|
POWRÓT DO LISTY WĄTKÓW DYSKUSYJNYCH
 | | | | |
|
2009-03-31, 19:25
2009-03-31, 14:53 - marysieńka napisał/-a:
Darku....
Tak..mam na myśli szlachetną sztukę..ale nie koniecznie sztukę szermierki...ale...
Zresztą Tyś(przepraszam za bezpośredniość) całkiem "kulturny":))))) |
| I znów ten cudzysłów? Litości :-)) |
| | | | | |
|
2009-04-01, 00:22
2009-03-31, 19:06 - Piotr 63 napisał/-a:
3:2 dla nich ( N.IRL ). Kurczyłeś się w oczekiwaniu na "cios" i takowego ode mnie się nie doczekałeś po samym meczu ( chociaż mogłem go ci zadać już o godz. 19.50 w sobotę ), ponieważ nie chciałem cię "dobijać", bo i tak to co cię spotkało z ekranu TV to był już wystarczający dla ciebie "cios" i nauczka na przyszłość, że nie wolno tak egoistycznie typować nawet dla drużyny, której kibicujesz ( a nie dało się przeciwnikom dać nawet szansy choć na 1. gola ? ).
Może potypujmy na jutrzejszy mecz z 201. drużyną rankingu FIFA.
Może tym razem ( po sobotniej nauczce ) zatypujesz np. 2:1 dla nas, czy dalej będziesz typował np. 6:0 dla nas ?. |
Ja stawiam na ok 6:0 , a Ty Piotr ile ?
Czy dopiero po meczu napiszesz, ze właśnie wcześniej wiedziałeś , że tym razem tak będzie ? |
| | | | |
| | | | | |
|
2009-04-01, 11:25
| A ja bez nerwów obstawiam wynik 4:0 dla Polski, strzelców bramek nie podam bo jasnowidzem nie jestem a szkoda. |
| | | | | |
|
2009-04-01, 11:40
A co ten....
2009-03-31, 13:45 - ulisses napisał/-a:
Dopiero teraz przeczytałem ten wpis i nie mogę się powstrzymać.
Koleżko, długo tolerowałem twoje (mała litera użyta celowo) głupie i chamskie wpisy ale teraz przegiąłeś.
Po pierwsze primo : nie jestem chłopem ani tym bardziej "chłopem"
Po drugie primo : zabraniać zabierać głos to możesz swojej żonie (biedna kobieta)
Po trzecie primo : nie tobie oceniać o czym mam a o czym nie mam pojęcia (a zielna to jest Matka Boska)
Po czwarte primo : w nosie mam to jak i gdzie pobiegłeś maraton
i wreszcie po piąte i ostatnie primo : nie życzę sobie żebyś mi dyktował za co mam się brać i oceniał co mi jak wychodzi.
Uprzedzam, że jest to ostatni wpis do ciebie, o tobie i w wątkach, w których się pojawisz.
Jestem człowiekiem tolerancyjnym i spokojnym ale jak mawiał klasyk A. Lepper : chamstwa nie zniese.
Hasta la vista.
|
| ...tak z tym swoim "primo", podobnie jak tamten z tym swoim "Brawo Lech". |
| | | | | |
|
2009-04-01, 12:40
Ja też...
2009-04-01, 00:22 - emka64 napisał/-a:
Ja stawiam na ok 6:0 , a Ty Piotr ile ?
Czy dopiero po meczu napiszesz, ze właśnie wcześniej wiedziałeś , że tym razem tak będzie ? |
| ...stawiam na 6:0, jak "szaleć to szaleć". |
| | | | | |
|
2009-04-01, 19:51
2009-04-01, 12:40 - Piotr 63 napisał/-a:
...stawiam na 6:0, jak "szaleć to szaleć". |
| Jak będzie 2:0 dla Polski to bedzie super.A 6 bramek polska reprezentacja to już zdawno nikomu nie strzeliła. Piotrek ty na pewno bedziesz pamiętał kiedy taki rezultat padł- podpowiesz? |
| | | | | |
|
2009-04-01, 19:57
| Ostatnio to Azerbejdżan tak rozjechali, chyba 8:0 ze 4 lata temu. Co do dzisiejszego meczu to myślę że powinniśmy wygrać, ciężko mi sobie wyobrazić że to spotkanie można przegrać, ale... po tym co widziałem w zeszłą sobotę niczego nie jestem pewny. |
| | | | |
| | | | | |
|
2009-04-01, 20:34
| idę oglądać mecz... może wreszcie nasi wygrają... ;-) |
| | | | | |
|
2009-04-01, 22:25
| | | | | |
|
2009-04-01, 23:07
2009-04-01, 22:25 - jusmar napisał/-a:
10:0 |
wynik wygląda jak prima-aprillisowy żart;)))
brawo! |
| | | | | |
|
2009-04-02, 09:08
| Rekordowe zwycięstwo,oby jesienią nie doszło do rekordowej porażki.:))) |
| | | | | |
|
2009-04-02, 09:34
I nie wiadomo, ...
2009-04-01, 22:25 - jusmar napisał/-a:
10:0 |
...czy z tego się śmiać czy płakać. ja choć typowałem 6:0 to po takim wyniku powiedziałem sobie niech nabiją tych goli jak najwięcej, tym większy będzie później upadek.
A najgłubsze u nas jest to, że taki mecz z 201. drużyną w rankingu FIFA nigdzie ( może w krajach o podobnym poziomie piłki ) nie pokazuje się i to z całą oprawą wraz z komentarzami i omawianiem szczegółów.
Wyglądało to na święto narodowe a w rzeczywistości wtszło na to iż naszej drużyny nie stać na walkę z równymi sobie drużynami to trzeba było się do końca "pastwić" nad drużyną która prawdę powiedziawszy nie umiała skonstruować nawet 1. akcji zakończonej strzałem. A przy tym jaka była euforia tak zawodników jak i całego stadionu.
A w/g mnie ta każda dostrzelona bramka tym "kelnerom" działa odwrotnie do sukcesu. Tak jak w sądzie gdy każde słowo użyte przez zeznającego może być użyte przeciw niemu.
Oznacza to ni mniej ni więcej, że drużyna może ale w praktyce ( w meczach ze "swoimi" zespołami ) po prostu nie umie.
A nie lepiej było zremisować w Bratysławie i Belfaście a wczoraj wygrać "normalnie" ( jak inne drużyny z San Marino ) 2:0, 3:0 ?.
W efekcie cały ten wczorajszy spektakl i show z najsłabszą prawie drużyną na świecie był dla widzów żenujący i na pewno w każdym domu padały stwierdzenia "a nie było tak wcześniej".
Mp. na "Wyspach" nigdy by się nie pokazało takiego meczu w 1. programie TV, co najwyżej wieczorem jakiś skrót i inf. za to tam pokazuje się np. mecz towarzyski z Brazylią czy Argentyną, bo tam znający się na futbolu wiedzą, że trzeba grać na całego z równymi sobie a nie z drużynami z 3. "setki" światowego rankingu.
A temu p. Szpakowskiemu to jeszcze było w 90. min. szkoda, że sędzia ( podobnie jak 10 min. wcześniej na 9:0 ) nie uznał gola na 11:0 , jemu było jeszcze mało.
A to tylko świadczy o małości drużyny. I mam wątpliwości czy w dzisiejszych tytułach w mediach nie zapomni się tamtych potrzebnych porażek przez to niepotrzebnie "nadmuchane" do ostatnich granic - zwycięstwo. |
| | | | |
| | | | | |
|
2009-04-02, 10:10
Potwierdzenie w linku
2009-04-02, 09:34 - Piotr 63 napisał/-a:
...czy z tego się śmiać czy płakać. ja choć typowałem 6:0 to po takim wyniku powiedziałem sobie niech nabiją tych goli jak najwięcej, tym większy będzie później upadek.
A najgłubsze u nas jest to, że taki mecz z 201. drużyną w rankingu FIFA nigdzie ( może w krajach o podobnym poziomie piłki ) nie pokazuje się i to z całą oprawą wraz z komentarzami i omawianiem szczegółów.
Wyglądało to na święto narodowe a w rzeczywistości wtszło na to iż naszej drużyny nie stać na walkę z równymi sobie drużynami to trzeba było się do końca "pastwić" nad drużyną która prawdę powiedziawszy nie umiała skonstruować nawet 1. akcji zakończonej strzałem. A przy tym jaka była euforia tak zawodników jak i całego stadionu.
A w/g mnie ta każda dostrzelona bramka tym "kelnerom" działa odwrotnie do sukcesu. Tak jak w sądzie gdy każde słowo użyte przez zeznającego może być użyte przeciw niemu.
Oznacza to ni mniej ni więcej, że drużyna może ale w praktyce ( w meczach ze "swoimi" zespołami ) po prostu nie umie.
A nie lepiej było zremisować w Bratysławie i Belfaście a wczoraj wygrać "normalnie" ( jak inne drużyny z San Marino ) 2:0, 3:0 ?.
W efekcie cały ten wczorajszy spektakl i show z najsłabszą prawie drużyną na świecie był dla widzów żenujący i na pewno w każdym domu padały stwierdzenia "a nie było tak wcześniej".
Mp. na "Wyspach" nigdy by się nie pokazało takiego meczu w 1. programie TV, co najwyżej wieczorem jakiś skrót i inf. za to tam pokazuje się np. mecz towarzyski z Brazylią czy Argentyną, bo tam znający się na futbolu wiedzą, że trzeba grać na całego z równymi sobie a nie z drużynami z 3. "setki" światowego rankingu.
A temu p. Szpakowskiemu to jeszcze było w 90. min. szkoda, że sędzia ( podobnie jak 10 min. wcześniej na 9:0 ) nie uznał gola na 11:0 , jemu było jeszcze mało.
A to tylko świadczy o małości drużyny. I mam wątpliwości czy w dzisiejszych tytułach w mediach nie zapomni się tamtych potrzebnych porażek przez to niepotrzebnie "nadmuchane" do ostatnich granic - zwycięstwo. |
| | | | | |
|
2009-04-02, 10:14
I w linku...
2009-04-02, 10:10 - Piotr 63 napisał/-a:
|
| | | | | |
|
2009-04-02, 10:18
| 10:0, ładny wynik ale nie ma się czym podniecać. To było tylko San Marino czyli po prostu amatorzy. Trochę denerwuje mnie to że znowu wszyscy zachwycają się Beenhakkerem, według mnie im dłużej utrzymamy go na stanowisku trenera tym dla nas gorzej. Trochę nie podobało mi się zachowanie kibiców, doping był ok, ale mi chodzi o to co od czasu do czasu śpiewali. Według mnie nie powinno się mieszać klubów do meczów reprezentacji, a wczoraj można było usłyszeć na stadionie: Korona Kielce, a także (co chyba było najgorsze) Wisła to stara... nie będę kończył. Co prawda ja jestem kibicem Cracovii, ale w przeciwieństwie do większości nie pałam nienawiścią do sąsiadki z drugiej strony Błoń i strasznie nie lubię jak na stadionie Cracovii śpiewana jest wyżej wymieniona piosenka, bo według mnie powinno się wspierać swoją drużynę a nie obrażać rywala. Najśmieszniejsze było to że wczoraj jak poleciała ta piosenka to w tym momencie p.Szpakowski pochwalił zachowanie kibiców... Ok, ogólnie było fajne ale chyba słyszał w danym momencie co śpiewają. |
| | | | | |
|
2009-04-02, 10:46
Zawsze grać do końca
2009-04-02, 09:34 - Piotr 63 napisał/-a:
...czy z tego się śmiać czy płakać. ja choć typowałem 6:0 to po takim wyniku powiedziałem sobie niech nabiją tych goli jak najwięcej, tym większy będzie później upadek.
A najgłubsze u nas jest to, że taki mecz z 201. drużyną w rankingu FIFA nigdzie ( może w krajach o podobnym poziomie piłki ) nie pokazuje się i to z całą oprawą wraz z komentarzami i omawianiem szczegółów.
Wyglądało to na święto narodowe a w rzeczywistości wtszło na to iż naszej drużyny nie stać na walkę z równymi sobie drużynami to trzeba było się do końca "pastwić" nad drużyną która prawdę powiedziawszy nie umiała skonstruować nawet 1. akcji zakończonej strzałem. A przy tym jaka była euforia tak zawodników jak i całego stadionu.
A w/g mnie ta każda dostrzelona bramka tym "kelnerom" działa odwrotnie do sukcesu. Tak jak w sądzie gdy każde słowo użyte przez zeznającego może być użyte przeciw niemu.
Oznacza to ni mniej ni więcej, że drużyna może ale w praktyce ( w meczach ze "swoimi" zespołami ) po prostu nie umie.
A nie lepiej było zremisować w Bratysławie i Belfaście a wczoraj wygrać "normalnie" ( jak inne drużyny z San Marino ) 2:0, 3:0 ?.
W efekcie cały ten wczorajszy spektakl i show z najsłabszą prawie drużyną na świecie był dla widzów żenujący i na pewno w każdym domu padały stwierdzenia "a nie było tak wcześniej".
Mp. na "Wyspach" nigdy by się nie pokazało takiego meczu w 1. programie TV, co najwyżej wieczorem jakiś skrót i inf. za to tam pokazuje się np. mecz towarzyski z Brazylią czy Argentyną, bo tam znający się na futbolu wiedzą, że trzeba grać na całego z równymi sobie a nie z drużynami z 3. "setki" światowego rankingu.
A temu p. Szpakowskiemu to jeszcze było w 90. min. szkoda, że sędzia ( podobnie jak 10 min. wcześniej na 9:0 ) nie uznał gola na 11:0 , jemu było jeszcze mało.
A to tylko świadczy o małości drużyny. I mam wątpliwości czy w dzisiejszych tytułach w mediach nie zapomni się tamtych potrzebnych porażek przez to niepotrzebnie "nadmuchane" do ostatnich granic - zwycięstwo. |
| Po części zgodzę się z Tobą Piotrze że nie ma sie podniecać co do wymiarów zwyciestwa z 201 drużyna na swiecie, ale kazdy trener na swiecie powinien wymagac od swoich zawodników jak najwyzszego zwyciestwa bez względu na klasę przeciwnika i te zwycięstwo cieszy. Szkoda punktów w Belfaście. Co do wypowiedzi w trakcie meczu redaktora Szpakowskiego - to temu panu już dziękujemy. Cały świat smieje się z jego informacji z Tygodnika Kibica. |
| | | | | |
|
2009-04-02, 14:04
z tym przeciwnikiem we wczorajszej dyspozycji WYGRAŁABY , każda dobrze zorganizowana drużyna z naszej rodzimej A - klasy ( 6. liga ) bez większych problemów 2-3 bramkami bez żadnych zbędnych zgrupowań ...czyli w rytmie meczowym .
Wczoraj dwaj przeciwnicy ( Śłowacja i Irlandia Pn. nam odjechali - Ci pierwsi 6. czerwca wygrają z San Marino nie za wysoko ,ale będą mieć już 5 pkt. więcej po zrównaniu il. meczy ) , a przecież awansować będą pewnie musieli -CZESI - gdyż inaczej to u nich byłaby doprawdy żałoba nie wyjść z tak słabiutkiej grupy . A to może okazać się bardzo skomplikowane dla polskich kopaczy .
Także wczoraj niby wysoko , ale w rzeczywistości jeszcze trudniej o końcowy sukces.
Jan Uciechowski z Lędziny k. Milicza.
|
| | | | |
| | | | | |
|
2009-04-02, 14:55
2009-04-02, 14:04 - Jan 63 napisał/-a:
z tym przeciwnikiem we wczorajszej dyspozycji WYGRAŁABY , każda dobrze zorganizowana drużyna z naszej rodzimej A - klasy ( 6. liga ) bez większych problemów 2-3 bramkami bez żadnych zbędnych zgrupowań ...czyli w rytmie meczowym .
Wczoraj dwaj przeciwnicy ( Śłowacja i Irlandia Pn. nam odjechali - Ci pierwsi 6. czerwca wygrają z San Marino nie za wysoko ,ale będą mieć już 5 pkt. więcej po zrównaniu il. meczy ) , a przecież awansować będą pewnie musieli -CZESI - gdyż inaczej to u nich byłaby doprawdy żałoba nie wyjść z tak słabiutkiej grupy . A to może okazać się bardzo skomplikowane dla polskich kopaczy .
Także wczoraj niby wysoko , ale w rzeczywistości jeszcze trudniej o końcowy sukces.
Jan Uciechowski z Lędziny k. Milicza.
|
| Ale na szczęście jesteśmy w lepszej sytuacji niż drużyny od Nas mocniejsze np. Portugalia, która ma 7 pkt starty do Danii oraz Rumunia która ma 8 pkt do odbrobienia w stosunku do Serbii, którą ograliśmy w eliminacjach do ME. Brak awansu Portugalczyków to będzie dla nich dramat, bo my na Nasze szczęscie mamy zapewniony start bez eliminacji w kolejnej dużej imprezie Euro 2012. |
| | | | | |
|
2009-04-02, 16:17
2009-04-02, 14:55 - jusmar napisał/-a:
Ale na szczęście jesteśmy w lepszej sytuacji niż drużyny od Nas mocniejsze np. Portugalia, która ma 7 pkt starty do Danii oraz Rumunia która ma 8 pkt do odbrobienia w stosunku do Serbii, którą ograliśmy w eliminacjach do ME. Brak awansu Portugalczyków to będzie dla nich dramat, bo my na Nasze szczęscie mamy zapewniony start bez eliminacji w kolejnej dużej imprezie Euro 2012. |
| Bo Polska to naprawdę dobra drużyna. Kolega Borubar załatwił nam 6 punktów (ze Słowację i Irl.Pł). Inne by były komentarze w tym wątku. Chociaż nie - komentarze byłyby te same :) |
| | | | | |
|
2009-04-03, 07:13
|
|
|
| |
|
