| | | |
|
| 2009-01-12, 20:04
2009-01-12, 19:47 - Tusik napisał/-a:
Zależy gdzie;) u nas na kolędzie nie chcą brać i człowiek musi przy wyjściu szarpać się i naprawdę na siłę wpychać, żeby wziął:) a przecież jak odwiedzi nas fajny ksiądz, to i można miło z nim pogadać na różne tematy, nie tylko "kościelne" - w końcu to inteligentny człowiek. :-) |
u nas też właśnie tak jest że trzeba kasę wpychać księdzu żeby wziął bo nie raz nie chcą brać :-) i zgadzam się zależy jak fajny ksiądz to można o wszystkim z nim pogadać - raz taki właśnie 3lata przyszedł w 2006r założyliśmy się kto wygra MŚ w piłce nożnej on stawiał na Brazylie a ja na Włochy i wygrałem ale zakładu nie mam jak odebrać bo wyjechał za nie długo po kolędzie na Misje do Irlandii - wrócił już ale kontaktu nie ma z nim :D to był spoko ksiądz :-) jest u mnie w parafii paru fajnych księży :) |
|
| | | |
|
| 2009-01-12, 20:24
Po raz pierwszy mam wrażenie,że przestałem chwytać konwencję wątku. Nie za bardzo rozumiem czy teksty o rozwiązaniach siłowych przy wręczaniu pieniędzy na kolędzie to żarty czy raczej nie. |
|
| | | |
|
| | | |
|
| 2009-01-12, 20:32
2009-01-12, 20:24 - jerzymatuszewski napisał/-a:
Po raz pierwszy mam wrażenie,że przestałem chwytać konwencję wątku. Nie za bardzo rozumiem czy teksty o rozwiązaniach siłowych przy wręczaniu pieniędzy na kolędzie to żarty czy raczej nie. |
A to Jerzy chyba zależy od księdza i od parafian...
Ale...jak nie łapiesz konwencji wątku, to nie trać ducha...pomyśl, że to po estońsku.
Ja często tak myslę, kiedy Marysia, Robert i Darek zdradzają sobie szczegóły swoich treningów.
Dla mnie to totalna czarna magia:)
Usmiecham się wtedy pod nosem i myślę swoje:)))
Miłego wieczoru Jerzy:))) |
|
| | | |
|
| 2009-01-12, 20:37
2009-01-12, 20:32 - mamusiajakubaijasia napisał/-a:
A to Jerzy chyba zależy od księdza i od parafian...
Ale...jak nie łapiesz konwencji wątku, to nie trać ducha...pomyśl, że to po estońsku.
Ja często tak myslę, kiedy Marysia, Robert i Darek zdradzają sobie szczegóły swoich treningów.
Dla mnie to totalna czarna magia:)
Usmiecham się wtedy pod nosem i myślę swoje:)))
Miłego wieczoru Jerzy:))) |
A może założyć jakiś Komitet Obrony? W końcu zamęczyć ich tam mogą:-))) |
|
| | | |
|
| 2009-01-12, 20:50
2009-01-12, 20:37 - jerzymatuszewski napisał/-a:
A może założyć jakiś Komitet Obrony? W końcu zamęczyć ich tam mogą:-))) |
A może zachęcić księzy do biegania?
W końcu co innego wciskać siłą, a co innego, najpierw przed tym wciskaniem dogonić:))) |
|
| | | |
|
| 2009-01-12, 21:21
2009-01-12, 20:50 - mamusiajakubaijasia napisał/-a:
A może zachęcić księzy do biegania?
W końcu co innego wciskać siłą, a co innego, najpierw przed tym wciskaniem dogonić:))) |
Gaba księża też biegają - w Mini Maratonie w Krakowie jak był I Mini Maraton i brałem w nim udział to biegło chyba koło 7 czy 8 księży tak mam w wynikach wpisane jest wpisywali się jako Księża czy jakoś tak jako nazwę klubu :=) czyli księża też mogą biegać - czy grać w piłkę bo u nas w parafii księdza lubią grać w nogę nie raz grali z Ministrantami i Lektorami w nogę i ja grałem z nimi jakiś rok temu czy 2 lata temu :=) |
|
| | | |
|
| 2009-01-12, 21:21
2009-01-12, 19:47 - Tusik napisał/-a:
Zależy gdzie;) u nas na kolędzie nie chcą brać i człowiek musi przy wyjściu szarpać się i naprawdę na siłę wpychać, żeby wziął:) a przecież jak odwiedzi nas fajny ksiądz, to i można miło z nim pogadać na różne tematy, nie tylko "kościelne" - w końcu to inteligentny człowiek. :-) |
U nas kolęda trwa przeciętnie 5 minut od wejścia do wyjścia, a ksiądz się nawet nie zainteresuje, kto tu mieszka, co się dzieje z dziećmi, jak się nam żyje. O jakiejkolwiek dyskusji możesz zapomnieć. Standardowo rozdział obrazków, kaska, wyjście. Od progu tylko szybko szybko, bo mi jeszcze zostało na dzisiaj 10 domów a mam niecałą godzinę.
Dlatego swojego zdania nie zmienię, bo wiem że mam rację. 11 lat ministrantury, a potem jeszcze kilka działalności religijno społecznej w wieku bardziej dojrzałym trzeba było, aby otworzyć mi oczy na kler. Antyklerykałem nie jestem, reszta rodziny jest praktykująca.
Jednak nie cierpię hipokryzji, robienia z ambony polityki, czy też wyzywania mnie od złych ojców tylko dlatego, że popieram in vitro i aborcję oraz nie klepię na pokaz co niedzielę różańca tak, aby mnie reszta wsi w pierwszej ławce widziała. |
|
| | | |
|
| | | |
|
| 2009-01-12, 21:37
2009-01-12, 20:50 - mamusiajakubaijasia napisał/-a:
A może zachęcić księzy do biegania?
W końcu co innego wciskać siłą, a co innego, najpierw przed tym wciskaniem dogonić:))) |
|
| | | |
|
| 2009-01-12, 21:48
2009-01-12, 19:47 - Tusik napisał/-a:
Zależy gdzie;) u nas na kolędzie nie chcą brać i człowiek musi przy wyjściu szarpać się i naprawdę na siłę wpychać, żeby wziął:) a przecież jak odwiedzi nas fajny ksiądz, to i można miło z nim pogadać na różne tematy, nie tylko "kościelne" - w końcu to inteligentny człowiek. :-) |
Popieram Mateusza. Do przedmówców zadam pytanie: A o czym wy byście mówili gdybyście byli kapłanami? Dla jednych to co on mówi podoba się w 100%, inni są skawszeni jak jabłka. On ma naprawdę trudne zadanie a nikt nikogo nie zmusza do codziennych adoracji. Wielu z nas niby praktykuje ale na codzień zabiliby człowieka. Zanim się zacznie osąd kogokolwiek należy zacząc od siebie - co ja bym zrobił na jego miejscu. Naprawdę brakuje Jana Pawła II :(
A pielgrzymka to nie jest swego rodzaju bieg? Niektórzy księża pokonują całą polskę by dotrzeć na tron pani Jasnogórskiej.
|
|
| | | |
|
| 2009-01-12, 21:50
Niektórych duchownych nie trzeba zachecać, bo już biegają ;) innych przydałoby się ;)
Co do kolędy, to sam chodzę i trudno mi sobie wyobrazić, żeby "załatwić" jakąś rodzinę w 5 min....Samo odmówienie modlitw przewidzianych na tę okoliczność zajmuje chyba więcej czasu. Jak mi dawali kopertę, to brałem, a jak nie, to się nie upominałem ;) Sympatycznie było w tej części mojej miejscowości, gdzie na codzień biegam. Temat rozmowy w zasadzie był już przesądzony ;) |
|
| | | |
|
| 2009-01-12, 21:58 5 min
2009-01-12, 21:50 - Raphael napisał/-a:
Niektórych duchownych nie trzeba zachecać, bo już biegają ;) innych przydałoby się ;)
Co do kolędy, to sam chodzę i trudno mi sobie wyobrazić, żeby "załatwić" jakąś rodzinę w 5 min....Samo odmówienie modlitw przewidzianych na tę okoliczność zajmuje chyba więcej czasu. Jak mi dawali kopertę, to brałem, a jak nie, to się nie upominałem ;) Sympatycznie było w tej części mojej miejscowości, gdzie na codzień biegam. Temat rozmowy w zasadzie był już przesądzony ;) |
Do tego 5 minut raczej można przypiąć chodzenie co niektórych do kościoła - idą tylko by żona nie marudziła a z chwilą końcowego Amen wychodzą nawet nie robiąc rachunku sumienia. Najważniejsze i najstraszniejsze - gdy zapytany o czym mówiła ewangelia to nie wie. A księdzu się zarzuca to i owo. Nie bronię ewangelistów ale trzeba w tym wszystkim szukać Boga a nie pretekstów że on tylko chce kasę a na mszy się upija i zmierza do demoralizacji społeczeństwa.
Dla złagodzenia wątku polecam obejrzenie filmu: Footloose. Jest tam piękny wątek kościelny...pomimo że to film muzyczny. |
|
| | | |
|
| 2009-01-12, 22:25
Każdy chyba ma jakieś doświadczenia z klerem . Jedni lepsze , inni gorsze (tych jest chyba więcej). Myślę , że ta dyskusja biegnie w złym kierunku i powinno się ją przenieść na jakieś inne forum . |
|
| | | |
|
| | | |
|
| 2009-01-12, 22:32
2009-01-12, 22:25 - Paweł Żyła napisał/-a:
Każdy chyba ma jakieś doświadczenia z klerem . Jedni lepsze , inni gorsze (tych jest chyba więcej). Myślę , że ta dyskusja biegnie w złym kierunku i powinno się ją przenieść na jakieś inne forum . |
To jest wątek Rudawski - o wszystkim i o niczym więc nie trzeba go przenosić. Każdy ma prawo do własnych refleksji a godziny policyjnej tu nam nie trzeba. |
|
| | | |
|
| 2009-01-12, 22:33
2009-01-12, 22:25 - Paweł Żyła napisał/-a:
Każdy chyba ma jakieś doświadczenia z klerem . Jedni lepsze , inni gorsze (tych jest chyba więcej). Myślę , że ta dyskusja biegnie w złym kierunku i powinno się ją przenieść na jakieś inne forum . |
słuszna uwaga...
proszę o niezabieranie głosów w tej sprawie w najfajniejszym wątku w jakim kiedykolwiek zabierałem głos:)) |
|
| | | |
|
| 2009-01-12, 22:38
2009-01-12, 22:33 - adamus napisał/-a:
słuszna uwaga...
proszę o niezabieranie głosów w tej sprawie w najfajniejszym wątku w jakim kiedykolwiek zabierałem głos:)) |
..a świstak siedzi i zawija sreberka D: D: |
|
| | | |
|
| 2009-01-13, 00:08
Zawsze cenię sobie zdanie każdego... Dobrej nocki wszystkim!:) |
|
| | | |
|
| 2009-01-13, 00:50
2009-01-12, 21:21 - Kowal napisał/-a:
U nas kolęda trwa przeciętnie 5 minut od wejścia do wyjścia, a ksiądz się nawet nie zainteresuje, kto tu mieszka, co się dzieje z dziećmi, jak się nam żyje. O jakiejkolwiek dyskusji możesz zapomnieć. Standardowo rozdział obrazków, kaska, wyjście. Od progu tylko szybko szybko, bo mi jeszcze zostało na dzisiaj 10 domów a mam niecałą godzinę.
Dlatego swojego zdania nie zmienię, bo wiem że mam rację. 11 lat ministrantury, a potem jeszcze kilka działalności religijno społecznej w wieku bardziej dojrzałym trzeba było, aby otworzyć mi oczy na kler. Antyklerykałem nie jestem, reszta rodziny jest praktykująca.
Jednak nie cierpię hipokryzji, robienia z ambony polityki, czy też wyzywania mnie od złych ojców tylko dlatego, że popieram in vitro i aborcję oraz nie klepię na pokaz co niedzielę różańca tak, aby mnie reszta wsi w pierwszej ławce widziała. |
No ciekawe. A czy te 11 lat ministrantury otworzyło Ci oczy na wiarę? A "klepiesz" różaniec nie na pokaz , dla siebie? Nie musisz odpowiadać na forum. Odpowiedz przede wszystkim sobie. |
|
| | | |
|
| | | |
|
| 2009-01-13, 06:33
Dzień dobry, cześć i czołem, moje Wy gorące głowy:))
Miłego dnia dla wszystkich i uśmiechu na dzisiaj:)
Wczorajszy dzień nastroił mnie optymistycznie, i pozostaję w nadziei, że dzisiajszy również będzie pogodny...
...czego i Wam życzę:) |
|
| | | |
|
| 2009-01-13, 06:43
Witaj Gaba, witaj Zulusie. Dawno Ciebie Krzychu nie było widać rano na pasku obecności. Wypowiadasz się też jakby coraz mniej. Czyżbyś się przeniósł na jekieś inne forum, czy może ostro trenujesz? |
|
| | | |
|
| 2009-01-13, 06:48
2009-01-13, 06:43 - jerzymatuszewski napisał/-a:
Witaj Gaba, witaj Zulusie. Dawno Ciebie Krzychu nie było widać rano na pasku obecności. Wypowiadasz się też jakby coraz mniej. Czyżbyś się przeniósł na jekieś inne forum, czy może ostro trenujesz? |
Zulus mignął tylko i...dalej milczy:( |
|