| | | |
|
| 2008-11-25, 16:33
2008-11-25, 16:18 - dario_7 napisał/-a:
A sero-makowiec? Będzie? ;) |
Darku..
Wiedz, że u mnie w domu zawsze jest świerze ciasto własnego wypieku:)))
Bo ze mnie łasuch niemiłosierny...Wciąz mało mi i mało...serniczków, seromakowców, snikersów...:))) |
|
| | | |
|
| 2008-11-25, 16:33
2008-11-25, 16:09 - marysieńka napisał/-a:
Dareku...
Trzymam za słowo...
Nawet się nie obejrzysz jak kwiecień będzie...
Na kąpiel zapraszam też i w maju..jak na bieg do Pszczewa przyjedziesz...
Obiecuję, pierwsza kąpiel...gratis:-))) |
też z chęcią bym takiej kąpieli sobie zakosztował :D :-) ale daleko mam chyba że w lutym jak będę w Trzemesznie na Biegu Trzech Jezior jak sie uda lub na Maniackiej w Poznaniu w marcu :D :-) którymś z tych biegów muszę być obowiązkowo - fajne trasy i na życiówki a pasuje coś nabiegać przetarcie przed połówką w Wa-wie |
|
| | | |
|
| | | |
|
| 2008-11-25, 16:34
2008-11-25, 16:18 - dario_7 napisał/-a:
A sero-makowiec? Będzie? ;) |
Ciekawe co jest w tym maku, że tak wszystkim smakuje? |
|
| | | |
|
| 2008-11-25, 16:35
2008-11-25, 16:34 - Tom napisał/-a:
Ciekawe co jest w tym maku, że tak wszystkim smakuje? |
Tomku, bo już w samym słowie "smakuje" mak się kryje :) |
|
| | | |
|
| 2008-11-25, 16:37
2008-11-25, 16:34 - Tom napisał/-a:
Ciekawe co jest w tym maku, że tak wszystkim smakuje? |
Tomku...
Pytasz co się kryje???
Oprócz składników niezbędnych jeden gratis dokładam..
Piekę z sercem:))) |
|
| | | |
|
| 2008-11-25, 16:38
2008-11-25, 16:33 - golonbiegaj napisał/-a:
też z chęcią bym takiej kąpieli sobie zakosztował :D :-) ale daleko mam chyba że w lutym jak będę w Trzemesznie na Biegu Trzech Jezior jak sie uda lub na Maniackiej w Poznaniu w marcu :D :-) którymś z tych biegów muszę być obowiązkowo - fajne trasy i na życiówki a pasuje coś nabiegać przetarcie przed połówką w Wa-wie |
No proszę, Mateusz też... Jak będzie nas więcej, to chyba i cieplej - wtedy może być i marzec!! Marysiu szykuj się na odwiedziny! :D |
|
| | | |
|
| 2008-11-25, 16:42
2008-11-25, 16:38 - dario_7 napisał/-a:
No proszę, Mateusz też... Jak będzie nas więcej, to chyba i cieplej - wtedy może być i marzec!! Marysiu szykuj się na odwiedziny! :D |
Nie ma sprawy...
Zawsze się cieszę jak ktoś mnie odwiedza...wszak w lesie mieszkam i takie odwiedziny to dla mnie..niemalże swięto..choć przyznaję szczerze na brak gości nie narzekam:))) |
|
| | | |
|
| | | |
|
| 2008-11-25, 16:47
2008-11-25, 16:38 - dario_7 napisał/-a:
No proszę, Mateusz też... Jak będzie nas więcej, to chyba i cieplej - wtedy może być i marzec!! Marysiu szykuj się na odwiedziny! :D |
nio cieplej na pewno :D na pewno będzie marzec jak jest Maniacka w Poznaniu Dziesiąta gdzieś w połowie :-) a Trzemeszno jest w Walentynki :-) |
|
| | | |
|
| 2008-11-25, 16:50
2008-11-25, 16:37 - marysieńka napisał/-a:
Tomku...
Pytasz co się kryje???
Oprócz składników niezbędnych jeden gratis dokładam..
Piekę z sercem:))) |
I wszystko stało sie jasne.
To muszą być pyszności... ;))) |
|
| | | |
|
| 2008-11-25, 16:51
Jeszcze tylko chwilka...
i koniec pracy..
Jakaś taka leniwa jestem po tym wypadzie w góry..
Czyżbym przesadziła z bieganiem po góreczkach i po śniegu???? |
|
| | | |
|
| 2008-11-25, 16:53
2008-11-25, 16:50 - Tom napisał/-a:
I wszystko stało sie jasne.
To muszą być pyszności... ;))) |
Pewnie, że są...
Wybierasz się do Torunia..będzie okazja spróbować..jak uda Ci się załapać:))) |
|
| | | |
|
| 2008-11-25, 16:56
2008-11-25, 16:51 - marysieńka napisał/-a:
Jeszcze tylko chwilka...
i koniec pracy..
Jakaś taka leniwa jestem po tym wypadzie w góry..
Czyżbym przesadziła z bieganiem po góreczkach i po śniegu???? |
Marysiu ale będzie super forma na wiosne - mam nadzieje że też gdzieś uda sie nam razem pobiec na jakiś zawodach :-) ja mam juz plany startowe na wiosne ułożone 14luty Trzemeszno
marzec - Maniacka Dziesiątka w Poznaniu i 29marzec połówka w Wa-wie i dopiero 3maja Katowice bieg towarzyszący maratonowi i 9maj Bieg Naftowy w Gorlicach na który Ciebie zapraszam Marysiu , Toma , Darków naszych wszystkich , Gabę , Tusika , Trebiego , Jerzego , Adamusa (Mirka),Zulusa , Lidzię i wszystkich :D |
|
| | | |
|
| | | |
|
| 2008-11-25, 16:57
2008-11-25, 16:53 - marysieńka napisał/-a:
Pewnie, że są...
Wybierasz się do Torunia..będzie okazja spróbować..jak uda Ci się załapać:))) |
Po trupach ale dostanę..:)))) |
|
| | | |
|
| 2008-11-25, 16:59
2008-11-25, 16:57 - Tom napisał/-a:
Po trupach ale dostanę..:)))) |
O cholera!!!
Chyba upiekę więcej tych placków..coby nikogo nie mieć na...sumieniu:)) |
|
| | | |
|
| 2008-11-25, 17:01
2008-11-25, 11:10 - adamus napisał/-a:
hejnał z 6 trąbek...... ależ będzie sie działo:)))
spadam na bieganko..... |
Miras. Zarezerwuj jedna dla mnie - nawet chetnie ja odkupie.
Bede dmuchal strasznie mocno, bo jak ostatnio biegam to dysze jako ranny los. Jak para pójdzie w gwizdek to zwierz wszelaki z podtorunskich lasow uciecze. |
|
| | | |
|
| 2008-11-25, 17:12 Nowe botki - NB570
Właśnie dokonałem zakupu - NB570, trailówki, za 200 paczki jedynie.
Przeleciałem się w nich dzisiaj 17,3km (jak ma być tlen no to klepię ten tlen).
Warunki mnie trochę zaskoczyły - myślałem, że będzie zmrożona ziemia, a było woda, błoto pośniegowe i błoto naturalne. A że pierwsze 6 kilosków jest w lesie, gdzie off-roadowcy ćwiczą swoje landrowery to po tej szósteczce prawie umierałem, a buciorów już nie było widać. Na szczęście 300 metrów asfaltu przywróciło mnie do życia, więc późniejsze błotko już było mniej stresujące, ale dupka czuje trening.
Ostatni kilometr w śniegu po kostki spowodował, że się botki pięknie umyły i są jak nowe (bo w sumie są właśnie takie).
P.S. Polecam te buciory. Są zadziwiająco stabilne, dużo lżejsze od Asics Trail Sensor, mają świetną i sztywną podeszwę idealnie izolującą od podłoża i świetnie trzymają się, nawet na błocie. Szczególnie zaskoczyły mnie na ubitym i oblodzonym śniegu na drodze. Tam, gdzie ludziska szli na czworakach ślizgając się niemiłosiernie ja byłem w stanie swobodnie biec. Wystarczy im odrobina nierówności i wgryzają się w podłoże jak glebogryzarka. I nie łapią błota, co w Asicsach było niestety standardem. No i te 2 stówki jedynie - poczułem właśnie, ile kosztuje te 25 kilo mniej. |
|
| | | |
|
| 2008-11-25, 17:20
2008-11-25, 17:12 - Kowal napisał/-a:
Właśnie dokonałem zakupu - NB570, trailówki, za 200 paczki jedynie.
Przeleciałem się w nich dzisiaj 17,3km (jak ma być tlen no to klepię ten tlen).
Warunki mnie trochę zaskoczyły - myślałem, że będzie zmrożona ziemia, a było woda, błoto pośniegowe i błoto naturalne. A że pierwsze 6 kilosków jest w lesie, gdzie off-roadowcy ćwiczą swoje landrowery to po tej szósteczce prawie umierałem, a buciorów już nie było widać. Na szczęście 300 metrów asfaltu przywróciło mnie do życia, więc późniejsze błotko już było mniej stresujące, ale dupka czuje trening.
Ostatni kilometr w śniegu po kostki spowodował, że się botki pięknie umyły i są jak nowe (bo w sumie są właśnie takie).
P.S. Polecam te buciory. Są zadziwiająco stabilne, dużo lżejsze od Asics Trail Sensor, mają świetną i sztywną podeszwę idealnie izolującą od podłoża i świetnie trzymają się, nawet na błocie. Szczególnie zaskoczyły mnie na ubitym i oblodzonym śniegu na drodze. Tam, gdzie ludziska szli na czworakach ślizgając się niemiłosiernie ja byłem w stanie swobodnie biec. Wystarczy im odrobina nierówności i wgryzają się w podłoże jak glebogryzarka. I nie łapią błota, co w Asicsach było niestety standardem. No i te 2 stówki jedynie - poczułem właśnie, ile kosztuje te 25 kilo mniej. |
to super jak Ci sie w nich fajnie biega i dobrze bo w lekkich bucikach sie fajowo biega , mi sie duzo dobrze biega w tych moich nowych butach asicsach sa tez leciutkie i nie czuje podloza podczas biegu jak biegam tak jak biegalem w butach New Balance , moje te nowe buciki tez sie nie slizgaja sa fajowe za jedyne 179zl , biega mi sie w nich bardzo leciutko podczas robiegienia rytmow nie czuje jak biegam tak sie fajnie w nich gania |
|
| | | |
|
| | | |
|
| 2008-11-25, 19:24
2008-11-25, 16:34 - Tom napisał/-a:
Ciekawe co jest w tym maku, że tak wszystkim smakuje? |
A wiecie, że we Francji (na przykład) uważa się mak za niejadalny?
Bo wiecie...to narkotyk jest...to znaczy dorośli to i może, byle z umiarem, ale dzieci nie mają cienia szans na smakołyk. Jak narkotyk, to narkotyk.
No i poza Polską, Rosją, Ukrainą i Białorusią - generalnie na zachód od Łaby, karpie też uznaje się za ryby niejadalne. Nie trujące, ale niejadalne właśnie.
Sami nie wiedzą, co tracą.. :)))
No bo jak to tak - Wigilia bez karpika i bez maku??
HORRENDUM!!!!!! |
|
| | | |
|
| 2008-11-25, 19:56
2008-11-25, 19:24 - mamusiajakubaijasia napisał/-a:
A wiecie, że we Francji (na przykład) uważa się mak za niejadalny?
Bo wiecie...to narkotyk jest...to znaczy dorośli to i może, byle z umiarem, ale dzieci nie mają cienia szans na smakołyk. Jak narkotyk, to narkotyk.
No i poza Polską, Rosją, Ukrainą i Białorusią - generalnie na zachód od Łaby, karpie też uznaje się za ryby niejadalne. Nie trujące, ale niejadalne właśnie.
Sami nie wiedzą, co tracą.. :)))
No bo jak to tak - Wigilia bez karpika i bez maku??
HORRENDUM!!!!!! |
I słusznie poniekąd, bo karp hodowlany to w zasadzie nie jest mięso, tylko tłuszcz sam. Podobnie zresztą jak wszystkie karpiowate, za wyjątkiem może płoci lub leszcza (im większy tym lepszy).
Ja tam jestem zaciekłym zwolennikiem okonia i sandacza, oraz płoci i uklei. A w listopadzie, styczniu i lutym najlepiej smakuje własnoręcznie złowiony miętus. -15 stopni, śnieg (im gorzej tym lepiej). Zasiadka nad rzeką po zmroku, od 21 do około 3-4 nad ranem. Jak się trafi taki pod kilo to jest dopiero satysfakcja, a jaka jazda na kiju, a jaki smak na patelni!.
A z morskich to dorsz oczywiście oraz: okoń, leszcz i płoć. No i jeszcze łosoś bałtycki, ale to już ogromna rzadkość, bo wszyscy kupują norweskiego. A ten się od karpia niczym nie różni. Faszerowany sztucznym żarciem, nawet kolor mięsa zawdzięcza barwnikom.
Się roztkliwiłem. Jak tak pomyślę, że miałbym odpowiednio dużo czasu, aby móc sobie łowić 3xtydzień to pewnie skończyłbym z bieganiem. |
|
| | | |
|
| 2008-11-25, 19:59
Właśnie Jerzyk przyszedł do mnie, mówiąc, że przypomniał sobie właśnie swoją ulubioną piosenkę.
No i zaintonował...
"Jestem matka - psychopatka
Jestem tata - psychopata
Zetnę wszystkie drzewa świata"
Odrobinkę mnie ta pieśń wcięła:)) |
|