście... Szkoda, że się tak stało, bo w przecież w Poznaniu nie było takich problemów.
No tak, ale w ostatnim półmaratonie w Sobótce stało się, tylko jakoś na końcówce i nie tak bardzo więc nie wzięłam sobie tego do serca:(

  NAPISZ LIST DO AUTORA
  ZOBACZ GALERIĘ MOICH ZDJĘĆ (100 sztuk)


Kuba1985
Jakub Bednarz

Ostatnio zalogowany
2019-01-24
21:14

 2012-04-22, 20:09
 
2012-04-22, 19:53 - shadoke napisał/-a:

No tak, ale w ostatnim półmaratonie w Sobótce stało się, tylko jakoś na końcówce i nie tak bardzo więc nie wzięłam sobie tego do serca:(
Ech... Szkoda... Czasu nie odwrócimy, więc głowa do góry :))

  NAPISZ LIST DO AUTORA
  ZOBACZ GALERIĘ MOICH ZDJĘĆ (59 sztuk)


Jasiek
Jan Pinkosz

Ostatnio zalogowany
2024-04-14
17:33

 2012-04-22, 20:33
 
2012-04-22, 19:11 - psonia napisał/-a:

gratulacje dla wszystkich startujących dzisiaj w Krakowie
niezmiernie się cieszyłam, że mogła obserwować Wasze zmagania na trasie
momentami fizycznie i cały czas psychicznie byłam z Wami, a ostatnie metry z niektórymi z Was - bezcenne

wynikami pochwalcie się sami :)
dzięki za miły dzień
Wreszcie i ja dotarłem do domu, ale zasadniczo nie mam czym się pochwalić – życiówka poprawiona zaledwie o 6 sekund, chociaż nogi podawały dzisiaj wzorcowo i biegło mi się wspaniale, ale tylko do 40-tego kilometra, kiedy to zostałem przymuszony do złożenia wizyty w toi-toiu, a wtedy wyprzedziło mnie siedemdziesięciu biegaczy, zaś wybiegane w pocie czoła minuty na złamanie 3:40 h zostały zaprzepaszczone w kabinie na Błoniach. Jednak jestem bardzo zadowolony z dzisiejszego startu, gdyż uświadomił mi, że wciąż jeszcze drzemią we mnie rezerwy do poprawienia wyniku, a wyjazd na maraton do Krakowa z taką ekipą, to maślana bułeczka z dżemem truskawkowym, że tylko palce lizać!... dla takich chwil naprawdę warto żyć i zmagać się z królewskim dystansem! :-)

  NAPISZ LIST DO AUTORA
  ZOBACZ GALERIĘ MOICH ZDJĘĆ (91 sztuk)


Kuba1985
Jakub Bednarz

Ostatnio zalogowany
2019-01-24
21:14

 2012-04-22, 20:47
 
2012-04-22, 20:33 - Jasiek napisał/-a:

Wreszcie i ja dotarłem do domu, ale zasadniczo nie mam czym się pochwalić – życiówka poprawiona zaledwie o 6 sekund, chociaż nogi podawały dzisiaj wzorcowo i biegło mi się wspaniale, ale tylko do 40-tego kilometra, kiedy to zostałem przymuszony do złożenia wizyty w toi-toiu, a wtedy wyprzedziło mnie siedemdziesięciu biegaczy, zaś wybiegane w pocie czoła minuty na złamanie 3:40 h zostały zaprzepaszczone w kabinie na Błoniach. Jednak jestem bardzo zadowolony z dzisiejszego startu, gdyż uświadomił mi, że wciąż jeszcze drzemią we mnie rezerwy do poprawienia wyniku, a wyjazd na maraton do Krakowa z taką ekipą, to maślana bułeczka z dżemem truskawkowym, że tylko palce lizać!... dla takich chwil naprawdę warto żyć i zmagać się z królewskim dystansem! :-)
Jaśku gratuluje życiówki! Hehe Jaśku tak sobie pomyślałem czytając Twoją wypowiedź, że powinieneś napisac książkę pt: "Ja, maraton i mój żołądek" :)) Kilka rozdziałów z tego by się już złożyło :))

  NAPISZ LIST DO AUTORA
  ZOBACZ GALERIĘ MOICH ZDJĘĆ (59 sztuk)


shadoke
Iwona Z.

Ostatnio zalogowany
2020-06-07
18:45

 2012-04-22, 20:57
 
2012-04-22, 20:47 - Kuba1985 napisał/-a:

Jaśku gratuluje życiówki! Hehe Jaśku tak sobie pomyślałem czytając Twoją wypowiedź, że powinieneś napisac książkę pt: "Ja, maraton i mój żołądek" :)) Kilka rozdziałów z tego by się już złożyło :))
Czyli dzieła wybrane. T.II się szykuje...

Ale Jasiek tym razem był bardzo grzeczny i zdyscyplinowany!:)

  NAPISZ LIST DO AUTORA
  ZOBACZ GALERIĘ MOICH ZDJĘĆ (100 sztuk)

 



grze¶71
Grzegorz Grochowski

Ostatnio zalogowany
2022-03-30
16:17

 2012-04-22, 20:58
 
2012-04-22, 18:52 - shadoke napisał/-a:

Czas na spowiedź Szadoka...choć wszyscy już wiedzą, że bez małego palca u nogi nie da się biegać. Mam nauczkę, co do skarpet, które na jedno bardzo pomagają, ale w moim przypadku są lekko za luźne w palcach...na 27km coś pękło na moim palcu i bieg się skończył. Nie byłam w stanie chodzić, więc o przebiegnięciu 15km mowy nie było. Doszłam 1km do punktu medycznego, gdzie mnie opatrzono i wezwano policję, która odwiozła mnie na metę:((((

Ale dzień był cudowny. I gratuluję wszystkich małych i dużych życiówek, a najbardziej gratuluję debiutantom- Juso, Monice, Damianowi i Stefanowi!
Oj...jaka szkoda. A ja tu na datasport kukałem i kukałem jak tam nasz Shadok sobie radzi. No cóż...uszy do góry toż jeszcze nie jeden maraton przed Tobą:)

  NAPISZ LIST DO AUTORA
  PRZECZYTAJ MÓJ BLOG (1 wpisów)


shadoke
Iwona Z.

Ostatnio zalogowany
2020-06-07
18:45

 2012-04-22, 21:43
 
2012-04-22, 20:58 - grześ71 napisał/-a:

Oj...jaka szkoda. A ja tu na datasport kukałem i kukałem jak tam nasz Shadok sobie radzi. No cóż...uszy do góry toż jeszcze nie jeden maraton przed Tobą:)
Grzesiu!

Nasz Shadoke zabrzmiało tak swojsko, że aż mi lżej na duszy:)

  NAPISZ LIST DO AUTORA
  ZOBACZ GALERIĘ MOICH ZDJĘĆ (100 sztuk)


bladerunner
Marek Prymas

Ostatnio zalogowany
2024-01-15
22:02

 2012-04-22, 21:47
 
LINK: http://connect.garmin.com/activity/170683494
Mój wynik niespecjalnie godny chwały, ale życiówka poprawiona o 1 minutę i tylko 5:08:07. Plany były na 4 z przodu, gdyby nie przeziębienie po Dąbrowskim pewnie by się udało...
Była moc w nogach na na więcej, ale serduszko nie pozwoliło. Bieganie z tętnem powyżej 195 nie jest zdrowe a więc musiałem spasować kilka razy gdy mój Garminek mnie informował że przesadzam :(



  NAPISZ LIST DO AUTORA
  ZOBACZ GALERIĘ MOICH ZDJĘĆ (12 sztuk)


shadoke
Iwona Z.

Ostatnio zalogowany
2020-06-07
18:45

 2012-04-22, 21:50
 
2012-04-22, 21:47 - bladerunner napisał/-a:

Mój wynik niespecjalnie godny chwały, ale życiówka poprawiona o 1 minutę i tylko 5:08:07. Plany były na 4 z przodu, gdyby nie przeziębienie po Dąbrowskim pewnie by się udało...
Była moc w nogach na na więcej, ale serduszko nie pozwoliło. Bieganie z tętnem powyżej 195 nie jest zdrowe a więc musiałem spasować kilka razy gdy mój Garminek mnie informował że przesadzam :(


Marku! Odbijemy sobie. W ogóle bieganie po chorobie nie jest zdrowe!

  NAPISZ LIST DO AUTORA
  ZOBACZ GALERIĘ MOICH ZDJĘĆ (100 sztuk)


bladerunner
Marek Prymas

Ostatnio zalogowany
2024-01-15
22:02

 2012-04-22, 22:05
 
2012-04-22, 21:50 - shadoke napisał/-a:

Marku! Odbijemy sobie. W ogóle bieganie po chorobie nie jest zdrowe!
Niestety bieg w za dużych skarpetach też do zdrowych nie należy. W przeciwieństwie do za dużych butów. Od kiedy biegam w butach o rozmiar większych, znikły problemy z odciskami i paznokciami. Potwierdziła się stara prawda że na maraton trzeba ubierać tylko sprawdzone elementy ubioru.
Wielka szkoda że Cię to spotkało. Lecz paluszek, kupuj nowe skarpety i do zobaczenia na Silesii.

  NAPISZ LIST DO AUTORA
  ZOBACZ GALERIĘ MOICH ZDJĘĆ (12 sztuk)

 



Norbertus
Norbert Brzózka

Ostatnio zalogowany
2023-11-01
11:33

 2012-04-22, 22:13
 
2012-04-22, 16:20 - $wistak napisał/-a:

Jako że miałem najbliżej to już trochę jestem w domu. Ukończyłem ten maraton i to jest największy pozytyw tego biegu ;] czas 2h:59:01 brutto i bodajże 2h:58:46 netto. W sumie miało być lepiej ale i tak się cieszę że udało mi się złamać 3h. Od 25km strasznie bolały mnie nogi wręcz potwornie... Oddech był ok ale podejżewam że tga połówka z DG weszła mi ostro w nogi. Ostatnie 7km biegłem już po 5"/km także byle ukończyć. Ale cieszę się mega że te 3h połamałem i to w debiucie ;] teraz musi być już tylko lepiej. A reszta niech się spowiada jak wrócą ;]
Przy takiej pogodzie to nie ma co szaleć, jakby było jak na PM w DG to 2:50 twoje, a nie tam nogi, czy oddech, w takich warunkach to masakra biegać, więc i tak wielkie gratulacje za debiut ze złamaniem 3:00h i że mamy kolejnego kolegę z Pogorii z wynikiem z 2 z przodu

  NAPISZ LIST DO AUTORA
  ZOBACZ GALERIĘ MOICH ZDJĘĆ (5 sztuk)


Norbertus
Norbert Brzózka

Ostatnio zalogowany
2023-11-01
11:33

 2012-04-22, 22:25
 
2012-04-22, 19:11 - psonia napisał/-a:

gratulacje dla wszystkich startujących dzisiaj w Krakowie
niezmiernie się cieszyłam, że mogła obserwować Wasze zmagania na trasie
momentami fizycznie i cały czas psychicznie byłam z Wami, a ostatnie metry z niektórymi z Was - bezcenne

wynikami pochwalcie się sami :)
dzięki za miły dzień
Nie bądź Aga taka skromna, bo byłaś naszym dobrych duchem i motywacją do biegania :)
Szczególnie ja Ci dużo zawdzięczam więc dziękuję, za przypilnowanie początku, bo juz mnie ciągnęło do przodu no i za ostatnie 2 kilometry bo nie wiem czy bym złamał 3:53 bez ciebie i zrobił życiówkę. Co prawda tylko 1:11 min ale naprawdę dzisiaj więcej się nie dało. Masakrę słoneczną odczułem dopiero po przyjeździe do Dąbrowy jak zobaczyłem jaki jestem czerwony i opalony w nieosłoniętych miejscach. Dzięki też Darkowi Janasowi, bo ciągnął ze mną do 36km i zwłaszcza te ostatnie km z nim były mi bardzo potrzebne. A ostatnie 6 km to przyspieszyłem ale tylko siłą woli - umysł pokonał ciało ;)
Do 21km było 1:54:30 na 3:49, ale później się nie dało - trasa do Nowej Huty nieosłonięta i to cud że druga połówka poniżej 1:59, od 28km już musiałem zwolnić jak poczułem wątrobę po żelku z kofeiną, ale ściany nie było i na ostatnie kilka kilometrów siły trochę zostało.
Dla wszystkich dzisiejszych biegaczy wielkie brawa, a w szczególności dla debiutantów!
Do zobaczenia jutro na Walnym, bo ja się muszę walnąć w kimono :)

  NAPISZ LIST DO AUTORA
  ZOBACZ GALERIĘ MOICH ZDJĘĆ (5 sztuk)


Norbertus
Norbert Brzózka

Ostatnio zalogowany
2023-11-01
11:33

 2012-04-22, 22:27
 
2012-04-22, 20:33 - Jasiek napisał/-a:

Wreszcie i ja dotarłem do domu, ale zasadniczo nie mam czym się pochwalić – życiówka poprawiona zaledwie o 6 sekund, chociaż nogi podawały dzisiaj wzorcowo i biegło mi się wspaniale, ale tylko do 40-tego kilometra, kiedy to zostałem przymuszony do złożenia wizyty w toi-toiu, a wtedy wyprzedziło mnie siedemdziesięciu biegaczy, zaś wybiegane w pocie czoła minuty na złamanie 3:40 h zostały zaprzepaszczone w kabinie na Błoniach. Jednak jestem bardzo zadowolony z dzisiejszego startu, gdyż uświadomił mi, że wciąż jeszcze drzemią we mnie rezerwy do poprawienia wyniku, a wyjazd na maraton do Krakowa z taką ekipą, to maślana bułeczka z dżemem truskawkowym, że tylko palce lizać!... dla takich chwil naprawdę warto żyć i zmagać się z królewskim dystansem! :-)
Tak potwierdzam, że wyjazd z taką ekipą to marzenie, oby więcej takich i mam nadzieję że już wspólnie jakimś busikiem - może być jeszcze fajniej :)

  NAPISZ LIST DO AUTORA
  ZOBACZ GALERIĘ MOICH ZDJĘĆ (5 sztuk)

Wątek wielostronicowy, wyświetlana strona :
1  2  3  4  5  6  7  8  9  10  11  12  13  14  15  16  17  18  19  
20  21  22  23  24  25  26  27  28  29  30  31  32  33  34  35  36  37  38  39  
40  41  42  43  44  45  46  47  48  49  50  51  52  53  54  55  56  57  58  59  
60  61  62  63  64  65  66  67  68  69  70  71  72  73  74  75  76  77  78  79  
80  81  82  83  84  85  86  87  88  89  90  91  92  93  94  95  96  97  98  99  
100  101  102  103  104  105  106  107  108  109  110  111  112  113  114  
115  116  117  118  119  


POWRÓT DO LISTY WĄTKÓW DYSKUSYJNYCH




 Ostatnio zalogowani
kostekmar
20:41
Januszz
20:33
mario73
20:24
sun_run1989
19:47
cumaso
19:13
Sikor 4Run Team
19:03
BOP55
18:57
crespo9077
18:54
henrykchudy
18:41
Krzysiek_biega
18:37
gpnowak
18:28
Lukas7771
18:27
Daro091165
18:24
Piotr Czesław
18:06
Rychu67
18:05
maraton56
17:56
|    Redakcja     |     Reklama     |     Regulamin     |