Jestes
niezalogowany
ZALOGUJ

 

METRYKA WATKU DYSKUSYJNEGO
  Dyscyplina  
  Status  Wątek zamknięty ogólnodostępny
  Multi-Forum  Rudawska Grupa Ogniskowa
  Wątek założył  Admin (2008-11-24)
  Ostatnio komentował  mamusiajakubaijasia (2009-02-16)
  Aktywnosc  Komentowano 3755 razy, czytano 36070 razy
  Lokalizacja
 aaa - brak lokalizacji
Wątek wielostronicowy, wyświetlana strona:    
1  2  3  4  5  6  7  8  9  10  11  12  13  14  15  16  17  18  19  
20  21  22  23  24  25  26  27  28  29  30  31  32  33  34  35  36  37  38  39  
40  41  42  43  44  45  46  47  48  49  50  51  52  53  54  55  56  57  58  59  
60  61  62  63  64  65  66  67  68  69  70  71  72  73  74  75  76  77  78  79  
80  81  82  83  84  85  86  87  88  89  90  91  92  93  94  95  96  97  98  99  
100  101  102  103  104  105  106  107  108  109  110  111  112  113  114  
115  116  117  118  119  120  121  122  123  124  125  126  127  128  129  
130  131  132  133  134  135  136  137  138  139  140  141  142  143  144  
145  146  147  148  149  150  151  152  153  154  155  156  157  158  159  
160  161  162  163  164  165  166  167  168  169  170  171  172  173  174  
175  176  177  178  179  180  181  182  183  184  185  186  187  188  

POWRÓT DO LISTY WĄTKÓW DYSKUSYJNYCH



golon
Mateusz Golonka
MaratonyPolskie
TEAM


Ostatnio zalogowany
---


 2009-02-14, 09:53
 
2009-02-14, 09:41 - TREBORUS napisał/-a:

Nie zapomnij się Mati porządnie porozciągać przed biegiem a będzie dobrze a nawet bardzo. Powodzonka jutro:)
właśnie to najważniejsza rzecz jutro jaką zrobię przed startem
20min truchtu no i ok. 15-20min się dobrze porozciągam :=)i powinno być gites :=) w środę tak miałem potruchtałem 4km i się dobrze porozciągałem i biegając 8km - II zakres to nie czułem bólu

  NAPISZ LIST DO AUTORA
  PRZECZYTAJ MÓJ BLOG (172 wpisów)
  ZOBACZ GALERIĘ MOICH ZDJĘĆ (55 sztuk)


golon
Mateusz Golonka
MaratonyPolskie
TEAM


Ostatnio zalogowany
---


 2009-02-14, 09:55
 
A pogoda się nie źle udała na Walentynki cały czas sypie i sypie :) ja się wybiorę po południu na spacer pochodzić sobie :) a jutro spróbuje pobiec lepiej niż rok temu :) ale warunki śnieg to będzie ciężko

  NAPISZ LIST DO AUTORA
  PRZECZYTAJ MÓJ BLOG (172 wpisów)
  ZOBACZ GALERIĘ MOICH ZDJĘĆ (55 sztuk)

 



TREBI
Robert Korab

Ostatnio zalogowany
---


 2009-02-14, 09:55
 
2009-02-14, 09:46 - marysieńka napisał/-a:

Witaj Trebi..
Jak tam nózka??
Ma się już lepiej??
Medykamenta zapisane zaczęły działać???
Moja , nadal boli, ale po zastosowaniu, cholernie dtogich leków czuję poprawę, dokładniej mówiąc wyraźnie zmniejszył się jeden z trzech krwiaków, jakich "dorobiłam" się na maratonie w Apeldoorn:)))
Widzę poprawę Marysiu ale podejrzewam że to zasługa działnia środka przeciwbólowego. Dopiero we wtorek ocenie stan mojej kończyny bo wtedy przestanie działać lek.
Zamówiłem natomiast już sobie książeczkę na temat rozciągania " Stretching od A do Z" i mam nadzieje wiedzę w niej zawartą uskuteczniać:)

  NAPISZ LIST DO AUTORA
  PRZECZYTAJ MÓJ BLOG (241 wpisów)
  ZOBACZ GALERIĘ MOICH ZDJĘĆ (283 sztuk)


Marysieńka
Maria Kawiorska

Ostatnio zalogowany
---


 2009-02-14, 10:06
 
2009-02-14, 09:55 - TREBORUS napisał/-a:

Widzę poprawę Marysiu ale podejrzewam że to zasługa działnia środka przeciwbólowego. Dopiero we wtorek ocenie stan mojej kończyny bo wtedy przestanie działać lek.
Zamówiłem natomiast już sobie książeczkę na temat rozciągania " Stretching od A do Z" i mam nadzieje wiedzę w niej zawartą uskuteczniać:)
Te leki jakie przepisał mi ortopeda nie mają działania przeciwbólowego, dlatego wiem, że jest maleńka poprawa a więc wróciła nadzieja, że jeszcze tylko kilka dni i zacznę biegać.
Wczoraj nawet przemareszowałm na bieżni kilka kilometrów. Nastawiłam sobie na szybki marsz po górkę..nieźle się zmachałam.
Wiem, że to tylko szybki marsz..ale lepsze to jak nic:))

  NAPISZ LIST DO AUTORA
  PRZECZYTAJ MÓJ BLOG (1019 wpisów)
  ZOBACZ GALERIĘ MOICH ZDJĘĆ (86 sztuk)


adamus
Mirosław Dyk
MaratonyPolskie
TEAM


Ostatnio zalogowany
---


 2009-02-14, 10:24
 
2009-02-14, 09:09 - golon napisał/-a:

Witajcie miłego dzionka wszystkim :=)
Jurek powodzenia w Trzemesznie :=)
Od dziś zacząłem sobie zażywać glukozaminę :=) zobaczymy co to da :)
zobaczymy co da Ci glukozamina ale dopiero za 3 może 4 tygodnie najwcześniej; a cały okres zażywania tego specyfiku powinien trwać 7 do 8 tygodni:))

ja właśnie jestem w 6 tygodniu terapii, więc jeszcze tydzień i koniec a kolejna sesja to będzie sierpień/wrzesień...

  NAPISZ LIST DO AUTORA
  ZOBACZ GALERIĘ MOICH ZDJĘĆ (68 sztuk)


Kowal
Dariusz Kowalski

Ostatnio zalogowany
2013-06-10
08:47

 2009-02-14, 11:44
 Kontuzje
2009-02-14, 10:24 - adamus napisał/-a:

zobaczymy co da Ci glukozamina ale dopiero za 3 może 4 tygodnie najwcześniej; a cały okres zażywania tego specyfiku powinien trwać 7 do 8 tygodni:))

ja właśnie jestem w 6 tygodniu terapii, więc jeszcze tydzień i koniec a kolejna sesja to będzie sierpień/wrzesień...
Moim lekiem na kontuzje jest rozciąganie. Stosuję właściwie codziennie zestaw ćwiczeń zapodany przez Elkanaha.
I działa niezależnie od obciążeń. Dodatkowo lodowe kąpiele na nogi po treningu.

I obserwacja. Ostatnio mało biegam i nie rozciągałem się. Efekt - kłopoty z kolanami. Wcześniej pisałem, że to infekcja - chyba jednak nie.
Po dwóch tygodniach powrotu do rozciągania wszystko zniknęło jak za dotknięciem różdżki.

  NAPISZ LIST DO AUTORA
  PRZECZYTAJ MÓJ BLOG (2 wpisów)
  ZOBACZ GALERIĘ MOICH ZDJĘĆ (2 sztuk)


Kowal
Dariusz Kowalski

Ostatnio zalogowany
2013-06-10
08:47

 2009-02-14, 14:41
 
Spadam na bieganko.
Może jakaś 16stka, ale będzie ciężko w kopnym śniegu.
Do usłyszyska wieczorem.

  NAPISZ LIST DO AUTORA
  PRZECZYTAJ MÓJ BLOG (2 wpisów)
  ZOBACZ GALERIĘ MOICH ZDJĘĆ (2 sztuk)

 



adamus
Mirosław Dyk
MaratonyPolskie
TEAM


Ostatnio zalogowany
---


 2009-02-14, 15:32
 
2009-02-14, 11:44 - Kowal napisał/-a:

Moim lekiem na kontuzje jest rozciąganie. Stosuję właściwie codziennie zestaw ćwiczeń zapodany przez Elkanaha.
I działa niezależnie od obciążeń. Dodatkowo lodowe kąpiele na nogi po treningu.

I obserwacja. Ostatnio mało biegam i nie rozciągałem się. Efekt - kłopoty z kolanami. Wcześniej pisałem, że to infekcja - chyba jednak nie.
Po dwóch tygodniach powrotu do rozciągania wszystko zniknęło jak za dotknięciem różdżki.
tak jak piszesz; najlepszym lekiem na kontuzje jest rozciąganie:)) ale w okresach kiedy nie biegasz też nie powinieneś odpuszczać sobie tych ćwiczeń!!

a kurację glukozaminową 2 razy w roku stosuję profilaktycznie za radą Jurka Skarżyńskiego...

  NAPISZ LIST DO AUTORA
  ZOBACZ GALERIĘ MOICH ZDJĘĆ (68 sztuk)


adamus
Mirosław Dyk
MaratonyPolskie
TEAM


Ostatnio zalogowany
---


 2009-02-14, 15:35
 
2009-02-14, 14:41 - Kowal napisał/-a:

Spadam na bieganko.
Może jakaś 16stka, ale będzie ciężko w kopnym śniegu.
Do usłyszyska wieczorem.
łoj to twardziel jesteś, ja zaliczyłem dzisiaj tylko 12,4km po 4:55/km...
przy mnie to ultras jesteś:))


  NAPISZ LIST DO AUTORA
  ZOBACZ GALERIĘ MOICH ZDJĘĆ (68 sztuk)


golon
Mateusz Golonka
MaratonyPolskie
TEAM


Ostatnio zalogowany
---


 2009-02-14, 16:01
 
Jurek jak było na Biegu w Trzemesznie ?? jak poszło ??:)

  NAPISZ LIST DO AUTORA
  PRZECZYTAJ MÓJ BLOG (172 wpisów)
  ZOBACZ GALERIĘ MOICH ZDJĘĆ (55 sztuk)


benek
Piotr Bętkowski
MaratonyPolskie
TEAM


Ostatnio zalogowany
2024-04-11
14:53

 2009-02-14, 16:26
 
2009-02-14, 16:01 - golon napisał/-a:

Jurek jak było na Biegu w Trzemesznie ?? jak poszło ??:)
Wygraliśmy drużynówkę w najmocniejszym z możliwych składów :)
Mistrzostwa Polski Klubowe na 15 km nasze :)

  NAPISZ LIST DO AUTORA
  PRZECZYTAJ MÓJ BLOG (631 wpisów)
  ZOBACZ GALERIĘ MOICH ZDJĘĆ (58 sztuk)


golon
Mateusz Golonka
MaratonyPolskie
TEAM


Ostatnio zalogowany
---


 2009-02-14, 16:27
 
2009-02-14, 16:26 - benek napisał/-a:

Wygraliśmy drużynówkę w najmocniejszym z możliwych składów :)
Mistrzostwa Polski Klubowe na 15 km nasze :)
Benek to świetnie gratulacje :=) super wiadomość :)

  NAPISZ LIST DO AUTORA
  PRZECZYTAJ MÓJ BLOG (172 wpisów)
  ZOBACZ GALERIĘ MOICH ZDJĘĆ (55 sztuk)

 



jmm
JERZY MATUSZEWSKI
MaratonyPolskie
TEAM


Ostatnio zalogowany
2023-06-27
20:08

 2009-02-14, 16:31
 
Kochani, wróciłem już z Trzemeszna. Trzemeszno to zimowy cross
ze wszystkimi urokami i niedogodnościami tego typu biegu. W tym roku było ślisko. Na dodatek tego miejscami chlapa więc buciki do suszenia. Czas trochę gorszy niż w zeszłym roku.
Marcin, z którym jechałem musiał zaraz po biegu jechać do domu więc nie mogłem zostać na imprezie zakończeniowej. A było się z kim spotkać: był Emka,Honka,Ertel,Benek, Szmajchel,Tarzi,
Admin, Grażynka i Henryk, Kaja i Przemek, Tytus, że poprzestanę tylko na wymienieniu teamowiczów. Był też Damek, którego bardzo chciałem poznać, ale widziałem go tylko przez chwilę, kiedy biegł na drugim krańcu drogi na samym starcie. Nie widziałem Szpaq'a a miał być. Aaaa, był jeszcze Roberto, który obchodził urodziny, Buki, Suchy,Lisek. Uff, teraz to już chyba nikogo nie pominąłem. Bardzo ten bieg w zeszłym roku polubiłem i w tym roku też mnie nie zawiódł. Najciekawszym momentem-jak dla mnie-było ważenie klasyfikujące do Mistrzostw Polski Grubasów. Szkoda, że tego nie widzieliście- Radek Ertel w slipkach, wszedł na wagę pokazał swój niezwykle męski tors-na moment sala zamarła, a później... dziewczyny piszczały, mężczyźni buczeli z zazdrości, staniki leciały na parkiet, podobno nawet para stringów się tam znalazła. Ech, szczęściarz z tego naszego Radka.

  NAPISZ LIST DO AUTORA
  ZOBACZ GALERIĘ MOICH ZDJĘĆ (4 sztuk)


adamus
Mirosław Dyk
MaratonyPolskie
TEAM


Ostatnio zalogowany
---


 2009-02-14, 16:34
 
2009-02-14, 16:31 - jerzymatuszewski napisał/-a:

Kochani, wróciłem już z Trzemeszna. Trzemeszno to zimowy cross
ze wszystkimi urokami i niedogodnościami tego typu biegu. W tym roku było ślisko. Na dodatek tego miejscami chlapa więc buciki do suszenia. Czas trochę gorszy niż w zeszłym roku.
Marcin, z którym jechałem musiał zaraz po biegu jechać do domu więc nie mogłem zostać na imprezie zakończeniowej. A było się z kim spotkać: był Emka,Honka,Ertel,Benek, Szmajchel,Tarzi,
Admin, Grażynka i Henryk, Kaja i Przemek, Tytus, że poprzestanę tylko na wymienieniu teamowiczów. Był też Damek, którego bardzo chciałem poznać, ale widziałem go tylko przez chwilę, kiedy biegł na drugim krańcu drogi na samym starcie. Nie widziałem Szpaq'a a miał być. Aaaa, był jeszcze Roberto, który obchodził urodziny, Buki, Suchy,Lisek. Uff, teraz to już chyba nikogo nie pominąłem. Bardzo ten bieg w zeszłym roku polubiłem i w tym roku też mnie nie zawiódł. Najciekawszym momentem-jak dla mnie-było ważenie klasyfikujące do Mistrzostw Polski Grubasów. Szkoda, że tego nie widzieliście- Radek Ertel w slipkach, wszedł na wagę pokazał swój niezwykle męski tors-na moment sala zamarła, a później... dziewczyny piszczały, mężczyźni buczeli z zazdrości, staniki leciały na parkiet, podobno nawet para stringów się tam znalazła. Ech, szczęściarz z tego naszego Radka.
Radek na "walentynki" dał prezent wszystkim startującym w biegu paniom!! ależ z niego dżentelmen:))))

  NAPISZ LIST DO AUTORA
  ZOBACZ GALERIĘ MOICH ZDJĘĆ (68 sztuk)


jmm
JERZY MATUSZEWSKI
MaratonyPolskie
TEAM


Ostatnio zalogowany
2023-06-27
20:08

 2009-02-14, 16:40
 
2009-02-14, 16:34 - adamus napisał/-a:

Radek na "walentynki" dał prezent wszystkim startującym w biegu paniom!! ależ z niego dżentelmen:))))
Z teamu był jeszcze Szwecu i Szymek Fluks-teraz już chyba wymieniłem wszystkich, przynajmniej tych których widziałem.

  NAPISZ LIST DO AUTORA
  ZOBACZ GALERIĘ MOICH ZDJĘĆ (4 sztuk)


jmm
JERZY MATUSZEWSKI
MaratonyPolskie
TEAM


Ostatnio zalogowany
2023-06-27
20:08

 2009-02-14, 16:41
 
2009-02-14, 16:26 - benek napisał/-a:

Wygraliśmy drużynówkę w najmocniejszym z możliwych składów :)
Mistrzostwa Polski Klubowe na 15 km nasze :)
Benek, nie wiedziałem, że Maciej Łucyk jest w teamie. To duże wzmocnienie.

  NAPISZ LIST DO AUTORA
  ZOBACZ GALERIĘ MOICH ZDJĘĆ (4 sztuk)


jmm
JERZY MATUSZEWSKI
MaratonyPolskie
TEAM


Ostatnio zalogowany
2023-06-27
20:08

 2009-02-14, 16:51
 
2009-02-14, 11:44 - Kowal napisał/-a:

Moim lekiem na kontuzje jest rozciąganie. Stosuję właściwie codziennie zestaw ćwiczeń zapodany przez Elkanaha.
I działa niezależnie od obciążeń. Dodatkowo lodowe kąpiele na nogi po treningu.

I obserwacja. Ostatnio mało biegam i nie rozciągałem się. Efekt - kłopoty z kolanami. Wcześniej pisałem, że to infekcja - chyba jednak nie.
Po dwóch tygodniach powrotu do rozciągania wszystko zniknęło jak za dotknięciem różdżki.
Rozciąganie, to ten element, który najbardziej zaniedbuję. Wbrew własnemu rozsądkowi. Przed treningiem to nawet mi się chce i czasem coś tam rozciągnę, ale po- to już jest kanał.
Kończę zazwyczaj mocnym akcentem; jak dobiegnę do mojej mety, to już nie mam ochoty. Albo zapomnę. Albo mam wszystko gdzieś.
Albo słońce świeci nie z tej strony co powinno, a ptaki w lesie śpiewają nie w takiej tonacji jak mi się podoba.
Czas na zmiany!!!

  NAPISZ LIST DO AUTORA
  ZOBACZ GALERIĘ MOICH ZDJĘĆ (4 sztuk)

 



janusz
Janusz Wacnik

Ostatnio zalogowany
2019-05-14
19:31

 2009-02-14, 17:02
 
2009-02-14, 16:51 - jerzymatuszewski napisał/-a:

Rozciąganie, to ten element, który najbardziej zaniedbuję. Wbrew własnemu rozsądkowi. Przed treningiem to nawet mi się chce i czasem coś tam rozciągnę, ale po- to już jest kanał.
Kończę zazwyczaj mocnym akcentem; jak dobiegnę do mojej mety, to już nie mam ochoty. Albo zapomnę. Albo mam wszystko gdzieś.
Albo słońce świeci nie z tej strony co powinno, a ptaki w lesie śpiewają nie w takiej tonacji jak mi się podoba.
Czas na zmiany!!!
Cześć Wszystkim
Jurku fajnie,że impreza w Trzemeśnie się udała.Ja w Trzemeśnie nie byłem/daleko/ ale zrobiłem sobie w domowej
sceneri padającego śniegu 15 km.
Ja staram się rozciągać po bieganiu,warto o tym nie
zapominać bo podobnie jak Darek udaje mi się omijać
kontuzje.

  NAPISZ LIST DO AUTORA
  PRZECZYTAJ MÓJ BLOG (24 wpisów)
  ZOBACZ GALERIĘ MOICH ZDJĘĆ (5 sztuk)


mamusiajak...
Gabriela Kucharska
MaratonyPolskie
TEAM


Ostatnio zalogowany
2024-01-30
19:03

 2009-02-14, 18:28
 



Moi Panowie pewnie już gdzieś w okolicach Szprotawy....chociaż kto ich tam wie....

Natomiast ja w Rudawie, zostałam całkowicie zasypana przez śnieg. Kiedy rano otworzyłam drzwi na pole, to nie było widać schodów, tylko jedną równię pochyłą z białego puchu....
Na szczęście, na razie na zakupy się nie wybieram, bo w domu mam jakieś tam zapasy dla dwóch niejadków. Natomist wizja wyjścia z Tungą napawa mnie zrozumiałą w tej sytuacji grozą. No bo śnieg do pół uda, wieje jak w kieleckiem, a ja z anginą i na antybiotykach będę uprawiać śnieżny survival ze sznaucerką...

Panie, miej mnie w swojej opiece. Nie pozwól, by me truchło przysypał biały puch. Nie pozwól, by pożarł mnie własny pies:)))

  NAPISZ LIST DO AUTORA
  PRZECZYTAJ MÓJ BLOG (580 wpisów)
  ZOBACZ GALERIĘ MOICH ZDJĘĆ (126 sztuk)


mamusiajak...
Gabriela Kucharska
MaratonyPolskie
TEAM


Ostatnio zalogowany
2024-01-30
19:03

 2009-02-14, 18:57
 
2009-02-14, 16:31 - jerzymatuszewski napisał/-a:

Kochani, wróciłem już z Trzemeszna. Trzemeszno to zimowy cross
ze wszystkimi urokami i niedogodnościami tego typu biegu. W tym roku było ślisko. Na dodatek tego miejscami chlapa więc buciki do suszenia. Czas trochę gorszy niż w zeszłym roku.
Marcin, z którym jechałem musiał zaraz po biegu jechać do domu więc nie mogłem zostać na imprezie zakończeniowej. A było się z kim spotkać: był Emka,Honka,Ertel,Benek, Szmajchel,Tarzi,
Admin, Grażynka i Henryk, Kaja i Przemek, Tytus, że poprzestanę tylko na wymienieniu teamowiczów. Był też Damek, którego bardzo chciałem poznać, ale widziałem go tylko przez chwilę, kiedy biegł na drugim krańcu drogi na samym starcie. Nie widziałem Szpaq'a a miał być. Aaaa, był jeszcze Roberto, który obchodził urodziny, Buki, Suchy,Lisek. Uff, teraz to już chyba nikogo nie pominąłem. Bardzo ten bieg w zeszłym roku polubiłem i w tym roku też mnie nie zawiódł. Najciekawszym momentem-jak dla mnie-było ważenie klasyfikujące do Mistrzostw Polski Grubasów. Szkoda, że tego nie widzieliście- Radek Ertel w slipkach, wszedł na wagę pokazał swój niezwykle męski tors-na moment sala zamarła, a później... dziewczyny piszczały, mężczyźni buczeli z zazdrości, staniki leciały na parkiet, podobno nawet para stringów się tam znalazła. Ech, szczęściarz z tego naszego Radka.



Radek w slipkach??!!!!!!!!


Przebóg!! To musiał być widok!

Czemuż to Trzemeszno tak daleko...?
Ani Grażynki nie zobaczyłam:(
Ani Radka w slipakch:(


Hm!!
Pozostaje mi tylko dalsze wrzucanie kretyństw walentynkowych, co też z chęcią zrobię:))


Radek w slipkach....nie mogę się otrząsnąć.......

  NAPISZ LIST DO AUTORA
  PRZECZYTAJ MÓJ BLOG (580 wpisów)
  ZOBACZ GALERIĘ MOICH ZDJĘĆ (126 sztuk)

Wątek wielostronicowy, wyświetlana strona :
1  2  3  4  5  6  7  8  9  10  11  12  13  14  15  16  17  18  19  
20  21  22  23  24  25  26  27  28  29  30  31  32  33  34  35  36  37  38  39  
40  41  42  43  44  45  46  47  48  49  50  51  52  53  54  55  56  57  58  59  
60  61  62  63  64  65  66  67  68  69  70  71  72  73  74  75  76  77  78  79  
80  81  82  83  84  85  86  87  88  89  90  91  92  93  94  95  96  97  98  99  
100  101  102  103  104  105  106  107  108  109  110  111  112  113  114  
115  116  117  118  119  120  121  122  123  124  125  126  127  128  129  
130  131  132  133  134  135  136  137  138  139  140  141  142  143  144  
145  146  147  148  149  150  151  152  153  154  155  156  157  158  159  
160  161  162  163  164  165  166  167  168  169  170  171  172  173  174  
175  176  177  178  179  180  181  182  183  184  185  186  187  188  


POWRÓT DO LISTY WĄTKÓW DYSKUSYJNYCH




 Ostatnio zalogowani
przemcio33
18:33
rezerwa
18:30
Jakub_AK77
18:30
agajagoda
18:21
lechu93
18:07
Jawi63
17:51
Admin
17:38
macius73
17:33
mariuszkurlej1968@gmail.c
17:24
Zielu
17:20
qbu¶
17:06
Wojciech
17:00
batoni
16:42
zbigniew0689
16:42
tomaszz99
16:41
kazik1948
16:39
|    Redakcja     |     Reklama     |     Regulamin     |