Jestes
niezalogowany
ZALOGUJ

 

METRYKA WATKU DYSKUSYJNEGO
  Dyscyplina  
  Status  Wątek zamknięty ogólnodostępny
  Multi-Forum  Zaczynam biegać - proszę o wsparcie!
  Wątek założył  Anna86 (2008-11-10)
  Ostatnio komentował  Radom (2009-09-10)
  Aktywnosc  Komentowano 2808 razy, czytano 39279 razy
  Lokalizacja
 aaa - brak lokalizacji
Wątek wielostronicowy, wyświetlana strona:    
1  2  3  4  5  6  7  8  9  10  11  12  13  14  15  16  17  18  19  
20  21  22  23  24  25  26  27  28  29  30  31  32  33  34  35  36  37  38  39  
40  41  42  43  44  45  46  47  48  49  50  51  52  53  54  55  56  57  58  59  
60  61  62  63  64  65  66  67  68  69  70  71  72  73  74  75  76  77  78  79  
80  81  82  83  84  85  86  87  88  89  90  91  92  93  94  95  96  97  98  99  
100  101  102  103  104  105  106  107  108  109  110  111  112  113  114  
115  116  117  118  119  120  121  122  123  124  125  126  127  128  129  
130  131  132  133  134  135  136  137  138  139  140  141  

POWRÓT DO LISTY WĄTKÓW DYSKUSYJNYCH



Rock_Lee
Wiktor Bubak

Ostatnio zalogowany
2009-08-21
12:17

 2009-06-19, 17:16
 
2009-06-19, 15:47 - Silver108 napisał/-a:

Jeżeli człowiek jest po treningach wymęczony, to na zawodach nie ma siły biegać. Najważniejsza jest rozsądna praca.

Rock_Lee - to że będziesz się zajeżdżał codziennie na treningu przez 20 lat wcale nie gwarantuje ci, że zostaniesz mistrzem świata. Nie gwarantuje ci nawet, że zbliżysz się swoimi osiągami do mistrza świata. Trzeba mieć predyspozycje i talent.

Co do Haile, który w wieku 10 lat biegał do szkoły po 10km w każdą stronę, to sądzę, że nie biegał ile sił w nogach - po prostu biegł.
Obecnie tacy zawodnicy są otoczeni całym sztabem lekarzy sportowych, którzy raczej nie dopuszczą, żeby jego organizm się przemęczył.
Co innego zmęczenie, bo to jest normalne, a co innego przemęczenie, o którym wspomina Zikom.
Ja mówiłem o dużym zmęczeniu, a nie o przemęczeniu... nie ma czegoś takiego jak przemęczenie. Jeżeli biegacz jest dobry to sam czuje jak biegnąć, sam Haile mówił w wywiadzie iż nie biega z pulsometrem i nie przywiązuje takiej wagi do szczegółów jak robi się to w Polsce. W Polsce przywiązujemy wagę do takich żaczy jak jakieś zakresy, nie możemy za bardzo zmęczyć się na treningu, bo będzie źle, musimy mieć odpowiedni puls, bo inaczej będzie tragedia, biegliśmy za szybko na treningu, bo zamiast tempa 3:50/km biegliśmy 3:30/km itd. Oni są mistrzami, bo biegają inaczej, biegają tak jak wskazuje im serce i nie patrzą na zmęczenie, to jest prawdziwa wytrwałości i prawdziwe bieganie. Dlatego polskie bieganie to totalne zero. Ja jednak zamierzam przełamać te błędne idee treningowe i stać się bardzo dobrym i dlatego choć mam niespełna 16 lat biegam na treningach tempem około 3:35/km, bo tak wskazuje mi serce. Jak się zmęczę to nogi po prostu ruszają się wolniej, bo nie ma tyle siły i serce samo prowadzi na kilometrach po około 3:45. To jest prawdziwe bieganie. Kiedyś nikt nie wiedział o żadnych zakresach, nie było pulsometrów i mieliśmy lepszych biegaczy. np. Malinowski który nadal ma wiele rekordów polski. Chłopak ciężko trenował i dlatego je ma, nie zwracał uwagi na zakresy czy też zmęczenie tylko dążył do celu. To jest moje zdanie i tyle. Ja osobiście bardziej się męczę biegnąć 5min/km niż biegnąc 3:35/km, bo tempa 5min/km nie znosi mój mózg, mam wyższe ambicje, chcę po prostu być dobrym biegaczem i pokazać, że moje idee są trafne.


Haile Gebrselassie and Kenenisa Bekele - the best runners on the world

  NAPISZ LIST DO AUTORA


Zikom
Marek Łabuz

Ostatnio zalogowany
2024-03-24
19:50

 2009-06-19, 22:44
 Fantazja :)
2009-06-19, 17:16 - Rock_Lee napisał/-a:

Ja mówiłem o dużym zmęczeniu, a nie o przemęczeniu... nie ma czegoś takiego jak przemęczenie. Jeżeli biegacz jest dobry to sam czuje jak biegnąć, sam Haile mówił w wywiadzie iż nie biega z pulsometrem i nie przywiązuje takiej wagi do szczegółów jak robi się to w Polsce. W Polsce przywiązujemy wagę do takich żaczy jak jakieś zakresy, nie możemy za bardzo zmęczyć się na treningu, bo będzie źle, musimy mieć odpowiedni puls, bo inaczej będzie tragedia, biegliśmy za szybko na treningu, bo zamiast tempa 3:50/km biegliśmy 3:30/km itd. Oni są mistrzami, bo biegają inaczej, biegają tak jak wskazuje im serce i nie patrzą na zmęczenie, to jest prawdziwa wytrwałości i prawdziwe bieganie. Dlatego polskie bieganie to totalne zero. Ja jednak zamierzam przełamać te błędne idee treningowe i stać się bardzo dobrym i dlatego choć mam niespełna 16 lat biegam na treningach tempem około 3:35/km, bo tak wskazuje mi serce. Jak się zmęczę to nogi po prostu ruszają się wolniej, bo nie ma tyle siły i serce samo prowadzi na kilometrach po około 3:45. To jest prawdziwe bieganie. Kiedyś nikt nie wiedział o żadnych zakresach, nie było pulsometrów i mieliśmy lepszych biegaczy. np. Malinowski który nadal ma wiele rekordów polski. Chłopak ciężko trenował i dlatego je ma, nie zwracał uwagi na zakresy czy też zmęczenie tylko dążył do celu. To jest moje zdanie i tyle. Ja osobiście bardziej się męczę biegnąć 5min/km niż biegnąc 3:35/km, bo tempa 5min/km nie znosi mój mózg, mam wyższe ambicje, chcę po prostu być dobrym biegaczem i pokazać, że moje idee są trafne.


Haile Gebrselassie and Kenenisa Bekele - the best runners on the world
Wiktorze nie pozostaje mi nic innego jak życzyć Ci sukcesów w obranej przez Ciebie drodze. Masz swoje przekonania i nie zamierzam Cię do czegoś przekonywać.
Piszesz, że Polscy biegacze zwracają uwagę na zakresy i pulsometry a inni biegają na rytm serca - moje pytanie brzmi: jaka jest różnica pomiędzy pulsem a rytmem serca? Każdy biegacz(z autorytetem) powie Ci, że pomiędzy bardzo mocnymi treningami muszą mieć miejsce treningi regeneracyjne no chyba, że dla Ciebie Jerzy Skarżyński też nie jest żadnym autorytetem biegowym, bo dla mnie jest i jestem bardziej skłonny uwierzyć jemu niż Twojej fantazji.
Pozdrawiam.

  NAPISZ LIST DO AUTORA
  ZOBACZ GALERIĘ MOICH ZDJĘĆ (1 sztuk)

 



Rock_Lee
Wiktor Bubak

Ostatnio zalogowany
2009-08-21
12:17

 2009-06-19, 23:04
 
2009-06-19, 22:44 - Zikom napisał/-a:

Wiktorze nie pozostaje mi nic innego jak życzyć Ci sukcesów w obranej przez Ciebie drodze. Masz swoje przekonania i nie zamierzam Cię do czegoś przekonywać.
Piszesz, że Polscy biegacze zwracają uwagę na zakresy i pulsometry a inni biegają na rytm serca - moje pytanie brzmi: jaka jest różnica pomiędzy pulsem a rytmem serca? Każdy biegacz(z autorytetem) powie Ci, że pomiędzy bardzo mocnymi treningami muszą mieć miejsce treningi regeneracyjne no chyba, że dla Ciebie Jerzy Skarżyński też nie jest żadnym autorytetem biegowym, bo dla mnie jest i jestem bardziej skłonny uwierzyć jemu niż Twojej fantazji.
Pozdrawiam.
Marku, nie napisałem, że zamiast pulsometru biega się z rytmem serca, tylko, że trzeba biegać tempem jakie wskazuje serce. Nie wiem, ale dla pana serce to chyba tylko pompa pompującą krew, a ja powiedział w przenośni, jak pan nie rozumie to powiem prościej, "trzeba biegać z sercem", bez tego nic się nie zrobi, tak jak Brazylijczycy grają w piłkę z sercem tak samo Etiopczycy czy Kenijczycy biegają z sercem, a nie skupiają się na pulsometrach, proszę przeczytać załączony wywiad i sam się pan przekona co mówi na ten temat Haile Gebrselassie. Wielu ludzi podchodziło do niego i proponowało mu zmierzenie tempa, a on odpowiadał im: "nie chce tego, ja po prostu biegam". A więc kompletnie pan źle zrozumiał co napisałem, chodziło mi o to, że trzeba ponieść się emocją, nawet na treningach walczyć z czasem, po prostu biegać tak jak wskaże nam serce. Bekele pytany w wywiadzie ile kilometrów robi dziennie odpowiedział: "nie wiem", zapytany o to czy używa pulsometra odpowiedział : "nie, wiem sam ile mam biegać i jak szybko na treningach, po prostu to czuje". Nie wiem jak dla pana ale dla mnie większym autorytetem jest Kenenisa Bekele czy Haile Gebrselassie niż Jerzy Skarżyński który nic nigdy nie osiągnął i nikt mi nie wmówi, że osiągnął.

  NAPISZ LIST DO AUTORA


Zikom
Marek Łabuz

Ostatnio zalogowany
2024-03-24
19:50

 2009-06-19, 23:14
 
2009-06-19, 23:04 - Rock_Lee napisał/-a:

Marku, nie napisałem, że zamiast pulsometru biega się z rytmem serca, tylko, że trzeba biegać tempem jakie wskazuje serce. Nie wiem, ale dla pana serce to chyba tylko pompa pompującą krew, a ja powiedział w przenośni, jak pan nie rozumie to powiem prościej, "trzeba biegać z sercem", bez tego nic się nie zrobi, tak jak Brazylijczycy grają w piłkę z sercem tak samo Etiopczycy czy Kenijczycy biegają z sercem, a nie skupiają się na pulsometrach, proszę przeczytać załączony wywiad i sam się pan przekona co mówi na ten temat Haile Gebrselassie. Wielu ludzi podchodziło do niego i proponowało mu zmierzenie tempa, a on odpowiadał im: "nie chce tego, ja po prostu biegam". A więc kompletnie pan źle zrozumiał co napisałem, chodziło mi o to, że trzeba ponieść się emocją, nawet na treningach walczyć z czasem, po prostu biegać tak jak wskaże nam serce. Bekele pytany w wywiadzie ile kilometrów robi dziennie odpowiedział: "nie wiem", zapytany o to czy używa pulsometra odpowiedział : "nie, wiem sam ile mam biegać i jak szybko na treningach, po prostu to czuje". Nie wiem jak dla pana ale dla mnie większym autorytetem jest Kenenisa Bekele czy Haile Gebrselassie niż Jerzy Skarżyński który nic nigdy nie osiągnął i nikt mi nie wmówi, że osiągnął.
Pan???
Artykuł czytałem już kiedyś.
Życzę Ci powodzenia w Twoich celach.

  NAPISZ LIST DO AUTORA
  ZOBACZ GALERIĘ MOICH ZDJĘĆ (1 sztuk)


Klaudynka
Klaudia Jakubowicz-Wojtecka

Ostatnio zalogowany
2017-07-01
23:47

 2009-06-19, 23:16
 
Kiedyś na zawodach pojechałam tempem 38 km/h,czym wprawiłam w konsternację sędziów,bo inne konie biegały maksimum 28 km/h,ale nie mogli nas zdyskwalifikować,bo koń przeszedł bramkę weterynaryjną.Biegł z sercem.

  NAPISZ LIST DO AUTORA
  PRZECZYTAJ MÓJ BLOG (1 wpisów)
  ZOBACZ GALERIĘ MOICH ZDJĘĆ (29 sztuk)


Rock_Lee
Wiktor Bubak

Ostatnio zalogowany
2009-08-21
12:17

 2009-06-19, 23:24
 
2009-06-19, 23:16 - Klaudynka napisał/-a:

Kiedyś na zawodach pojechałam tempem 38 km/h,czym wprawiłam w konsternację sędziów,bo inne konie biegały maksimum 28 km/h,ale nie mogli nas zdyskwalifikować,bo koń przeszedł bramkę weterynaryjną.Biegł z sercem.
hmmm... nie wiem po co takie głupie żarty tutaj padają. Klaudynka jak sama odwagi nie masz i nie wiesz co to jest przenośnia to najlepiej wogule nie pisz. Żeby być wybitnym sportowcem potrzebna jest praca, praca i jeszcze raz praca, a do tego szczypta wytrwałości i ryzyka.

  NAPISZ LIST DO AUTORA


Rock_Lee
Wiktor Bubak

Ostatnio zalogowany
2009-08-21
12:17

 2009-06-19, 23:27
 
2009-06-19, 23:14 - Zikom napisał/-a:

Pan???
Artykuł czytałem już kiedyś.
Życzę Ci powodzenia w Twoich celach.
Mówie panie Marku, bo jednak jest pan troche starszy i chciałem zachować szczypte kultury. A jedzie pan może do Bukowna na 10km ? bo jak tak, to choć mam kontuzje stopy postaram się z panem pościgać na tamtejszej trasie i zrobić 35:30./

  NAPISZ LIST DO AUTORA

 



Zulus
Krzysztof Wojtecki
MaratonyPolskie
TEAM


Ostatnio zalogowany
2024-05-10
08:54

 2009-06-19, 23:43
 
Jeśli Wiktor Klaudia przytoczyła tą historię,to wie,co pisze,była dobrym trenerem i zawodnikiem,Barbakan zajmował 7 miejsce w rankingu polskich koni w endurance i jeździł często pod kadrowiczką M. Wągrowską.A trening konia rajdowego niewiele różni się od treningu biegacza długodystansowca i ona to wie,bo teraz trenuje mnie.A Ty niestety jesteś zadufanym w sobie ignorantem,co po trosze przypisuje Twojemu wiekowi,acz to niczego nie usprawiedliwia.

  NAPISZ LIST DO AUTORA
  PRZECZYTAJ MÓJ BLOG (81 wpisów)
  ZOBACZ GALERIĘ MOICH ZDJĘĆ (55 sztuk)


Rock_Lee
Wiktor Bubak

Ostatnio zalogowany
2009-08-21
12:17

 2009-06-19, 23:52
 
2009-06-19, 23:43 - Zulus napisał/-a:

Jeśli Wiktor Klaudia przytoczyła tą historię,to wie,co pisze,była dobrym trenerem i zawodnikiem,Barbakan zajmował 7 miejsce w rankingu polskich koni w endurance i jeździł często pod kadrowiczką M. Wągrowską.A trening konia rajdowego niewiele różni się od treningu biegacza długodystansowca i ona to wie,bo teraz trenuje mnie.A Ty niestety jesteś zadufanym w sobie ignorantem,co po trosze przypisuje Twojemu wiekowi,acz to niczego nie usprawiedliwia.
A czy Klaudia to Kenenisa Bekele którego słowa wielokrotnie przywoływałem ? Zulus, mogę się założyć, że od ciebie biegaczem jestem dużo lepszym ale masz prawo coś powiedzieć, ale żeby podważać klasę Kenenisy Bekele to już głupota. A to co przywołała Klaudia to był perfidny żart, a nie racja.

  NAPISZ LIST DO AUTORA


Zulus
Krzysztof Wojtecki
MaratonyPolskie
TEAM


Ostatnio zalogowany
2024-05-10
08:54

 2009-06-20, 07:58
 
2009-06-19, 23:52 - Rock_Lee napisał/-a:

A czy Klaudia to Kenenisa Bekele którego słowa wielokrotnie przywoływałem ? Zulus, mogę się założyć, że od ciebie biegaczem jestem dużo lepszym ale masz prawo coś powiedzieć, ale żeby podważać klasę Kenenisy Bekele to już głupota. A to co przywołała Klaudia to był perfidny żart, a nie racja.
Ja widzę,że to Ty już się czujesz Kewnenisą Bekele,a czy jesteś,czy nie,biegaczem dużo lepszym ode mnie,to przekonamy się,gdy dorośniesz i przebiegniesz swój pierwszy maraton.A moją życiówką na dychę nie sugeruj się,to oficjalny wynik uzyskany w wieku 44 lat,wcześniej biegałem sporo szybciej,ale tu liczą się wyniki,które można znaleźć na portalu.Klaudia miała na myśli to,że Barbakan miał serce wojownika,a co do pracy wkładanej w przygotowanie tak konia jak i jeźdźca do rajdu,to kosmos,przynajmniej 5 godzin dziennie,jak po tym boli dupa,nie chcę mówić.

  NAPISZ LIST DO AUTORA
  PRZECZYTAJ MÓJ BLOG (81 wpisów)
  ZOBACZ GALERIĘ MOICH ZDJĘĆ (55 sztuk)


golon
Mateusz Golonka
MaratonyPolskie
TEAM


Ostatnio zalogowany
---


 2009-06-20, 08:24
 
U mnie nie wiem czy uda dziś się zrobić trening jeśli tak to po 20 :) bo jadę do Zakopanego na dzień połazić i nie wiem na którą uda się wrócić :)
Zikom powodzenia jutro na Maratonie Wyszechradzkim trzymam kciuki za Ciebie :)
Miłego dzionka wam życze :=)

  NAPISZ LIST DO AUTORA
  PRZECZYTAJ MÓJ BLOG (172 wpisów)
  ZOBACZ GALERIĘ MOICH ZDJĘĆ (55 sztuk)


silver2687
Krzysztof Cichowski

Ostatnio zalogowany
2024-04-25
09:40

 2009-06-20, 09:01
 
Ja przedwczoraj grałem w nogę z kumplami. Graliśmy na asfalcie i tak mnie przez to nogi naparzają, że nawet nie myślę o bieganiu. Najgorzej stopy to zniosły...
No ale jutro dyszka, choćby nie wiem co :D

  NAPISZ LIST DO AUTORA
  ZOBACZ GALERIĘ MOICH ZDJĘĆ (10 sztuk)

 



Zikom
Marek Łabuz

Ostatnio zalogowany
2024-03-24
19:50

 2009-06-20, 11:47
 
2009-06-19, 23:27 - Rock_Lee napisał/-a:

Mówie panie Marku, bo jednak jest pan troche starszy i chciałem zachować szczypte kultury. A jedzie pan może do Bukowna na 10km ? bo jak tak, to choć mam kontuzje stopy postaram się z panem pościgać na tamtejszej trasie i zrobić 35:30./
Bukowna nie mam w planie w tym roku - chociaż z przyjemnością bym się pościgał. Z przykrością stwierdzam, że jesteś zadufany w sobie, a to marna cecha zarówno sportowca jak i człowieka.
Jak dla mnie nie musisz mnie czcić przez słowo "Pan" ja nie mam takich mani wyższości nad kimkolwiek.
Życzę Ci sukcesów i na tym kończę ten dialog z Tobą.

Mati dzięki i mam nadzieję, że pozdrowiłeś odemnie Tatry - moje ukochane góry:)
Pozdrawiam bywalców tego wątku forum:)
3-mcie się :)

  NAPISZ LIST DO AUTORA
  ZOBACZ GALERIĘ MOICH ZDJĘĆ (1 sztuk)


maniek-pf:)
Mariusz Zawada

Ostatnio zalogowany
2024-05-11
22:43

 2009-06-20, 15:17
 
Witam wszystkich. Dzisiaj po 2 miesiącach treningu pobiegłem swój 1szy bieg:) Była to 10 szka w oławie. Trasa prowadziła przez lasek, było niezłe błotko na całej trasie:) zakładałem sobie plan minimum poniżej 50 min. a maximum poniżej 46 min. Pokonałem trasę w czasie nieoficjalnym jeszcze 44.29 więc jestem mega zadowolony:) Medal mi się podoba. Na 181 osób miejsce 62:) a w kategorii M30 15 miejsce. Wrażenia z biegu mam super. I najważniejsze dla mnie w pierwszym biegu zrealizowałem swój plan taktyczny, który zakładał biec cały bieg równym jak na mnie dośc mocnym tempem, a na kilometr przed metą "ile fabryka dała". Sprawdziło się to co się naczytałem w różnych artykułach żeby nie dac się ponieśc emocją na początku i nie ruszyc za mocno:)) i tak zrobiłem chociaz trochę się wystrachałem jak mnie zaczeli wyprzedzac:) No ale po 3 km zacząłem powoli wyprzedzac innych i tak az do mety. A ostatni km to naprawdę mi wyszedł

  NAPISZ LIST DO AUTORA
  ZOBACZ GALERIĘ MOICH ZDJĘĆ (3 sztuk)


maniek-pf:)
Mariusz Zawada

Ostatnio zalogowany
2024-05-11
22:43

 2009-06-20, 15:22
 
nikt mnie nie wyprzedził, a ja około 6-7 osób:) wpadając na metę organizator powiedział- spokojne to już meta:)) Trochę się rozpisałem, ale wiecie jak to jest jak się kończy 1szy bieg:) pozdrawiam wszystkich

  NAPISZ LIST DO AUTORA
  ZOBACZ GALERIĘ MOICH ZDJĘĆ (3 sztuk)


golon
Mateusz Golonka
MaratonyPolskie
TEAM


Ostatnio zalogowany
---


 2009-06-20, 18:30
 
2009-06-20, 11:47 - Zikom napisał/-a:

Bukowna nie mam w planie w tym roku - chociaż z przyjemnością bym się pościgał. Z przykrością stwierdzam, że jesteś zadufany w sobie, a to marna cecha zarówno sportowca jak i człowieka.
Jak dla mnie nie musisz mnie czcić przez słowo "Pan" ja nie mam takich mani wyższości nad kimkolwiek.
Życzę Ci sukcesów i na tym kończę ten dialog z Tobą.

Mati dzięki i mam nadzieję, że pozdrowiłeś odemnie Tatry - moje ukochane góry:)
Pozdrawiam bywalców tego wątku forum:)
3-mcie się :)
pozdrowić pozdrowiłem :D ale nie pochodziłem sobie zbyt długo niestety taka ulewa w Zakopanym dziś że szkoda mówić tak mocno padało cały zmoczony byłem ;/

  NAPISZ LIST DO AUTORA
  PRZECZYTAJ MÓJ BLOG (172 wpisów)
  ZOBACZ GALERIĘ MOICH ZDJĘĆ (55 sztuk)


agawa
Agnieszka Drzewiecka

Ostatnio zalogowany
2017-08-11
09:37

 2009-06-21, 09:36
 Gratki
2009-06-20, 15:22 - maniek1978r napisał/-a:

nikt mnie nie wyprzedził, a ja około 6-7 osób:) wpadając na metę organizator powiedział- spokojne to już meta:)) Trochę się rozpisałem, ale wiecie jak to jest jak się kończy 1szy bieg:) pozdrawiam wszystkich
Mariusz! Gratulacje!
Fajne emocje przy takich udanych biegach towarzyszą.


  NAPISZ LIST DO AUTORA
  PRZECZYTAJ MÓJ BLOG (46 wpisów)
  ZOBACZ GALERIĘ MOICH ZDJĘĆ (2 sztuk)

 



agawa
Agnieszka Drzewiecka

Ostatnio zalogowany
2017-08-11
09:37

 2009-06-21, 10:01
 Eh
2009-06-19, 12:49 - kwasiżur napisał/-a:

Najgorsze, że tego sie nie leczy, może przez rok nic nie boleć, a nagle się zacznie i po zawodach. Grunt to gimnastyka i unikanie noszenia dużych ciężarów. Ale i tak jest ok, bo kolana są w porządku, to może jeszcze się spotkamy na jakimś biegu?
Tomek, ja też spróbuję poćwiczyć trochę. Może mi pomoże ale mam wrażenie, że to nie jest od ucisku. Tępy ból w kolanie jakby sygnalizował coś innego i do tego ból promieniuje w górę po ścięgnie. Trzeci dzień bez biegania a ja już się boję co będzie dalej. Wczoraj wybrałam się na rowerek i zaliczyłam 27 km. Dzisiaj też pewnie ruszę 4 kółka i do tego basen. Muszę coś robić "zamiast" bo oszaleję.
Tomek może masz jakieś super ćwiczenia. Może mi też pomogą. We wtorek pójdę do ortopedy, mam już lęki co on powie albo nie powie. Niestety brakuje nam dobrych ortopedów a do dobrego aby się wybrać to najbliżej do Szczecina i oczywiście prywatnie :(
A może samo przejdzie?

  NAPISZ LIST DO AUTORA
  PRZECZYTAJ MÓJ BLOG (46 wpisów)
  ZOBACZ GALERIĘ MOICH ZDJĘĆ (2 sztuk)


Szymek06
Szymon Fluks
MaratonyPolskie
TEAM


Ostatnio zalogowany
2019-11-20
22:58

 2009-06-21, 11:25
 
2009-06-21, 10:01 - agawa71 napisał/-a:

Tomek, ja też spróbuję poćwiczyć trochę. Może mi pomoże ale mam wrażenie, że to nie jest od ucisku. Tępy ból w kolanie jakby sygnalizował coś innego i do tego ból promieniuje w górę po ścięgnie. Trzeci dzień bez biegania a ja już się boję co będzie dalej. Wczoraj wybrałam się na rowerek i zaliczyłam 27 km. Dzisiaj też pewnie ruszę 4 kółka i do tego basen. Muszę coś robić "zamiast" bo oszaleję.
Tomek może masz jakieś super ćwiczenia. Może mi też pomogą. We wtorek pójdę do ortopedy, mam już lęki co on powie albo nie powie. Niestety brakuje nam dobrych ortopedów a do dobrego aby się wybrać to najbliżej do Szczecina i oczywiście prywatnie :(
A może samo przejdzie?
Witajcie,

Ja już nie biegam tydzień i w kolejnym tygodniu czeka mnie przerwa przez problemy z łydką. Wierzę jednak, że niedługo powrócę i spokojnie zacznę przygotowania do kilku jesiennych startów.

Dużo zdrowia Wszystkim życzę.

PS. Widzę, że do wątku powrócił Profesjonalista, a jakiś czas temu pisał, że już tutaj nigdy nie powróci.

  NAPISZ LIST DO AUTORA
  PRZECZYTAJ MÓJ BLOG (4 wpisów)
  ZOBACZ GALERIĘ MOICH ZDJĘĆ (24 sztuk)


golon
Mateusz Golonka
MaratonyPolskie
TEAM


Ostatnio zalogowany
---


 2009-06-21, 12:04
 
Wczoraj jak wróciłem z Zakopanego myślałem o wyjściu na trening ale padało jak zcebra więc nici z tego wyszły ;/
od 3dni w Gorlicach pożądnie pada i w następnym tyg. ma być tak cały czas do końca tygodnia zarąbista pogoda jednym słowem ;/
Dziś w planie 24km rozbiegania a chciałbym bardzo je zrobić mam nadzieje że uda mi się na nie wyjść i je wykonać , mam nadzieje że się przejaśni i pobiegam sobie dzisiaj :)
PS. wracajcie wszyscy do zdrowia i treningów :)

  NAPISZ LIST DO AUTORA
  PRZECZYTAJ MÓJ BLOG (172 wpisów)
  ZOBACZ GALERIĘ MOICH ZDJĘĆ (55 sztuk)

Wątek wielostronicowy, wyświetlana strona :
1  2  3  4  5  6  7  8  9  10  11  12  13  14  15  16  17  18  19  
20  21  22  23  24  25  26  27  28  29  30  31  32  33  34  35  36  37  38  39  
40  41  42  43  44  45  46  47  48  49  50  51  52  53  54  55  56  57  58  59  
60  61  62  63  64  65  66  67  68  69  70  71  72  73  74  75  76  77  78  79  
80  81  82  83  84  85  86  87  88  89  90  91  92  93  94  95  96  97  98  99  
100  101  102  103  104  105  106  107  108  109  110  111  112  113  114  
115  116  117  118  119  120  121  122  123  124  125  126  127  128  129  
130  131  132  133  134  135  136  137  138  139  140  141  


POWRÓT DO LISTY WĄTKÓW DYSKUSYJNYCH




 Ostatnio zalogowani
janek2801
00:04
Lektor443
23:56
marczy
23:19
Yazomb
22:55
Artur z Błonia
22:54
maniek-pf:)
22:43
andreas07
22:37
milosz2007
22:33
janeta75
22:29
wd70
22:23
42.195
22:15
lordedward
21:57
japa
21:51
marcin_bartosz
21:45
edpokorny
21:36
zbyszekbiega
21:33
|    Redakcja     |     Reklama     |     Regulamin     |