| | | |
|
| 2008-08-05, 18:09
2008-08-05, 18:01 - pietruszek napisał/-a:
Mateusz piękne słowa!
I tego się trzymajmy. |
Piotrek napewno czytałeś to co wcześniej pisałam.Mam nadzieję ze nie masz do mnie zalu ale nasi małżonkowie zupełnie nie wzięli pod uwagę tego że ja chcę jak najszybciej znaleźć się w domu. dojechaliśmy do Rzeszowa dopiero o 2 w nocy a rano wstawaliśmy na bieg 10km. Rano czułam się jak zombi i tak wyglądałam |
|
| | | |
|
| 2008-08-05, 18:16 Padła kosa na kamień
2008-08-05, 18:09 - borówka napisał/-a:
Piotrek napewno czytałeś to co wcześniej pisałam.Mam nadzieję ze nie masz do mnie zalu ale nasi małżonkowie zupełnie nie wzięli pod uwagę tego że ja chcę jak najszybciej znaleźć się w domu. dojechaliśmy do Rzeszowa dopiero o 2 w nocy a rano wstawaliśmy na bieg 10km. Rano czułam się jak zombi i tak wyglądałam |
I co, obgadałaś Gabę a teraz się tłumaczysz? Mi napisałaś że bredzę bo wiesz czym grozi krytyka innych na tym forum i nie chcesz być wyrzutkiem?
Wiesz co?... ugryzę się w język i nie będę komentować twojego pisania...
|
|
| | | |
|
| | | |
|
| 2008-08-05, 18:17
Czy jest ktoś z kim można zamienić parę słów? |
|
| | | |
|
| 2008-08-05, 18:21
2008-08-05, 18:09 - borówka napisał/-a:
Piotrek napewno czytałeś to co wcześniej pisałam.Mam nadzieję ze nie masz do mnie zalu ale nasi małżonkowie zupełnie nie wzięli pod uwagę tego że ja chcę jak najszybciej znaleźć się w domu. dojechaliśmy do Rzeszowa dopiero o 2 w nocy a rano wstawaliśmy na bieg 10km. Rano czułam się jak zombi i tak wyglądałam |
Jadziu... żalu nie mam bo i o co? Ale i Ty nie miej. Może faktycznie trochę za długo zabalowaliśmy. My też na drugi dzień jechaliśmy do Bartnego. Ale było miło.
Było - minęło. Następnym razem wyjdzie lepiej. |
|
| | | |
|
| 2008-08-05, 18:21
fajna pogoda!... ;-)))
lecę... (będę o Was myślał podczas biegu...)
- pa pa, Kochani! |
|
| | | |
|
| 2008-08-05, 18:23
2008-08-05, 18:17 - borówka napisał/-a:
Czy jest ktoś z kim można zamienić parę słów? |
Zawsze to możesz robić ale najpierw krytykujesz zachowanie innych, potem jak ktoś pisze że źle robisz ty uparcie piszesz że czasem trzeba. Jak ktoś staje w twojej obronie to ty wypisujesz że taka osoba bredzi i zaraz tłumaczysz się że to co napisałaś było objawem....zmęczenia.
|
|
| | | |
|
| 2008-08-05, 18:25
2008-08-05, 18:23 - GREG napisał/-a:
Zawsze to możesz robić ale najpierw krytykujesz zachowanie innych, potem jak ktoś pisze że źle robisz ty uparcie piszesz że czasem trzeba. Jak ktoś staje w twojej obronie to ty wypisujesz że taka osoba bredzi i zaraz tłumaczysz się że to co napisałaś było objawem....zmęczenia.
|
Greg wyluzuj...
Co chcesz osiągnąć? |
|
| | | |
|
| | | |
|
| 2008-08-05, 18:26
2008-08-05, 18:21 - pietruszek napisał/-a:
Jadziu... żalu nie mam bo i o co? Ale i Ty nie miej. Może faktycznie trochę za długo zabalowaliśmy. My też na drugi dzień jechaliśmy do Bartnego. Ale było miło.
Było - minęło. Następnym razem wyjdzie lepiej. |
Dzięki że nie masz do mnie żalu. Chcę uniknąć tego że sie sobą znudzimy a przecież byłoby szkoda. |
|
| | | |
|
| 2008-08-05, 18:27
2008-08-05, 18:21 - pietruszek napisał/-a:
Jadziu... żalu nie mam bo i o co? Ale i Ty nie miej. Może faktycznie trochę za długo zabalowaliśmy. My też na drugi dzień jechaliśmy do Bartnego. Ale było miło.
Było - minęło. Następnym razem wyjdzie lepiej. |
Piotrek ma rację - było i minęło.
To jest nauczka że warto czasem ugryźć się w język niż coś napisać. W złości wiele wypowiada się rzeczy których się później żałuje.
Fajna pogoda jak mawia Mateusz...
|
|
| | | |
|
| 2008-08-05, 18:29
2008-08-05, 18:26 - borówka napisał/-a:
Dzięki że nie masz do mnie żalu. Chcę uniknąć tego że sie sobą znudzimy a przecież byłoby szkoda. |
Dokładnie...
Pamiętajmy co dobre, zapomnijmy co złe i cieszmy się bieganiem i sobą wzajemnie.
A znudzenie nam chyba nie grozi bo w końcu widujemy się w realu tylko na biegach, a nie ma ich znowu tak dużo. |
|
| | | |
|
| 2008-08-05, 18:30
2008-08-05, 17:07 - Elkanah napisał/-a:
U mnie aura nadal kiepska, zawiewa solidnie...planuję po 18ej polotoć i mam nadzieję, że przeżyję.... |
A ja dzisiaj zapomniałem, że muszę po samochód do warsztatu również pobiec.
I oddałem się poniższej konsumpcji:
1. Tubka pasty z łososia 150g.
2. 2 kromki chleba pelnoziarnistego żytniego
3. Kilogram pomidorów z czosnkiem, solą i przyprawami
4. 200g sera żółtego, zapieczonego w mikrofali z 400g. bobu
No i zeżarłem to wszystko popijając 1,5l. czielonej herbaty (jak się to we mnie mieści?) by 10 minut później dostać telefon, że za 40 minut muszę odebrać samochód, bo zrobiony jest i warsztat zamykają. Niby nic, 40 minut, 5,5 km - pikuś, ale musiałem się przebrać jeszcze i zostało niecałe 30 minut. Zdążyłem, ale się o malo nie z....lem z tego pośpiechu.
A w domciu przegryzlem jeszcze tabliczką czekolady Milki (takiej biało-brązowej).
Jestem w niebie. |
|
| | | |
|
| 2008-08-05, 18:32
2008-08-05, 18:25 - pietruszek napisał/-a:
Greg wyluzuj...
Co chcesz osiągnąć? |
To że inni mogą opisać co im leży na sercu i nawet obgadać a później tłumaczą się i jest ok a gdy ja to uczyniłem straciłem przyjaciela i jeszcze użyto słowa że bredzę a nie miałem złych intencji.
Piotrze, daję sobie na wstrzymanie...
|
|
| | | |
|
| | | |
|
| 2008-08-05, 18:35
2008-08-05, 18:30 - Kowal napisał/-a:
A ja dzisiaj zapomniałem, że muszę po samochód do warsztatu również pobiec.
I oddałem się poniższej konsumpcji:
1. Tubka pasty z łososia 150g.
2. 2 kromki chleba pelnoziarnistego żytniego
3. Kilogram pomidorów z czosnkiem, solą i przyprawami
4. 200g sera żółtego, zapieczonego w mikrofali z 400g. bobu
No i zeżarłem to wszystko popijając 1,5l. czielonej herbaty (jak się to we mnie mieści?) by 10 minut później dostać telefon, że za 40 minut muszę odebrać samochód, bo zrobiony jest i warsztat zamykają. Niby nic, 40 minut, 5,5 km - pikuś, ale musiałem się przebrać jeszcze i zostało niecałe 30 minut. Zdążyłem, ale się o malo nie z....lem z tego pośpiechu.
A w domciu przegryzlem jeszcze tabliczką czekolady Milki (takiej biało-brązowej).
Jestem w niebie. |
O rany na sama myśl o taaakiej ilości jedzenia czuję się pełna i jak dobrze pójdzie ,,będę to musiała wydalić,,.Wiesz o co biega? |
|
| | | |
|
| 2008-08-05, 18:38
2008-08-05, 18:32 - GREG napisał/-a:
To że inni mogą opisać co im leży na sercu i nawet obgadać a później tłumaczą się i jest ok a gdy ja to uczyniłem straciłem przyjaciela i jeszcze użyto słowa że bredzę a nie miałem złych intencji.
Piotrze, daję sobie na wstrzymanie...
|
Greg nie wcinaj się bo juz jesteś nudny |
|
| | | |
|
| 2008-08-05, 18:38
2008-08-05, 18:30 - Kowal napisał/-a:
A ja dzisiaj zapomniałem, że muszę po samochód do warsztatu również pobiec.
I oddałem się poniższej konsumpcji:
1. Tubka pasty z łososia 150g.
2. 2 kromki chleba pelnoziarnistego żytniego
3. Kilogram pomidorów z czosnkiem, solą i przyprawami
4. 200g sera żółtego, zapieczonego w mikrofali z 400g. bobu
No i zeżarłem to wszystko popijając 1,5l. czielonej herbaty (jak się to we mnie mieści?) by 10 minut później dostać telefon, że za 40 minut muszę odebrać samochód, bo zrobiony jest i warsztat zamykają. Niby nic, 40 minut, 5,5 km - pikuś, ale musiałem się przebrać jeszcze i zostało niecałe 30 minut. Zdążyłem, ale się o malo nie z....lem z tego pośpiechu.
A w domciu przegryzlem jeszcze tabliczką czekolady Milki (takiej biało-brązowej).
Jestem w niebie. |
Dobrze się odżywiasz ale unikaj w trakcie posiłku popijania między przegryzaniem. Organizm wydajniej przerobi pożywienie a i uczucie głodu poczujesz znacznie później. To się ci przełoży na wyniki w bieganiu.
Ja zaś jutro idę oddać krew bo nadszedł termin a i po oddaniu (po 24h) zawsze robię mega życiówkę w bieganiu (Cracovia Maraton). |
|
| | | |
|
| 2008-08-05, 18:40
2008-08-05, 18:38 - borówka napisał/-a:
Greg nie wcinaj się bo juz jesteś nudny |
Wiesz co, nie obrażaj innych. Ten wątek nie jest tylko tobie poświęcony...
pa pa |
|
| | | |
|
| 2008-08-05, 18:41
2008-08-05, 17:12 - TREBORUS napisał/-a:
ok:))) dzisiaj lajcikowo:) tempo 5:15 na km. Dasz rade dzierlatko:)
Spadam. Pa:) |
Jak mi jeszcze raz któryś "Kenol" napisze, że 15km po 5:15 to jest lajcikowo to ja się obraże też o :) |
|
| | | |
|
| | | |
|
| 2008-08-05, 18:44
czy mogę już iść pobiegać? - he he... ;-)
:-*** pa pa |
|
| | | |
|
| 2008-08-05, 18:45
2008-08-05, 18:41 - Kowal napisał/-a:
Jak mi jeszcze raz któryś "Kenol" napisze, że 15km po 5:15 to jest lajcikowo to ja się obraże też o :) |
|
| | | |
|
| 2008-08-05, 18:47
2008-08-05, 18:44 - Tusik napisał/-a:
czy mogę już iść pobiegać? - he he... ;-)
:-*** pa pa |
Idziemy? Idziemy! A tu niech się życie toczy Mati :) |
|