| | | |
|
| 2008-09-04, 11:09
2008-09-04, 10:48 - borówka napisał/-a:
Witaj Mateusz.Spotkamy sie na biegu nocnym w sobote? |
witaj Jadziu :-) nie będzie mnie w Rzeszowie , nie wiem też czy na Siemaszke pojadę bo nie mam kasy to po pierwsze a po drugie coś mam z udem naciągnałem sobie czy coś tak mnie boli przy chodzeniu nawet z pod spodu ;/ smaruję maścią ale nie przechodzi mi ;/ chce się wyleczyć na Katowicach i spróbować coś tam nabiegac, w Rzeszowie miałbym 3km pobiegłbym ale to jest wieczorem bieg a później nie ma juz powrotnego autobusu, jeśli pojadę gdzieś to pewnie na Siemaszki na 13km rozbieganko zrobic takie :-) zobaczymy sie na 100% w Katowicach bo będę nawet żeby zaliczyć i no żeby przebiec i zobaczyć się z wami wszystkimi :-) ale będe próbował przynajmniej 1h 24min połamać i nie poddam się łatwo :-) nie raz już biegałem tyle zakres 15km na pagórkowatej trasie :-) pozdrawiam |
|
| | | |
|
| 2008-09-04, 11:14
2008-09-04, 11:09 - golonbiegaj napisał/-a:
witaj Jadziu :-) nie będzie mnie w Rzeszowie , nie wiem też czy na Siemaszke pojadę bo nie mam kasy to po pierwsze a po drugie coś mam z udem naciągnałem sobie czy coś tak mnie boli przy chodzeniu nawet z pod spodu ;/ smaruję maścią ale nie przechodzi mi ;/ chce się wyleczyć na Katowicach i spróbować coś tam nabiegac, w Rzeszowie miałbym 3km pobiegłbym ale to jest wieczorem bieg a później nie ma juz powrotnego autobusu, jeśli pojadę gdzieś to pewnie na Siemaszki na 13km rozbieganko zrobic takie :-) zobaczymy sie na 100% w Katowicach bo będę nawet żeby zaliczyć i no żeby przebiec i zobaczyć się z wami wszystkimi :-) ale będe próbował przynajmniej 1h 24min połamać i nie poddam się łatwo :-) nie raz już biegałem tyle zakres 15km na pagórkowatej trasie :-) pozdrawiam |
Wspołczuję że Cię boli. Mateuszku wracaj do pełnej sprawności czego ci z całego serca życzę i do zobaczenia w Katowicach |
|
| | | |
|
| | | |
|
| 2008-09-04, 11:17
2008-09-04, 11:14 - borówka napisał/-a:
Wspołczuję że Cię boli. Mateuszku wracaj do pełnej sprawności czego ci z całego serca życzę i do zobaczenia w Katowicach |
Dziękuję bardzo , no zrobię wszystko żeby wrócić :-) tak do zobaczenia w Katowicach , ja już będę 20.09 na miejscu bo musze jechać dzień wcześniej :-) o 10:10 jadę od siebie i będę na miejscu na 15 i pójdę na miejsce i zapisze się na spokojnie i przenocuje w Spodku na hali :-) a w Niedziele nie będę musiał stać w kolejkach :D pozdrowienia dla Ciebie i wszystkich , dzięki za miłe słowa :* :* |
|
| | | |
|
| 2008-09-04, 11:25
2008-09-04, 10:46 - borówka napisał/-a:
Ciebie równiez Gabuś! Ogladałam Twoje milusie fotki na naszej klasie.Są w dechę! |
Dziękuje pieknie za ciepłe słowa:)
Obejrzyj Jadziu galerie, którę są na stronie biegu...jest tych zdjęć naprawdę sporo...również z Twoimi chłopakami:) |
|
| | | |
|
| 2008-09-04, 13:58
Trebi..
Dopiero zabrałam się za lekturkę..Wcześniej nie miałam na takie skomplikowane dane..głowy...
Na pewno uaktywnię sobie wirtualnego partnera....
Coraz bardziej ta "maszynka" mi się podoba..Warta jest swojej ceny.....a nie często jestem takiego zdania:-))) |
|
| | | |
|
| 2008-09-04, 14:11
2008-09-04, 13:58 - marysieńka napisał/-a:
Trebi..
Dopiero zabrałam się za lekturkę..Wcześniej nie miałam na takie skomplikowane dane..głowy...
Na pewno uaktywnię sobie wirtualnego partnera....
Coraz bardziej ta "maszynka" mi się podoba..Warta jest swojej ceny.....a nie często jestem takiego zdania:-))) |
Ja niestety wykorzystuje na razie tylko jego podstawowe funkcje. Jakoś mnie te bajery pozostałe za bardzo nie rajcują:)
Dzisiaj Marysiu mam w planach dosyć ciężki trening a mianowicie: 4 x 2000m na 1600m przerwa w truchcie.
Tempo 28 sek szybciej od planowanego tempa maratonu czyli po 4:07:)Jak znam zycie to ten trucht skrócę bo strasznie nudne i długie to czekanie na kolejną rzeż:) Planowany start o 18. Zapraszam na wspólne maltretowanie ciala i psychiki:) |
|
| | | |
|
| 2008-09-04, 14:15
2008-09-04, 14:11 - TREBORUS napisał/-a:
Ja niestety wykorzystuje na razie tylko jego podstawowe funkcje. Jakoś mnie te bajery pozostałe za bardzo nie rajcują:)
Dzisiaj Marysiu mam w planach dosyć ciężki trening a mianowicie: 4 x 2000m na 1600m przerwa w truchcie.
Tempo 28 sek szybciej od planowanego tempa maratonu czyli po 4:07:)Jak znam zycie to ten trucht skrócę bo strasznie nudne i długie to czekanie na kolejną rzeż:) Planowany start o 18. Zapraszam na wspólne maltretowanie ciala i psychiki:) |
Masz jak w banku...
Ja przerwy zawsze robiłam kilometrowe....ale wolno truchtane, więc zdążyłam złapać oddech....
Co do maszynki...to Ty trenujesz solidnie, a ja nie mogę tego o sobie powiedzieć, więc chociaż to mogę zrobić...Musze czymś.."zaszpącić":-)))) |
|
| | | |
|
| | | |
|
| 2008-09-04, 14:38
witam i zmykam w przestworza... :-* |
|
| | | |
|
| 2008-09-04, 14:55
2008-09-04, 14:15 - marysieńka napisał/-a:
Masz jak w banku...
Ja przerwy zawsze robiłam kilometrowe....ale wolno truchtane, więc zdążyłam złapać oddech....
Co do maszynki...to Ty trenujesz solidnie, a ja nie mogę tego o sobie powiedzieć, więc chociaż to mogę zrobić...Musze czymś.."zaszpącić":-)))) |
Ja mam plana na 3x4km po 5:30. Plus kilometrowe truchciki przed, po i pomiedzy, co razem powinno dac 16 kilasków.
Nogi jakieś takie dziwnie świeże, więc może końcówkę polecę parę sekund szybciej.
Jeżeli wogóle Allah dzisiaj wygospodaruje dla mnie trochę czasu. |
|
| | | |
|
| 2008-09-04, 14:59
2008-09-04, 14:55 - Kowal napisał/-a:
Ja mam plana na 3x4km po 5:30. Plus kilometrowe truchciki przed, po i pomiedzy, co razem powinno dac 16 kilasków.
Nogi jakieś takie dziwnie świeże, więc może końcówkę polecę parę sekund szybciej.
Jeżeli wogóle Allah dzisiaj wygospodaruje dla mnie trochę czasu. |
Kowal..
A ja myślałam, że sam jesteś ...gospodarzem Swojego czasu....no przynajmniej tego którego żonka i dzieci...nie zajmują:-))) |
|
| | | |
|
| 2008-09-04, 15:32
2008-09-04, 14:11 - TREBORUS napisał/-a:
Ja niestety wykorzystuje na razie tylko jego podstawowe funkcje. Jakoś mnie te bajery pozostałe za bardzo nie rajcują:)
Dzisiaj Marysiu mam w planach dosyć ciężki trening a mianowicie: 4 x 2000m na 1600m przerwa w truchcie.
Tempo 28 sek szybciej od planowanego tempa maratonu czyli po 4:07:)Jak znam zycie to ten trucht skrócę bo strasznie nudne i długie to czekanie na kolejną rzeż:) Planowany start o 18. Zapraszam na wspólne maltretowanie ciala i psychiki:) |
Trebi..
Bardzo żałuję, ale dziś nie mogę z Tobą biegać...
Udało mi się wcisnąć z wizytą na dziś do lekarza i zaraz zamykam sklep i jadę do Poznania..ze swoimi wynikami...Wiem co usłyszę....ale nie wiem czy posłucham...
No to niech Ci nóżka podaje...Wiatru w plecy:-))) |
|
| | | |
|
| 2008-09-04, 15:47
2008-09-04, 15:32 - marysieńka napisał/-a:
Trebi..
Bardzo żałuję, ale dziś nie mogę z Tobą biegać...
Udało mi się wcisnąć z wizytą na dziś do lekarza i zaraz zamykam sklep i jadę do Poznania..ze swoimi wynikami...Wiem co usłyszę....ale nie wiem czy posłucham...
No to niech Ci nóżka podaje...Wiatru w plecy:-))) |
Usprawiedliwienie przyjęte:) Zanudze sie na śmierć co najwyżej. Nikt mi nie będzie terkotał do ucha. Ale jeden raz jakoś to przezyję:) pzdr:) |
|
| | | |
|
| | | |
|
| 2008-09-04, 15:50
2008-09-04, 15:47 - TREBORUS napisał/-a:
Usprawiedliwienie przyjęte:) Zanudze sie na śmierć co najwyżej. Nikt mi nie będzie terkotał do ucha. Ale jeden raz jakoś to przezyję:) pzdr:) |
Tylko nie szalej...
Nadgorliwość bowiem ponoć gorsza od...faszyzmu:-))) |
|
| | | |
|
| 2008-09-04, 15:56
No to zmykam...
Papatki:-)))) |
|
| | | |
|
| 2008-09-04, 15:57
2008-09-04, 15:56 - marysieńka napisał/-a:
No to zmykam...
Papatki:-)))) |
|
| | | |
|
| 2008-09-04, 16:29
2008-09-04, 14:59 - marysieńka napisał/-a:
Kowal..
A ja myślałam, że sam jesteś ...gospodarzem Swojego czasu....no przynajmniej tego którego żonka i dzieci...nie zajmują:-))) |
Zazwyczaj jestem. Ale dzisiaj rządzi moja Skodzina, a raczej jej mechanicy. Smutek w me serce wielki leją, bo jeszcze nie zrobili, a tu już wpół do piątej.
I trza bedzie bieganko na jutro rano przełożyć :((( |
|
| | | |
|
| 2008-09-04, 16:40
2008-09-04, 15:47 - TREBORUS napisał/-a:
Usprawiedliwienie przyjęte:) Zanudze sie na śmierć co najwyżej. Nikt mi nie będzie terkotał do ucha. Ale jeden raz jakoś to przezyję:) pzdr:) |
No to w takim razie Robert ja będę z Tobą biegał, czy chcesz tego ,czy nie. Jeszcze będziesz błagał ,żebym Cię zostawił samego na trasie :).
Co do samego treningu, to na katorżniku już byłem więc zrobię ciutkę lżejszy.
Do zobaczenia ( usłyszenia) o 18 |
|
| | | |
|
| | | |
|
| 2008-09-04, 16:41
2008-09-04, 15:56 - marysieńka napisał/-a:
No to zmykam...
Papatki:-)))) |
3M się Maryś.
Cała RGO trzyma kciuki. |
|
| | | |
|
| 2008-09-04, 16:46
2008-09-04, 16:40 - kertel napisał/-a:
No to w takim razie Robert ja będę z Tobą biegał, czy chcesz tego ,czy nie. Jeszcze będziesz błagał ,żebym Cię zostawił samego na trasie :).
Co do samego treningu, to na katorżniku już byłem więc zrobię ciutkę lżejszy.
Do zobaczenia ( usłyszenia) o 18 |
Życie nie znosi prózni jak to mówią:) No to Radzio se pośmigamy dzisiaj razem:) |
|
| | | |
|
| 2008-09-04, 17:41
2008-09-04, 16:46 - TREBORUS napisał/-a:
Życie nie znosi prózni jak to mówią:) No to Radzio se pośmigamy dzisiaj razem:) |
A najładniej "życie nie znosi próżni" mówi Robert Więckiewicz w moim ulubionym filmie "Ciało" :))
Polecam:) |
|