| | | |
|
| 2009-01-16, 21:42
Wróciłam do domu całkowicie padnięta na twarz....
Od dziesiątej rano do ósmej wieczorem poza domem z trójką dzieci - poważne doświadczenie, po którym przydałby się chociaż jeden dzień leżenia martwym bykiem.
A tymczasem...a tymczasem jutro do Mysłowic spełniać marzenia:)
I....spotykać się z Wami...ach, jak ja to lubię:)))
Miłego wieczora:)) |
|
| | | |
|
| 2009-01-16, 21:50
2009-01-16, 21:42 - mamusiajakubaijasia napisał/-a:
Wróciłam do domu całkowicie padnięta na twarz....
Od dziesiątej rano do ósmej wieczorem poza domem z trójką dzieci - poważne doświadczenie, po którym przydałby się chociaż jeden dzień leżenia martwym bykiem.
A tymczasem...a tymczasem jutro do Mysłowic spełniać marzenia:)
I....spotykać się z Wami...ach, jak ja to lubię:)))
Miłego wieczora:)) |
Też chciałbym jutro być w Mysłowicach z wami ale nie dam rady :( będę z wami duchowo :D trzymajcie kciuki za mnie żebym zdał te 3 ostatnie ustne egzaminy od 9 do 11:30 :-) bawcie się dobrze na jutrzejszym Biegu :-) ja swój pierwszy start dla przetarcia planuje dopiero w lutym - XI Bieg Walentynkowy dla przetarcia się - było zawsze 6km ale teraz mają wydłużyć do 10km :) później 28lutego I Bieg Ku Rogatemu Ranczu tak pobiec dla zabawy :-) i 15marzec Bieg Powitania WIosny w Katowicach 15km sprawdzianik i później 29marca zarżnąć się na połówce Wa-wskiej spróbować coś mocno nabiegać :-) |
|
| | | |
|
| | | |
|
| 2009-01-16, 23:06
ech, pozwoliłem sobie na odrobinkę szaleństwa - z murzynka stałem się bałwankiem z ptaszkiem;)))
- DOBRANOC... |
|
| | | |
|
| 2009-01-16, 23:18
2009-01-16, 23:06 - Tusik napisał/-a:
ech, pozwoliłem sobie na odrobinkę szaleństwa - z murzynka stałem się bałwankiem z ptaszkiem;)))
- DOBRANOC... |
Widziałem już bałwany bez ptaszków ale bałwana z takim ptaszkiem to widzę pierwszy raz. :)) |
|
| | | |
|
| 2009-01-17, 07:16
Dzień Dobry, cześć i czołem:))
Miłego dnia dla wszystkich i uśmiechu na dzisiaj:)))
Pusto tu dzisiaj okrutnie...czyżby z Marysią w góry pojechali absolutnie wszyscy?
Hmmm...ciekawa sprawa:))
A z częścią z Was spotkam się dzisiaj w Mysłowicach:))
I sama ta myśl bardzo mnie cieszy...bo ja Was lubię spotykać:) |
|
| | | |
|
| 2009-01-17, 07:22
2009-01-16, 23:18 - Tom napisał/-a:
Widziałem już bałwany bez ptaszków ale bałwana z takim ptaszkiem to widzę pierwszy raz. :)) |
Tom...
Każdy ma takiego ptaszka na jakiego sobie w życiu zasłużył.
Tusik ma ptaszka ze skrzydełkami...
Uwaga na ptaszki z upodobaniem do przelatywania!! |
|
| | | |
|
| 2009-01-17, 07:37
2009-01-17, 07:16 - mamusiajakubaijasia napisał/-a:
Dzień Dobry, cześć i czołem:))
Miłego dnia dla wszystkich i uśmiechu na dzisiaj:)))
Pusto tu dzisiaj okrutnie...czyżby z Marysią w góry pojechali absolutnie wszyscy?
Hmmm...ciekawa sprawa:))
A z częścią z Was spotkam się dzisiaj w Mysłowicach:))
I sama ta myśl bardzo mnie cieszy...bo ja Was lubię spotykać:) |
Cześć Gaba, szerokiej drogi Marysiu. Jestem, jestem. Troche dłużej się dziś wylegiwałem korzystając z wolnej soboty.
Teraz poranna herbata-na dobre rozpoczęcie dnia!!! |
|
| | | |
|
| | | |
|
| 2009-01-17, 09:27
Czółko:)
Wczoraj byłem w kinie na I Rzeszowskim Przeglądzie Filmów
o Tematyce Górskiej.Cztery godzinki niewiadomo kiedy minęły . Rewelacja. Był film i Jurku Kukuczce, o wielich polskich wyprawach od 1937 - 1980, oraz filmy o Wojtku Kurtyce i Andrzeju Zawadzie. Niesamowicie ciekawie i interesująco zrobione filmy. Dzisiaj idę na kolejny blok. Między innymi będzie film o Naszej słynnej Wandzie Rutkiewicz.
Jak ktoś będzie miał możliwość u siebie w mieście oglądnąć podobną akcję filmową to gorąco polecam:)
|
|
| | | |
|
| 2009-01-17, 09:43
2009-01-17, 09:27 - TREBORUS napisał/-a:
Czółko:)
Wczoraj byłem w kinie na I Rzeszowskim Przeglądzie Filmów
o Tematyce Górskiej.Cztery godzinki niewiadomo kiedy minęły . Rewelacja. Był film i Jurku Kukuczce, o wielich polskich wyprawach od 1937 - 1980, oraz filmy o Wojtku Kurtyce i Andrzeju Zawadzie. Niesamowicie ciekawie i interesująco zrobione filmy. Dzisiaj idę na kolejny blok. Między innymi będzie film o Naszej słynnej Wandzie Rutkiewicz.
Jak ktoś będzie miał możliwość u siebie w mieście oglądnąć podobną akcję filmową to gorąco polecam:)
|
Hmmm...A może to ta tematyka górska tak spektakulatnie zadziała na Twój wygląd?
:)))
Rzecz wobec tego warta rozważenia.
Ja dzisiaj biegnę pietnastkę w Mysłowicach.
A oprócz tego płaczę gorzko z powodu telefonu od Mirka.....
Mireczku...
Kuruj się nam i szybciutko zdrowiej.
To jest polecenie służbowe:)))))))))) |
|
| | | |
|
| 2009-01-17, 09:52
2009-01-17, 09:43 - mamusiajakubaijasia napisał/-a:
Hmmm...A może to ta tematyka górska tak spektakulatnie zadziała na Twój wygląd?
:)))
Rzecz wobec tego warta rozważenia.
Ja dzisiaj biegnę pietnastkę w Mysłowicach.
A oprócz tego płaczę gorzko z powodu telefonu od Mirka.....
Mireczku...
Kuruj się nam i szybciutko zdrowiej.
To jest polecenie służbowe:)))))))))) |
Z tego chyba wniosek Gaba że to lekkie podziębienie Mirasa okazało się lekkim nie być.
Miras kuruj się i abyś do soboty następnej był zdrów jak ryba i nie ma to tamto:) |
|
| | | |
|
| 2009-01-17, 10:05
2009-01-17, 09:52 - TREBORUS napisał/-a:
Z tego chyba wniosek Gaba że to lekkie podziębienie Mirasa okazało się lekkim nie być.
Miras kuruj się i abyś do soboty następnej był zdrów jak ryba i nie ma to tamto:) |
Przykazałam Mirkowi picie herbaty z miodem i cytryną w dużych ilościach...
Czy okaże się chłopcem rozsądnym i posłusznym?
Czas pokaże...
Mireczku...Ty wiesz, że Cię kochamy:) |
|
| | | |
|
| 2009-01-17, 11:39
2009-01-17, 10:05 - mamusiajakubaijasia napisał/-a:
Przykazałam Mirkowi picie herbaty z miodem i cytryną w dużych ilościach...
Czy okaże się chłopcem rozsądnym i posłusznym?
Czas pokaże...
Mireczku...Ty wiesz, że Cię kochamy:) |
dzięki wielkie Gaba,
fajnie jest być kochanym i fajnie jest kochać:))
i obiecuję zrobić wszystko aby szybko wyzdrowieć........
|
|
| | | |
|
| | | |
|
| 2009-01-17, 15:51
własnie przed chwilą wróciłem już po Sesji po egzaminach - wszystko do przodu zdane :-) zdałem na dostateczne :-) jestem zadowolony :-) idę się położyć bo byliśmy oblać egzaminy i się źle czuje :( |
|
| | | |
|
| 2009-01-17, 16:26 Puchar za I miejsce
Miło mi poinformować pozostałą część RGO, iż jako Team startujący dziś w Mysłowicach w II Biegu Spełnionych Marzeń otrzymaliśmy puchar za zajęcie I w miejsca /wraz z dyplomami dla wszystkich/ w kategorii na najliczniejszą drużynę.
Serdecznie dziękujemy Organizatorom za wyróżnienie oraz świetną organizację biegu.
ps.
Tusik - proszę wklej zdjęcie :) |
|
| | | |
|
| 2009-01-17, 17:38
Witam wszystkich sympatyków RGO.
Dojechałam szczęśliwie, trening zaliczyłam.....tj 16km w średnim tempie..4.54/km po Izerskich góreczkach.
Było ciężko..bo gardełko dalej pobolewa ale jakoś sobie radzę.
Miłego wieczorku.
Trzymajcie się ciepełko:)))) |
|
| | | |
|
| 2009-01-17, 17:41
Czołem Waszmościowie i Waszmościanki.
Los lenios w tym tygodniu wielce silny był się okazał. Moc moja opierania się niewielką się była zaiste, nic nie zrobiłem zatem.
Yoda dziś jeno wygonił mnie na cosobotnią szesnasteczkę i lżej się na psyche zrobiło.
Tak w sumie to zamiast biegania wyszło nartowanie. W sobotę, niedzielę i w czwartek. Jutro też, dopóki śnieg.
Nawet Marta już jeździ w pełni samodzielnie (jak te dzieciaki to robią).
Od przyszłego tygodnia solidny trening. Bieganie, i może ze dwa dni na deskach.
Pozdrowionka na resztkę weekendu i nadchodzący tydzień. |
|
| | | |
|
| 2009-01-17, 17:43
Gaba, Tusik i Trebi w VII edycji Biegu Naftowego jest Nowa Trasa Biegu :-) start będzie w Mieście Biecz Półmaratonu :-) więc podbiegów nie będzie praktycznie wogóle :-) będzie płaska trasa :-) |
|
| | | |
|
| | | |
|
| 2009-01-17, 18:49
Veni, vidi, a vici to już niekoniecznie:))
Nie wiedziałam, że bieg może tak zmęczyć.
Bieganie w kopnym śniegu okazało się potwornym doświadczeniem dla moich nieszczęsnych stóp.
Po każdym jednym maratonie bolały mnie mniej. Właściwie, to mnie nie bolały - po prostu byłam zmęczona ogólnie.
Dziś o zmęczneiu ogólnym w zasadzie mówić nie mogę, ale stopy...? Koszmar!!!
No cóż...po raz kolejny cross jako taki dał mi w...nogi:) |
|
| | | |
|
| 2009-01-17, 19:40
2009-01-17, 17:38 - marysieńka napisał/-a:
Witam wszystkich sympatyków RGO.
Dojechałam szczęśliwie, trening zaliczyłam.....tj 16km w średnim tempie..4.54/km po Izerskich góreczkach.
Było ciężko..bo gardełko dalej pobolewa ale jakoś sobie radzę.
Miłego wieczorku.
Trzymajcie się ciepełko:)))) |
A miałaś Marysiu w górach wypoczywać:))
Super czasik jak na krosowe górskie warunki.
Ja właśnie wróciłem z treningu. Zaliczyłem 12 km w śr 5:11.
Biegło mi się dzisiaj zajeżyszcie:) Jutro planuje 28 km po moich góreczkach.
Miłego wieczoru for all. Za moment uciekam do kina na filmy o górach:)
Pozdro:) |
|
| | | |
|
| 2009-01-17, 19:55
2009-01-17, 19:40 - TREBORUS napisał/-a:
A miałaś Marysiu w górach wypoczywać:))
Super czasik jak na krosowe górskie warunki.
Ja właśnie wróciłem z treningu. Zaliczyłem 12 km w śr 5:11.
Biegło mi się dzisiaj zajeżyszcie:) Jutro planuje 28 km po moich góreczkach.
Miłego wieczoru for all. Za moment uciekam do kina na filmy o górach:)
Pozdro:) |
ja dziś odpuściłem bo po powrocie do domu źle się coś czułem :( po oblewaniu egzaminów :D ale nie żałuję w końcu egzaminy się zdało więc trzeba było to oblać :D a pizze były 2 na 6 osób z pieczarkami , małżami , owocami morza , papryką itp, było fajnie gadaliśmy i śmialiśmy :-) |
|