|
POWRÓT DO LISTY WĄTKÓW DYSKUSYJNYCH
 | | | | |
|
2009-05-24, 10:12
3. miejsce...
... Lechowi ( na końcu rozgrywek - nie wygrają z Crakowią w ostatniej kolejce ) wczoraj zapewnił na Konwiktorskiej znowu w końcu meczu sędzia boczny .
Przy wrzutce w przedpole bramkowe Polonii trzech graczy Lecha było na ewidentnym spalonym ( sędzia nie podnosi chorągiewki ) chwilę później przyjęcie piłki przez Poznaniaka wyraźnie widoczne ręką odegranie i gol na wymęczony remis ( trzeci w tym sezonie Lecha z Polonią - żaden nie zasłużony dla poznańskiej jedenastki ) ze słabiutką Polonią Warszawa.
Beznadziejny ... Lech , przez większość sezonu jak nie splot szczęśliwych okoliczności to jeszcze na koniec sporo prezentów ...Beznadziejny Lech ... Beznadziejny Lech... |
| | | | | |
|
2009-05-24, 10:33
WISEŁKA KRAKÓW TO DUMA WSZYSTKICH POLAKÓW
2009-05-24, 10:12 - Jan 63 napisał/-a:
... Lechowi ( na końcu rozgrywek - nie wygrają z Crakowią w ostatniej kolejce ) wczoraj zapewnił na Konwiktorskiej znowu w końcu meczu sędzia boczny .
Przy wrzutce w przedpole bramkowe Polonii trzech graczy Lecha było na ewidentnym spalonym ( sędzia nie podnosi chorągiewki ) chwilę później przyjęcie piłki przez Poznaniaka wyraźnie widoczne ręką odegranie i gol na wymęczony remis ( trzeci w tym sezonie Lecha z Polonią - żaden nie zasłużony dla poznańskiej jedenastki ) ze słabiutką Polonią Warszawa.
Beznadziejny ... Lech , przez większość sezonu jak nie splot szczęśliwych okoliczności to jeszcze na koniec sporo prezentów ...Beznadziejny Lech ... Beznadziejny Lech... |
| Podoba mi sie to co piszesz , a koniec jest bajeczny. |
| | | | |
| | | | | |
|
2009-05-24, 10:37
No nie tak do końca...
2009-05-23, 18:43 - Paweł II Yazomb napisał/-a:
To co dzieje sie w przed ostatniej kolejce spotkan w naszej rodzimej lidze, przyprawia o atak serca;> Jak narazie Wisła godzi Legie i Lecha. Lech odrabia tradycyjnie straty a Legia sama sobie winna. |
| ...Legia sama sobie winna, ponieważ jak oglądałeś dokładnie mecz to doskonale zauważyłeś iż M.Gamcarczyk przyjmując sobie piłkę na pierś ( potem kropnął w "okienko" J.Muchy ) pomógł sobie 2 razy ( obiema rękami, najpierw lewą a potem prawą, powtarzali z 6 razy ) ręką. A sędzia był dokładnie w tej samej odległości co na Euro ( mecz Austria - Polska ) H.Weeb, zauważając "ściąganie do ziemi" austriackiego zawodnika. Niestety ten nasz sędzia w przeciwieństwie do H.Weeba nie widział ewidentnego ( podwójnego ) nieprzepisowego zagrania. I w ten sposób ( na dodatek Wasz Lech po raz kolejny, chyba 10. w sezonie i to też po błędzie sędziego - 3. jego graczy na spalonym, "uciekł spod gilotyny" i niechybnej porażki z przeciętną Polonią Warszawa ) już wczoraj mógł być tylko 3. w lidze, a tak mimo iż gra w tym roku beznadziejnie, dalej ma szansę na v-ce "Majstra". Ale może w ostatniej kolejce Cracovia aby uniknąć spadku do 1.ligi może wyratuje remis w Poznaniu, jak to zrobiło kilka drużyn ze strefy spadkowej. I wtedy ten przereklamowany Lech, co miał być pewnym Mistrzem, może będzie 3. |
| | | | | |
|
2009-05-24, 10:42
2009-05-24, 10:33 - kordekbiega napisał/-a:
Podoba mi sie to co piszesz , a koniec jest bajeczny. |
| Dzięki ...wszystko może się odbywać bez kłótni, przepychanek , obrażań , cudzysłowiów - wystarczy tylko napisać goła prawdę , a ta dla Lecha od dawna jest brutalna - myślę o grze i kilkunastu przyczepach szczęścia ...tej drużyny od listopada zeszłego roku ! |
| | | | | |
|
2009-05-24, 11:28
Nawet na 90minut.pl ( poniżej w linku )
2009-05-24, 10:42 - Jan 63 napisał/-a:
Dzięki ...wszystko może się odbywać bez kłótni, przepychanek , obrażań , cudzysłowiów - wystarczy tylko napisać goła prawdę , a ta dla Lecha od dawna jest brutalna - myślę o grze i kilkunastu przyczepach szczęścia ...tej drużyny od listopada zeszłego roku ! |
| LINK: http://www.90minut.pl/news/92/news927853-Ekstraklasa-Polonia-W-3-3-Lech.html | ...ktoś to zauważył ( 2 przypadkowe remisy Lecha w ostatnich meczach z Polonią ), w RPP - gol z karnego z "kapelusza", a wczoraj wyrównująca bramka dal Lercha została zdobyta nieprawidłowo, mało, że ze spalonego to jeszcze z pomocą ręki przez Stilića.
Nie wolno tak pomagać drużynie co i tak miała za dużo szczęścia i pomocy sędziów i zawodników ( P.Strąk ) z przeciwnych ( CSKA Moskwa ) drużyn. I to tylko dlatego, że do pewnego momentu ta grała ładnie dla oka.
|
| | | | | |
|
2009-05-24, 11:47
A to ( poniżej )...
2009-05-24, 11:28 - Piotr 63 napisał/-a:
...ktoś to zauważył ( 2 przypadkowe remisy Lecha w ostatnich meczach z Polonią ), w RPP - gol z karnego z "kapelusza", a wczoraj wyrównująca bramka dal Lercha została zdobyta nieprawidłowo, mało, że ze spalonego to jeszcze z pomocą ręki przez Stilića.
Nie wolno tak pomagać drużynie co i tak miała za dużo szczęścia i pomocy sędziów i zawodników ( P.Strąk ) z przeciwnych ( CSKA Moskwa ) drużyn. I to tylko dlatego, że do pewnego momentu ta grała ładnie dla oka.
|
| | | | | |
|
2009-05-24, 13:44
No i Lecha ratowały...
2009-05-24, 10:12 - Jan 63 napisał/-a:
... Lechowi ( na końcu rozgrywek - nie wygrają z Crakowią w ostatniej kolejce ) wczoraj zapewnił na Konwiktorskiej znowu w końcu meczu sędzia boczny .
Przy wrzutce w przedpole bramkowe Polonii trzech graczy Lecha było na ewidentnym spalonym ( sędzia nie podnosi chorągiewki ) chwilę później przyjęcie piłki przez Poznaniaka wyraźnie widoczne ręką odegranie i gol na wymęczony remis ( trzeci w tym sezonie Lecha z Polonią - żaden nie zasłużony dla poznańskiej jedenastki ) ze słabiutką Polonią Warszawa.
Beznadziejny ... Lech , przez większość sezonu jak nie splot szczęśliwych okoliczności to jeszcze na koniec sporo prezentów ...Beznadziejny Lech ... Beznadziejny Lech... |
...jeszcze poprzeczka w 52.min. i słupek w 75.min. a i 2. założone "siatki" Arboledzie też nie mogą umknąć obserwatorom.
A Pan J.Grembocki powiedział o tym asystencie sędziego "Gamoń" ( tak nie powinien ), ale mówił i powtórzył drugi raz pani obsługującej mecz wywiadami, że jest "Gamoniem", bo będąc 10. metrów od Stilića z premedytacją nie widział to co widział cały stadion. Powiedział też, że cieszy się, że odebrał Lechowi tytuł ( tak też nie powinien, bo nie wiadomo czy za 2 lata nie będzie starał się o pracę w Poznaniu ).
|
| | | | |
| | | | | |
|
2009-05-28, 02:42
2009-05-24, 10:12 - Jan 63 napisał/-a:
... Lechowi ( na końcu rozgrywek - nie wygrają z Crakowią w ostatniej kolejce ) wczoraj zapewnił na Konwiktorskiej znowu w końcu meczu sędzia boczny .
Przy wrzutce w przedpole bramkowe Polonii trzech graczy Lecha było na ewidentnym spalonym ( sędzia nie podnosi chorągiewki ) chwilę później przyjęcie piłki przez Poznaniaka wyraźnie widoczne ręką odegranie i gol na wymęczony remis ( trzeci w tym sezonie Lecha z Polonią - żaden nie zasłużony dla poznańskiej jedenastki ) ze słabiutką Polonią Warszawa.
Beznadziejny ... Lech , przez większość sezonu jak nie splot szczęśliwych okoliczności to jeszcze na koniec sporo prezentów ...Beznadziejny Lech ... Beznadziejny Lech... |
| CRACOVIA- TAK PISZEMY NAZWę TEGO PIęKNEGO KLUBU KTóREMU KIBICOWAł SAM JAN PAWEł II. |
| | | | | |
|
2009-05-28, 02:43
RATUJEMY LEGENDę POLSKIEJ PIłKI WARTę POZNAń!!!
| LINK: http://www.ratujmywarte.pl | Witam!
W związku z trudną sytuacją naszego klubu, prosimy o wsparcie was niewielkim nakładem sił. Właściwie chodzi tylko o wpisy do księgi gości z poparciem naszych działań n stronie http://www.ratujmywarte.pl. Sytuacja nie prezentuje się u nas zbyt ciekawie. Zimą klub musiał oddać dług sprzed 10 lat w postaci 300 tys. złotych, i z najbiedniejszego klubu z I ligi staliśmy się jeszcze biedniejszym, bowiem nasz roczny budżet to milionom złotych. Prosiliśmy miasto o pomoc, lecz usłyszeliśmy "albo się rozwiążcie, albo radźcie sobie sami".
Dlatego chcemy jakoś zaprotestować temu faktowi, jak nas traktował prezydent miasta Poznania. Przypomnę, że Warta to dwukrotny mistrz Polski. Przez lata był gnębiony przez okupacje niemiecką a potem przez komunistów, lecz klub przetrwał nawet te najgorsze etapy XX wieku dziejach Polski. Poprzez pozytywne komentarze, chcemy budować pozytywny wizerunek klubu, co może pomóc znaleźć strategicznego sponsora, a co za tym idzie uratowanie naszego klubu przed upadkiem.
Ze sportowym pozdrowieniem,
Mateusz Woźniak. |
| | | | | |
|
2009-05-28, 07:26
2009-05-28, 02:43 - Kamyczek86 napisał/-a:
Witam!
W związku z trudną sytuacją naszego klubu, prosimy o wsparcie was niewielkim nakładem sił. Właściwie chodzi tylko o wpisy do księgi gości z poparciem naszych działań n stronie http://www.ratujmywarte.pl. Sytuacja nie prezentuje się u nas zbyt ciekawie. Zimą klub musiał oddać dług sprzed 10 lat w postaci 300 tys. złotych, i z najbiedniejszego klubu z I ligi staliśmy się jeszcze biedniejszym, bowiem nasz roczny budżet to milionom złotych. Prosiliśmy miasto o pomoc, lecz usłyszeliśmy "albo się rozwiążcie, albo radźcie sobie sami".
Dlatego chcemy jakoś zaprotestować temu faktowi, jak nas traktował prezydent miasta Poznania. Przypomnę, że Warta to dwukrotny mistrz Polski. Przez lata był gnębiony przez okupacje niemiecką a potem przez komunistów, lecz klub przetrwał nawet te najgorsze etapy XX wieku dziejach Polski. Poprzez pozytywne komentarze, chcemy budować pozytywny wizerunek klubu, co może pomóc znaleźć strategicznego sponsora, a co za tym idzie uratowanie naszego klubu przed upadkiem.
Ze sportowym pozdrowieniem,
Mateusz Woźniak. |
| A na czym polegało to gnębienie przez okupację niemiecką, komunistów i prezydenta Poznania? |
| | | | | |
|
2009-05-28, 15:48
2009-05-28, 07:26 - ulisses napisał/-a:
A na czym polegało to gnębienie przez okupację niemiecką, komunistów i prezydenta Poznania? |
| Czym? Chociażby tym, że kluby z patriotyczno-narodowymi tradycjami jak wspomniana wyżej Warta oraz Cracovia, ŁKS Łódź jak i Polonia Warszawa przez dziesiątki lat pałętały się po prowincjonalnych III ligach, a w przypadku "Pasów" nawet Okręgówkach. Poczytaj historię tych wspaniałych Klubów, a być może dowiesz się nowych "zaskakujących" dla Ciebie faktów, o których ja wiedziałem mając już lat 9... |
| | | | | |
|
2009-05-28, 16:07
2009-05-24, 10:12 - Jan 63 napisał/-a:
... Lechowi ( na końcu rozgrywek - nie wygrają z Crakowią w ostatniej kolejce ) wczoraj zapewnił na Konwiktorskiej znowu w końcu meczu sędzia boczny .
Przy wrzutce w przedpole bramkowe Polonii trzech graczy Lecha było na ewidentnym spalonym ( sędzia nie podnosi chorągiewki ) chwilę później przyjęcie piłki przez Poznaniaka wyraźnie widoczne ręką odegranie i gol na wymęczony remis ( trzeci w tym sezonie Lecha z Polonią - żaden nie zasłużony dla poznańskiej jedenastki ) ze słabiutką Polonią Warszawa.
Beznadziejny ... Lech , przez większość sezonu jak nie splot szczęśliwych okoliczności to jeszcze na koniec sporo prezentów ...Beznadziejny Lech ... Beznadziejny Lech... |
Słabiutką Polonią powiadasz? A widziałeś oba półfinały Pucharu Polski jak i ostatni mecz ligowy gdzie sędziowie drukowali jak mogli, by przypadkiem Lechowi nie stała się krzywda?
Pierwszy półfinał: bramka ze spalonego, czerwona kartka dla Przyrowskiego za uświadomienie sędziego, że go "po...bało" oraz przedłużony mecz aż o 5 minut, zakończony remisem 1:1
Drugi półfinał: karny z kapelusza, mecz również zakończony remisem 1:1. O karnych nie ma co wspominać, bo był to blamaż- Lech wygrał tę loterię 3:0
Ostatni mecz ligowy: pierwsza bramka dla Lecha padła po zagraniu ręką Stilića jak i spalonym, trzecia bramka dla Lecha padła również po spalonym, na którym znajdowało się aż 2 lechitów! Mecz zakończony remisem 3:3.
Ta "słaba" Polonia gdyby nie sędziowie wygrałaby trzy mecze z Lechem wiosną, kiedy prawdopodobnemu mistrzowi kraju Wiśle przytrafiły się dwie porażki oraz remis.
Lech w finale wygrał z Ruchem raptem 1:0, kiedy Polonia ograła chrzowskich 1:3 także na wyjeździe.
Lech się najzwyczajniej wypalił jesiennymi sukcesami w Europie, za co płaci frycowe wiosną. Bramki w ostatnich minutach, pomoc sędziów. Teraz się jeszcze mówi o odejściu Lewandowskiego, Rengifo oraz Stilića. Gdyby nie ta trójka, Lech zdobył by znacznie mniej punktów.
Póki co ma "tylko" 7 pkt. więcej od Polonii, która po za meczem z Lechem była krzywdzona także w meczu z Wisłą, ŁKS-em jak i Jagiellonią, gdzie bramki również padały po spalonych. Tak było z Wisłą na 1:0 (mecz zakończył się 2:1 dla Wisły), ŁKSem 3:1 (bramka ze spalonego przy stanie 1:0 dla ŁKS-u), Jagiellonią 2:1 (bramki na 2:1 ze spalonego). Suma sumarum, te mecze odebrały Polonii 5 pkt. Lechowi natomiast sprzyjali arbitrzy.
Jesienią rzeczywiście Lech zadziwił Polskę i Europę, ale tym co reprezentował sobą wiosną (częste remisy, fartowne wygrane, pkt. przy pomocy sędziów, burzy całą wielkość Lecha, która tak budowały media, ze Lechowi bezapelacyjnie należy się mistrzostwo.
Lech sam połączył się z Amicą dzięki czemu zawdzięcza swe istnienie, a śmieje się z Polonii, że jest "Dysko-Polo". Widać obłuda nie zna granic. Komu Lech zawdzięcza sukcesy w UEFIE? Ano Dyskobolii która oddała swe miejsce Polonii. Gdyby nie to, Lech byśmy nie widzieli w Europie, a inny polski klub by nie zrrobil pewnie tak dobrego wyniku. Niehonorowe było wykupienie miejsce Dyskobolii, ale honorowe było wykorzystanie także wolnego miejsca, na które wskoczył Lech. Równi i równiejsi? Chyba tak... |
| | | | |
| | | | | |
|
2009-05-28, 18:00
Kibicował JP II...
2009-05-28, 02:42 - Kamyczek86 napisał/-a:
CRACOVIA- TAK PISZEMY NAZWę TEGO PIęKNEGO KLUBU KTóREMU KIBICOWAł SAM JAN PAWEł II. |
| ...a potem ( po Jego śmierci i 3.dniowej żałobie ) się pobili na całego z wiślakami. Nie zwracaj jak to się pisze, bo to nie jest w tym wszystkim najważniejsze ( wszyscy tu na Forum, łącznie ze mną robią większe błędy ), ważniejsze aby ta drużyna dotrwała pojutrze w Poznaniu z remisem do końca meczu, a wtedy brat dokładnie zgadnie ( trafi w "sedno" ), ze Wasz Lech będzie dokładnie 3. na mecie rozgrywek polskiej "Ekstraklasy" '2009. Co wyżej śmiał odnotować ( jeszcze gdy Lech "parł" po "złoto" ). |
| | | | | |
|
2009-05-28, 18:10
Jesteś Gość !!! kolego Michale, podsumowując ...
2009-05-28, 16:07 - Kamyczek86 napisał/-a:
Słabiutką Polonią powiadasz? A widziałeś oba półfinały Pucharu Polski jak i ostatni mecz ligowy gdzie sędziowie drukowali jak mogli, by przypadkiem Lechowi nie stała się krzywda?
Pierwszy półfinał: bramka ze spalonego, czerwona kartka dla Przyrowskiego za uświadomienie sędziego, że go "po...bało" oraz przedłużony mecz aż o 5 minut, zakończony remisem 1:1
Drugi półfinał: karny z kapelusza, mecz również zakończony remisem 1:1. O karnych nie ma co wspominać, bo był to blamaż- Lech wygrał tę loterię 3:0
Ostatni mecz ligowy: pierwsza bramka dla Lecha padła po zagraniu ręką Stilića jak i spalonym, trzecia bramka dla Lecha padła również po spalonym, na którym znajdowało się aż 2 lechitów! Mecz zakończony remisem 3:3.
Ta "słaba" Polonia gdyby nie sędziowie wygrałaby trzy mecze z Lechem wiosną, kiedy prawdopodobnemu mistrzowi kraju Wiśle przytrafiły się dwie porażki oraz remis.
Lech w finale wygrał z Ruchem raptem 1:0, kiedy Polonia ograła chrzowskich 1:3 także na wyjeździe.
Lech się najzwyczajniej wypalił jesiennymi sukcesami w Europie, za co płaci frycowe wiosną. Bramki w ostatnich minutach, pomoc sędziów. Teraz się jeszcze mówi o odejściu Lewandowskiego, Rengifo oraz Stilića. Gdyby nie ta trójka, Lech zdobył by znacznie mniej punktów.
Póki co ma "tylko" 7 pkt. więcej od Polonii, która po za meczem z Lechem była krzywdzona także w meczu z Wisłą, ŁKS-em jak i Jagiellonią, gdzie bramki również padały po spalonych. Tak było z Wisłą na 1:0 (mecz zakończył się 2:1 dla Wisły), ŁKSem 3:1 (bramka ze spalonego przy stanie 1:0 dla ŁKS-u), Jagiellonią 2:1 (bramki na 2:1 ze spalonego). Suma sumarum, te mecze odebrały Polonii 5 pkt. Lechowi natomiast sprzyjali arbitrzy.
Jesienią rzeczywiście Lech zadziwił Polskę i Europę, ale tym co reprezentował sobą wiosną (częste remisy, fartowne wygrane, pkt. przy pomocy sędziów, burzy całą wielkość Lecha, która tak budowały media, ze Lechowi bezapelacyjnie należy się mistrzostwo.
Lech sam połączył się z Amicą dzięki czemu zawdzięcza swe istnienie, a śmieje się z Polonii, że jest "Dysko-Polo". Widać obłuda nie zna granic. Komu Lech zawdzięcza sukcesy w UEFIE? Ano Dyskobolii która oddała swe miejsce Polonii. Gdyby nie to, Lech byśmy nie widzieli w Europie, a inny polski klub by nie zrrobil pewnie tak dobrego wyniku. Niehonorowe było wykupienie miejsce Dyskobolii, ale honorowe było wykorzystanie także wolnego miejsca, na które wskoczył Lech. Równi i równiejsi? Chyba tak... |
| ...te "ogromne sukcesy" Lecha, a brat nie miał na myśli ( pisząc "ze słabiutką Polonią" ) tego iż ta jest słabą drużyną, bo on wie tak jak i ja, że to bardzo dobry zespół ( a za wyliczenie przy okazji "beznadzieji" Lecha przez choć jednego dyskutanta oprócz nas tu w tym wątku - jesteśmy z bratem wdzięczni, bo wreszcie ktoś jest po naszej stronie ) i tej drużynie też często kibicujemy. Miał na myśli li tylko i wyłącznie to iż takimi sformułowaniami zdyskredytuje te "wielkie sukcesy" tego "wielkiego" Lecha co to miał zdobyć Puchar UEFA. |
| | | | | |
|
2009-05-28, 20:03
2009-05-28, 18:10 - Piotr 63 napisał/-a:
...te "ogromne sukcesy" Lecha, a brat nie miał na myśli ( pisząc "ze słabiutką Polonią" ) tego iż ta jest słabą drużyną, bo on wie tak jak i ja, że to bardzo dobry zespół ( a za wyliczenie przy okazji "beznadzieji" Lecha przez choć jednego dyskutanta oprócz nas tu w tym wątku - jesteśmy z bratem wdzięczni, bo wreszcie ktoś jest po naszej stronie ) i tej drużynie też często kibicujemy. Miał na myśli li tylko i wyłącznie to iż takimi sformułowaniami zdyskredytuje te "wielkie sukcesy" tego "wielkiego" Lecha co to miał zdobyć Puchar UEFA. |
Nie pisałem tych słów by szukać tu poparcia, a jedynie to co myślę. Polonii również nie uważam za nie wiadomo jaką potęgę, bo każdy wie jak jest. Meczem z Lechem czy też lutowe derby z Legią oraz momentami z Wisłą, pokazały, że z czołówką można powalczyć. Nawet na forum Legii był komentarz, że gdyby zamiast Lecha grała Legia Polonia wygrałaby z 3:0. Jednak mecze ze średnimi zespołami jak ŁKS i Jaga pokazały, jednak,że na takie mecze trudno się zmobilizować.
Lech co by nie mówić mimo tych pomocy sędziów, grał do końca, tak jak Polonia jesienią. Ale gdyby nie te pomoce i dziwne decyzje sędziów oraz fenomen wspomnianej wcześniej przeze mnie 3 zawodników Lecha, ten miałby dorobek jak Polonia i Bełchatów.
Ciekawi mnie to, jak Lech poradzi sobie w przyszłym sezonie bez Smudy oraz po ewentualnych odejściach owej trójki. Ale raczej wątpię by odeszli. Skoro Polonia jest wstanie utrzymać Przyrowskiego i Mynara, to Lech tym bardziej. pamiętajmy jednak, że zawsze najtrudniejszy jest drugi sezon po sukcesie.
Największą bolączką Lecha może być właśnie strata Smudy, który jest mistrzem motywacji, chodź często zachowuje się w bardzo chamski sposób.
Z utęsknieniem czekam na rewanż z Lechem w przyszłym sezonie, kiedy już nie posiędziuje Małek... |
| | | | | |
|
2009-05-28, 22:03
| Upadek jakiegokolwiek klubu sportowego, to wielki ból dla prawdziwego kibica, niekoniecznie "idacego" za dana druzyna. Wiem co czujesz jesli chodzi o Warte, bo mój klub, na mecze którego chodzilem 20 lat, byl w podobnej sytuacji. Wlasciwie zaden klub w Polsce, po za Legia, Lechem czy Wisla K. nie moze byc pewny jutra. Takie mamy czasy. Jesli nie macie prezydenta miasta za soba, to marnie to wyglada, ale nie ustepujcie!! Predzej spadnie ze stolka ten pan prezydent niz wasz klub a na jego miejsce przyjdzie normalny czlowiek. POWODZENIA!!! |
| | | | | |
|
2009-05-29, 08:59
2009-05-28, 15:48 - Kamyczek86 napisał/-a:
Czym? Chociażby tym, że kluby z patriotyczno-narodowymi tradycjami jak wspomniana wyżej Warta oraz Cracovia, ŁKS Łódź jak i Polonia Warszawa przez dziesiątki lat pałętały się po prowincjonalnych III ligach, a w przypadku "Pasów" nawet Okręgówkach. Poczytaj historię tych wspaniałych Klubów, a być może dowiesz się nowych "zaskakujących" dla Ciebie faktów, o których ja wiedziałem mając już lat 9... |
| Proponuję żeby uhonorować te dzielne kluby, które kopiąc piłkę nogami swoich zawodników przyczyniły się do odzyskania niepodległości i zmusić Parlament Europejski do zatwierdzenia uchwały o dożywotnim ich udziale w Lidze Mistrzów, zapewnić im udział w rozgrywkach ekstraklasy bez możliwości spadku oraz immunitet w sprawach o korupcję. |
| | | | |
| | | | | |
|
2009-05-29, 17:37
2009-05-29, 08:59 - ulisses napisał/-a:
Proponuję żeby uhonorować te dzielne kluby, które kopiąc piłkę nogami swoich zawodników przyczyniły się do odzyskania niepodległości i zmusić Parlament Europejski do zatwierdzenia uchwały o dożywotnim ich udziale w Lidze Mistrzów, zapewnić im udział w rozgrywkach ekstraklasy bez możliwości spadku oraz immunitet w sprawach o korupcję. |
Wiesz w ogóle o czym piszesz???????? Trzeba było być niezwykle odważnym by w czasie zaborów gdy nie było Polski na macie w świata, w mieście gdzie rządził Car, założyć klub o nazwie POLONIA!
"Czarne Koszule" to symbol żałoby za kraj, którego nie było. Biało-czerwona tarcza to symbolika barw narodowych. Piłkarze Polonii jak byś chciał wiedzieć brali udział w obu wojnach jak i Powstaniu Warszawskim. Hitlerowcy zabraniali uprawiania sportu, a oni i tak grali w konspiracyjnych rozgrywkach.
Car nie zezwalał na grę z biało-czerwoną tarczą, a oni grali, wiedząc, że narażają swoje życie. Właśnie m.in Polonistom zawdzięczasz dziś wolność. Wiesz, że autorem "O mój rozmarynie" był piłkarz Polonii?
Naszym prezesem był Generał Kazimierz Sosnkowski, za co komuniści szczególnie nas nienawidzili, zaś wspierali sowiecki powojenny wytwór CWKS Warszawa, zbudowany od podstaw zaraz po wojnie na wzór CSKA Moskwa, które to po przegranych meczach rozstrzeliwało swych rywali!
Zatem nie gadaj mi głupot, że te patriotyczne kluby grały sobie tylko w piłeczkę! Polonia zawsze była klubem ściśle związanym z Armią Krajową, których to Bohaterów Narodowych po wojnie w lasach z pepeszami ganiał m.in sowiecki generał Pełniący Obowiązki Polaka Rokossowski.
Znałem niekoronowanego króla kibiców KSP ŚP Jurka Kawkę, który za czasów najgłębszego komunizmu nie bał się mówić prosto z mostu, że to bolszewicy zniszczyli ten piękny klub. Wiesz, że nasi kibice chcieli wysadzić w powietrze siedzibę KC w Warszawie? Znasz innych tak odważnych ludzi?
Proponuję poczytać historię, by wiedzieć czemu na III ligę na Polonię, Wartę i Cracovię chodziły dziesiątki tysięcy kibiców, kiedy pod nosem miało się znacznie silniejszych rywali w postaci Legii, Lecha i Wisły. Pierwsi byli wspierani przez LWP trzeci przez MO...
Ale widać, Ty wolisz pisać sarkastyczne odpowiedzi, niż zajrzeć prawdzie w oczy. Ja mogę chodzić nawet na B Klasę, bo kocham ten Klub, i go nigdy nie zdradzę. Nie czuję się gorszym, że jadę pół kraju w grupie 50 osób, kiedy Legii jeździ po 2000. Gdyby oni grali 40 lat w III lidze, dziś ich by nie było. A nas na III ligę jak graliśmy gościnnie na Łazienkowskiej chodziło po 20.000 ludzi...
|
| | | | | |
|
2009-05-29, 18:50
2009-05-29, 17:37 - Kamyczek86 napisał/-a:
Wiesz w ogóle o czym piszesz???????? Trzeba było być niezwykle odważnym by w czasie zaborów gdy nie było Polski na macie w świata, w mieście gdzie rządził Car, założyć klub o nazwie POLONIA!
"Czarne Koszule" to symbol żałoby za kraj, którego nie było. Biało-czerwona tarcza to symbolika barw narodowych. Piłkarze Polonii jak byś chciał wiedzieć brali udział w obu wojnach jak i Powstaniu Warszawskim. Hitlerowcy zabraniali uprawiania sportu, a oni i tak grali w konspiracyjnych rozgrywkach.
Car nie zezwalał na grę z biało-czerwoną tarczą, a oni grali, wiedząc, że narażają swoje życie. Właśnie m.in Polonistom zawdzięczasz dziś wolność. Wiesz, że autorem "O mój rozmarynie" był piłkarz Polonii?
Naszym prezesem był Generał Kazimierz Sosnkowski, za co komuniści szczególnie nas nienawidzili, zaś wspierali sowiecki powojenny wytwór CWKS Warszawa, zbudowany od podstaw zaraz po wojnie na wzór CSKA Moskwa, które to po przegranych meczach rozstrzeliwało swych rywali!
Zatem nie gadaj mi głupot, że te patriotyczne kluby grały sobie tylko w piłeczkę! Polonia zawsze była klubem ściśle związanym z Armią Krajową, których to Bohaterów Narodowych po wojnie w lasach z pepeszami ganiał m.in sowiecki generał Pełniący Obowiązki Polaka Rokossowski.
Znałem niekoronowanego króla kibiców KSP ŚP Jurka Kawkę, który za czasów najgłębszego komunizmu nie bał się mówić prosto z mostu, że to bolszewicy zniszczyli ten piękny klub. Wiesz, że nasi kibice chcieli wysadzić w powietrze siedzibę KC w Warszawie? Znasz innych tak odważnych ludzi?
Proponuję poczytać historię, by wiedzieć czemu na III ligę na Polonię, Wartę i Cracovię chodziły dziesiątki tysięcy kibiców, kiedy pod nosem miało się znacznie silniejszych rywali w postaci Legii, Lecha i Wisły. Pierwsi byli wspierani przez LWP trzeci przez MO...
Ale widać, Ty wolisz pisać sarkastyczne odpowiedzi, niż zajrzeć prawdzie w oczy. Ja mogę chodzić nawet na B Klasę, bo kocham ten Klub, i go nigdy nie zdradzę. Nie czuję się gorszym, że jadę pół kraju w grupie 50 osób, kiedy Legii jeździ po 2000. Gdyby oni grali 40 lat w III lidze, dziś ich by nie było. A nas na III ligę jak graliśmy gościnnie na Łazienkowskiej chodziło po 20.000 ludzi...
|
| Doskonale wiem o czym piszę. Poczytałem trochę historię klubu. Uważam jednak, że za bardzo się zapowietrzasz na patriotyczną nutę. "Wiesz że nasi kibice CHCIELI wysadzić w powietrze siedzibę KC...", nie wiem... no i co z tego wyszło? Serio bo nie znam tej historii. Takich odważnych co to by chcieli coś zrobić ale nie bardzo mają czas to są kolego stada. Sam jestem kibicem i lubię piłkę, ale człowieku, więcej luzu, to jest tylko sport a nie krucjata narodowowyzwoleńcza. Pozdrowienia i powodzenia dla Polonii (też lubię ten klub). |
| | | | | |
|
2009-05-29, 19:19
2009-05-29, 08:59 - ulisses napisał/-a:
Proponuję żeby uhonorować te dzielne kluby, które kopiąc piłkę nogami swoich zawodników przyczyniły się do odzyskania niepodległości i zmusić Parlament Europejski do zatwierdzenia uchwały o dożywotnim ich udziale w Lidze Mistrzów, zapewnić im udział w rozgrywkach ekstraklasy bez możliwości spadku oraz immunitet w sprawach o korupcję. |
Nie lubię gdy ktoś sobie kpi z historii tak wspaniałych i zasłużonych dla Polski klubów. Po zakończeniu wojny Cracovia była jednym z najlepszych o ile nie najlepszym klubem sportowym. Mistrzostwa zdobywali piłkarze, hokeiści, lekkoatleci, pływacy, piłkarki ręczne, koszykarze. Co się stało że najstarszy klub w Polsce nagle stoczył się na dno?
Pasy nie zgodziły się by opiekę nad klubem przejęła Gwardia, w przeciwieństwie do innego klubu..., ale nie mam zamiaru drążyć tego tematu. Komunistom nie podobała się nazwa klubu, nie podobały się także barwy biało-czerwone, które kojarzyły się z Polską, Gwardia zabrała cześć terenów należących do Cracovii.
Warto też przypomnieć historię z 1952 roku gdy koszykarze Cracovii grali w półfinale Pucharu Polski z Wisłą. Faworytem był zespół z Reymonta, tym bardziej że Pasy grały bez swoich dwóch zawodników którzy wcześniej przeszli(???) do Gwardii. Przed samym końcem meczu był remis 48:48, sfaulowany został zawodnik Cracovii i następnie celnie wykonał rzut wolny, 49:48 dla Pasów (Ogniwa) i awans do finału. Jednak działacze Wisły (Gwardii) zaczęli działać i następnego dnia okazało się że ostatni punkt został anulowany, bo faul został popełniony po czasie (!!!!!!) i konieczna jest dogrywka. Zastraszono trenera i kierownika i zgodzili się oni na dogrywkę, ale koszykarze powiedzieli że nie zagrają. Przed meczem zastraszano kapitana Pasów by jednak zespół stanął do dogrywki, koszykarze nie dali się złamać. Rok później koszykarze spadli z I ligi...
Cracovii wielokrotnie podbierano najlepszych zawodników. Tak zniszczono sekcje pływackie i lekkoatletyczne. Podbierano także i piłkarzy, najlepszym przykładem jest chyba sprawa Kazimierza Kmiecika, obecnie legendy Wisły Kraków. Młody Kazimierz Kmiecik trafił do Cracovii, to tutaj uczył się grać w piłkę. Gdy po drugiej stronie Błoń zorientowano się że na ulicy Kałuży jest ogromny talent, postanowiono ściągnąć go do siebie. Kazimierz Kmiecik nie chciał opuszczać Cracovii i przenosić się do Wisły ale został do tego zmuszony, jak wielu innych zawodników w tamtym czasach. Innym piłkarzem który musiał przenieść się na ulicę Reymonta był Ryszard Sarnat. Wisła obiecała w zamian za niego 3 swoich zawodników, żaden z nich nie trafił na stadion przy ulicy Kałuży...
Cracovia w czasach komunizmu była niszczona. Jeden z najlepszych polskich klubów przed wojną a także tuż po niej znalazł się na samym dnie. To jest widoczne do dzisiaj. Pasy dopiero od kilku lat się odradzają i jak na razie tylko w piłce nożnej i hokeju. Wierzę że za kilka lat Cracovia znowu będzie tak wielka jak w dawnych czasach, że przyjdą dla tego klubu lepsze czasy. |
|
|
|
| |
|
