|
Poniższy wątek jest komentarzem do wiadomosci
Autor: Michał Walczewski, data publikacji: 2007-06-10
| Do tego tematu podpięte są artykuły:
| | | Do tego tematu podpięte są newsy:
| | |
|
POWRÓT DO LISTY WĄTKÓW DYSKUSYJNYCH
 | | | | |
|
2007-06-06, 05:07
Już 1000 zgłoszonych zawodników.
| Jak wynika z listy zgłoszeń przekroczyliśmy 1000 zgłoszeń do biegu. Oznacza to że jest progresja. I dobrze. Czekamy na Was w sobotę i niedzielę. Przypominamy mieszkańcom Krakowa i okolic, że numery oraz materiały biegowe pobrać można dzień wcześniej czyli w sobotę od godziny 12,00.Zapraszamy na pasta party połączone z delikatną zabawą taneczno-grilową w sobotę w godzinach wieczornych. A w niedzielę niech moc będzie z Wami. |
| | | | | |
|
2007-06-06, 09:01
2007-06-05, 23:19 - Grażyna W. napisał/-a:
Żadne z sosem makarony,
Ani też truskawki,
Sił mi nie dodadzą,
Mimo mej zajawki ;-)
Jednak im dłużej biegniesz,
Jak mawiał kiedyś Bednarz Jurek,
Tym więcej masz czasu
Na podziwianie dolinek i górek :-)
|
makaronik siły doda
a truskawki sama woda
piekne góry i widoki
to recepta na me troski |
| | | | |
| | | | | |
|
2007-06-06, 15:11
oj coś mi się wydaje, że aż ro Rudawy
mało w wierszy plecenie będę się bawić
długi weekend nadchodzi, internetu mało
truchcik, spacer bądź koncert o! będzie się działo :)
zatem teraz już wszystkim na wypadek wszelki
nieodnalezienia siebie przed startem w tłumie wielkim
życzę wszystkim na sam przód miód regeneracji
potem w biegu życiówek na miarę rewelacji :)
|
| | | | | |
|
2007-06-06, 20:23
No tak, Rudawa już całkiem blisko, a mnie jakiś wirus rzucił się do gardła i trzyma mocno. Mam jednak nadzieję, że do niedzieli odpuści i będę mógł znów pobiegać po tej pięknej trasie.
1000 uczestników? W tym tłumie rzeczywiście ciężko będzie nam się spotkać, ale może się uda! Miło byłoby poznać w realnym świecie wszystkich wirtualnych wierszokletów :) Gdybyście już nie zaglądali, to miłego wypoczynku przed biegiem :) |
| | | | | |
|
2007-06-06, 21:02
W nocy w drogę.
| Spakowany, gotowy do wyjazdu. Nocą startujemy 560 km przed nami. Do zobaczyska. |
| | | | | |
|
2007-06-06, 21:03
2007-06-06, 09:01 - jacek47 napisał/-a:
makaronik siły doda
a truskawki sama woda
piekne góry i widoki
to recepta na me troski |
piękne góry i widoki
tego nam zazdroszczą zdechloki ,-)
ps.
głupio byłoby tak się nie spotkać - może choć jakaś wspólna fotka przed startem ? jest tam jakieś charakterystyczne miejsce gdzie można się wspólnie ustawić do zdjęcia ? |
| | | | | |
|
2007-06-06, 21:24
Do biegu już tylko dni cztery
Ludzie jedzą makarony i sery
A ja wyjeżdżam do Tenczynka
Gdzie będzie piwo i szynka
W niedzielę na linii startu stanę
I mam nadzieję, że wszystkich zastanę
Rok temu się namierzyliśmy w tym też się uda. Leśny, Ewa, Katarina jak nie zmieniliście komórek to mam nadal do Was namiary :)
Będę dzwonić!!!
Do zobaczenia! |
| | | | |
| | | | | |
|
2007-06-06, 21:30
Jak zobaczycie sympatyczną parę to będzie Grażyna i Henryk.
Damka widziałem tyle fotografii, poprostu rozpracowałem gościa i tym razem go namierzę ;), a Toye to chyba już w Skawinie rozpoznałem tylko refleks miałem opóźniony :)
1000 osób to jeszcze nie tłum :)
Znajdziemy się wszyscy |
| | | | | |
|
2007-06-06, 22:38
Hej, Wierszokleci! W sobotę będziecie?
Może tak wzorem zeszłego roku
Powyławiamy się komórami
Z tego wielkiego biegaczy natłoku?
Wtedy też fotkę pstryknąć by można
Coś tam w temacie "taktyka" rzucić
Rzgrzać się dobrze (a może schłodzić)
Tak, by Peżotem do domu wrócić.
Nocka w namiocie zimna być może
Oprócz kaleson i czapka się przyda
O dopalaczach różnych nie wspomnę
Bo na policję ktoś mnie tu wyda...
|
| | | | | |
|
2007-06-07, 14:23
Bardzo bym chciała być w sobotę, ale niestety nie mogę. Kolega mi numer odbierze.
Jak na złość wesele mamy chrześnicy, jakby nie wiedziała,że w niedzielę Jurajski jest:) I tak się zastanawiam, jak ja po tym weselu pobiegnę!!Plan jest taki; wesele do 5-ej,potem prawie od razu na bieg, a potem prościutko nowym peugeocikiem na poprawiny:) Ja poznam Was wszystkich, komórki nie zmieniłam.
|
| | | | | |
|
2007-06-07, 14:26
2007-04-19, 22:19 - Andrzej Bukowczan napisał/-a:
Staszku zakończyłeś pierwszą pięćsetkę wpisów.
Rudawa:
veni, vidi, vici |
I ja na koniec rymem tez rzucę
bo mnie kolega leniem uszczypał
rym o Rudawie słowami Andrzeja
może hit będzie,albo niewypał:)
---
Tuż przed startem,w rzędzie stoją
przyjaciele w biegu zżyci
wszyscy miny dziarskie stroją
Rudawo, veni,vidi,vici!
Starter strzelił,jak z kopyta
już ruszyli faworyci,
tuż za nimi pędzi świta
po veni,vidi,vici!
"Dawaj, brawo! dalej,ruszaj!"
to kibice znakomici
okrzyk ich do biegu zmusza
hola,hola, vidi,vici!
Jura pięknie przystrojona
okolicą Cię zachwyci,
ptaszek śpiewa,kracze wrona
w takcie: veni,vidi,vici!
Gdy pragnienie Cię dopadnie
i gdy potem ciało lśni Ci
dziewczę poda wodę zgrabnie
strażak za sikawkę chwyci.
Gdy na mecie fanów tłumy
w swe objęcia Cię pochwyci
wtedy krzykniesz, pełen dumy
Rudawo! Veni, Vidi, Vici!!
|
| | | | | |
|
2007-06-07, 15:19
Przybyłem, zobaczyłem, zwyciężyłem
2007-06-07, 14:26 - Ewa Bo napisał/-a:
I ja na koniec rymem tez rzucę
bo mnie kolega leniem uszczypał
rym o Rudawie słowami Andrzeja
może hit będzie,albo niewypał:)
---
Tuż przed startem,w rzędzie stoją
przyjaciele w biegu zżyci
wszyscy miny dziarskie stroją
Rudawo, veni,vidi,vici!
Starter strzelił,jak z kopyta
już ruszyli faworyci,
tuż za nimi pędzi świta
po veni,vidi,vici!
"Dawaj, brawo! dalej,ruszaj!"
to kibice znakomici
okrzyk ich do biegu zmusza
hola,hola, vidi,vici!
Jura pięknie przystrojona
okolicą Cię zachwyci,
ptaszek śpiewa,kracze wrona
w takcie: veni,vidi,vici!
Gdy pragnienie Cię dopadnie
i gdy potem ciało lśni Ci
dziewczę poda wodę zgrabnie
strażak za sikawkę chwyci.
Gdy na mecie fanów tłumy
w swe objęcia Cię pochwyci
wtedy krzykniesz, pełen dumy
Rudawo! Veni, Vidi, Vici!!
|
Przybyłem na piękny bieg Jurajski
zobaczyłem na starcie same laski
zwyciężyłem swe słabości
by nie narazić mej dziewczyny na złości |
| | | | |
| | | | | |
|
2007-06-07, 17:12
:-)
2007-06-07, 14:23 - Ewa Bo napisał/-a:
Bardzo bym chciała być w sobotę, ale niestety nie mogę. Kolega mi numer odbierze.
Jak na złość wesele mamy chrześnicy, jakby nie wiedziała,że w niedzielę Jurajski jest:) I tak się zastanawiam, jak ja po tym weselu pobiegnę!!Plan jest taki; wesele do 5-ej,potem prawie od razu na bieg, a potem prościutko nowym peugeocikiem na poprawiny:) Ja poznam Was wszystkich, komórki nie zmieniłam.
|
Nie ma to, jak po weselu
Walnąć sobie "dwudziestaka"
Metę zawsze się osiągnie,
Ale chyba na czworakach...
|
| | | | | |
|
2007-06-07, 17:27
Apel do drużyny Wierszokletów!
2007-06-07, 17:12 - Leśny napisał/-a:
Nie ma to, jak po weselu
Walnąć sobie "dwudziestaka"
Metę zawsze się osiągnie,
Ale chyba na czworakach...
|
W ramach pomocy wewnątrzklubowej
(Wszak to w przepisach przecież się mieści)
Gdzieś od siódmego niesiemy Ewę
Tak aby wyszło na jeden czterdzieści. |
| | | | | |
|
2007-06-07, 19:30
Pasta Party OK
2007-06-07, 17:27 - Leśny napisał/-a:
W ramach pomocy wewnątrzklubowej
(Wszak to w przepisach przecież się mieści)
Gdzieś od siódmego niesiemy Ewę
Tak aby wyszło na jeden czterdzieści. |
| Nasz wyjazd do Rudawy to pierwszy etap podróży do Grecji. Pasta Party fajna rzecz zaoszczędzimy jeden posiłek na tak długiej trasie. Ponieważ w Rudawie będzie dużo małeństw informuję i zapraszam na bieg do Kołaczkowa , specjalna klasyfikacja małżeństw. |
| | | | | |
|
2007-06-07, 20:36
Takich wrażeń jak tu w Rudawie
Nie znajdziesz na żadnym innym półmaratonie
Ani w Katowicach ani w Warszawie.
Oczywiście mam na myśli konfigurację terenu,bo choć tu jeszcze nie byłem to o tym słyszałem ale się nie przestraszyłem i tu przyjadę.
Ale jeszcze w sobotę do zaliczenia Bieg na 6 km we Wrocku w pobliżu hali ORBITA. |
| | | | | |
|
2007-06-07, 21:10
:-)
2007-06-07, 20:36 - Martix napisał/-a:
Takich wrażeń jak tu w Rudawie
Nie znajdziesz na żadnym innym półmaratonie
Ani w Katowicach ani w Warszawie.
Oczywiście mam na myśli konfigurację terenu,bo choć tu jeszcze nie byłem to o tym słyszałem ale się nie przestraszyłem i tu przyjadę.
Ale jeszcze w sobotę do zaliczenia Bieg na 6 km we Wrocku w pobliżu hali ORBITA. |
Rudawa - mówią - to nie zabawa
Najlepiej miewać by trza troje płuca
I czworo nogów, co by jak piesek
Po górkach ciałem swym lekko rzucać.
I na strażaków trzeba mieć czuja
Bo choć pożaru nie przewidujem
To jednak przyda się każada sikawa
Co chłodu doda, jak przelatujem...
Martix, leć z nami i baw się dobrze
Złamiesz czterdziestkę? Rekordu łakniesz?
Ale co zrobisz, kochany Bracie,
Kiedy na piątym wody zabraknie? |
| | | | |
| | | | | |
|
2007-06-08, 13:42
2007-06-07, 21:10 - Leśny napisał/-a:
Rudawa - mówią - to nie zabawa
Najlepiej miewać by trza troje płuca
I czworo nogów, co by jak piesek
Po górkach ciałem swym lekko rzucać.
I na strażaków trzeba mieć czuja
Bo choć pożaru nie przewidujem
To jednak przyda się każada sikawa
Co chłodu doda, jak przelatujem...
Martix, leć z nami i baw się dobrze
Złamiesz czterdziestkę? Rekordu łakniesz?
Ale co zrobisz, kochany Bracie,
Kiedy na piątym wody zabraknie? |
Przez moją głowę myśl przeszła taka:
"Bądż Martixie mądry to nie trasa i nie teren na rekordy
Jak szybko zaczniesz to szybko skończysz
I do tych co odpadli na trasie dołączysz
Liczę na wodę nie na banany
Ale gdy jej zabraknie nie będę przegrany
Wezmę się w garść,to nie są żarty
Dobiegnę do mety ja biegacz uparty!".
"Jedzie pociąg z daleka
Na nikogo nie czeka
Konduktorze łaskawy
Byle na bieg do Rudawy!".
|
| | | | | |
|
2007-06-08, 16:06
:-)
Martix! Powodzenia!
I do zobaczenia!
|
| | | | | |
|
2007-06-09, 01:00
Du zobaczenia w Rudawie
Wspaniała frekwencja zapowiada się na III Jurajskim!
Oby starczyło czasu na towarzyskie spotkania na Pasta Party!
Nocne bieganie na krakowskich plantach i wzdłuż Wisły to ostatnie "rozruchy" przed "Jurajskim".Nałykałem się "tony" muszek latających nad Wisłą.Chyba nie będzie żadnych "skutków ubocznych...". |
|
|
|
| |
|
