|
POWRÓT DO LISTY WĄTKÓW DYSKUSYJNYCH
 | | | | |
|
2008-12-19, 19:06
popr...
2008-12-19, 19:00 - golonbiegaj napisał/-a:
no tak sorki wszystkim za pomyłkę - Piotrek ma rację :=) |
| ...i mój błąd, musi być w środku małe "f". |
| | | | | |
|
2008-12-20, 00:56
Powtórka z rozrywki? raczej nie ;-)
| | | | |
| | | | | |
|
2008-12-20, 08:12
kolego Lech piszemy z dużej litery!!!
a co do biletów to mam nadzieje ze będą tylko z karnetami dostępne...
a chciało by się mieć wolne i jechać na wyjazd |
| | | | | |
|
2008-12-20, 08:16
| Michał - z Twojego artykułu wynika, że Udinese spokojnie nas do tej pory punktowało. Jesteś dziś wielkim optymistą widzę, czy to znaczy, że Udinese jest aktualnie słabiutkie? Jak spisuje się teraz w włoskiej lidze? Włoska liga jednak jest bardzo silna i liczenie na to, żę Lech spokojnie ich przejdzie jest chyba "hurraoptymizmem". Ale wszystko się okaże - w lutym chyba? |
| | | | | |
|
2008-12-20, 10:22
| W sumie według mnie sprawa awansu na chwilę obecną wygląda 60%-40% dla Udinese. Włosi są do ogrania, ale do tego meczu jeszcze sporo czasu, a prawda jest taka, że oni będą w trakcie sezonu, a Lech będzie dopiero po kilku meczach rundy wiosennej. Jeśli chodzi o postawę Udine w tym sezonie, to początek mieli rewelacyjny, byli w czubie tabeli, jednak dopadł ich kryzys i teraz bodajże od 7 meczów nie potrafią wygrać. Mimo wszystko uważam, że mają ciekawy, młody i niebezpieczny zespół, którego nie można zlekceważyć. Będzie trzeba zrobić wszystko aby po meczu w Poznaniu mieć dobrą zaliczkę przed rewanżem. |
| | | | | |
|
2008-12-20, 16:31
2008-12-20, 08:16 - Henryk W. napisał/-a:
Michał - z Twojego artykułu wynika, że Udinese spokojnie nas do tej pory punktowało. Jesteś dziś wielkim optymistą widzę, czy to znaczy, że Udinese jest aktualnie słabiutkie? Jak spisuje się teraz w włoskiej lidze? Włoska liga jednak jest bardzo silna i liczenie na to, żę Lech spokojnie ich przejdzie jest chyba "hurraoptymizmem". Ale wszystko się okaże - w lutym chyba? |
| Gdyż ja zawsze jestem niepoprawnym optymistą ;-) To, że Udinese łatwo punktowało naszych to trochę przesada. Jedynie Widzew przegrał 3:0, lecz wtedy to była bardzo silna drużyna. Nie ma się więc co dziwić. Polonia przegrała 2:0, ale przy odrobinie szczęścia mogła wygrać w Płocku z Włochami. Wiem bo byłem na tym meczu. Dodam, że stadion 12.000 stadion świecił praktycznie pustkami. Z Warszawy było nas tam jakieś 200 osób, kiedy w eliminacjach LM z Panathinaikosem była to liczba dziesięciokrotnie wyższa. Legia też przeważała. Lech dokonał tego, co już dawno nie zdarzyło się polskiej drużynie- rozbił u siebie 6:0 solidne Grasshoppers. Legia demolowała co prawda Ezelle na wyjeździe 6:1, lecz to nie ta klasa. Ostatnio po za Lechem tylko Wisła gromiła silne ekipy.Tak było z Parmą oraz Schalke. Lech ma wspaniałych kibiców. Na każdym meczu jest ich min. 20.000. Przy tak fantastycznej publiczności zawodnicy dostają dodatkowych skrzydeł. Dalej będę się upierał, że Włosi są do przejścia. Gorzej byłoby np. z Zenitem lub Vfl Stuttgard. Z jednym z tych dwóch zespołów podobno Lech w razie awansu zagra w kolejnej rundzie. |
| | | | | |
|
2008-12-23, 13:54
To już będzie 7. "Bałkanianin"...( w linku )
| LINK: http://sport.onet.pl/0,1248675,1885355,wiadomosc.html | ...nie licząc w Lechu innych nacji. Do "5.liter" z takimi "naszymi" klubami i "kichać", "pierniczyć" na takie, a nie jeszcze za nimi wielce kibicować, to ma Polski klub awansować do 1/16. f. PUEFA, a nie "zagraniczny" i dziwię się tylko tym kibicom ( nie tylko u nas, np. w Realu podobnie, swego czasu np. w Chelsea grało na boisku 11. obcokrajowców ) jak oni mogą być "sercem" za klubem w którym niedługo będą sami "obcy".
Za moich czasów jak Górnik czy Legia ( całkiem nie dawno ) dochodziły do 1/2. f. PUEFA, nawet "PE", a nie do 1/16.- i to nie dzięki swoim wynikom tylko dzięki drużynie z Moskwy - wystarczyło aby wtedy w Nancy gdy było na 2. min. do końca 3:3, ten wynik się ostał, a Lecha już by nie było - to w drużynie grało 10.-11. polskich zawodników i wtedy kibiców rozumiałem, a teraz nie rozumiem i mam ich w "nosie" i we wspomnianych "5.literach" ( nie 4. tylko w 5. bo przed słowem w d... jest jeszcze literka "w" ).
Taka jest w tym wątku prawda, a nie wielce się "rozpływać", ciekawe nad czym. Drużyna "wymęczyła" starsznie 1:0 z rezerwami Feyenoordu ( wcześniej wszystkie drużyny z grupy wygrały z Feyenoordem i to w pierwszym składzie po dokładnie po 3:0 ), choć w ost. 5. min. kibice ze 3 razy się "modlili" aby nie było remisu. A miało być pięknie i ładnie 3:0. I szkoda, że w La Coruni nie "umówili" się na remis 2:2 i było by "po ptokach".
Pozdrawiam i Spokojnych Świąt. |
| | | | |
| | | | | |
|
2008-12-23, 13:58
2008-12-23, 13:54 - Piotr 63 napisał/-a:
...nie licząc w Lechu innych nacji. Do "5.liter" z takimi "naszymi" klubami i "kichać", "pierniczyć" na takie, a nie jeszcze za nimi wielce kibicować, to ma Polski klub awansować do 1/16. f. PUEFA, a nie "zagraniczny" i dziwię się tylko tym kibicom ( nie tylko u nas, np. w Realu podobnie, swego czasu np. w Chelsea grało na boisku 11. obcokrajowców ) jak oni mogą być "sercem" za klubem w którym niedługo będą sami "obcy".
Za moich czasów jak Górnik czy Legia ( całkiem nie dawno ) dochodziły do 1/2. f. PUEFA, nawet "PE", a nie do 1/16.- i to nie dzięki swoim wynikom tylko dzięki drużynie z Moskwy - wystarczyło aby wtedy w Nancy gdy było na 2. min. do końca 3:3, ten wynik się ostał, a Lecha już by nie było - to w drużynie grało 10.-11. polskich zawodników i wtedy kibiców rozumiałem, a teraz nie rozumiem i mam ich w "nosie" i we wspomnianych "5.literach" ( nie 4. tylko w 5. bo przed słowem w d... jest jeszcze literka "w" ).
Taka jest w tym wątku prawda, a nie wielce się "rozpływać", ciekawe nad czym. Drużyna "wymęczyła" starsznie 1:0 z rezerwami Feyenoordu ( wcześniej wszystkie drużyny z grupy wygrały z Feyenoordem i to w pierwszym składzie po dokładnie po 3:0 ), choć w ost. 5. min. kibice ze 3 razy się "modlili" aby nie było remisu. A miało być pięknie i ładnie 3:0. I szkoda, że w La Coruni nie "umówili" się na remis 2:2 i było by "po ptokach".
Pozdrawiam i Spokojnych Świąt. |
| Dziękujemy za życzenia, Piotrze. Też życzymy Tobie dużo szczęścia i pogody ducha. Spokojnych świąt!!! |
| | | | | |
|
2008-12-23, 14:07
A taki...
2008-12-23, 13:54 - Piotr 63 napisał/-a:
...nie licząc w Lechu innych nacji. Do "5.liter" z takimi "naszymi" klubami i "kichać", "pierniczyć" na takie, a nie jeszcze za nimi wielce kibicować, to ma Polski klub awansować do 1/16. f. PUEFA, a nie "zagraniczny" i dziwię się tylko tym kibicom ( nie tylko u nas, np. w Realu podobnie, swego czasu np. w Chelsea grało na boisku 11. obcokrajowców ) jak oni mogą być "sercem" za klubem w którym niedługo będą sami "obcy".
Za moich czasów jak Górnik czy Legia ( całkiem nie dawno ) dochodziły do 1/2. f. PUEFA, nawet "PE", a nie do 1/16.- i to nie dzięki swoim wynikom tylko dzięki drużynie z Moskwy - wystarczyło aby wtedy w Nancy gdy było na 2. min. do końca 3:3, ten wynik się ostał, a Lecha już by nie było - to w drużynie grało 10.-11. polskich zawodników i wtedy kibiców rozumiałem, a teraz nie rozumiem i mam ich w "nosie" i we wspomnianych "5.literach" ( nie 4. tylko w 5. bo przed słowem w d... jest jeszcze literka "w" ).
Taka jest w tym wątku prawda, a nie wielce się "rozpływać", ciekawe nad czym. Drużyna "wymęczyła" starsznie 1:0 z rezerwami Feyenoordu ( wcześniej wszystkie drużyny z grupy wygrały z Feyenoordem i to w pierwszym składzie po dokładnie po 3:0 ), choć w ost. 5. min. kibice ze 3 razy się "modlili" aby nie było remisu. A miało być pięknie i ładnie 3:0. I szkoda, że w La Coruni nie "umówili" się na remis 2:2 i było by "po ptokach".
Pozdrawiam i Spokojnych Świąt. |
| ...Widzew potrafił z 11. swoimi zawodnikami awansować do 1/2 f. "PE" w sezonie 1982/3 ( grał z FC Liverpool, byliśmy z bratem na meczu przy Al. Unii ). Wtedy było naprawdę za czym, za polskim, kibicować. |
| | | | | |
|
2008-12-23, 14:08
Dziekuję Jurek...
2008-12-23, 13:58 - jerzymatuszewski napisał/-a:
Dziękujemy za życzenia, Piotrze. Też życzymy Tobie dużo szczęścia i pogody ducha. Spokojnych świąt!!! |
| ..."psia krew", zdenerwowałem się i to dzień przed Wigilią. |
| | | | | |
|
2008-12-25, 14:40
2008-12-23, 14:07 - Piotr 63 napisał/-a:
...Widzew potrafił z 11. swoimi zawodnikami awansować do 1/2 f. "PE" w sezonie 1982/3 ( grał z FC Liverpool, byliśmy z bratem na meczu przy Al. Unii ). Wtedy było naprawdę za czym, za polskim, kibicować. |
Widzę w takim razie "kibicujesz/owałeś" wielu klubom. Przypadkiem Odrze Opole nie przyda się jedno gardło więcej w młynie? Lepiej siedzieć przed kompem i pisać kocopoły? Liga rusza w marcu. Może naprawdę warto przejść się na stadion trochę pokrzyczeć, a złe emocje szybko opadną?
Wiesz skąd Widzew dorobił się wtedy kibiców? Z Przerzutów z ŁKS-u którzy okazali się za słabi by kibicować Rodowitym Łodzianom. Uciekli di silniejszego.
Może przypomnij jak Lech na początku lat 90 był bliski wyeliminowania w karnych Barcelony?
Skończcie wreszcie "specjaliści" gadać o rezerwach bo krew zalewa jak się takie głupoty czyta! W 2002 Polonia pokonała w rewanżu w Płocku FC Porto 2:0 gdzie grały rezerwy, co z wielką lubością podkreślał nienawidzący nas Przegląd Sportowy.
W istocie były to takie "rezerwy", że 7 (!) zawodników z tego meczu zagrało później w wygranym finale Pucharu UEFA z Celticiem.
No, ale gdyby to ich "wielka" Legia dokonała podobnej rzeczy to by piano, wychwalając ją pod niebiosa przez następny miesiąc! Szkoda, że pismaki z Przekrętu nie wspomniały o tym, że średnia wieku Polonii wynosiła 23 lata, gdzie grali bardzo niedoświadczeni zawodnicy! bramki wtedy strzelali dla KSP WYCHOWANKOWIE Antek Łukasiewicz i Marcin Kuś. Pokarz mi inny polski klub którego wychowankowie strzelali bramki w europejskich pucharach? Nie ma takich praktycznie. Z Lechem nie wiem jak to było. Ale Legia i Widzew na pewno takowych nie miały. |
| | | | | |
|
2008-12-27, 11:25
Lech, wychowankowie...
2008-12-25, 14:40 - Kamyczek86 napisał/-a:
Widzę w takim razie "kibicujesz/owałeś" wielu klubom. Przypadkiem Odrze Opole nie przyda się jedno gardło więcej w młynie? Lepiej siedzieć przed kompem i pisać kocopoły? Liga rusza w marcu. Może naprawdę warto przejść się na stadion trochę pokrzyczeć, a złe emocje szybko opadną?
Wiesz skąd Widzew dorobił się wtedy kibiców? Z Przerzutów z ŁKS-u którzy okazali się za słabi by kibicować Rodowitym Łodzianom. Uciekli di silniejszego.
Może przypomnij jak Lech na początku lat 90 był bliski wyeliminowania w karnych Barcelony?
Skończcie wreszcie "specjaliści" gadać o rezerwach bo krew zalewa jak się takie głupoty czyta! W 2002 Polonia pokonała w rewanżu w Płocku FC Porto 2:0 gdzie grały rezerwy, co z wielką lubością podkreślał nienawidzący nas Przegląd Sportowy.
W istocie były to takie "rezerwy", że 7 (!) zawodników z tego meczu zagrało później w wygranym finale Pucharu UEFA z Celticiem.
No, ale gdyby to ich "wielka" Legia dokonała podobnej rzeczy to by piano, wychwalając ją pod niebiosa przez następny miesiąc! Szkoda, że pismaki z Przekrętu nie wspomniały o tym, że średnia wieku Polonii wynosiła 23 lata, gdzie grali bardzo niedoświadczeni zawodnicy! bramki wtedy strzelali dla KSP WYCHOWANKOWIE Antek Łukasiewicz i Marcin Kuś. Pokarz mi inny polski klub którego wychowankowie strzelali bramki w europejskich pucharach? Nie ma takich praktycznie. Z Lechem nie wiem jak to było. Ale Legia i Widzew na pewno takowych nie miały. |
...żartujesz chyba, oni niedługo nie będą mieli Polaka w składzie, a bramki dla Lecha ?, praktycznie sami "Bałkaniarze", Ekwadorczycy, Kolumbijczycy i Honduranie, a do jej bronienia - Rumuni.
Pozdrawiam kolegę, nie nie kibicuję za Widzewem ale na mecze Widzewa wtedy w socjaliźmie jeździliśmy, bo z pod Ostrowa Wlkp. nie mieliśmy daleko i trudno było przegapić możliwość zobaczenia wtedy światowych gwiazd np. D.Zoff, P.Mariner, M.Platini, Z.Boniek, K. Dalglish, B. Grobelar, G. Suuness, I.Rush itp. Jeździliśmy także na Legię, Śląsk i na reprezentację do Chorzowa. |
| | | | |
| | | | | |
|
2008-12-27, 20:42
2008-12-27, 11:25 - Piotr 63 napisał/-a:
...żartujesz chyba, oni niedługo nie będą mieli Polaka w składzie, a bramki dla Lecha ?, praktycznie sami "Bałkaniarze", Ekwadorczycy, Kolumbijczycy i Honduranie, a do jej bronienia - Rumuni.
Pozdrawiam kolegę, nie nie kibicuję za Widzewem ale na mecze Widzewa wtedy w socjaliźmie jeździliśmy, bo z pod Ostrowa Wlkp. nie mieliśmy daleko i trudno było przegapić możliwość zobaczenia wtedy światowych gwiazd np. D.Zoff, P.Mariner, M.Platini, Z.Boniek, K. Dalglish, B. Grobelar, G. Suuness, I.Rush itp. Jeździliśmy także na Legię, Śląsk i na reprezentację do Chorzowa. |
Mylisz się i to bardzo. Wedle wytycznych PZPN-u niedługo by zagrać w euro pucharach będzie trzeba mieć odpowiednią liczbę wychowanków, graczy krajowych oraz juniorów. Nie jest to zatem możliwe by Lech nie miał Polaków. Jestem zatem z opcji White Power, że tak Ci oni przeszkadzają?
Widzew, Legia, Śląsk.. Niezła egzotyka. Powiedzmy sobie szczerze. Interesowałeś się wynikami tych drużyn w europejskich pucharach, ale nie mogłeś kibicować im na raz.
Ciekawe gdzie byś siedział na meczach Legia-Widzew? Pierwszą połowę na Żylecie a drugą Pod Zegarem? Śląsk zawsze nienawidził Legii, jako komunistycznej propagandy. |
| | | | | |
|
2008-12-28, 13:07
Chyba się...
2008-12-27, 20:42 - Kamyczek86 napisał/-a:
Mylisz się i to bardzo. Wedle wytycznych PZPN-u niedługo by zagrać w euro pucharach będzie trzeba mieć odpowiednią liczbę wychowanków, graczy krajowych oraz juniorów. Nie jest to zatem możliwe by Lech nie miał Polaków. Jestem zatem z opcji White Power, że tak Ci oni przeszkadzają?
Widzew, Legia, Śląsk.. Niezła egzotyka. Powiedzmy sobie szczerze. Interesowałeś się wynikami tych drużyn w europejskich pucharach, ale nie mogłeś kibicować im na raz.
Ciekawe gdzie byś siedział na meczach Legia-Widzew? Pierwszą połowę na Żylecie a drugą Pod Zegarem? Śląsk zawsze nienawidził Legii, jako komunistycznej propagandy. |
...nie mylę co do pary Legia - Śląsk, o ile mi wiadomo te drużyny były po jednej stronie "barykady". A co do siedzenia, nigdy się z bratem nad tym wtedy nie zastanawialiśmy. Ci "kibole" zawsze siedzieli dalej od siebie, a my po prostu wśród normalnych ludzi, których wtedy na mecze chodziło chyba więcej niż teraz. Jedynie na wspominanym już gdzieś meczu finału PP w Częstochowie siedzieliśmy po stronie kibiców ze stolicy, bo wiedzieliśmy, że Legia wtedy była od Lecha o tyle klas lepsza, że już przed meczem wiedzieliśmy, że ci wygrają i przez to nie będą się awanturować, a my po prostu siedzieliśmy cicho nie wzrószenie nawet gdy padały bramki ( tylko dla jednych ), aby się nie "zdradzić" za kim kibicujemy ( choć byliśmy z Wielkopolski ). Po prostu pojechaliśmy na mecz aby zobaczyć kawałek dobrej piłki i twarze znane wtedy tylko z TV.
A co do podejrzeń, że Legia i Śląsk były w jednym "obozie", pamiętam raz gdy byliśmy w Warszawie na meczu kibice wyśpiewali całą tabelę, a zaczynało się tak ( jak pamiętam ) : "Mistrzem będzie Legia, v-ce mistrzem WKS, trzecia będzie Pogoń, a czwarty łódzki ŁKS..." ( dalej już nie pamiętam ). Chyba było coś o Zagłębiu Sosnowiec, a na końcu tabeli było chyba o Wiśle, Lechu i Widzewie ( nie pamiętam w jakiej kolejności ).
A my chcąc zobaczyć trochę dobrych piłkarzy znanych z meczów w TV np. J. Sybis, K. Surlit, J. Kazimierski, Z. Kapka, jeździliśmy przez to na mecze drużyn wtedy "wykluczających się" : Legi, Śląska, Widzewa. I choć byliśmy z pod Ostrowa Wlkp. nigdy nie byliśmy na meczu w Poznaniu, po prostu pociągiem tam trudniej było dojechać ( trzeba było się przesiadać w Ostrowie Wlkp.). |
| | | | | |
|
2008-12-28, 13:25
c.d...
2008-12-28, 13:07 - Piotr 63 napisał/-a:
...nie mylę co do pary Legia - Śląsk, o ile mi wiadomo te drużyny były po jednej stronie "barykady". A co do siedzenia, nigdy się z bratem nad tym wtedy nie zastanawialiśmy. Ci "kibole" zawsze siedzieli dalej od siebie, a my po prostu wśród normalnych ludzi, których wtedy na mecze chodziło chyba więcej niż teraz. Jedynie na wspominanym już gdzieś meczu finału PP w Częstochowie siedzieliśmy po stronie kibiców ze stolicy, bo wiedzieliśmy, że Legia wtedy była od Lecha o tyle klas lepsza, że już przed meczem wiedzieliśmy, że ci wygrają i przez to nie będą się awanturować, a my po prostu siedzieliśmy cicho nie wzrószenie nawet gdy padały bramki ( tylko dla jednych ), aby się nie "zdradzić" za kim kibicujemy ( choć byliśmy z Wielkopolski ). Po prostu pojechaliśmy na mecz aby zobaczyć kawałek dobrej piłki i twarze znane wtedy tylko z TV.
A co do podejrzeń, że Legia i Śląsk były w jednym "obozie", pamiętam raz gdy byliśmy w Warszawie na meczu kibice wyśpiewali całą tabelę, a zaczynało się tak ( jak pamiętam ) : "Mistrzem będzie Legia, v-ce mistrzem WKS, trzecia będzie Pogoń, a czwarty łódzki ŁKS..." ( dalej już nie pamiętam ). Chyba było coś o Zagłębiu Sosnowiec, a na końcu tabeli było chyba o Wiśle, Lechu i Widzewie ( nie pamiętam w jakiej kolejności ).
A my chcąc zobaczyć trochę dobrych piłkarzy znanych z meczów w TV np. J. Sybis, K. Surlit, J. Kazimierski, Z. Kapka, jeździliśmy przez to na mecze drużyn wtedy "wykluczających się" : Legi, Śląska, Widzewa. I choć byliśmy z pod Ostrowa Wlkp. nigdy nie byliśmy na meczu w Poznaniu, po prostu pociągiem tam trudniej było dojechać ( trzeba było się przesiadać w Ostrowie Wlkp.). |
| ...a przepraszam , na ligowym nie byliśmy w Poznaniu, byliśmy za to na meczu reprezentacji Polski i Szkocji ( 1:0 ), to było na takim dużym stadionie z trybunami w około ( podobnym do stadionu A. Smoczyka w Lesznie ), chyba na nim grała kiedyś Warta Poznań. |
| | | | | |
|
2008-12-28, 16:09
Kolejny temat który chyba wyszedł "trochę" po za kontrole ;-) Śląsk kiedyś coś łączyło z Legią, a dziś przez Wisłę i Lechię nie. Nie moje małpy, nie moje zoo ;] Myślałem, że pisałeś nie o klubie, a o "Śląsku" jako klubach z tego regionu jak właśnie Śląsk, Górnik, Ruch, GKS itd. Nie było Ci jednak wstyd, że siedzisz nie ze swoimi jako mieszkaniec WLKP? {pd pewnymi względami to jednak Lech był i jeszcze znacznie silniejszy.
Powracając do właściwego tematu gdzie tylko my piszemy (chyba resztę niestety zniechęciłeś przytyczkami w stronę KKS-u), cały czas uważam, że Lech po odpowiednio przepraco2wanym okresie zimowym spokojnie przejdzie Udinese. |
| | | | | |
|
2008-12-28, 22:12
2008-12-28, 16:09 - Kamyczek86 napisał/-a:
Kolejny temat który chyba wyszedł "trochę" po za kontrole ;-) Śląsk kiedyś coś łączyło z Legią, a dziś przez Wisłę i Lechię nie. Nie moje małpy, nie moje zoo ;] Myślałem, że pisałeś nie o klubie, a o "Śląsku" jako klubach z tego regionu jak właśnie Śląsk, Górnik, Ruch, GKS itd. Nie było Ci jednak wstyd, że siedzisz nie ze swoimi jako mieszkaniec WLKP? {pd pewnymi względami to jednak Lech był i jeszcze znacznie silniejszy.
Powracając do właściwego tematu gdzie tylko my piszemy (chyba resztę niestety zniechęciłeś przytyczkami w stronę KKS-u), cały czas uważam, że Lech po odpowiednio przepraco2wanym okresie zimowym spokojnie przejdzie Udinese. |
| Michał bez przesady. Jakkolwiek Piotrek potrafi zagotować nie jednego :) , to jeżeli inni nie piszą to prawdopodobnie dlatego , że nie mają nic ciekawego do napisania, przynajmniej tak jest w moim przypadku. Ale dyskurs śledzę :) |
| | | | |
| | | | | |
|
2009-01-10, 14:19
i c.d.
2008-12-04, 11:56 - Piotr 63 napisał/-a:
...kolego, aby to ( w linku powyżej ) nie stało się faktem i przede wszystkim przed dzisiejszym meczem, bo remis na pewno może Lechowi nie wystarczyć do zagrania w 1/16.finału PUEFA. |
| LINK: http://www.sport.pl/sportGW/1,91756,6140818,PZPN_rozwazy__czy_degradowac_Lecha__Cracovie__Belchatow | ...możliwe, że wielkiego upadku uznanej za najlepsza drużynę sezonu na Galii w Teatrze Wielkim. Jeśli się sprawdzi będzie o wiele większy "płacz i zgrzytanie zębów" niż w ub. roku w Lubinie.
Dlatego mam już od "dawien dawna" dylemat czy kibicować Lechowi czy nie. W efekcie można będzie się czuć "wielkim" oszukanym kibicem.
Tak samo "niewinnie" ( samo wymienienie w prasie nazw tych drużyn to już prawie połowa "wielkiego upadku" ) się zaczynały wiadomości n.t. Widzewa, Zagłębia, Korony, Arki itp. drużyn.
Link chyba się nie otwiera, ale dla zaciekawionych proszę poszukać na www.wyborcza.pl w dziale "Sport" ( art. z wczorajszego numeru "Gazety..." ). |
| | | | | |
|
2009-01-10, 15:04
| Co do tej korupcji to ja od początku byłem przeciwny karaniu klubów, według mnie powinno się karać ludzi. Powiedzmy sobie szczerze wszyscy kupowali! nie ma co się ludzić, że był jakiś czysty zespół. Teraz mamy efekt lawiny, każdy następny zatrzymany sypie kilku kolejnych itd. to będzie się ciągnęło w nieskończoność i najwyższa pora wprowadzić abolicję. Ja mam nadzieję, że żaden z tych 4 zespołów ostatnio wymienianych nie zostanie zdegradowany. |
| | | | | |
|
2009-01-25, 13:35
na cale szczęście wyprowadziłem się z domu i nie mam stałego dostępu do neta to nie muszę czytać tych wypocin.
niepotrzebni są nam kibice którzy się zastanawiają komu kibicować. Poznań jest inny od innych miast a co za tym idzie wyjątkowy. niech na puchar UEFA jeżdżą tylko nasi kibice a nie fani piłki nożnej.
bo po co nam na meczu z Udinese koleś który cytuje "jak jechałem z Wisłą na Anderlecht to bez problemu sprzedali bilet a w Poznaniu sprawdzają czy jestem kibicem Lecha i czy mogę jechać na mecz"
prosta sprawa nie potrzeba nam pijakow i tym podobnych
co do przedmówcy zgadzam się z nim . wszyscy kiedyś kupowali ważne jest to co teraz |
|
|
|
| |
|
