| | | |
|
| 2009-02-05, 06:55
2009-02-05, 06:41 - jerzymatuszewski napisał/-a:
Zaintrygowało mnie to ''aniele''; aż się obejrzałem czy nie wyrosły mi jakieś skrzydła. Zrobiłem też pośpieszny rachunek sumienia i doszedłem do wniosku, że anielstwo mi nie grozi...
Nie martw się Gaba, pewnie u Jerzyka następuje przesilenie choroby i już jutro będzie zdrów.
|
Jerzy...
"Aniele" Cię zaintrygowało?
A niepotrzebnie:)))
Po pierwsze, lubię się zwarcać "pieszczotliwymi słowy" do osób, które lubię, a po drugie, znam Cię na tyle mało i na tyle dużo zarazem, że ja w tę Twoją anielskość po prostu wierzę:))))
Z drugiej strony, nie oczekuj subtelnego szmeru skrzydeł anielskiech za swoimi plecami, bo cudów nie ma.
"Cudów nie ma; jest tylko inteligencja":))))
Jak to ktoś mądry zauważył:))) |
|
| | | |
|
| 2009-02-05, 07:57
Witam
U mnie....pochmurnie, ale wyjątkowo ciepło. Pierwszy raz w tym roku plusowa temperatura...czyżby to już wiosna powolutku zaczynała nadchodzić???
Miłego dzionka wszystkim życzę:))))
|
|
| | | |
|
| | | |
|
| 2009-02-05, 08:51
2009-02-04, 22:21 - dario_7 napisał/-a:
Robert, a ja złapałem takiego lenia do biegania, że wczoraj myślałem tylko o łóżeczku... Ale dzisiaj coś mnie drgnęło i zaliczyłem 12 kilosków po 5:13... Cholerka, nóżki jakieś nie takie... Mam nadzieję, że w końcu dojdą do dawnego stanu i znowu mnie poniosą... Dokuczają mi jeszcze korzonki i muszę delikatnie stópki stawiać, bo jak tupnę mocniej to szpila w plecy, ale już jest coraz lepiej :D
- pozdrufka dla żeszufka! :) |
Po 5:13 Dario mówisz. Nieżle. W porównaniu do mnie to jak bolid zasuwasz:)
W ten dzień mokry i ponury z Żeszufka pozdrufka dla Zielonej Góry:)) |
|
| | | |
|
| 2009-02-05, 09:10
2009-02-05, 08:51 - TREBORUS napisał/-a:
Po 5:13 Dario mówisz. Nieżle. W porównaniu do mnie to jak bolid zasuwasz:)
W ten dzień mokry i ponury z Żeszufka pozdrufka dla Zielonej Góry:)) |
No ładnie!!!
"Chłopaki" ostro zaiwaniają a Maryśka z okładem na bolącej łydce siedzi i z rozpaczy zajada się słodkościami.
A Dębno coraz bliżej.... |
|
| | | |
|
| 2009-02-05, 09:28
2009-02-05, 09:10 - marysieńka napisał/-a:
No ładnie!!!
"Chłopaki" ostro zaiwaniają a Maryśka z okładem na bolącej łydce siedzi i z rozpaczy zajada się słodkościami.
A Dębno coraz bliżej.... |
Nie martw się .. będzie dobrze .. /ja w tym dniu (między innymi z Kluseczką) będę podbijał Wiedeń.../
Przecież przygotowana jesteś świetnie .. a 10 tygodni to strasznie dużo czasu ../dla Ciebie/ .. dla mnie to tylko 10 tygodni .. ale ja nie mam w nogach 99 startów maratońskich .. |
|
| | | |
|
| 2009-02-05, 10:41
2009-02-05, 09:28 - Grzegorz J napisał/-a:
Nie martw się .. będzie dobrze .. /ja w tym dniu (między innymi z Kluseczką) będę podbijał Wiedeń.../
Przecież przygotowana jesteś świetnie .. a 10 tygodni to strasznie dużo czasu ../dla Ciebie/ .. dla mnie to tylko 10 tygodni .. ale ja nie mam w nogach 99 startów maratońskich .. |
Grzesiu..
I pewnie nie masz..chorej nóżki...
Ale nie popadam w panikę(jeszcze):))) |
|
| | | |
|
| 2009-02-05, 11:28
2009-02-05, 10:41 - marysieńka napisał/-a:
Grzesiu..
I pewnie nie masz..chorej nóżki...
Ale nie popadam w panikę(jeszcze):))) |
Marysieńko, kiedyś opisywałem tu jeden z moich niedawnych treningów. Łydka zaczęła mnie boleć po ósmym kilometrze i objawy miałem podobne do tych, które opisujesz w swoim blogu. Zaczęło sie ostrym, kłującym bólem. Środkową część mięśnia miałem twardą jak kamień jeszcze przez jakiś czas. Pomógł mi punktowy, uciskowy masaż (b. bolesny) oraz lodowe okłady. |
|
| | | |
|
| | | |
|
| 2009-02-05, 11:34
Witajcie - miłego dnia Wszystkim życzę :-) a u mnie Wa-wska połówka coraz bliżej ;/ jeszcze tylko 52dni - będzie ciężko polecieć to co bym chciał poniżej 1h 20min :-) po wczorajszym wieczornym treningu coś mi w biodro weszło i boli cały czas ;/
|
|
| | | |
|
| 2009-02-05, 11:41
2009-02-05, 11:28 - jerzymatuszewski napisał/-a:
Marysieńko, kiedyś opisywałem tu jeden z moich niedawnych treningów. Łydka zaczęła mnie boleć po ósmym kilometrze i objawy miałem podobne do tych, które opisujesz w swoim blogu. Zaczęło sie ostrym, kłującym bólem. Środkową część mięśnia miałem twardą jak kamień jeszcze przez jakiś czas. Pomógł mi punktowy, uciskowy masaż (b. bolesny) oraz lodowe okłady. |
Jurku
Pamietam, czytałam
Ale wiesz jak to jest...jak człowieka w danej chwili nic nie boli...to przeczyta i...zapomina:))
Ale wielkie dzięki:))) |
|
| | | |
|
| 2009-02-05, 12:14
2009-02-05, 10:41 - marysieńka napisał/-a:
Grzesiu..
I pewnie nie masz..chorej nóżki...
Ale nie popadam w panikę(jeszcze):))) |
Już nie mam (czego i Tobie życzę) .. nie mniej jednak czasem po treningu czuję się jak bym miał bliskie spotkanie z ciężarówką lub walcem lub jednym i drugim na raz ... /ale może to też minie ../ |
|
| | | |
|
| 2009-02-05, 12:23
2009-02-05, 12:14 - Grzegorz J napisał/-a:
Już nie mam (czego i Tobie życzę) .. nie mniej jednak czasem po treningu czuję się jak bym miał bliskie spotkanie z ciężarówką lub walcem lub jednym i drugim na raz ... /ale może to też minie ../ |
Minie, minie....
Na pewno minie:)))) |
|
| | | |
|
| 2009-02-05, 12:29
2009-02-05, 12:23 - marysieńka napisał/-a:
Minie, minie....
Na pewno minie:)))) |
Domyślam się że mówisz o Swoim bólu ;)..
Czyli będzie tak .. ja się jakoś dowlokę na metę we Wiedniu, a Ty wymieciesz konkurencję w Dębnie ... - może być ? |
|
| | | |
|
| | | |
|
| 2009-02-05, 12:48
2009-02-05, 12:29 - Grzegorz J napisał/-a:
Domyślam się że mówisz o Swoim bólu ;)..
Czyli będzie tak .. ja się jakoś dowlokę na metę we Wiedniu, a Ty wymieciesz konkurencję w Dębnie ... - może być ? |
ja idę sobie polotać dyszkę i rytmy :-) miłego po południa :D buźka :-) |
|
| | | |
|
| 2009-02-05, 12:56
2009-02-05, 12:29 - Grzegorz J napisał/-a:
Domyślam się że mówisz o Swoim bólu ;)..
Czyli będzie tak .. ja się jakoś dowlokę na metę we Wiedniu, a Ty wymieciesz konkurencję w Dębnie ... - może być ? |
Grzesiu...
Myślałam o Twoich..dolegliwościach.
Tego, że mój ból minie jestem pewna....innej możliwości nie biorę pod uwagę:)))) |
|
| | | |
|
| 2009-02-05, 13:02
2009-02-05, 12:56 - marysieńka napisał/-a:
Grzesiu...
Myślałam o Twoich..dolegliwościach.
Tego, że mój ból minie jestem pewna....innej możliwości nie biorę pod uwagę:)))) |
|
| | | |
|
| 2009-02-05, 13:32
2009-02-05, 11:34 - golonbiegaj napisał/-a:
Witajcie - miłego dnia Wszystkim życzę :-) a u mnie Wa-wska połówka coraz bliżej ;/ jeszcze tylko 52dni - będzie ciężko polecieć to co bym chciał poniżej 1h 20min :-) po wczorajszym wieczornym treningu coś mi w biodro weszło i boli cały czas ;/
|
"Skręciłem nogę w biodrze
nie mogę chodzić dobrze
Ale tańcować mogę
przewiąże chustką nogę" :) |
|
| | | |
|
| 2009-02-05, 13:38
Pan Damianek jest chory i leży w łóżeczku
Nikt go nie przytuli nie zapyta co ci jest koteczku ?
Irenka do łóżka każe sobie kawkę serwować...
No i jak tu , wybaczcie, nie kur...wać ?
Były wielkie plany czasem wręcz szalone
Wszystko rozpisane starty opłacone...
Wiadomo -Człowiek planuje Pan Bóg kule nosi,
Lub z rosyjska „paszło w p...du” powiedzieć się prosi.
A jeszcze styczeń taki był wspaniały
Nabijałem km ćwiczyłem skipy i interwały
Wszelakich ćwiczeniach nie miałem miary
Zajechałem organizm i nie uniknąłem kary.
Tak się i z wami dziateczki stać może;
Od nadgorliwości strzeż was Boże!
|
|
| | | |
|
| | | |
|
| 2009-02-05, 13:42
2009-02-05, 13:38 - Damek napisał/-a:
Pan Damianek jest chory i leży w łóżeczku
Nikt go nie przytuli nie zapyta co ci jest koteczku ?
Irenka do łóżka każe sobie kawkę serwować...
No i jak tu , wybaczcie, nie kur...wać ?
Były wielkie plany czasem wręcz szalone
Wszystko rozpisane starty opłacone...
Wiadomo -Człowiek planuje Pan Bóg kule nosi,
Lub z rosyjska „paszło w p...du” powiedzieć się prosi.
A jeszcze styczeń taki był wspaniały
Nabijałem km ćwiczyłem skipy i interwały
Wszelakich ćwiczeniach nie miałem miary
Zajechałem organizm i nie uniknąłem kary.
Tak się i z wami dziateczki stać może;
Od nadgorliwości strzeż was Boże!
|
Damku
Właśnie tego doświadczam, choć w tak piękny wierszyk nie potrafię "ubrać"..
Jak powiadają..
Nadgorliwość gorsza od.....lenistwa
Zdrówka życzę:)))
|
|
| | | |
|
| 2009-02-05, 13:47
2009-02-05, 13:42 - marysieńka napisał/-a:
Damku
Właśnie tego doświadczam, choć w tak piękny wierszyk nie potrafię "ubrać"..
Jak powiadają..
Nadgorliwość gorsza od.....lenistwa
Zdrówka życzę:)))
|
żem sobie dziś polatał dużo 2km - coś biodro mnie to lewe boli po wczorajszym treningu ;/ cały czas je czuje ;/ i dziś sobie odpuszczę i nie wychodzę - dzień przerwy jak zrobię to się nic nie stanie :-) a jutro zakres więc jutrzejszy trening ważniejszy |
|
| | | |
|
| 2009-02-05, 13:51
2009-02-05, 13:47 - golonbiegaj napisał/-a:
żem sobie dziś polatał dużo 2km - coś biodro mnie to lewe boli po wczorajszym treningu ;/ cały czas je czuje ;/ i dziś sobie odpuszczę i nie wychodzę - dzień przerwy jak zrobię to się nic nie stanie :-) a jutro zakres więc jutrzejszy trening ważniejszy |
Mati
A może to biodro boli Cię nie po treningu, ale po studniówkowym szaleństwie na parkiecie???? |
|