| | | |
|
| 2008-07-25, 07:54
Oooooo...witamy kolejnych dobrych znajomych...:))))) |
|
| | | |
|
| 2008-07-25, 08:00
Witajcie ranne ptaszyska:) U mnie znowu dzień świstaka. Wstaje, podchodzę do okna a tam ciągle i nieprzerwanie ten sam szaro bury widok od pięciu dni,. Czyli Leje. leje. leje.
Hehehe .
A może Marysia wzięła sie wczoraj wieczorem za te antenowe wynalazki Grega co mają jej niby ten internet przyśpieszyć i coś nie wyszło jak należy:)) |
|
| | | |
|
| | | |
|
| 2008-07-25, 08:01
2008-07-25, 07:54 - Elkanah napisał/-a:
Oooooo...witamy kolejnych dobrych znajomych...:))))) |
Oj....cos dzisiaj spanko w nocy nie słuzyło najlepiej...ciekawe, czy to jakis wpływ aury?
Jadziu... :))
Robert... :)) |
|
| | | |
|
| 2008-07-25, 08:02
2008-07-25, 08:00 - TREBORUS napisał/-a:
Witajcie ranne ptaszyska:) U mnie znowu dzień świstaka. Wstaje, podchodzę do okna a tam ciągle i nieprzerwanie ten sam szaro bury widok od pięciu dni,. Czyli Leje. leje. leje.
Hehehe .
A może Marysia wzięła sie wczoraj wieczorem za te antenowe wynalazki Grega co mają jej niby ten internet przyśpieszyć i coś nie wyszło jak należy:)) |
Nie wykluczałabym takiej mozliwości...choć z drugiej strony....Marysia jest raczej przytomną dzierlatką:) |
|
| | | |
|
| 2008-07-25, 08:06 świetnie...
2008-07-24, 23:38 - janusz napisał/-a:
Pa pa
Może jutro w robocie będę miał możliwość
się z wami spotkać,,a może będę odcięty od sieci czyli
od świata i od Was
ps.co zrobilibyśmy jakby nie było internetu??))
(ciekawe pytanie) |
Mówisz tak jakbyś nie miał żony i synów.Po prostu zaczą byś z Nimi więcej rozmawiać tylko w realu |
|
| | | |
|
| 2008-07-25, 08:07
2008-07-25, 08:00 - TREBORUS napisał/-a:
Witajcie ranne ptaszyska:) U mnie znowu dzień świstaka. Wstaje, podchodzę do okna a tam ciągle i nieprzerwanie ten sam szaro bury widok od pięciu dni,. Czyli Leje. leje. leje.
Hehehe .
A może Marysia wzięła sie wczoraj wieczorem za te antenowe wynalazki Grega co mają jej niby ten internet przyśpieszyć i coś nie wyszło jak należy:)) |
He he...jak wstałem czyściuteńkie niebo...a teraz nadpływają "piękne" chmureczki...pewnie z rzeszowszczyzny...ech...ale nawet niech pada, wczoraj trening położony ale dzisiaj rozruszać gnaty wyjdę...
PS Po tym wf'ie mam w łapkach i barkach zakwasiki... |
|
| | | |
|
| 2008-07-25, 08:07
Wczoraj ktoś mi wieczorem przyładował jedynę na blogu. Oj ktoś mnie chyba nie lubi. Komuś się chyba naraziłem:))) |
|
| | | |
|
| | | |
|
| 2008-07-25, 08:09
2008-07-25, 08:07 - Elkanah napisał/-a:
He he...jak wstałem czyściuteńkie niebo...a teraz nadpływają "piękne" chmureczki...pewnie z rzeszowszczyzny...ech...ale nawet niech pada, wczoraj trening położony ale dzisiaj rozruszać gnaty wyjdę...
PS Po tym wf'ie mam w łapkach i barkach zakwasiki... |
Ja wczoraj 90 minut siłowni.Potem 30 minut sauny. A wieczorkiem uzupełniałem wypocone płyny:))) |
|
| | | |
|
| 2008-07-25, 08:12
2008-07-25, 08:07 - TREBORUS napisał/-a:
Wczoraj ktoś mi wieczorem przyładował jedynę na blogu. Oj ktoś mnie chyba nie lubi. Komuś się chyba naraziłem:))) |
Mnie przyładował tydzień temu ( jedynkę).
Odbieram to jako zwykły przejaw antypatii do mnie, a nie merytoryczną ocenę pisaniny. (trudno mówić o ocenie merytorycznej, w przypadku całkowitej anonimowości oceniającego i braku uzasadnienia)
Nie przejęłam się tym zupełnie i klepię dalej...a co gorsza...dalej będę klepać:)
PS. Swoją drogą, to jak mi się czyjś blog skrajnie nie podoba, to po prostu go nie odwiedzam...nie bawię sie w jedynki...ja tylko dziesiątki daję - taka jestem - hehe:)) |
|
| | | |
|
| 2008-07-25, 08:13
2008-07-25, 08:01 - mamusiajakubaijasia napisał/-a:
Oj....cos dzisiaj spanko w nocy nie słuzyło najlepiej...ciekawe, czy to jakis wpływ aury?
Jadziu... :))
Robert... :)) |
Jestem ale chyba jeszcze się nie obudziłam całkiem chociaż wypiłam już mocną kawę.Mam już dosyć takiej pochmórnej pogody.Ciągle pada i pada i...Może w niedzielę się wypogodzi bo nie chcę znowu biegać podczas deszczu i burzy z piorunami!!! |
|
| | | |
|
| 2008-07-25, 08:15
2008-07-25, 08:07 - TREBORUS napisał/-a:
Wczoraj ktoś mi wieczorem przyładował jedynę na blogu. Oj ktoś mnie chyba nie lubi. Komuś się chyba naraziłem:))) |
Dawaj namiary...sklepiemy gościa albo gościówę...:)))) |
|
| | | |
|
| 2008-07-25, 08:15
2008-07-25, 08:13 - borówka napisał/-a:
Jestem ale chyba jeszcze się nie obudziłam całkiem chociaż wypiłam już mocną kawę.Mam już dosyć takiej pochmórnej pogody.Ciągle pada i pada i...Może w niedzielę się wypogodzi bo nie chcę znowu biegać podczas deszczu i burzy z piorunami!!! |
Wypluj te straszne słowa!!
Żadnej burzy!
Żadnych piorunów!
Tam spora część trasy wiedzie po polnych drogach...przecież nie zapewnią nam wyciągarki, jak się zabuksujemy:)
Ma być słoneczko i ładnie!
Rzekłam! |
|
| | | |
|
| | | |
|
| 2008-07-25, 08:25 oby
2008-07-25, 08:15 - mamusiajakubaijasia napisał/-a:
Wypluj te straszne słowa!!
Żadnej burzy!
Żadnych piorunów!
Tam spora część trasy wiedzie po polnych drogach...przecież nie zapewnią nam wyciągarki, jak się zabuksujemy:)
Ma być słoneczko i ładnie!
Rzekłam! |
Ażeby było jak rzekłaś ale wyciągarkę musimy sobie skołować tak na szwlki wypadek |
|
| | | |
|
| 2008-07-25, 08:27
2008-07-25, 08:15 - Elkanah napisał/-a:
Dawaj namiary...sklepiemy gościa albo gościówę...:)))) |
Jak tam Grzechu , spakowany? Ja już tak. Plecaczek już w autku gotowy. Pozostało tylko jeszcze jakies jedzonko na podróż kupić i coś do popitki;) Mam nadzieję że w pociągu nie będzie tłumnej masakry i na tyłkach klapniemy:)) |
|
| | | |
|
| 2008-07-25, 08:30
2008-07-25, 08:27 - TREBORUS napisał/-a:
Jak tam Grzechu , spakowany? Ja już tak. Plecaczek już w autku gotowy. Pozostało tylko jeszcze jakies jedzonko na podróż kupić i coś do popitki;) Mam nadzieję że w pociągu nie będzie tłumnej masakry i na tyłkach klapniemy:)) |
Pakowanko popołudniu, teraz dosycha mi pranie a w lodówie czekają już puszeczki z izotonikiem...dodatkowo mam wkłady do torby termicznej które leżakują w zamrażalniku :)Tak więc zimną popitkę będziemy mięli :)Zabieranie jedzenia to sobie odpuszczę, po prostu zjem solidną kolację przed wyjściem a rano w Pucku jakieś solidne śniadanko zaliczymy i hop na plażę....:))))))
PS Myślę, że będzie tłok jak diabli...jak da radę to rezerwuj miejsce i mów, że taki mały maratończyk dosiądzie się w Dęblinie:) |
|
| | | |
|
| 2008-07-25, 08:33
2008-07-25, 08:25 - borówka napisał/-a:
Ażeby było jak rzekłaś ale wyciągarkę musimy sobie skołować tak na szwlki wypadek |
Jadziu...
W razie draki, to duży i silny Tusik biegnie na końcu:) |
|
| | | |
|
| 2008-07-25, 08:35
2008-07-25, 08:30 - Elkanah napisał/-a:
Pakowanko popołudniu, teraz dosycha mi pranie a w lodówie czekają już puszeczki z izotonikiem...dodatkowo mam wkłady do torby termicznej które leżakują w zamrażalniku :)Tak więc zimną popitkę będziemy mięli :)Zabieranie jedzenia to sobie odpuszczę, po prostu zjem solidną kolację przed wyjściem a rano w Pucku jakieś solidne śniadanko zaliczymy i hop na plażę....:))))))
PS Myślę, że będzie tłok jak diabli...jak da radę to rezerwuj miejsce i mów, że taki mały maratończyk dosiądzie się w Dęblinie:) |
Poinformuje współpasażerów o tym. I powiem że gdyby mi się przysnęło to poznają go po słowach " piiiiiwo... , piwko,,, piweczko... ":)))) |
|
| | | |
|
| | | |
|
| 2008-07-25, 08:40
2008-07-25, 08:35 - TREBORUS napisał/-a:
Poinformuje współpasażerów o tym. I powiem że gdyby mi się przysnęło to poznają go po słowach " piiiiiwo... , piwko,,, piweczko... ":)))) |
Ostatnio jak wracałam z Wrocławia, to w Katowicach zrozumiałam, co to znaczy "duch postępu"
Otóż...w Katowicach ZAWSZE wsiadali panowie, którzy szli korytarzem i wołali "piwo, piwo, zimne piwo"
I tym razem było PRAWIE tak samo...ale prawie...mianowicie pan wołał "piwo, mineralna, zimne piwo, woda mineralna"...
Wcięło mnie, co tu dużo mówic:) |
|
| | | |
|
| 2008-07-25, 08:41
2008-07-25, 08:35 - TREBORUS napisał/-a:
Poinformuje współpasażerów o tym. I powiem że gdyby mi się przysnęło to poznają go po słowach " piiiiiwo... , piwko,,, piweczko... ":)))) |
He he...jakoś sobie poradzimy...mam nadzieję, że z godzinkę snu zaliczymy bo po tej nocy mam 6 godzin na koncie...słonko i radocha z rańca wybudziła...A jak nie kimniemy to trzeba kiedyś machnąć maraton po bezsennej nocy :) |
|
| | | |
|
| 2008-07-25, 08:43 ...
2008-07-25, 08:35 - TREBORUS napisał/-a:
Poinformuje współpasażerów o tym. I powiem że gdyby mi się przysnęło to poznają go po słowach " piiiiiwo... , piwko,,, piweczko... ":)))) |
Grzechu i Robercik bawcie się dobrze na tej plaży a ja Wam trochę będę zazdrościła. |
|