| | | |
|
| 2008-08-27, 11:13
2008-08-27, 11:03 - marysieńka napisał/-a:
Widzę, że i tak jesteś doskonale..poinformowany..
Czyżby ktoś ze znajomych pasjonował się losami wymienionych przez Ciebie bohaterów??? |
Marysiu!
Jak mam się nie orientować jak obejrzałem od dechy do dechy dwa odcinki.
A znajomych takowych posiadam.......ale lubię ich..... |
|
| | | |
|
| 2008-08-27, 11:18
2008-08-27, 11:00 - marysieńka napisał/-a:
Emka..
To Ty nie wiesz, że Kertel nie za kornikami, po lesie biega ale za pszczółkami...które mu z lasu drzewo wywożą??? |
I tu się Marysiu nie mylisz. Dzisiaj w lesie była taka pszczółka ,która musi być do lasu za rączkę wprowadzona i po załadowaniu drewna z niego wyprowadzona ,bo jak nie to po prostu troszkę drewna zaj.....e.
Czasami nawet wraca po kilku minutach ale jestem na to przygotowany.
Utrapienie z tym człowiekiem. |
|
| | | |
|
| | | |
|
| 2008-08-27, 11:21
2008-08-27, 10:50 - marysieńka napisał/-a:
Gabrysiu..
Wyczytałam na forum biegu Puchatka, że było za mało koszulek, i emka64 napisał, że tylko dlatego ma bo mu swoją podarował Nasz Treborusik..
Dobra duszyczka, co????
Ale wiadomo, że ze sknerusami nie...zadawałybyśmy się, nieprawdaż??
:-))) |
Już to niedawno pisałem ale powtórzę i będę powtarzał .
Treborus to jest po prostu GOŚĆ!!!! |
|
| | | |
|
| 2008-08-27, 11:23
2008-08-27, 11:18 - kertel napisał/-a:
I tu się Marysiu nie mylisz. Dzisiaj w lesie była taka pszczółka ,która musi być do lasu za rączkę wprowadzona i po załadowaniu drewna z niego wyprowadzona ,bo jak nie to po prostu troszkę drewna zaj.....e.
Czasami nawet wraca po kilku minutach ale jestem na to przygotowany.
Utrapienie z tym człowiekiem. |
A taka pszczółka to tych Twoich kochanów korników nie pozjada ? |
|
| | | |
|
| 2008-08-27, 11:27
Ale sobie popisałem! Samochód naprawiony - zmykam ! No i dobrze, bo przegoniłbym Tusika liczbą wypowiedzi:) |
|
| | | |
|
| 2008-08-27, 11:33
2008-08-27, 11:27 - emka64 napisał/-a:
Ale sobie popisałem! Samochód naprawiony - zmykam ! No i dobrze, bo przegoniłbym Tusika liczbą wypowiedzi:) |
Hi hi... ;-) nie mam nic przeciwko! :-) |
|
| | | |
|
| 2008-08-27, 11:37
Gaba podaje ci linki do tych utworów o których Ci wspominałem. Gostek jest naprawdę niekiepski:)
To taki mały prezencik na dzionek pourodzinowy:)
Pozostali też mogą posłuchać:)Za karę np:)
http://pl.youtube.com/watch?v=qWkOxYKNZOs&feature=related
http://pl.youtube.com/watch?v=F_4fiMIxO2E |
|
| | | |
|
| | | |
|
| 2008-08-27, 12:04
2008-08-27, 11:37 - TREBORUS napisał/-a:
Gaba podaje ci linki do tych utworów o których Ci wspominałem. Gostek jest naprawdę niekiepski:)
To taki mały prezencik na dzionek pourodzinowy:)
Pozostali też mogą posłuchać:)Za karę np:)
http://pl.youtube.com/watch?v=qWkOxYKNZOs&feature=related
http://pl.youtube.com/watch?v=F_4fiMIxO2E |
Dziekuję pięknie:)
Kochany jesteś Robert...
I wiesz, co lubię w dodatku....spokój i bardzo nastrojowe dźwięki, stopniowo budowane i narastające napięcie, aż do przejścia do całkowitego rozpasasnia dźwiękowego:)
I WIELKIE EMOCJE...bardzo mi się to podoba:)
Trzeba będzie ściągnąć płytkę tego pana...
A swoją drogą, to jeżeli ktoś nie jest ani trochę osłuchany z jazzem, to to rzeczywiście może wymęczyć i być karą:)
:)))))
PS. W miarę przypływu dobrych chęci i czasu, proszę o więcej prezencików...lubię je dostawać:) |
|
| | | |
|
| 2008-08-27, 12:08
2008-08-27, 11:18 - kertel napisał/-a:
I tu się Marysiu nie mylisz. Dzisiaj w lesie była taka pszczółka ,która musi być do lasu za rączkę wprowadzona i po załadowaniu drewna z niego wyprowadzona ,bo jak nie to po prostu troszkę drewna zaj.....e.
Czasami nawet wraca po kilku minutach ale jestem na to przygotowany.
Utrapienie z tym człowiekiem. |
Kertel..
Nawet nie masz pojęcia ile takich pszczółek ja spotykam...
Gdyby lesniczy mi płacił chociaż mały procencik od wartości drewna które bez asygnaty z lasu wyjechało, to nieźle bym się obłowiła:-)) |
|
| | | |
|
| 2008-08-27, 13:58
2008-08-27, 12:04 - mamusiajakubaijasia napisał/-a:
Dziekuję pięknie:)
Kochany jesteś Robert...
I wiesz, co lubię w dodatku....spokój i bardzo nastrojowe dźwięki, stopniowo budowane i narastające napięcie, aż do przejścia do całkowitego rozpasasnia dźwiękowego:)
I WIELKIE EMOCJE...bardzo mi się to podoba:)
Trzeba będzie ściągnąć płytkę tego pana...
A swoją drogą, to jeżeli ktoś nie jest ani trochę osłuchany z jazzem, to to rzeczywiście może wymęczyć i być karą:)
:)))))
PS. W miarę przypływu dobrych chęci i czasu, proszę o więcej prezencików...lubię je dostawać:) |
Czułem że Ci się Gaba spodoba:)
Zabieram sie ponownie do roboty bo nawarstwiło sie mi jej ostatnimi czasy ze hej:)
|
|
| | | |
|
| 2008-08-27, 14:07
2008-08-27, 13:58 - TREBORUS napisał/-a:
Czułem że Ci się Gaba spodoba:)
Zabieram sie ponownie do roboty bo nawarstwiło sie mi jej ostatnimi czasy ze hej:)
|
Nie Tobie jednemu Trebi....Nie Tobie jednemu:-))) |
|
| | | |
|
| 2008-08-27, 15:25
Naszej Artystce Gabie padł Net. Proszę więc w jej imieniu aby nie kontaktować się z nią za pomocą drogi mailowej. Gabrysia prosi uprzejmie aby wszelkie zapytania a w szczególności te odnośnie " biegu ku Madonnie " zawierać w tym wątku:) Ja będę ją o tym drogą telefoniczną szczegółowo informował i ewentualnie odpowiadał na ważkie zapytania:))
Czuwaj:)) |
|
| | | |
|
| | | |
|
| 2008-08-27, 15:54
2008-08-27, 15:25 - TREBORUS napisał/-a:
Naszej Artystce Gabie padł Net. Proszę więc w jej imieniu aby nie kontaktować się z nią za pomocą drogi mailowej. Gabrysia prosi uprzejmie aby wszelkie zapytania a w szczególności te odnośnie " biegu ku Madonnie " zawierać w tym wątku:) Ja będę ją o tym drogą telefoniczną szczegółowo informował i ewentualnie odpowiadał na ważkie zapytania:))
Czuwaj:)) |
Biedna...Gaba...
W takiej chwili....:-)))) |
|
| | | |
|
| 2008-08-27, 16:04
2008-08-27, 08:43 - TREBORUS napisał/-a:
Miras??? A tak w ogóle to na jaki czasik się nastawiasz w Pile. Podejrzewam ze niezle tam powalczysz. Jaki wynik da Ci tam satysfakcję? |
wynik... miałem zamiar powalczyć ale właśnie złapałem kontuzję:((( naderwanie mięśnia, więc co najmniej tydzień bez biegania:((( póki co więc nastawiam się na 1:28:00 jeśli będzie fajna pogoda..... a jak pobiegnę zdecyduje dzień wcześniej.... |
|
| | | |
|
| 2008-08-27, 16:05
2008-08-27, 15:54 - marysieńka napisał/-a:
Biedna...Gaba...
W takiej chwili....:-)))) |
z drugiej zaś strony... dobrze, że Trebi - jak zawsze - czuwa!... :-) |
|
| | | |
|
| 2008-08-27, 16:39
2008-08-27, 11:18 - kertel napisał/-a:
I tu się Marysiu nie mylisz. Dzisiaj w lesie była taka pszczółka ,która musi być do lasu za rączkę wprowadzona i po załadowaniu drewna z niego wyprowadzona ,bo jak nie to po prostu troszkę drewna zaj.....e.
Czasami nawet wraca po kilku minutach ale jestem na to przygotowany.
Utrapienie z tym człowiekiem. |
To jest taki nasz narodowy sport - za.....ć z lasu tyle drewna, ile się da. Brat jest leśnikiem i czasami opowiada, co się w lesie dzieje.
A ze swojego doświadczenia ostatnio w Tenczynku jedzie sobie środkiem lasu gość z wozem drabiniastym wyładowanym drewnem, kobyła ledwie furę ciągnie. No to przedzwoniłem do leśniczego (może po którymś razie taniej mi drzewo do kominka sprzeda). Ten zabluźnił w słuchawkę, kazał opisać konia i.. mówi, że wie kto to, bo już mu tyle razy mandaty walił, że się bloczki kończą. Gość i tak nie płaci, sądy sprawę umarzają, bo bieda jest a on ma dzieci głodne i wogóle szkodliwość społeczna mała jest.
A ja potem - w twarz bociana - muszę po 2 stówki za kominkowego kubik płacić. Chyba też pożyczę wóz i pojade zasiabrować. |
|
| | | |
|
| 2008-08-27, 16:41
2008-08-27, 11:21 - kertel napisał/-a:
Już to niedawno pisałem ale powtórzę i będę powtarzał .
Treborus to jest po prostu GOŚĆ!!!! |
A może on jest ... OBCY!!! Aaaaaaaa! |
|
| | | |
|
| | | |
|
| 2008-08-27, 16:43
2008-08-27, 15:25 - TREBORUS napisał/-a:
Naszej Artystce Gabie padł Net. Proszę więc w jej imieniu aby nie kontaktować się z nią za pomocą drogi mailowej. Gabrysia prosi uprzejmie aby wszelkie zapytania a w szczególności te odnośnie " biegu ku Madonnie " zawierać w tym wątku:) Ja będę ją o tym drogą telefoniczną szczegółowo informował i ewentualnie odpowiadał na ważkie zapytania:))
Czuwaj:)) |
|
| | | |
|
| 2008-08-27, 16:46
2008-08-27, 16:39 - Kowal napisał/-a:
To jest taki nasz narodowy sport - za.....ć z lasu tyle drewna, ile się da. Brat jest leśnikiem i czasami opowiada, co się w lesie dzieje.
A ze swojego doświadczenia ostatnio w Tenczynku jedzie sobie środkiem lasu gość z wozem drabiniastym wyładowanym drewnem, kobyła ledwie furę ciągnie. No to przedzwoniłem do leśniczego (może po którymś razie taniej mi drzewo do kominka sprzeda). Ten zabluźnił w słuchawkę, kazał opisać konia i.. mówi, że wie kto to, bo już mu tyle razy mandaty walił, że się bloczki kończą. Gość i tak nie płaci, sądy sprawę umarzają, bo bieda jest a on ma dzieci głodne i wogóle szkodliwość społeczna mała jest.
A ja potem - w twarz bociana - muszę po 2 stówki za kominkowego kubik płacić. Chyba też pożyczę wóz i pojade zasiabrować. |
Tak to już jest, że za "małą szkodliwość" społeczną....płaci reszta:-)))
2 stówki za kubik???
Kowal, to jakim Ty drewnem w tym swoim kominku palisz????
Ja kupuję pocięte w klocki z dostawą na podwórze za stówkę:-))) |
|
| | | |
|
| 2008-08-27, 16:48
Trebi..
O której dzisiaj idziemy.....pobiegać i ile???? |
|