 | | | |
|
|
2009-05-26, 12:03
2009-05-26, 10:38 - tomek20064 napisał/-a:
Witajcie w ten upalny dzionek.Właśnie zapisałem się na mój pierwszy połmaraton Kietr-Rohov ktory odbędzie się na początku czerwca.Muszę przekroczyć kolejną barierę i wejść z moim bieganiem na wyższy poziom.
Z opowiadań kolegów wiem, że nie będzie łatwo. Trasa biegu jest bardzo pagórkowata rejony Kietrza to juz prawie góry.
Najbardziej jednak obawiam się temperatury i tego żeby się nie odwodnić w trakcie biegu.Muszę dużo pić mam też nadzieję, że wodopoje na trasie będą nie za daleko od siebie.
Poradzcie na co jeszcze muszę być przygotowany. |
Jak dla mnie to jesteś już przygotowany. Ponad 20km wybiegania już robiłeś (chyba, że coś pokręciłem) więc dystans nie jest problemem. Ja tylko poradzę, żebyś za mocno nie ruszył, ale pewnie sobie poradzisz :D
A co do tego upalnego dnia to niedawno wróciłem z biegania. Szczerze mówiąc to było chyba zbyt upalnie - 26 stopni. Zrobiłem 5km w tym 10x100 rytmów. Ciężko było strasznie, ale wytrwałem do końca. Mokry byłem dosłownie jakbym z wody wyszedł :D
Golon: takie kolejne pytanie co do rytmów - mówiłeś, że to taki luźny bieg, ale w jakim tempie? |
|
| | | |
|
|
2009-05-26, 12:09
2009-05-26, 12:03 - Silver108 napisał/-a:
Jak dla mnie to jesteś już przygotowany. Ponad 20km wybiegania już robiłeś (chyba, że coś pokręciłem) więc dystans nie jest problemem. Ja tylko poradzę, żebyś za mocno nie ruszył, ale pewnie sobie poradzisz :D
A co do tego upalnego dnia to niedawno wróciłem z biegania. Szczerze mówiąc to było chyba zbyt upalnie - 26 stopni. Zrobiłem 5km w tym 10x100 rytmów. Ciężko było strasznie, ale wytrwałem do końca. Mokry byłem dosłownie jakbym z wody wyszedł :D
Golon: takie kolejne pytanie co do rytmów - mówiłeś, że to taki luźny bieg, ale w jakim tempie? |
Zgadza się biegałem już po 20 km.Co do tempa to faktycznie muszę się kontrolować. Mam tendencje do parcia do przodu zwłaszcza na początku biegu.Jest to dobra cecha na 10km ale przy 21 km może mi zabraknąć paliwa i będzie klapa.
Na trasie będę też musiał jeść (wiem to z doświadczenia ok. 15 km robię się głodny) chyba postawie na batony proteinowe.Żeli nie stosowałem i trochę boję sie reakcji organizmu.
|
|
| | | |
|
| | | |
|
|
2009-05-26, 12:23
Nie biega się rytmów na tempo :-) biegniesz normalnie na palcach wydłużonym krokiem tak mnie trener uczył :=) więc tak staram się biegać :)
dzisiaj wieczorkiem 10km rozbiegania , rozciąganie i 10x 100m podbiegi / zbiegi w truchcie :=) |
|
| | | |
|
|
2009-05-26, 20:41
| No i po dzisiejszym bieganiu, zmęczyłem się jak nie wiem, najpierw rozbieganie 10km , na kilometrach 4:49 mi średnio wychodziło :=) później rozciąganie i siła biegowa 10 podbiegów 100m a zbiegi w truchcie , oj dziś to podbiegi szły mi mocno , wychodziły mi dziś szybko mi się je biegało, zmęczyłem się nimi bardzo, już wiem jak je biegać , technikę pracy rąk zmieniłem podczas biegania podbiegów i biega się mi je teraz szybciej, zmęczenie jest ale myślę że to zaprocentuje i wyniki będą - bo żeby wyniki były trzeba pracy na treningu bo bez tego nici będą z wyników :=) |
|
| | | |
|
|
2009-05-27, 11:27
Co tu taka cisza od wczorajszego południa ??
wszyscy tak trenują zawzięcie ??
ja nie dawno wróciłem z robótki do końca tygodnia robię za malarza u znajomej babci :=)
Dziś trening planuje wyjść po 17 ok. 18 bo teraz pada w Gorlicach taka pogoda ma być do końca tygodnia ;/
dzisiaj w planie 3km truchtu , rozciąganie i 10x 1000m z przerwami 3min :=) pierwsze tempo w tym roku jakie dziś będę biegał, chciałbym pobiegać ok. 3min 25sek na każdym km ale co z tego wyjdzie nie wiem, nigdy aż 10x 1km nie biegałem góra najwięcej 5x biegałem i wtedy wychodziło mi po ok. 3:16 :-) |
|
| | | |
|
|
2009-05-27, 11:43
2009-05-27, 11:27 - golon napisał/-a:
Co tu taka cisza od wczorajszego południa ??
wszyscy tak trenują zawzięcie ??
ja nie dawno wróciłem z robótki do końca tygodnia robię za malarza u znajomej babci :=)
Dziś trening planuje wyjść po 17 ok. 18 bo teraz pada w Gorlicach taka pogoda ma być do końca tygodnia ;/
dzisiaj w planie 3km truchtu , rozciąganie i 10x 1000m z przerwami 3min :=) pierwsze tempo w tym roku jakie dziś będę biegał, chciałbym pobiegać ok. 3min 25sek na każdym km ale co z tego wyjdzie nie wiem, nigdy aż 10x 1km nie biegałem góra najwięcej 5x biegałem i wtedy wychodziło mi po ok. 3:16 :-) |
| Cisza jest w eterze, bo wszyscy trenują he he, chociaż pogoda kiepska. Spróbowalem wczoraj pobiegać rytmy w taki sposób , jak ostatnio opisywałeś. Nawet fajnie sie biegło, ale nie jestem w stanie wyznaczyć odcinka 100 m, więc biegam 1 minuta szybko/1 minuta trucht, niby mało ale daje w kość. A potem na czworaka do domu, siusiu, paciorek i spać. |
|
| | | |
|
|
2009-05-27, 11:50
2009-05-27, 11:43 - kwasiżur napisał/-a:
Cisza jest w eterze, bo wszyscy trenują he he, chociaż pogoda kiepska. Spróbowalem wczoraj pobiegać rytmy w taki sposób , jak ostatnio opisywałeś. Nawet fajnie sie biegło, ale nie jestem w stanie wyznaczyć odcinka 100 m, więc biegam 1 minuta szybko/1 minuta trucht, niby mało ale daje w kość. A potem na czworaka do domu, siusiu, paciorek i spać. |
| Czyli to co biegasz to są minutówki, też to biegałem nie raz na treningach w tam tym roku :=) |
|
| | | |
|
| | | |
|
|
2009-05-27, 11:53
2009-05-27, 11:50 - golon napisał/-a:
Czyli to co biegasz to są minutówki, też to biegałem nie raz na treningach w tam tym roku :=) |
| a czy takie minutówki mają jakiś sens? robie tego 10 serii na koniec biegania. |
|
| | | |
|
|
2009-05-27, 12:07
moim zdaniem mają sens, ja je robiłem rok temu na treningach, mając trenera tak trenowałem w poniedziałki je miałem, ale ja biegałem 3serie 5x5min , 5min szybko i 5min trucht tak jakoś to pamiętam że tak coś miałem :=) i szybkość też szlifujesz :=) ale jak na koniec treningu je biegasz ??
co robisz przed tymi minutówkami ??
poleciłbym rozgrzewkę 3-4km trucht , dobrze się porozciągać i wtedy robić te minutówki i tyle na treningu nic więcej żeby się nie zajechać :) |
|
| | | |
|
|
2009-05-27, 12:25
2009-05-27, 12:07 - golon napisał/-a:
moim zdaniem mają sens, ja je robiłem rok temu na treningach, mając trenera tak trenowałem w poniedziałki je miałem, ale ja biegałem 3serie 5x5min , 5min szybko i 5min trucht tak jakoś to pamiętam że tak coś miałem :=) i szybkość też szlifujesz :=) ale jak na koniec treningu je biegasz ??
co robisz przed tymi minutówkami ??
poleciłbym rozgrzewkę 3-4km trucht , dobrze się porozciągać i wtedy robić te minutówki i tyle na treningu nic więcej żeby się nie zajechać :) |
| przed minutówkami biegnę spokojnym tempem około 30 min., i tak dwa razy w tygodniu, o ile czas pozwoli. w pozostałe dni bieg od 60 do 90 min.równym tempem. ( o ile można to nazwać tempem: 5,30-6 min/km.) Chciałbym też poćwiczyć podbiegi, ale niestety nie mam gdzie :((( Ogólnie mam założenie ,żeby biegać codziennie, bo i tak średnio co 4 dni coś mi wypadnie i wtedy mam przerwę. |
|
| | | |
|
|
2009-05-27, 19:31
No i już po treningu , nie jest dobrze , nogi bolą , jest źle
co dalej zobaczymy, będę dalej się przygotowywał do PIŁY spróbuję się jak najlepiej przygotować na tą połówkę - zostało mi 3miesiące i tydzień czasu :) Muszę ją budować od początku , nogi mam ciężkawe jak z ołowiu
Dzisiaj na treningu :
zrobiłem 3km truchtu spokojnie po 5min , rozciągnąłem się ok. 15min , no i bieganie tempa , założenie było 10x1km z przerwą 3minutową, ale wyszło to fatalnie było ciężkawo i ciężko się oddychało ;/
z kilometr na kilometr moje nogi odmawiały posłuszeństwa nie chciały biegać , były coraz bardziej cięższe ;/
Forma już nie jest ta co była marzec , kwiecień i początek maja , formy już nie ma trzeba otwarcie przyznać forma jak była tak się zmyła ;/ muszę formę budować od nowa to już nie to bieganie co było wcześniej, biega mi się bardzo ciężko nie jest dobrze ;/
1km wyszedł w 3min 17sek tu było wszystko jeszcze spoko
2km wyszedł w 3min 14sek tu było spoko dalej
3km wyszedł w 3min 23sek było już ciężkawo nogi coraz cięższe , nie chciały biegać
4km wyszedł w 3min 17sek
5km w 3min 22sek masakra ;/ na tym skończyłem swój trening |
|
| | | |
|
|
2009-05-27, 21:50
aż strach się wtrącić w taki wątek "początkujących" :)
ale czytam go prawie codziennie i motywuje mnie do dalszej pracy nad sobą.
Właśnie wróciłem z wybiegania 7 km ( wyszło 4:40/km czyli raczej ślimacze tępo :P ), które jak dla mnie jest już niezłym rezultatem i jestem dumny z siebie po powrocie z takiego treningu :) pozdrawiam POCZATKUJACYCH ahoj :D |
|
| | | |
|
| | | |
|
|
2009-05-27, 21:56
Ja po Skotnikach poniedziałek lekki rozruch wczoraj pauza a dzisiaj rozpocząłem małą orkę przed Rudawą a potem Visegrad Maraton ten maraton świtał mi w myślach już od jakiegoś czasu,a le nie mogłem się zdecydować ale klamka zapadła:)
Ja w tym roku dopiero zacząłem biegać 1km i minutówki - świetna rzecz - czuje po tym power:) Zresztą sporo zmieniłem w treningu dzięki podpowiedziom doświadczonych kolegów i bardzo im za to dziękuję.
POzdrawiam wszystkich:) |
|
| | | |
|
|
2009-05-27, 22:54
Ślimacze tempo????????????
2009-05-27, 21:50 - Piona napisał/-a:
aż strach się wtrącić w taki wątek "początkujących" :)
ale czytam go prawie codziennie i motywuje mnie do dalszej pracy nad sobą.
Właśnie wróciłem z wybiegania 7 km ( wyszło 4:40/km czyli raczej ślimacze tępo :P ), które jak dla mnie jest już niezłym rezultatem i jestem dumny z siebie po powrocie z takiego treningu :) pozdrawiam POCZATKUJACYCH ahoj :D |
| Jak jeszcze raz ktoś powie, że 4:40 to ślimacze tempo to pojadę osobiście i mu z głowy wybije takie teksty!!! |
|
| | | |
|
|
2009-05-27, 23:19
2009-05-27, 22:54 - agawa71 napisał/-a:
Jak jeszcze raz ktoś powie, że 4:40 to ślimacze tempo to pojadę osobiście i mu z głowy wybije takie teksty!!! |
| 5:40 ! auaaaaaaaaa :D już mi palce na klawiaturze przyspieszaja hehehe :) |
|
| | | |
|
|
2009-05-28, 07:37
2009-05-27, 21:50 - Piona napisał/-a:
aż strach się wtrącić w taki wątek "początkujących" :)
ale czytam go prawie codziennie i motywuje mnie do dalszej pracy nad sobą.
Właśnie wróciłem z wybiegania 7 km ( wyszło 4:40/km czyli raczej ślimacze tępo :P ), które jak dla mnie jest już niezłym rezultatem i jestem dumny z siebie po powrocie z takiego treningu :) pozdrawiam POCZATKUJACYCH ahoj :D |
| Witaj kolego 4 miesiące temu też byłem początkujący i nadal jestem .Ciągle słucham kolegów czytam no i biegam.Pamiętaj tylko spokojnie i bez nerwów na treningach.Rezulatay przyjdą same.Poprostu biegaj ale z głową nic na siłe.Nie zrób takiego błędu jak ja na poczatku kiedy dorwałem buty i biegłem ile sił a potem 2 tyg. przerwy z powodu kontuzji ahilesa i kolana.POzdrawiam i powodzenia. |
|
| | | |
|
|
2009-05-28, 07:45
2009-05-27, 23:19 - Piona napisał/-a:
5:40 ! auaaaaaaaaa :D już mi palce na klawiaturze przyspieszaja hehehe :) |
Uff, już myślałem że następny początkujący biega na treningach szybciej niż ja na zawodach :P
Co do tego tempa, to spoko - wiele osób biega w tych granicach :D |
|
| | | |
|
| | | |
|
|
2009-05-28, 08:00
Nie denerwujcie się:) Podejrzewam, że każdy z nas tak zaczynał i robił takie błędy. Ja przyznaję, że też tak robiłem, ale koledzy podpowiedzieli mi tutaj, że nie tędy droga:) Każdy chce się czymś pochwalić, ale zapomina o tym, że innych to denerwuje - proponuję LUZIK :)
Pozdrawiam:)
|
|
| | | |
|
|
2009-05-28, 10:40
Pewnie, że luzik. To właśnie my biegacze powinniśmy pokazywać innym, że traktujemy rywali z szacunkiem :D
Ja właśnie wróciłem z treningu. Szczerze mówiąc biegło mi się nieciekawie. Nie, żeby jakoś forma uciekła nagle, zmęczony tez nie byłem - mam wrażenie, że jakbym kawę wypił rano to by było lepiej :P
Przy okazji zrobiłem sobie szybkie 500m - wiatr był straszny i do tego podbieg lekki, więc wyszło to trochę wolno.
Poza tym stwierdziłem, że muszę wrócić do najlepszej na świecie formy treningu dla każdego biegacza - piłka nożna! Może wpływ na to miał wczorajszy finał Ligi Mistrzów...
Pozdrawiam. |
|
| | | |
|
|
2009-05-28, 11:11
| oj dajcie spokoj, literowka z tym 4:40 mi sie wdarla:) takie tempo by mnie zabilo nawet na 2000 m w aktualnym stanie rzeczy:) dzisiaj odpoczynek jutro lece znowu... |
|
