| | | |
|
| 2008-11-26, 16:52
2008-11-26, 16:41 - marysieńka napisał/-a:
Tomku...
Startowałam w Apeldoorn kilka razy i tylko raz temperatura spadła poniżej zera..
W Holandii generalnie zimy łagodne są:))) |
Marysieńko...
Nasze gorące serca i wiara będą Ciebie niosły do mety baaaaaaaardzo szybko. :) |
|
| | | |
|
| 2008-11-26, 16:55
2008-11-26, 16:48 - maniak1984 napisał/-a:
Pozdrowienia ogniskowym imprezowiczom. |
Adam...
Dla Ciebie też ogniste pozdrowienia. :) |
|
| | | |
|
| | | |
|
| 2008-11-26, 17:00
2008-11-26, 16:52 - Tom napisał/-a:
Marysieńko...
Nasze gorące serca i wiara będą Ciebie niosły do mety baaaaaaaardzo szybko. :) |
Mam taka nadzieję...no i że moje treningi też na coś się przydadzą:)) |
|
| | | |
|
| 2008-11-26, 17:54
To masz wypoczęte mięśnie. Nawet 2:59:59 jest realne. Treningi to jedno ale jak staniesz na starcie to duch walki Cię pogoni. Trzeba sobie stawiać ambitne cele, zostaje potem trening i dzień startu.
P.s. przewiduję ciepłą zimę, nawet w Holandii może trochę powieje. |
|
| | | |
|
| 2008-11-26, 18:45
Gabrysiu , kupiłem specjalnie ten numer Biegania , o którym tak dyskutowaliście. Faktycznie - fajna dla Ciebie pamiątka i dla Szpaqa po przeciwnej też :) |
|
| | | |
|
| 2008-11-26, 18:46
2008-11-26, 16:32 - marysieńka napisał/-a:
Radeczku...
Jak ja Cie za te słowa...no wiesz co???
Prawda, że wiesz??? |
A ja obstawiam 2:56:31. I już. Bo wiem, że to zacięta baba jest. |
|
| | | |
|
| 2008-11-26, 18:51
2008-11-26, 18:45 - emka64 napisał/-a:
Gabrysiu , kupiłem specjalnie ten numer Biegania , o którym tak dyskutowaliście. Faktycznie - fajna dla Ciebie pamiątka i dla Szpaqa po przeciwnej też :) |
Mi Piotrek kupił dwa :)))
Pomyślałam, że jeden podaruję mamie:)
Ona jedyna z mojej rodziny nie traktuje mojego biegania jako dziwactwo, tylko jako coś, co stało się moją pasją życiową.
Myślę, że ucieszy ją to zdjęcie, bo na nim widać, że to co robię przynosi mi szczęście:))
Chyba dobrze myślę ?
:))))) |
|
| | | |
|
| | | |
|
| 2008-11-26, 18:56
2008-11-26, 18:51 - mamusiajakubaijasia napisał/-a:
Mi Piotrek kupił dwa :)))
Pomyślałam, że jeden podaruję mamie:)
Ona jedyna z mojej rodziny nie traktuje mojego biegania jako dziwactwo, tylko jako coś, co stało się moją pasją życiową.
Myślę, że ucieszy ją to zdjęcie, bo na nim widać, że to co robię przynosi mi szczęście:))
Chyba dobrze myślę ?
:))))) |
Jeśli tak czujesz - to dobrze :) |
|
| | | |
|
| 2008-11-26, 20:43
2008-11-26, 18:46 - Kowal napisał/-a:
A ja obstawiam 2:56:31. I już. Bo wiem, że to zacięta baba jest. |
2.56.31...
O...to już marzenie..ściętej głowy..
Ale jak cała reszta bez tej głowy sobie poradzi??? |
|
| | | |
|
| 2008-11-26, 21:03
2008-11-26, 16:44 - marysieńka napisał/-a:
Radku..
Zdradzisz może ile w tym Twoim szaleństwie ..wiary we mnie???
Jest choć odrobinka???? |
Marysiu!
W tym moim szaleństwie - zapewniam Cię - jest więcej wiary w CIebie niż myślisz.
Jeśli nie przypałęta Ci się żadna kontuzja( tfu,tfu,tfu-splunąłem trzykrotnie przez lewe ramię) i przepracujesz solidnie pozostały do maratonu czas to .......wierzę z całego serca,ze możesz powalczyć. |
|
| | | |
|
| 2008-11-26, 21:13
2008-11-26, 20:43 - marysieńka napisał/-a:
2.56.31...
O...to już marzenie..ściętej głowy..
Ale jak cała reszta bez tej głowy sobie poradzi??? |
Marysiu..
dasz radę zrobić ten wynik, a 2:59:59 to jest zarezerwowane dla Roberta i Darka:)) |
|
| | | |
|
| 2008-11-26, 21:35
2008-11-26, 16:47 - marysieńka napisał/-a:
Trebi
Nie ma sprawy...
Upiekę tyle blaszek placuszka ile tylko będzie potrzeba:))) |
Marysiu, to jaki Ty masz piekarnik? Ja do swojego co najwyżej mogę zmieścić dwie blachy :). |
|
| | | |
|
| | | |
|
| 2008-11-26, 21:36
2008-11-26, 20:43 - marysieńka napisał/-a:
2.56.31...
O...to już marzenie..ściętej głowy..
Ale jak cała reszta bez tej głowy sobie poradzi??? |
Tak w sumie to Ci powiem, że facetom głowa to w zasadzie nie jest do niczego potrzebna, bo tylko pytluje.
No to niech już będzie ścięta. |
|
| | | |
|
| 2008-11-26, 21:38
2008-11-26, 21:13 - adamus napisał/-a:
Marysiu..
dasz radę zrobić ten wynik, a 2:59:59 to jest zarezerwowane dla Roberta i Darka:)) |
A ja wtedy, żeby Was zmobilizować, za roczek lub dwa zaatakuję ten sam czas tylko.... zamiast dwójki trójkę z przodu sobie wstawię ;) |
|
| | | |
|
| 2008-11-26, 21:46
2008-11-25, 21:57 - Tusik napisał/-a:
dopiero teraz odkryłem cz. 3!!! :-D a ja myślałem, że już nic nie piszecie!!! ;-]]] |
Ja też byłam wczoraj zaskoczona, że nic nie ma. Nawet porannego powitania. Ale zaskoczył odpowiedni trybik i odnalazłam trzecią część. |
|
| | | |
|
| 2008-11-26, 21:46 Wyprawa na Toruń
Jak jedziecie do Torunia? Ja znalazłem taki pociąg 5 grudnia o 7:11 z Krakogrodu, co to u Mikołajów jest o 14:40. To jest 7,5 godziny w drodze i mi się samemu siedzieć nie chce.
Może się ktoś podłączy?
A może mnie weźmie za pasażera - mogę pochichrać trochę, zeżreć blachę placka o dołożyć się do paliwa.
Dajcie znać, jak planujecie podróż, to się może gdzieś jeszcze po drodze spotkamy i spróbujemy od razu gorzkiej... |
|
| | | |
|
| 2008-11-26, 21:53
2008-11-26, 21:46 - Kowal napisał/-a:
Jak jedziecie do Torunia? Ja znalazłem taki pociąg 5 grudnia o 7:11 z Krakogrodu, co to u Mikołajów jest o 14:40. To jest 7,5 godziny w drodze i mi się samemu siedzieć nie chce.
Może się ktoś podłączy?
A może mnie weźmie za pasażera - mogę pochichrać trochę, zeżreć blachę placka o dołożyć się do paliwa.
Dajcie znać, jak planujecie podróż, to się może gdzieś jeszcze po drodze spotkamy i spróbujemy od razu gorzkiej... |
Kowal,
może jednak autem smigniemy?! Tylko tak wyjazd ok 16 proponuje. Mozesz zrec placek, chichrac - ale tylko troche i browara za przejazd;) |
|
| | | |
|
| | | |
|
| 2008-11-27, 06:00
Lauro, Zulusie Jurku
Witajcie
Witam pozostałych sympatyków RGO..
Miłego dzionka życzę..
U mnie "pieska" pogoda..
Spijam kawkę, zagryzam sero-makowcem i czekam aż wstanie dzionek by móc do stawku "lecieć" w przerębli się zanurzyć.
Jest może kto chętny??? |
|
| | | |
|
| 2008-11-27, 06:09
Wspaniała ekipa dziś na czele peletonu: Laura, Mabole, Zulus, Marysieńka. Witam wszystkich gorąco. Nie pójdę z Tobą Marysieńko, bo najbliższe jezioro mam 7 km od domu.
Gabrielo, mam już ''Bieganie'' z Waszym zdjęciem. To znaczy jeszcze nie mam, bo na razie jest w Poznaniu u mojego syna.
Miłego dla wszystkich |
|
| | | |
|
| 2008-11-27, 06:28
Dzień dobry, cześć i czołem:))
Miłego dnia i uśmiechu na dziś dla wszystkich:)
Marysiu...ja byłam o 4.20 z Tungą - pogoda więcej niż podła...no bo kto to widział, żeby o tej porze mżyło? A rzeczywiście była mżawka - taka nieprzyjemna, lepiąca sie do zaspanej twarzy - mało przyjemna rzecz w sumie....potem wróciłam do łóżka, ale już nie zasnęłam, więc też trudno mnie określic mianem osoby wyspanej i w kwitnącej formie:))
|
|