|
POWRÓT DO LISTY WĄTKÓW DYSKUSYJNYCH
 | | | | |
|
2009-06-09, 11:00
Ruch, Górnik i Polonia Bytom jeśli chodzi o Śląsk. Zgadza się. Tylko co z tego? W Łodzi było tak, że jak Widzew grał w 1 a ŁKS w 2 lidze, miasto samo z własnej nieprzymuszonej woli szukało tym klubom sponsorów jak i dbało by w przyszłości miały ładne stadiony. A w Warszawie czy też Poznaniu tak niestety nie ma. HGW "dziękujemy" 500 mln=30mln..
Stadion Miejski Lecha. No proszę, nie rozmieszaj mnie ;) Gdyby był on miejski, to Lech powinien płacić za jego wynajem (w końcu to nie jego obiekt bo miejski, prawda..?), a tak nie jest. Przepraszam, płaci i to słono... 1 zł za miesiąc, kiedy Polonia Warszawa za 2 pokoiki i 4 pracowników oraz możliwość przeprowadzenia jednego treningu tygodniowo i wynajem 2 trybun na 6.000 miejsc płaci ponad 30.000 zł. Legia za całe hektary, budynek klubowy itd płaci mniej, a pracuje w niej ponad 30 ludzi!
Tak Warta grała na "miejskim", lecz jej kibice bojkotowali mecze rozgrywane na Lechu. Chodzili tam jedynie kibice Lecha w barwach Arki by pobluzgać np. na Lechię. Pytania typu "jak jest ubrana Warta", "które zajmuje miejsce", "kto dobry w niej gra" naprawdę nie przystoi. Lepiej siedzieć cicho i nie kompromitować się takimi pytaniami.
W Wielkopolsce po za Wartą i Turem (co to w ogóle jest?) w 1 lidze występuje także Stilon Gorzów WLKP, który jako jedyny nie bał się w Wielkopolsce postawić Lechowi, zostając klubem z tożsamością, a nie jak inne okoliczne klubiki.
Szkoda, że już "nie pamiętasz", że Warcie został ukradziony legendarny stadion, na który przychodziły dziesiątki tysięcy kibiców. Wiesz co tam teraz jest? Bazar tak samo jak w Warszawie na X Lecia. Warta zaś gra w patologicznym tzw. "ogródku" gdzie wejdzie max 3.000 ludzi. Ile to było dąsów, jak Lech z wielką łaską dał Warcie rozkładaną trybunę, by Warta spełniała wymogi licencyjne?
Chcesz się kierować liczbą kibiców? Wiesz ilu kibiców Polonii nie chodzi w Warszawie na mecze bo się boi konkurencji zza miedzy? Stąd raptem 3-4.000 ludzi na meczach.
Jest w tym serwisie zarejestrowany pewien "kibic" Lecha mieszkający kilkadziesiąt km. od Poznania, który po awansie Warty na zaplecze Ekstraklasy wyśmiewał ją.
W swojej miejscowości na meczach nie śpiewa, bo jak to ujął "nie widzi potrzeby śpiewania z kiloma-kilkunastoma osobami". "Brawo" za fanatyzm.
Ta wyśmiewana przez jego Warta jak pewnie wiesz często miało zaledwie kilkudziesięcioosobowy młyn, a jakoś robią oprawy i jeżdżą na wyjazdy w kilka osób. Jego by na to nie byłoby stać.
Ciekawe gdzie on był, kiedy ta wyśmiewana przez jego Warta wspierała na wyjeździe na Nielbie swoją zgodę Obrę Kościan? Warciarzy było tam kilkunastu, a Nielba jakoś nie dotarła na ten mecz....
Tak wyśmiewa on niską frekwencję na Warcie, a ciekawe czy pamięta jak nie tak dawno temu na Lecha chodziło kilkaset osób, gdzie odbywały się największe zadymy. Oczywiście wtedy on także był jednym z tych kilkuset osób? Szkoda słów...
NIGDY NIE ZGINIE, WARTA NIGDY NIE ZGINIE!!! |
| | | | | |
|
2009-06-10, 08:25
2009-06-09, 11:00 - Kamyczek86 napisał/-a:
Ruch, Górnik i Polonia Bytom jeśli chodzi o Śląsk. Zgadza się. Tylko co z tego? W Łodzi było tak, że jak Widzew grał w 1 a ŁKS w 2 lidze, miasto samo z własnej nieprzymuszonej woli szukało tym klubom sponsorów jak i dbało by w przyszłości miały ładne stadiony. A w Warszawie czy też Poznaniu tak niestety nie ma. HGW "dziękujemy" 500 mln=30mln..
Stadion Miejski Lecha. No proszę, nie rozmieszaj mnie ;) Gdyby był on miejski, to Lech powinien płacić za jego wynajem (w końcu to nie jego obiekt bo miejski, prawda..?), a tak nie jest. Przepraszam, płaci i to słono... 1 zł za miesiąc, kiedy Polonia Warszawa za 2 pokoiki i 4 pracowników oraz możliwość przeprowadzenia jednego treningu tygodniowo i wynajem 2 trybun na 6.000 miejsc płaci ponad 30.000 zł. Legia za całe hektary, budynek klubowy itd płaci mniej, a pracuje w niej ponad 30 ludzi!
Tak Warta grała na "miejskim", lecz jej kibice bojkotowali mecze rozgrywane na Lechu. Chodzili tam jedynie kibice Lecha w barwach Arki by pobluzgać np. na Lechię. Pytania typu "jak jest ubrana Warta", "które zajmuje miejsce", "kto dobry w niej gra" naprawdę nie przystoi. Lepiej siedzieć cicho i nie kompromitować się takimi pytaniami.
W Wielkopolsce po za Wartą i Turem (co to w ogóle jest?) w 1 lidze występuje także Stilon Gorzów WLKP, który jako jedyny nie bał się w Wielkopolsce postawić Lechowi, zostając klubem z tożsamością, a nie jak inne okoliczne klubiki.
Szkoda, że już "nie pamiętasz", że Warcie został ukradziony legendarny stadion, na który przychodziły dziesiątki tysięcy kibiców. Wiesz co tam teraz jest? Bazar tak samo jak w Warszawie na X Lecia. Warta zaś gra w patologicznym tzw. "ogródku" gdzie wejdzie max 3.000 ludzi. Ile to było dąsów, jak Lech z wielką łaską dał Warcie rozkładaną trybunę, by Warta spełniała wymogi licencyjne?
Chcesz się kierować liczbą kibiców? Wiesz ilu kibiców Polonii nie chodzi w Warszawie na mecze bo się boi konkurencji zza miedzy? Stąd raptem 3-4.000 ludzi na meczach.
Jest w tym serwisie zarejestrowany pewien "kibic" Lecha mieszkający kilkadziesiąt km. od Poznania, który po awansie Warty na zaplecze Ekstraklasy wyśmiewał ją.
W swojej miejscowości na meczach nie śpiewa, bo jak to ujął "nie widzi potrzeby śpiewania z kiloma-kilkunastoma osobami". "Brawo" za fanatyzm.
Ta wyśmiewana przez jego Warta jak pewnie wiesz często miało zaledwie kilkudziesięcioosobowy młyn, a jakoś robią oprawy i jeżdżą na wyjazdy w kilka osób. Jego by na to nie byłoby stać.
Ciekawe gdzie on był, kiedy ta wyśmiewana przez jego Warta wspierała na wyjeździe na Nielbie swoją zgodę Obrę Kościan? Warciarzy było tam kilkunastu, a Nielba jakoś nie dotarła na ten mecz....
Tak wyśmiewa on niską frekwencję na Warcie, a ciekawe czy pamięta jak nie tak dawno temu na Lecha chodziło kilkaset osób, gdzie odbywały się największe zadymy. Oczywiście wtedy on także był jednym z tych kilkuset osób? Szkoda słów...
NIGDY NIE ZGINIE, WARTA NIGDY NIE ZGINIE!!! |
| | | | |
| | | | | |
|
2009-06-10, 14:28
| Wiem, że chodziło Ci o Bytom ale dlaczego przywołałeś jego przykład? PB i Szombry mają tradycje i sukcesy, czego nie można powiedzieć o Radzionkowie który w dodatku leży pod Bytomiem. Mieli swoje dni chwały w Ekstraklasie jak ogranie 4:0 Wisły w 2000 :), ale nie przesadzajmy. Nie wiem po co mi wklejasz linki z oprawami Lecha skoro je doskonale znam? |
| | | | | |
|
2009-06-10, 15:00
Chodziło mi o to, że zamiast kilku klubów w jednym mieście, z piękną historią ale wątpliwym znaczeniem na arenie krajowej, wolę żeby w Poznaniu był jeden silny klub, posiadający sponsorów, kibiców i wsparcie miasta. Myśle, że ten sam cel przyświeca włodarzom miejskim.
Spójrz na Łodź! Żadnej drużyny w ekstraklasie.
|
| | | | | |
|
2009-06-10, 21:22
Bez urazy, ale urodziłeś się kilkadziesiąt lat za późno. Byłbyś bez wątpienia wspaniałym dygnitarzem komunistycznym: "Jedno miasto, jeden klub" to Wasze wspaniałe hasełka... HGW nie chce chce być grabarzem Polonii, ale robi wszystko by na wierzchu była tylko Legia. Zapomniała, że KSP 100 lecie przypada za dwa lata, a Legii za 7 lat.
Jednak jej historia jest i tak zakłamana, że sami nie wiedzą z którym klubem się identyfikują. Czy drużyną Legjonową-Legia powstała w 1916 roku na Wołyniu założoną przez Piłsudkiego i Lwowiaków, czy też z CWKS-em z 1949, który to tak wielbią...
Na przekór Wam wszystkim Warta cały czas będzie istnieć, i się jeszcze odrodzi jak Polonia czy też Cracovia. Odejdzie Lewandowski, Henrigfo czy Arboleda, i nie ma Lecha.
Komuna nie zniszczyła Warty, tym bardziej jakiś Grobe(L)ny jej nie zniszczy. Jeszcze się zdziwisz Michu, tak samo jak Legia robiła wielką mobilizację swoich podwarszawskich fc podczas pierwszych derbów po awansie kiedy nie spodziewała się ilu może przyjść kibiców Polonii. Było ich raptem 77. Tyle samo wiary w 2004 roku poszło wspierać Cracovię grającą na Legii.
Widać bardzo Cię to cieszy, że Łódź nie ma Ekstraklasy, a grają w niej jakieś patologie typu Wodzisławy czy też Bełchatowy, prawda?
Co z tego, że nie ma tam Ekstraklasy? Widzę, po Twoich wypowiedziach, że gdyby Lech grał w 2 lidze co jeszcze miało niedawno miejsce, nie chodziłbyś na mecze? Proponuję uszyć flagę „Kibice sukcesu łączmy się” bez odbioru...
|
| | | | | |
|
2009-06-11, 12:54
2009-06-10, 21:22 - Kamyczek86 napisał/-a:
Bez urazy, ale urodziłeś się kilkadziesiąt lat za późno. Byłbyś bez wątpienia wspaniałym dygnitarzem komunistycznym: "Jedno miasto, jeden klub" to Wasze wspaniałe hasełka... HGW nie chce chce być grabarzem Polonii, ale robi wszystko by na wierzchu była tylko Legia. Zapomniała, że KSP 100 lecie przypada za dwa lata, a Legii za 7 lat.
Jednak jej historia jest i tak zakłamana, że sami nie wiedzą z którym klubem się identyfikują. Czy drużyną Legjonową-Legia powstała w 1916 roku na Wołyniu założoną przez Piłsudkiego i Lwowiaków, czy też z CWKS-em z 1949, który to tak wielbią...
Na przekór Wam wszystkim Warta cały czas będzie istnieć, i się jeszcze odrodzi jak Polonia czy też Cracovia. Odejdzie Lewandowski, Henrigfo czy Arboleda, i nie ma Lecha.
Komuna nie zniszczyła Warty, tym bardziej jakiś Grobe(L)ny jej nie zniszczy. Jeszcze się zdziwisz Michu, tak samo jak Legia robiła wielką mobilizację swoich podwarszawskich fc podczas pierwszych derbów po awansie kiedy nie spodziewała się ilu może przyjść kibiców Polonii. Było ich raptem 77. Tyle samo wiary w 2004 roku poszło wspierać Cracovię grającą na Legii.
Widać bardzo Cię to cieszy, że Łódź nie ma Ekstraklasy, a grają w niej jakieś patologie typu Wodzisławy czy też Bełchatowy, prawda?
Co z tego, że nie ma tam Ekstraklasy? Widzę, po Twoich wypowiedziach, że gdyby Lech grał w 2 lidze co jeszcze miało niedawno miejsce, nie chodziłbyś na mecze? Proponuję uszyć flagę „Kibice sukcesu łączmy się” bez odbioru...
|
Zacząłem chodzić na mecze Lecha gdy był na dnie drugiej ligi - więc nie nazywaj mnie kibicem sukcesu. Brak ekstraklasy w Łodzi mnie raczej martwi, bo mecze Lecha z Widzewem zawsze należały do najlepszych, z punktu widzenia kibiców. 3 tys. kibiców z Łodzi potrafiło przyjechać do Poznania na mecz, podczas gdy kibiców Polonii Warszawa wogóle nie pamiętam. Po prostu nie znam drużyny, ani kibiców Warty.
Bez odbioru. |
| | | | | |
|
2009-06-11, 20:26
W takim razie cofam poprzednie słowa. I nie kłam, że nie kojarzysz kibiców Polonii. Kto pierwszy wyszedł na solówki ze słynną bojówką Lecha pod koniec lat 90? Polonia właśnie. 80 osób było u Was kilka lat temu, mimo braku zorganizowanego wyjazdu. Byłeś na meczu rundy jesiennej w '05 kiedy ponad 20 osobowa grupa KSP była incognito, ujawniła się po czym została obita przez nabojkę Lecha, kiedy dzwoniła do nich Legia, że zła Polonia ich bije? Polonia nigdy nie była wyjazdowymi orłami jak i Warta, ale i tak potrafiliśmy pojechać w [b]400 osób[/b] na Cracovię w 2004 roku. Legii pół roku później było 700 osób- my graliśmy w pt, oni w sobotę. Gralibyśmy także w tym dniu jeszcze trochę więcej osób by pojechało. A dlaczego jest jak jest doskonale wiesz- każdy idzie na łatwiznę kibicując silniejszemu- w Poznaniu i w ogromnej ilości w okolicach Lechowi , w Warszawie i przede wszystkim jej okolicach Legii.
PS. Też gwizdałeś na swych Przyjaciół z Arki i cieszyłeś jak szalony niemalże po wygraniu Ligi Mistrzów z Cracovią, gdzie sędzia się "pomylił" uznając bramki ze spalonych? |
| | | | |
| | | | | |
|
2009-06-11, 20:50
Prawda jest taka że w dużych miastach większą popularnością cieszą się te kluby które mają sukcesy. Na trybunach bardzo duża liczba kibiców to są kibice sukcesu, są tylko wtedy jak są wyniki, jak ich nie ma to tych kibiców na stadionie też nie ma. W Krakowie na Wisłę regularnie chodzi po 12-15tys., chodzą bo Biała Gwiazda walczy co roku o mistrza, ale gdy tylko pojawił się gorszy sezon (chyba dwa lata temu), gdy drużyna z Reymonta była dopiero na 8 miejscu, to wtedy kibiców chodziło po 7-8tys... Tak samo było na Cracovii, gdy graliśmy w III i II lidze to na mecze potrafiło przyjść 5-8tys. (na meczu z Koroną było nawet 10tys w III lidze!!!) były sukcesy, byli też kibice. Gdy zaczęło być coraz gorzej to na stadion przychodziło coraz mniej ludzi, w pewnym momencie płakać się chciało jak na mecze w ekstraklasie chodziło po 2,5-3tys... Ja zauważyłem że w Krakowie wygląda teraz to mniej więcej tak. Co roku przyjeżdża do Krakowa cała masa studentów i gdy chcą iść na mecz to wybierają stadion Wisły, bo przecież to mistrz Polski i nagle stają się wielkimi fanami Białej Gwiazdy. Wiadomo że prościej jest iść na Reymonta niż na Kałuży, bo przecież kibicować drużynie która walczy o utrzymanie to byłby dla nich przypał. Tylko że gdy Wiśle nie będzie szło to ci kibice znikną z trybun tak samo szybko jak się na nich pojawili. Mi wśród moich rówieśników ciężko znaleźć kibiców Cracovii, większość jest za Wisłą... I tak to wygląda, na stadionie Wisły jest cała masa młodzieży, na Cracovii za dużo jej nie ma, bo pewnie większość uważa że kibicować Pasom to jest obciach. Ja tak nie uważam, moje serce zawsze będzie pasiaste :)
|
| | | | | |
|
2009-06-11, 21:01
| Solówki, bojówki, nabojki-gdzie ja jestem? |
| | | | | |
|
2009-06-11, 22:56
2009-06-11, 20:50 - Rapacinho napisał/-a:
Prawda jest taka że w dużych miastach większą popularnością cieszą się te kluby które mają sukcesy. Na trybunach bardzo duża liczba kibiców to są kibice sukcesu, są tylko wtedy jak są wyniki, jak ich nie ma to tych kibiców na stadionie też nie ma. W Krakowie na Wisłę regularnie chodzi po 12-15tys., chodzą bo Biała Gwiazda walczy co roku o mistrza, ale gdy tylko pojawił się gorszy sezon (chyba dwa lata temu), gdy drużyna z Reymonta była dopiero na 8 miejscu, to wtedy kibiców chodziło po 7-8tys... Tak samo było na Cracovii, gdy graliśmy w III i II lidze to na mecze potrafiło przyjść 5-8tys. (na meczu z Koroną było nawet 10tys w III lidze!!!) były sukcesy, byli też kibice. Gdy zaczęło być coraz gorzej to na stadion przychodziło coraz mniej ludzi, w pewnym momencie płakać się chciało jak na mecze w ekstraklasie chodziło po 2,5-3tys... Ja zauważyłem że w Krakowie wygląda teraz to mniej więcej tak. Co roku przyjeżdża do Krakowa cała masa studentów i gdy chcą iść na mecz to wybierają stadion Wisły, bo przecież to mistrz Polski i nagle stają się wielkimi fanami Białej Gwiazdy. Wiadomo że prościej jest iść na Reymonta niż na Kałuży, bo przecież kibicować drużynie która walczy o utrzymanie to byłby dla nich przypał. Tylko że gdy Wiśle nie będzie szło to ci kibice znikną z trybun tak samo szybko jak się na nich pojawili. Mi wśród moich rówieśników ciężko znaleźć kibiców Cracovii, większość jest za Wisłą... I tak to wygląda, na stadionie Wisły jest cała masa młodzieży, na Cracovii za dużo jej nie ma, bo pewnie większość uważa że kibicować Pasom to jest obciach. Ja tak nie uważam, moje serce zawsze będzie pasiaste :)
|
| Moim skromnym zdaniem to jest oczywiste że jest pewna grupa kibiców którzy mają swój klub w sercu i druga tzw.sukcesu.Tak było jest i będzie i nikt nie jest w stanie tego zmienić.Dotyczy również pozostałych dyscyplin sportowych.Pozdrawiam R....s |
| | | | | |
|
2009-06-12, 09:09
| A tak wracając do tematu, to ciekaw jestem kiedy wreszcie skończy się ten bałagan w PZPN-ie. Cracovia miała grać jutro pierwszy mecz barażowy, a jak się dziś pewnie okaże ten mecz zostanie odwołany, bo nie wiadomo kto z kim ma grać... 6 klubów jest w całkowitym zawieszeniu i nie wie na czym stoi, czy mają się szykować do gry w ekstraklasie czy może jednak 1 lidze. |
| | | | | |
|
2009-06-12, 10:38
2009-06-11, 20:26 - Kamyczek86 napisał/-a:
W takim razie cofam poprzednie słowa. I nie kłam, że nie kojarzysz kibiców Polonii. Kto pierwszy wyszedł na solówki ze słynną bojówką Lecha pod koniec lat 90? Polonia właśnie. 80 osób było u Was kilka lat temu, mimo braku zorganizowanego wyjazdu. Byłeś na meczu rundy jesiennej w '05 kiedy ponad 20 osobowa grupa KSP była incognito, ujawniła się po czym została obita przez nabojkę Lecha, kiedy dzwoniła do nich Legia, że zła Polonia ich bije? Polonia nigdy nie była wyjazdowymi orłami jak i Warta, ale i tak potrafiliśmy pojechać w [b]400 osób[/b] na Cracovię w 2004 roku. Legii pół roku później było 700 osób- my graliśmy w pt, oni w sobotę. Gralibyśmy także w tym dniu jeszcze trochę więcej osób by pojechało. A dlaczego jest jak jest doskonale wiesz- każdy idzie na łatwiznę kibicując silniejszemu- w Poznaniu i w ogromnej ilości w okolicach Lechowi , w Warszawie i przede wszystkim jej okolicach Legii.
PS. Też gwizdałeś na swych Przyjaciół z Arki i cieszyłeś jak szalony niemalże po wygraniu Ligi Mistrzów z Cracovią, gdzie sędzia się "pomylił" uznając bramki ze spalonych? |
Zawsze się cieszę ze zwycięstw Lecha, bo "przyjaciele" to mogą być na trybunach a w żadnym wypadku na boisku. Kibice Cracovi czy Arki też się wielokrotnie cieszyli, zabierając punkty Lechowi.(patrz: przegrany mecz w Poznaniu przez Lecha 3:4 po błędnie uznanej bramce w ostatniej minucie meczu przez sędziego Werdera).
Lat 90-tych nie pamiętam, bo nie mieszkałem wówczas jeszcze w Poznaniu -ale pamiętam kilkanaście tysięcy kibiców na Lechu w drugiej lidze.
Byłem na wiekszości meczów rundy jesiennej w 2005 r. przy Bułgarskiej, i ani wtedy, ani nigdy wcześniej i później, rozrób na stadionie nie było. A były mecze, gdy nawet "mało zaprzyjaźnieni" kibice Legii siedzieli pomiędzy kibicami Lecha. Chyba że owe "bójki" miały miejsce poza stadionem? Przyznam, że bardzo mało mnie ten aspekt "kibicowania" ineteresuje. |
| | | | |
| | | | | |
|
2009-06-12, 10:42
2009-06-11, 20:50 - Rapacinho napisał/-a:
Prawda jest taka że w dużych miastach większą popularnością cieszą się te kluby które mają sukcesy. Na trybunach bardzo duża liczba kibiców to są kibice sukcesu, są tylko wtedy jak są wyniki, jak ich nie ma to tych kibiców na stadionie też nie ma. W Krakowie na Wisłę regularnie chodzi po 12-15tys., chodzą bo Biała Gwiazda walczy co roku o mistrza, ale gdy tylko pojawił się gorszy sezon (chyba dwa lata temu), gdy drużyna z Reymonta była dopiero na 8 miejscu, to wtedy kibiców chodziło po 7-8tys... Tak samo było na Cracovii, gdy graliśmy w III i II lidze to na mecze potrafiło przyjść 5-8tys. (na meczu z Koroną było nawet 10tys w III lidze!!!) były sukcesy, byli też kibice. Gdy zaczęło być coraz gorzej to na stadion przychodziło coraz mniej ludzi, w pewnym momencie płakać się chciało jak na mecze w ekstraklasie chodziło po 2,5-3tys... Ja zauważyłem że w Krakowie wygląda teraz to mniej więcej tak. Co roku przyjeżdża do Krakowa cała masa studentów i gdy chcą iść na mecz to wybierają stadion Wisły, bo przecież to mistrz Polski i nagle stają się wielkimi fanami Białej Gwiazdy. Wiadomo że prościej jest iść na Reymonta niż na Kałuży, bo przecież kibicować drużynie która walczy o utrzymanie to byłby dla nich przypał. Tylko że gdy Wiśle nie będzie szło to ci kibice znikną z trybun tak samo szybko jak się na nich pojawili. Mi wśród moich rówieśników ciężko znaleźć kibiców Cracovii, większość jest za Wisłą... I tak to wygląda, na stadionie Wisły jest cała masa młodzieży, na Cracovii za dużo jej nie ma, bo pewnie większość uważa że kibicować Pasom to jest obciach. Ja tak nie uważam, moje serce zawsze będzie pasiaste :)
|
| W Poznaniu jest ten problem, że od dłuższego czasu z powodu remiontu stadionu liczba miejsc jest mocno ograniczona, a będzie jeszcze bardziej. Dlatego też wśród znajomych studentów, bilety na mecze są na często na wagę złota. Większość miejsc jest wyprzedana w postaci karnetów, i piojedynczych biletów zostaje mało i to głównie te droższe. Tylko jak ci karnetowcy pomieszczą się teraz na jesieni we Wronkach? |
| | | | | |
|
2009-06-14, 19:41
2009-06-12, 10:38 - michu77 napisał/-a:
Zawsze się cieszę ze zwycięstw Lecha, bo "przyjaciele" to mogą być na trybunach a w żadnym wypadku na boisku. Kibice Cracovi czy Arki też się wielokrotnie cieszyli, zabierając punkty Lechowi.(patrz: przegrany mecz w Poznaniu przez Lecha 3:4 po błędnie uznanej bramce w ostatniej minucie meczu przez sędziego Werdera).
Lat 90-tych nie pamiętam, bo nie mieszkałem wówczas jeszcze w Poznaniu -ale pamiętam kilkanaście tysięcy kibiców na Lechu w drugiej lidze.
Byłem na wiekszości meczów rundy jesiennej w 2005 r. przy Bułgarskiej, i ani wtedy, ani nigdy wcześniej i później, rozrób na stadionie nie było. A były mecze, gdy nawet "mało zaprzyjaźnieni" kibice Legii siedzieli pomiędzy kibicami Lecha. Chyba że owe "bójki" miały miejsce poza stadionem? Przyznam, że bardzo mało mnie ten aspekt "kibicowania" ineteresuje. |
| Panowie tworzycie najlepszy wątek na tym forum, jestem dziewczyną i niewiele wiem o piłca a szczególnie jej historii i kulisach dzięki Wam jestem coraz bliżej niej. Fajnie się czyta wasze wpisy również te braci, czasami mam wrazenie, ze gdyby nie ten wątek to nuda nuda nuda pozdrawiam i proszę o jeszcze |
| | | | | |
|
2009-06-15, 12:56
Widzi p. Witka...
2009-06-14, 19:41 - witka2 napisał/-a:
Panowie tworzycie najlepszy wątek na tym forum, jestem dziewczyną i niewiele wiem o piłca a szczególnie jej historii i kulisach dzięki Wam jestem coraz bliżej niej. Fajnie się czyta wasze wpisy również te braci, czasami mam wrazenie, ze gdyby nie ten wątek to nuda nuda nuda pozdrawiam i proszę o jeszcze |
| ...gdy " my " z Piotrem trochę poluzujemy - tak to wygląda ! |
| | | | | |
|
2009-06-15, 15:35
2009-06-14, 19:41 - witka2 napisał/-a:
Panowie tworzycie najlepszy wątek na tym forum, jestem dziewczyną i niewiele wiem o piłca a szczególnie jej historii i kulisach dzięki Wam jestem coraz bliżej niej. Fajnie się czyta wasze wpisy również te braci, czasami mam wrazenie, ze gdyby nie ten wątek to nuda nuda nuda pozdrawiam i proszę o jeszcze |
| Wątek co prawda mało biegaowy, ale skoro się podoba... |
| | | | | |
|
2009-06-16, 13:24
bez komentarza
2009-06-10, 21:22 - Kamyczek86 napisał/-a:
Bez urazy, ale urodziłeś się kilkadziesiąt lat za późno. Byłbyś bez wątpienia wspaniałym dygnitarzem komunistycznym: "Jedno miasto, jeden klub" to Wasze wspaniałe hasełka... HGW nie chce chce być grabarzem Polonii, ale robi wszystko by na wierzchu była tylko Legia. Zapomniała, że KSP 100 lecie przypada za dwa lata, a Legii za 7 lat.
Jednak jej historia jest i tak zakłamana, że sami nie wiedzą z którym klubem się identyfikują. Czy drużyną Legjonową-Legia powstała w 1916 roku na Wołyniu założoną przez Piłsudkiego i Lwowiaków, czy też z CWKS-em z 1949, który to tak wielbią...
Na przekór Wam wszystkim Warta cały czas będzie istnieć, i się jeszcze odrodzi jak Polonia czy też Cracovia. Odejdzie Lewandowski, Henrigfo czy Arboleda, i nie ma Lecha.
Komuna nie zniszczyła Warty, tym bardziej jakiś Grobe(L)ny jej nie zniszczy. Jeszcze się zdziwisz Michu, tak samo jak Legia robiła wielką mobilizację swoich podwarszawskich fc podczas pierwszych derbów po awansie kiedy nie spodziewała się ilu może przyjść kibiców Polonii. Było ich raptem 77. Tyle samo wiary w 2004 roku poszło wspierać Cracovię grającą na Legii.
Widać bardzo Cię to cieszy, że Łódź nie ma Ekstraklasy, a grają w niej jakieś patologie typu Wodzisławy czy też Bełchatowy, prawda?
Co z tego, że nie ma tam Ekstraklasy? Widzę, po Twoich wypowiedziach, że gdyby Lech grał w 2 lidze co jeszcze miało niedawno miejsce, nie chodziłbyś na mecze? Proponuję uszyć flagę „Kibice sukcesu łączmy się” bez odbioru...
|
| | | | |
| | | | | |
|
2009-06-16, 18:29
Ja nie rozumiem kompletnie tego co wyprawia prezes Wojciechowski. Człowiek nie zna się na piłce nożnej a myśli że wie o niej wszystko. Najpierw zmienia trenerów jak rękawiczki, tak było już w II ligowej Polonii i taki sam popis mieliśmy na wiosnę obecnych rozgrywek. Trener Kaczmarek został zwolniony za to że w 4 meczach na możliwych 12 punktów zdobył 10 a do tego awansował do półfinału Pucharu Polski. Teraz znowu zaczyna kombinować chcąc sprzedać licencję na grę w ekstraklasie Górnikowi Zabrze, według mnie takie coś powinno być zabronione. Mam nadzieję że Górnik nie zgodzi się na coś takiego i zachowa się fair w stosunku do Polonii. Czarnym Koszulom wypada tylko współczuć takiego prezesa, bo jeśli będzie nadal zarządzał zespołem z Konwiktorskiej to prędzej lub później skończy się to tragicznie...
Szopkę mamy też z tym kto ma grać w ekstraklasie a kto nie. Zamieszanie jest ogromne a do tego wszystkiego zaczynają się mieszać politycy... Z tego co czytałem to PZPN jak zawsze coś kombinuje i ma zamiar powiększyć ligę do 18 zespołów by mogli zagrać w niej wszyscy zainteresowani, bo związek boi się odwołań ze strony klubów które w ekstraklasie nie zagrają. Najgorsze jest to że te drużyny cały czas nie wiedzą na czym stoją. W Cracovii piłkarze nie mają urlopów choć powinni być na nich już od 2,5 tygodnia gdyby końcowa tabela była tą ostateczną, albo od czwartku (jutro miał się odbyć drugi mecz barażowy z Koroną). A tak to cały czas wszyscy są w zawieszeniu, nie wiadomo w której lidze będziemy grać, na jakim stadionie (jutro podpisana zostanie umowa na budowę nowego obiektu przy Kałuży :) ), jacy piłkarze zostaną na przyszły sezon, jakie transfery należy dokonać, czy na ekstraklasę czy na 1 ligę, itd, itd. Totalna szopka, ale takie rzeczy to tylko w Polsce... |
| | | | | |
|
2009-06-17, 15:30
2009-06-16, 13:24 - ulisses napisał/-a:
|
Starty taty. Ubeckiego Onetu nie czytam... Inne portale także o tym psiały, ale jest to jeden wielki pic. Na przyszłość nie wklejaj mi tu linków z portalu który jest legijną tubą propagandową.
Widać jesteś mało kumaty, skoro wierzysz w połączenie Polonii z Górnikiem! Naprawdę jesteś tak naiwny, że do tego dojdzie? Wojciechowskiego miasto robi w ch... ,a ten i tak wykłada swoją kasę na KSP i Politechnikę siatkarską. Za kilka pokoików, 2 trybuny, kilku zatrudnionych ludzi i możliwość odbycia 2 treningów tygodniowo, JW płaci bagatela ponad 30.000 zł, tyle ile Legia za KILKA HEKTARóW!!!
Po ostatnim meczu rugby między Polską a Belgią murawa jest tak zorana, że nie da się na niej grać, ale wymiany nie będzie! Ten wsiowy WOSiR kładzie tylko ciągle Polonii kłody pod nogi jak i HGW która twierdzi, że w "Wałszawie nie ma kołków". W metrze w istocie ich nie ma...
Wedle obietnic wyborczych w 2011 miał stać na K6 już nowy stadion, a będzie jedno wielkie g... Jutro jest pikieta w Pałacu Sta(L)ina gdzie wybiera się sporo osób zaznaczyć problem infrastruktóry Dumy Stolicy.
Wklejaj sobie dalej linki ze sronetu a daleko zajdziesz. JW nie raz straszył, że odejdzie z Klubu a jest w nim już 3 lata. Inny twór ITI czyli TVN Warszawa napisał, iż JW wykupił Groclin Grodzisk MAZOWIECKI. Widać, że żurnal "wiedział" o czym pisał
Jaka tam dla niego różnica Grodzisk WLKP czy Mazowiecki? Ważne żeby kaska się zgadzała. Po drugie- Groclin to są szwaczki przebywające od roku na Ukrainie, a Dyskobolia to klub którego miejsce w Ekstraklasie wykupił JW.
Poczytaj sobie niezwykle kumaty człeku oświadczenia władz Górnika, a zobaczysz, że nie ma sprawy. Ale skąd możesz to wiedzieć, skoro nie siedzisz w temacie.
Dziwne, że pismaki nie pamiętają innych fuzji jak np Pogoni z Piotrcovią czy też Lecha nad którym niektórzy tak pieją, że się prawie nie spuszczą, jaki to on rzekomo "wielki" który swój byt tak jak i Polonia zawdzięcza połączeniu z Amiką. W Pogoni i w Lechu gro zawodników stanowili zawodnicy którzy się przenieśli właśnie z Pitrcovii i Amiki i jakoś "honorowi" (?) kibice MKS-u i KKS-u nie protestowali.
Mało tego! Lech zaraz po fuzji z Amiką zagrał jej kosztem w Pucharze Intertoto mimo, że był gdzieś w środku tabeli! Tak smao było przed rokiem, kiedy Drzymała zrezygnował z zabawy w piłkę w KSD, dzięki czemu Lech znów mógł pokazać się całkiem udanie w Europie. Nie byłoby "fuzji" do której naprawdę nie doszło Polonii z Dyskobolią, Lecha by nie było w Europie. Dlaczego jego kibice wtedy nie protestowali którzy są według samych siebie najbardziej honorowymi kibicami w kraju zaraz po Legii?
Pogoń wyśmiewa fuzję Polonii, ale swojej fuzji z Piotrcovią już nie pamięta. Skleroza? A podobno "emeryci i renciści to są właśnie Poloniści". Podobnie nie pamiętają kupienia awansu z A Klasy do 4 ligi (3 klasy wzwyż!) a się sadzą, że Polonia wykorzystała wolne miejsce. Gdyby ni sędziowie i brudne gierki PZPN-u, awans zostałby wywalczony na boisku.
Dziwne, że ci wszyscy rzekomi honorowi nie patrzą spode łba na zespoły które weszły do Ekstraklasy mimo, iż sportowo nie awansowały, a jedynie skorzystały z tego, że zdegradowano innych za korupcję.
W innych krajach jak np. w Rumunii kilka lat temu drużyna zrezygnowała z awansu do 1 ligi gdyż nie było jej na to stać, co zaowocowało sprzedażą miejsca w lidze. No ale gdyby to Legia, Lech lub Wisła postąpiły nie byłoby gadki bo im się "to należy". Tylko Polonii i Cracovii oraz Warcie nic się nie należy jak za komuny...
Proponuję poczytać jeszcze wypociny Czado na jego blogu w Blox.pl gdzie wciąż piętnuje Polonię, mimo, że jego śląskie kluby także w przeszłości robiły fuzję jak chociażby już słynny Miliarder Pniewy...
"A to Polska właśnie..." |
| | | | | |
|
2009-06-18, 08:33
Starty taty?
2009-06-17, 15:30 - Kamyczek86 napisał/-a:
Starty taty. Ubeckiego Onetu nie czytam... Inne portale także o tym psiały, ale jest to jeden wielki pic. Na przyszłość nie wklejaj mi tu linków z portalu który jest legijną tubą propagandową.
Widać jesteś mało kumaty, skoro wierzysz w połączenie Polonii z Górnikiem! Naprawdę jesteś tak naiwny, że do tego dojdzie? Wojciechowskiego miasto robi w ch... ,a ten i tak wykłada swoją kasę na KSP i Politechnikę siatkarską. Za kilka pokoików, 2 trybuny, kilku zatrudnionych ludzi i możliwość odbycia 2 treningów tygodniowo, JW płaci bagatela ponad 30.000 zł, tyle ile Legia za KILKA HEKTARóW!!!
Po ostatnim meczu rugby między Polską a Belgią murawa jest tak zorana, że nie da się na niej grać, ale wymiany nie będzie! Ten wsiowy WOSiR kładzie tylko ciągle Polonii kłody pod nogi jak i HGW która twierdzi, że w "Wałszawie nie ma kołków". W metrze w istocie ich nie ma...
Wedle obietnic wyborczych w 2011 miał stać na K6 już nowy stadion, a będzie jedno wielkie g... Jutro jest pikieta w Pałacu Sta(L)ina gdzie wybiera się sporo osób zaznaczyć problem infrastruktóry Dumy Stolicy.
Wklejaj sobie dalej linki ze sronetu a daleko zajdziesz. JW nie raz straszył, że odejdzie z Klubu a jest w nim już 3 lata. Inny twór ITI czyli TVN Warszawa napisał, iż JW wykupił Groclin Grodzisk MAZOWIECKI. Widać, że żurnal "wiedział" o czym pisał
Jaka tam dla niego różnica Grodzisk WLKP czy Mazowiecki? Ważne żeby kaska się zgadzała. Po drugie- Groclin to są szwaczki przebywające od roku na Ukrainie, a Dyskobolia to klub którego miejsce w Ekstraklasie wykupił JW.
Poczytaj sobie niezwykle kumaty człeku oświadczenia władz Górnika, a zobaczysz, że nie ma sprawy. Ale skąd możesz to wiedzieć, skoro nie siedzisz w temacie.
Dziwne, że pismaki nie pamiętają innych fuzji jak np Pogoni z Piotrcovią czy też Lecha nad którym niektórzy tak pieją, że się prawie nie spuszczą, jaki to on rzekomo "wielki" który swój byt tak jak i Polonia zawdzięcza połączeniu z Amiką. W Pogoni i w Lechu gro zawodników stanowili zawodnicy którzy się przenieśli właśnie z Pitrcovii i Amiki i jakoś "honorowi" (?) kibice MKS-u i KKS-u nie protestowali.
Mało tego! Lech zaraz po fuzji z Amiką zagrał jej kosztem w Pucharze Intertoto mimo, że był gdzieś w środku tabeli! Tak smao było przed rokiem, kiedy Drzymała zrezygnował z zabawy w piłkę w KSD, dzięki czemu Lech znów mógł pokazać się całkiem udanie w Europie. Nie byłoby "fuzji" do której naprawdę nie doszło Polonii z Dyskobolią, Lecha by nie było w Europie. Dlaczego jego kibice wtedy nie protestowali którzy są według samych siebie najbardziej honorowymi kibicami w kraju zaraz po Legii?
Pogoń wyśmiewa fuzję Polonii, ale swojej fuzji z Piotrcovią już nie pamięta. Skleroza? A podobno "emeryci i renciści to są właśnie Poloniści". Podobnie nie pamiętają kupienia awansu z A Klasy do 4 ligi (3 klasy wzwyż!) a się sadzą, że Polonia wykorzystała wolne miejsce. Gdyby ni sędziowie i brudne gierki PZPN-u, awans zostałby wywalczony na boisku.
Dziwne, że ci wszyscy rzekomi honorowi nie patrzą spode łba na zespoły które weszły do Ekstraklasy mimo, iż sportowo nie awansowały, a jedynie skorzystały z tego, że zdegradowano innych za korupcję.
W innych krajach jak np. w Rumunii kilka lat temu drużyna zrezygnowała z awansu do 1 ligi gdyż nie było jej na to stać, co zaowocowało sprzedażą miejsca w lidze. No ale gdyby to Legia, Lech lub Wisła postąpiły nie byłoby gadki bo im się "to należy". Tylko Polonii i Cracovii oraz Warcie nic się nie należy jak za komuny...
Proponuję poczytać jeszcze wypociny Czado na jego blogu w Blox.pl gdzie wciąż piętnuje Polonię, mimo, że jego śląskie kluby także w przeszłości robiły fuzję jak chociażby już słynny Miliarder Pniewy...
"A to Polska właśnie..." |
Synku, kibolska mentalność zaćmiewa Ci widzę jasność postrzegania świata. Rozumiem, że jest Ci przykro, że Twoim ukochanym klubem kupczy się jak pietruszką, ale nie jest to powód do obrażania mnie. Ze stylu Twoich wypowiedzi widzę iż masz poważny problem z czytaniem ze zrozumieniem. Na jakiej podstawie oceniasz moją "kumatość", gdzie napisałem, że wierzę w połączenie jednego gównianego klubiku z drugim? I dlaczego nie mogę " wklejać Ci tu" linków do czegokolwiek. Czyżbyś załatwił sobie z Adminem wyłączność na ten wątek, a może i na cały portal mp (chyba nie jest ubecki, co?). Wyjaśnij proszę z łaski swojej o starty jakiego taty Ci chodzi, Twojego czy może też Admina zwanego przez wtajemniczonych Tatą właśnie.
Tak na marginesie, kumaci ludzie piszą infrastruktura jednak przez "u", nie piszą z kolei o spuszczaniu się ani nie piszą gro.
Wychodząc z założenia, że nie dyskutuje się z idiotą bo ten najpierw sprowadzi cię do swojego poziomu a tam pokona doświadczeniem żegnam ozięble. Hasta la vista. |
|
|
|
| |
|
