 | | | |
|
| 
2009-07-10, 20:23
2009-07-10, 10:51 - Babelek napisał/-a:
Bardzo Ci dziękuje!!!!!!!!!!!
Kto wie, może w przyszlym roku, bo w tym roku będę tutaj :
http://www.perlapaprocan.pl/harmonogram.html |
Witajcie .Dzisiaj miałem długie wybieganie ale po sklepach.Od dłuższego czasu spodnie leciały mi z tyłka. W przebieralni okazało się że mój nowy rozmiar to MMMMMM dotychczas nosiłem spodnie w roz.XL lub L.
Żona doznała szoku bo mamy teraz ten sam rozmiar spodni.
POtem puściłem małżonkę w sklepy a ja do intersportu w opolskim Solarisie.Chciałem kupić na jesień asisy mariko.Okazało się żęniema mojego rozmiaru więć wybrałem asisy stratus 2.Butki sąsuper napakowane systemami i gelem .W niedzielę idę w nich pobiegać . |
|
| | | |
|
|
2009-07-10, 20:34
| Udało mi się i wpisałem się na konsultację rehabilitacyjną w sprawie łydki na 15lipca :=) może uda się zapisać na zabiegi Kriokomory :) było by fajnie - smaruje maścią cały czas Liotonem1000 i obkładam zimnym :=) ten rehabilitant zajmuje się często sportowcami ale fajno :) |
|
| | | |
|
| | | |
|
|
2009-07-10, 20:39
| Mateusz kuruj się bo Piła niedaleko,ja dzisiaj biegałem tempo 12 km,pierwsza 6 spokojnie potem mocno,wyszło średnio 4:38 na kilometr,trochę za szybko.:))) |
|
| | | |
|
|
2009-07-10, 21:07
2009-07-10, 20:39 - dak66 napisał/-a:
Mateusz kuruj się bo Piła niedaleko,ja dzisiaj biegałem tempo 12 km,pierwsza 6 spokojnie potem mocno,wyszło średnio 4:38 na kilometr,trochę za szybko.:))) |
Dzięki Darku :=) kuruje się jak najlepiej bo chce dobrze pobiec w Pile :=)
może uda się jeszcze dobrze nabiegać jeśli w sierpniu przetrenuje :=) |
|
| | | |
|
|
2009-07-10, 22:27
2009-07-10, 20:23 - tomek20064 napisał/-a:
Witajcie .Dzisiaj miałem długie wybieganie ale po sklepach.Od dłuższego czasu spodnie leciały mi z tyłka. W przebieralni okazało się że mój nowy rozmiar to MMMMMM dotychczas nosiłem spodnie w roz.XL lub L.
Żona doznała szoku bo mamy teraz ten sam rozmiar spodni.
POtem puściłem małżonkę w sklepy a ja do intersportu w opolskim Solarisie.Chciałem kupić na jesień asisy mariko.Okazało się żęniema mojego rozmiaru więć wybrałem asisy stratus 2.Butki sąsuper napakowane systemami i gelem .W niedzielę idę w nich pobiegać . |
;)
No no opis po sklepach jak prawdziwa kobieta :)
M !!! :D brawo
I niech butki dobrze biegaja ;) |
|
| | | |
|
|
2009-07-10, 22:29
:)
Torby spakowane , można wyjeżdzać.
Pozdrawiam Was i do uslyszenia po krotkim, acz treściwym urlopie!!!
Pozdrawiam wszystkich |
|
| | | |
|
|
2009-07-11, 09:04
2009-07-10, 20:23 - tomek20064 napisał/-a:
Witajcie .Dzisiaj miałem długie wybieganie ale po sklepach.Od dłuższego czasu spodnie leciały mi z tyłka. W przebieralni okazało się że mój nowy rozmiar to MMMMMM dotychczas nosiłem spodnie w roz.XL lub L.
Żona doznała szoku bo mamy teraz ten sam rozmiar spodni.
POtem puściłem małżonkę w sklepy a ja do intersportu w opolskim Solarisie.Chciałem kupić na jesień asisy mariko.Okazało się żęniema mojego rozmiaru więć wybrałem asisy stratus 2.Butki sąsuper napakowane systemami i gelem .W niedzielę idę w nich pobiegać . |
| No w takich bucikach to 40 min.w Dobrodzieniu pęknie na pewno. Ja na otarcie łez po przebytej kontuzji zakupiłem najki pegazusy, i też jestem bardzo zadowolony. Szkoda że tak mało czasu zostało do biegu na przygotowanie, ale co tam, i tak przyjade. Byle nie było za gorąco. |
|
| | | |
|
| | | |
|
|
2009-07-11, 13:02
Heloo
2009-07-11, 09:04 - kwasiżur napisał/-a:
No w takich bucikach to 40 min.w Dobrodzieniu pęknie na pewno. Ja na otarcie łez po przebytej kontuzji zakupiłem najki pegazusy, i też jestem bardzo zadowolony. Szkoda że tak mało czasu zostało do biegu na przygotowanie, ale co tam, i tak przyjade. Byle nie było za gorąco. |
Kurka ja też rozglądam się za fajnymi asicsami ale myślałam raczej o linii GT. Tylko w Świnoujściu nie ma sklepu biegowego i po buty albo będę musiała pojechać albo kupić w necie.
Haniu! Biegaj w czasie urlopu!!!
Ja dzisiaj z rańca trzasnęłam dyszkę. Połowa trasy b. ciężko bo woda zabrała cała utwardzona część plaży. Powrót ścieżką rowerową. Jutro w planach dłuższe wybieganie.
|
|
| | | |
|
|
2009-07-11, 13:19
Zmykam na zawody , jadę do Dobieszyna na XVII Bieg Szlakiem Marii Konopnickiej dyst. 10.6km ja będę robił fotki dzisiaj za fotografa :=) a przy okazji spotkam znajomych po to jadę
Miłego po południa |
|
| | | |
|
|
2009-07-11, 17:13
2009-07-11, 13:19 - golon napisał/-a:
Zmykam na zawody , jadę do Dobieszyna na XVII Bieg Szlakiem Marii Konopnickiej dyst. 10.6km ja będę robił fotki dzisiaj za fotografa :=) a przy okazji spotkam znajomych po to jadę
Miłego po południa |
| Też idę zaraz pobiegać muszę przetestować buty.Miałem biegać w niedzielę ale nie wytrzymałem.W planach 10km spokojnego rozbiegania. |
|
| | | |
|
|
2009-07-11, 18:20
2009-07-11, 13:02 - agawa71 napisał/-a:
Kurka ja też rozglądam się za fajnymi asicsami ale myślałam raczej o linii GT. Tylko w Świnoujściu nie ma sklepu biegowego i po buty albo będę musiała pojechać albo kupić w necie.
Haniu! Biegaj w czasie urlopu!!!
Ja dzisiaj z rańca trzasnęłam dyszkę. Połowa trasy b. ciężko bo woda zabrała cała utwardzona część plaży. Powrót ścieżką rowerową. Jutro w planach dłuższe wybieganie.
|
| Agnieszka, jeśli będziesz chciała kupić buty w sieci, to bardzo polecam www.e-megasport.com Ja już kupowałem tam ze 4 pary różnych, i nigdy nie miałem żadnych zastrzeżeń. Mają bardzo duży wybór, a przede wszystkim fajne ceny. Te moje najnowsze były o ponad 100 zeta tańsze niż w Decathlonie, a to przecież jeden z tańszych sklepów. Poza tym mają bardzą szczegółową tabelę rozmiarów, wszystkie buty do tej pory pasowały idealnie. Jest możliwośc zwrotu, wymiany, dostawa w ciągu 48 godz., koszt dostawy symboliczny. Naprawdę warto sprawdzić. Pozdrawiam |
|
| | | |
|
|
2009-07-11, 22:29
Na Biegu w Dobieszynie było super, spotkałem dużo przyjaciół znajomych z zawodów i z każdym pogadałem sobie i było fajnie :)
Porobiłem trochę fotek na trasie biegu w ok. 1km i na mecie :)
zdjęcia będą w galerii.
Robienie zdjęć fajne jest ale to nie to samo co start w zawodach - dużo bardziej wole biec niż robić fotki i się przyglądać ;/ ale cóż zrobić jak się nie może pobiec |
|
| | | |
|
| | | |
|
|
2009-07-11, 22:50
2009-07-11, 22:29 - golon napisał/-a:
Na Biegu w Dobieszynie było super, spotkałem dużo przyjaciół znajomych z zawodów i z każdym pogadałem sobie i było fajnie :)
Porobiłem trochę fotek na trasie biegu w ok. 1km i na mecie :)
zdjęcia będą w galerii.
Robienie zdjęć fajne jest ale to nie to samo co start w zawodach - dużo bardziej wole biec niż robić fotki i się przyglądać ;/ ale cóż zrobić jak się nie może pobiec |
| Mati, dzięki za fotę!:D widziałem na picasie przed chwilką :) |
|
| | | |
|
|
2009-07-11, 22:59
2009-07-11, 22:50 - EmDżej napisał/-a:
Mati, dzięki za fotę!:D widziałem na picasie przed chwilką :) |
| Spox Michał nie ma za co :=) gratulacje pudła 3miejsce w kat. wiekowej do 29lat i stary 35:09 na Dyszkę no zaszalałeś kurde uciekasz mi bardzo :=) fajnie było się spotkać :) |
|
| | | |
|
|
2009-07-11, 23:05
2009-07-10, 22:29 - Babelek napisał/-a:
:)
Torby spakowane , można wyjeżdzać.
Pozdrawiam Was i do uslyszenia po krotkim, acz treściwym urlopie!!!
Pozdrawiam wszystkich |
Nie chcę nic mówić ale wyjeżdżasz w moje rodzinne strony - piękne do biegania, chociaż niełątwe, ale co nie zabije to wzmocni ja właśnie jutro rano ruszam na takie wybieganko po dzikim leśnym, górzystym terenie :)
No proszę idzie cel za celem i o to właśnie chodzi bo jeśli ogarnie zwątpienie to cel będzie Cię mobilizował, a start (tak jak powiedział GREG w Bochni) to świetny pomysł - GREG ja planuję tam zawitać:)
Pozdrawiam |
|
| | | |
|
|
2009-07-12, 13:11
Miałem biegać w ten weekend, ale tak wyszło, że nie dam rady. Wróciłem z krótkiego wyjazdu i przez ostatnie 2 dni ledwo co spałem - dzisiaj muszę to nadrobić. A nadrabianie treningów już od jutra :)
Pozdrawiam |
|
| | | |
|
|
2009-07-12, 20:54
2009-07-12, 13:11 - Silver108 napisał/-a:
Miałem biegać w ten weekend, ale tak wyszło, że nie dam rady. Wróciłem z krótkiego wyjazdu i przez ostatnie 2 dni ledwo co spałem - dzisiaj muszę to nadrobić. A nadrabianie treningów już od jutra :)
Pozdrawiam |
Ja wczoraj i dzisiaj też biegałem zrobiłem łącznie ok 24 km .Biegałem oczywiście nowych asisach buciki układaja się do mojej stopy jak na razie super się w nich biega.
Pozdrawiam .Od jutra urlop 2 tygodenie laby w pracy ale w domu malowanko i gładziowanie.Pozdrwiam. |
|
| | | |
|
| | | |
|
|
2009-07-13, 08:04
| Pojechałem wczoraj z rodziną na obiad do Czech. I już od "byłej" granicy zauważyłem, że tam ludzie mają inne podejście do sportu, mnóstwo biegaczy, kolarzy - amatorów, co wioska to boisko, zaraz za granicą w mieścinie Mikulovice kryty basen. Kurka, taki mały kraj, a w wielu dyscyplinach do pięt im nie dorastamy. A w drodze powrotnej, od granicy w Głuchołazach do Opola, raptem naliczyłem dwóch rowerzystów. A sam biegająć dalej spotykam ludzi , którzy pukają się w głowę na mój widok. Reszta bez komentarza. |
|
| | | |
|
|
2009-07-13, 09:08
Hello
2009-07-13, 08:04 - kwasiżur napisał/-a:
Pojechałem wczoraj z rodziną na obiad do Czech. I już od "byłej" granicy zauważyłem, że tam ludzie mają inne podejście do sportu, mnóstwo biegaczy, kolarzy - amatorów, co wioska to boisko, zaraz za granicą w mieścinie Mikulovice kryty basen. Kurka, taki mały kraj, a w wielu dyscyplinach do pięt im nie dorastamy. A w drodze powrotnej, od granicy w Głuchołazach do Opola, raptem naliczyłem dwóch rowerzystów. A sam biegająć dalej spotykam ludzi , którzy pukają się w głowę na mój widok. Reszta bez komentarza. |
| Ja na szczęście mieszkam właściwie na samej granicy więc biegacze i rowerzyści polscy i niemieccy mijają się co chwila. Większość biegaczy się pozdrawia. Niemieckich biegaczy i rowerzystów jest znacznie więcej ale jest to na porządku dziennym więc raczej nikt się nie puka po czole bo by od tego pukania sobie zrobił kuku, heh. Tylko jednego im strasznie zazdroszczę, u nich jest gdzie biegać i jeździć rowerem. Tyle jest ścieżek przystosowanych, że zal aż ściska, można kilometrów robić bez konieczności biegania po pętlach itp. |
|
| | | |
|
|
2009-07-13, 17:49
Cześć biegacze!
Dzisiaj zaliczyłem 13km - tak jak zaplanowałem. Powolutku, ale bez żadnych przerw.
W sumie to nie jestem specjalnie zadowolony tym wyczynem - do Piły czasu coraz mniej, a dla mnie marne 13km to już spore wyzwanie :(
Kurcze, 10km na zawodach to leciałem poniżej 5min/km a tutaj ledwo ledwo 6min wyciskam - teraz dopiero widzę jak ważne są długie wybiegania i że bez nich moja forma jest w sumie powierzchowna.
No ale co zrobić - przecież nie zrezygnuję, musi się udać. Powiedziałem, że złamię 2h na połówce i mam zamiar słowa dotrzymać :D
Pozdrawiam. |
|
