| | | |
|
| 2012-05-28, 21:43
Biec, albo nie biec? - oto jest pytanie. |
|
| | | |
|
| 2012-05-28, 21:52
Jednym wystarczy otworzyć drzwi lodówki aby napić się piwa... ale są i tacy, którym dopiero przebiegnięcie trzydziestu kilometrów wyostrza kubki smakowe. |
|
| | | |
|
| | | |
|
| 2012-05-28, 22:04
Jeszcze trochę pieszczot ekstremalnych, i przez Soblówkę zbiegamy do Glinki. |
|
| | | |
|
| 2012-05-28, 22:32
2012-05-28, 22:04 - Jasiek napisał/-a:
Jeszcze trochę pieszczot ekstremalnych, i przez Soblówkę zbiegamy do Glinki. |
To po tych torturach Włodek uciekł przed nami czarnym szlakiem aż do Ujsołów i dopiero wtedy mu przeszło i wrócił do nas, narwany chłopak :) |
|
| | | |
|
| 2012-05-28, 22:34
2012-05-28, 22:04 - Jasiek napisał/-a:
Jeszcze trochę pieszczot ekstremalnych, i przez Soblówkę zbiegamy do Glinki. |
Ale czy zasłużył aby na pewno na takie pieszczoty? |
|
| | | |
|
| 2012-05-28, 22:35
2012-05-28, 20:21 - Kuba1985 napisał/-a:
Dobra, ale dla odmiany w drugą stronę :P |
Jestem za! Wolę te trzy ściany pokonywać pod górę;) |
|
| | | |
|
| 2012-05-28, 22:36
2012-05-28, 22:32 - Norbertus napisał/-a:
To po tych torturach Włodek uciekł przed nami czarnym szlakiem aż do Ujsołów i dopiero wtedy mu przeszło i wrócił do nas, narwany chłopak :) |
|
| | | |
|
| | | |
|
| 2012-05-28, 22:37
2012-05-28, 21:08 - Kuba1985 napisał/-a:
Właśnie zobaczyłem sobie wszystkie dane w Garminie za wczorajszy trening. I faktycznie nie tylko dystansem, ale i przewyższeniami była to połowa Rzeźnika. Oj będzie bolało... |
|
| | | |
|
| 2012-05-28, 22:49
2012-05-28, 22:32 - Norbertus napisał/-a:
To po tych torturach Włodek uciekł przed nami czarnym szlakiem aż do Ujsołów i dopiero wtedy mu przeszło i wrócił do nas, narwany chłopak :) |
Ja mam inną teorię - przez moje tortury (tzn. dla Włodka pieszczoty) Włodziu dostał natchnienia na czarny szlak "nie dla cieniasów" i stąd jego wycieczki :)) |
|
| | | |
|
| 2012-05-28, 22:51
2012-05-28, 22:35 - shadoke napisał/-a:
Jestem za! Wolę te trzy ściany pokonywać pod górę;) |
No tak zawsze jedno ostre zejście mniej :)) Ale hola hola przecież Iwonka jesteś specjalistką od zbiegów :P |
|
| | | |
|
| 2012-05-28, 22:52
2012-05-28, 22:51 - Kuba1985 napisał/-a:
No tak zawsze jedno ostre zejście mniej :)) Ale hola hola przecież Iwonka jesteś specjalistką od zbiegów :P |
Od wczoraj nie jestem...tzn. może jestem, ale nie spróbowałam;) |
|
| | | |
|
| 2012-05-28, 22:53
2012-05-28, 22:37 - shadoke napisał/-a:
Musiałeś to mówić??;) |
No tak tylko w sumie te wszystkie przewyższenia wczoraj były praktycznie tylko do 28 km więc od takie pocieszenie z mojej strony :)) |
|
| | | |
|
| | | |
|
| 2012-05-28, 22:55
2012-05-28, 22:53 - Kuba1985 napisał/-a:
No tak tylko w sumie te wszystkie przewyższenia wczoraj były praktycznie tylko do 28 km więc od takie pocieszenie z mojej strony :)) |
Kuba! Idę spać...bo jeszcze trochę Cię poczytam i już nie zasnę;))) |
|
| | | |
|
| 2012-05-28, 22:57
2012-05-28, 22:55 - shadoke napisał/-a:
Kuba! Idę spać...bo jeszcze trochę Cię poczytam i już nie zasnę;))) |
Hm będę śnił Ci się po nocach? :)) |
|
| | | |
|
| 2012-05-29, 14:44
4 filmiki z "Szóstki Pogorii":
Rozgrzewka cz.1:
http://www.youtube.com/watch?v=wJs5517TesA
Rozgrzewka cz.2:
http://www.youtube.com/watch?v=ndEwlu40SQk
Start:
http://www.youtube.com/watch?v=YK7cLJKlFFk
Pokaz Bokserski:
http://www.youtube.com/watch?v=trb150HGohw |
|
| | | |
|
| 2012-05-29, 17:03
2012-05-29, 14:44 - Ptaq napisał/-a:
4 filmiki z "Szóstki Pogorii":
Rozgrzewka cz.1:
http://www.youtube.com/watch?v=wJs5517TesA
Rozgrzewka cz.2:
http://www.youtube.com/watch?v=ndEwlu40SQk
Start:
http://www.youtube.com/watch?v=YK7cLJKlFFk
Pokaz Bokserski:
http://www.youtube.com/watch?v=trb150HGohw |
Fajna filmoteka :-)
Już dodałem do wątku na PogoriaBiega.pl
Pozdrawiam |
|
| | | |
|
| 2012-05-29, 18:00
A dlaczegóż to Juso ze Stefanem milczą w temacie startu w Krakowie?
Życiówki są? |
|
| | | |
|
| | | |
|
| 2012-05-29, 22:51
2012-05-29, 18:00 - shadoke napisał/-a:
A dlaczegóż to Juso ze Stefanem milczą w temacie startu w Krakowie?
Życiówki są? |
hmmm.. gdyby były to już byśmy się pochwalili...
Stef kontuzjowany po koszykówce z trudem przebiegł dyszkę tylko dlatego żeby się upewnić że nie umrę po drugim kilometrze...(bo w pierwszej wersji planowal nie biegać wcale) bo ja po drugim km skończyłam bieg... tzn dowlokłam się do końca... ale co to było to trudno opisać... biegłam w tempie żółwia , sapałam jak słonica i nie byłam w stanie ruszać nogami w ogóle...
tak naprawdę nawet wyniku nie sprawdziłam ale coś kolo 01.08. i troszkę.. masakra jakaś.. :( buuuu |
|
| | | |
|
| 2012-05-30, 07:28
2012-05-29, 22:51 - Juso napisał/-a:
hmmm.. gdyby były to już byśmy się pochwalili...
Stef kontuzjowany po koszykówce z trudem przebiegł dyszkę tylko dlatego żeby się upewnić że nie umrę po drugim kilometrze...(bo w pierwszej wersji planowal nie biegać wcale) bo ja po drugim km skończyłam bieg... tzn dowlokłam się do końca... ale co to było to trudno opisać... biegłam w tempie żółwia , sapałam jak słonica i nie byłam w stanie ruszać nogami w ogóle...
tak naprawdę nawet wyniku nie sprawdziłam ale coś kolo 01.08. i troszkę.. masakra jakaś.. :( buuuu |
:( a gdzie fun z biegania?;)
P.S.
Dlaczego uważasz, że słonice sapią?;))) |
|
| | | |
|
| 2012-05-30, 11:30
2012-05-30, 07:28 - shadoke napisał/-a:
:( a gdzie fun z biegania?;)
P.S.
Dlaczego uważasz, że słonice sapią?;))) |
no właśnie to było do kitu ... bo ani radosci z delektowania się wolnym bieganiem nad Wisełką ani radości z wysiłku włożonego z uzyskania zyciówki... ja po prostu chciałam już stanąć... kiepski dzień i tyle... ale było minęło...
... a co do słonicy... to fakt źle to ujęłam... sapałam nie jak normalna słonice w sile wieku ;) , tylko... jak słonica na wykończeniu w umieralni dla słonic ... |
|