| | | |
|
| 2008-07-18, 11:09
2008-07-18, 11:03 - Elkanah napisał/-a:
He he, w piątej klasie technikum przez cały rok przełaziłem na siłkę średnio 4 razy w tygodniu i nie powiem, coś tam po niej zostało...Jak wziąłem się za biegańsko to regularnie, parę razy w tygodniu ćwiczyłem hantelkami, do tego pompeczki, brzuszki itp (średnio 45 min zabawy)...Ale od kilku miesięcy mam lenia siłowego i poprzestałem na solidnym rozciąganiu po treningu no i teraz baseniku...
PS Maryś, arbuz i czereśnie robią swoje...Nie mam wagi ale mogę stwierdzić, że coś mi z wagi zleciało...jakoś tak wysmuklałem i wyładniałem ;)
Robert, nie musisz pakować by rozdawać autografy...jesteś sławnym ultrasem :) |
Grzesiu, nie chcę zapeszać, ale moja waga drgnęła...
I powiem że jestem zadowolona....ale arbuzika nie jadam, tylko batoniki czekoladowe, serniczek z brzoskwiniami i pierniczek japoński.... |
|
| | | |
|
| 2008-07-18, 11:11
2008-07-18, 11:09 - marysieńka napisał/-a:
Grzesiu, nie chcę zapeszać, ale moja waga drgnęła...
I powiem że jestem zadowolona....ale arbuzika nie jadam, tylko batoniki czekoladowe, serniczek z brzoskwiniami i pierniczek japoński.... |
He he, arbuzik tak ładnie zapycha i daje złudzenie najedzenia...a jaki smaczny...:)
Za serniczek z brzoskwinkami dałbym się poćwiartować...:) |
|
| | | |
|
| | | |
|
| 2008-07-18, 11:16
2008-07-18, 10:55 - TREBORUS napisał/-a:
hehehe
Na plery to dzisiaj będę ładował ale nie rower tylko inne ciężary. Tak ostro obecnie pakuje że po miesiącu mnie nie poznacie.
A żeby Wam ułatwić to poznacie mnie po tym jak zobaczycie taki widok że idzie mocno rozbudowany gość a obok niego tłum luda proszący o autografy;))) |
Robert...
Tak Ci zależy na tym tłumie i autografach?
A czyż nie lepiej jest, miec tutaj paru mniej może ekspansywnych niż panienki od autografów, ale za to prawdziwie szczerych przyjaciół?
Takich od książki, muzyczki, biegania, ozłacania izotonikami i pogodnego gadulenia?
No powiedz sam... :) |
|
| | | |
|
| 2008-07-18, 11:26 Dzień Świstaka
No cóż, chwilka przy kawce i w doborowym towrzystwie minęła...Powtórzę materiał z jakieś dwie godzinki, później jakieś jedzonko, fryzjerek no i bieganko...
Później jeszcze się odezwę by pożyczyć Wam miłego łikendosa...
A teraz "nie chcem ale muszem" |
|
| | | |
|
| 2008-07-18, 11:38
2008-07-18, 11:16 - mamusiajakubaijasia napisał/-a:
Robert...
Tak Ci zależy na tym tłumie i autografach?
A czyż nie lepiej jest, miec tutaj paru mniej może ekspansywnych niż panienki od autografów, ale za to prawdziwie szczerych przyjaciół?
Takich od książki, muzyczki, biegania, ozłacania izotonikami i pogodnego gadulenia?
No powiedz sam... :) |
tak ,tak:)) Czysta prawda Gaba:)
hehehe
Jak znam siebie to po miesiącu mi zapał do siłowni minie:)
Chociaż kto wie?:) |
|
| | | |
|
| 2008-07-18, 11:48
Witaj Heniu..
Jak pływanko?
Udaje Ci się choć czasami popływać?
U mnie z bieganiem różnie, ale pływanka nie odpuszczam:-) |
|
| | | |
|
| 2008-07-18, 11:52
2008-07-18, 11:38 - TREBORUS napisał/-a:
tak ,tak:)) Czysta prawda Gaba:)
hehehe
Jak znam siebie to po miesiącu mi zapał do siłowni minie:)
Chociaż kto wie?:) |
Byle do nas Ci nie minął , Robert, i wszystko będzie dobrze:)
(Bo do biegania to nie minie - nie może!! W końcu Spartathlon przed Tobą:)) |
|
| | | |
|
| | | |
|
| 2008-07-18, 12:15
2008-07-18, 11:16 - mamusiajakubaijasia napisał/-a:
Robert...
Tak Ci zależy na tym tłumie i autografach?
A czyż nie lepiej jest, miec tutaj paru mniej może ekspansywnych niż panienki od autografów, ale za to prawdziwie szczerych przyjaciół?
Takich od książki, muzyczki, biegania, ozłacania izotonikami i pogodnego gadulenia?
No powiedz sam... :) |
Panienki od autografów są równie niezbędne. Po to własnie Bóg stworzył blondynki ;)) |
|
| | | |
|
| 2008-07-18, 12:37
2008-07-18, 12:15 - Kowal napisał/-a:
Panienki od autografów są równie niezbędne. Po to własnie Bóg stworzył blondynki ;)) |
Ja tam Darek myslę, że Pan Bóg stworzył blondynki w zupełnie innym celu...
Mianowicie ( mowa tu o tych typowych blondynkach - takich z kawałów), myślę, że stworzył je po to, by panowie mieli się czym fascynować, do czego wzdychać (ach...ta sama delikatność) i z czego naśmiewać się w głos (bo to zwalnia ich z konieczności popatrzenia na siebie samych z boku i konieczności rozgłośnego zarżenia z własnych, czasem wybitnie idiotycznych, zachowań)
PS. I jeszcze jedno...ja nie mam nic przeciwko blondynkom:)
A przeciw PANOM nie mam zwłaszcza...ja po prostu złośliwa z natury jestem:) |
|
| | | |
|
| 2008-07-18, 12:54 Strona www - Do Gabrysi
2008-07-18, 08:48 - mamusiajakubaijasia napisał/-a:
PS. Bardzo się nadaje:)
Dziekuję za odpowiedź na moje pytania sugestywne.
Teraz właśnie pracowicie wklepuję regulamin do kompa, a w ciągu dnia będę tworzyć stronkę (cholera...nigdy tego nie robiłam jeszcze...i co mi to przyszo na moje lata - bo nie stare pzrecież - ale cóz...słowo sie rzekło, kobyłka u płota...mam tylko nadzieję, że nie będziecie zważać na toporność stronki)
Dzieki Robcio:) |
Gabrysiu, jak masz problem z założeniem strony internetowej napisz do mnie e-mail z pomysłem jak ty to widzisz. Jeśli chciałabyś mimo to zrobić to sama ale nie masz nikogo do pomocy mogę podjechać do Rudawy i wykonamy to w parę godzin.
Ja zmykam na trening. Buty! - za chwilę pędzimy :) |
|
| | | |
|
| 2008-07-18, 13:00
2008-07-18, 12:54 - GREG napisał/-a:
Gabrysiu, jak masz problem z założeniem strony internetowej napisz do mnie e-mail z pomysłem jak ty to widzisz. Jeśli chciałabyś mimo to zrobić to sama ale nie masz nikogo do pomocy mogę podjechać do Rudawy i wykonamy to w parę godzin.
Ja zmykam na trening. Buty! - za chwilę pędzimy :) |
Grzesiu...
Doceniam chęć pomocy, ale..póki co, radzę sobie sama. Na razie piszę to wszystko, co ma na tej stronce się znaleźć...potem już tylko obróbka w html-u i stronka będzie (pewnie dziś wieczorem) w necie.
Byłoby to wszystko o wiele prostsze, gdyby nie to, że ja jestem taką cholerną perfekcjonistką i nie lubię firmowac swoim imieniem czegoś do czego nie jestem przekonana i co w moim odbiorze jest po prostu słabe.
A swoją drogę, to jakieś mapki (najlepiej wojskowe) okolic Bartnego by mi się przydały...i to takie, które mogłabym potem na stronce zamieścić ( znaczy się w formie elektroniczej je poobrabiać, nanieść trasę przedsięwzięcia, e.t.c.)... |
|
| | | |
|
| 2008-07-18, 13:31
2008-07-18, 11:48 - marysieńka napisał/-a:
Witaj Heniu..
Jak pływanko?
Udaje Ci się choć czasami popływać?
U mnie z bieganiem różnie, ale pływanka nie odpuszczam:-) |
Marysia Ty to mnie mobilizujesz, zaraz polecę na plażę w Ystad dam nura. |
|
| | | |
|
| | | |
|
| 2008-07-18, 13:33
2008-07-18, 13:31 - Henryk W. napisał/-a:
Marysia Ty to mnie mobilizujesz, zaraz polecę na plażę w Ystad dam nura. |
Heniu.
Proszę ...uważaj na.....rekiny...no i za głęboko nie nurkuj... |
|
| | | |
|
| 2008-07-18, 14:12
Jejka jaka cisza.
Gaba pisze regulamin, Grześ szlifuje język angielski, Greg buty męczy, Kowal rower oliwi, Kertel liczy drzewa Jerzy ...milczy Heniu nurkuje a Trebi pewnie jakiś filmik podesłany przez Gabę ogląda, Zulus pewnie klnie na łącza... |
|
| | | |
|
| 2008-07-18, 14:35
2008-07-18, 14:12 - marysieńka napisał/-a:
Jejka jaka cisza.
Gaba pisze regulamin, Grześ szlifuje język angielski, Greg buty męczy, Kowal rower oliwi, Kertel liczy drzewa Jerzy ...milczy Heniu nurkuje a Trebi pewnie jakiś filmik podesłany przez Gabę ogląda, Zulus pewnie klnie na łącza... |
No....cichuteńko. Zaleciałem na kawę bo po kawce muszę w końcu ogarnąć chałupkę a później trenowanko...Kurcze, wczorajszy trening i poranny basenik tak mnie naładował, że już nie mogę się doczekać kiedy pójdę pobiegać...to chyba uzależnionko :) |
|
| | | |
|
| 2008-07-18, 14:35
2008-07-18, 14:12 - marysieńka napisał/-a:
Jejka jaka cisza.
Gaba pisze regulamin, Grześ szlifuje język angielski, Greg buty męczy, Kowal rower oliwi, Kertel liczy drzewa Jerzy ...milczy Heniu nurkuje a Trebi pewnie jakiś filmik podesłany przez Gabę ogląda, Zulus pewnie klnie na łącza... |
|
| | | |
|
| 2008-07-18, 14:36
2008-07-18, 14:35 - Elkanah napisał/-a:
No....cichuteńko. Zaleciałem na kawę bo po kawce muszę w końcu ogarnąć chałupkę a później trenowanko...Kurcze, wczorajszy trening i poranny basenik tak mnie naładował, że już nie mogę się doczekać kiedy pójdę pobiegać...to chyba uzależnionko :) |
A może......wiara we własne możliwości? |
|
| | | |
|
| | | |
|
| 2008-07-18, 14:37
2008-07-18, 14:35 - Elkanah napisał/-a:
No....cichuteńko. Zaleciałem na kawę bo po kawce muszę w końcu ogarnąć chałupkę a później trenowanko...Kurcze, wczorajszy trening i poranny basenik tak mnie naładował, że już nie mogę się doczekać kiedy pójdę pobiegać...to chyba uzależnionko :) |
Z pewnością uzależnionko, ale w sumie najdrowsze i zajbezpieczniejsze z możliwych:)
Grzesiu..jestem z Tobą ciepłą myslą:) |
|
| | | |
|
| 2008-07-18, 14:40
2008-07-18, 14:35 - jerzymatuszewski napisał/-a:
milczy, ale czyta! |
Jerzy...
Czyta i czasami cosik skrobnie...
Witaj:-) |
|
| | | |
|
| 2008-07-18, 14:41
2008-07-18, 14:12 - marysieńka napisał/-a:
Jejka jaka cisza.
Gaba pisze regulamin, Grześ szlifuje język angielski, Greg buty męczy, Kowal rower oliwi, Kertel liczy drzewa Jerzy ...milczy Heniu nurkuje a Trebi pewnie jakiś filmik podesłany przez Gabę ogląda, Zulus pewnie klnie na łącza... |
Wiesz...
Ja bardzo chętnie podesłałabym Robertowi kilka filmów, które z pewnością by mu się spodobały, ale..nie chcę się narzucać:)
I nie tylko Robertowi przecież...
PS. Mam dużo filmów... |
|