| | | |
|
| 2008-06-16, 00:35
Te ognicho było radością samą w sobie... |
|
| | | |
|
| 2008-06-16, 05:50
Witam!
Miłego dzionka.
Od kiedy nowe oliczanie?
:-) |
|
| | | |
|
| | | |
|
| 2008-06-16, 06:11
2008-06-15, 21:34 - maraton56 napisał/-a:
Może mi ktoś wytłumaczy za co przyznano nagrodę "fair play" w IV Półmaratonie Jurajskim? |
Drogi Janku. Nagroda Fair Play jest uznaniowa a nie mierzalna jak czasówka. Trudno określić czy ktoś jest tak na 100% fair czy tylko w 54,2 %.
Wg mnie przy braku innych spektakularnych zgłoszeń ta decyzja o przyznaniu nagrody fair play była jak najbardziej fair. Pozdrawiam. Andrzej Bukowczan. |
|
| | | |
|
| 2008-06-16, 06:18
2008-06-15, 22:46 - runner57 napisał/-a:
Proponuje na siłę nie dorabiać ideologii. Mnie ten wywód do niczego nie przekonał. Opisany przypadek należy raczej rozpatrywać w kategorii towarzysko-koleżeńskiego gestu. Już po ogłoszeniu przez spikera że taka nagroda będzie przyznana doszedłem do wniosku że jeżeli nie pojawi się coś specjalnego to skończy się na podawaniu zmęczonym biegaczom wody. Rozmawiałem z kilkoma osobami po biegu i nikt nie wiedział o co biega w tym temacie. Tak Ewa jak i Tusik nie bardzo rozumieją jednak pojęcie FAIR PLAY |
Drogi Ryśku dlaczego dla siebie rezerwujesz wiedzę tajemną o rozumieniu znaczenia pojęcia FAIR PLAY.
Bądź fair wobec tych którzy zgłosili i tych którzy o tym zadecydowali. Czy miałeś jakiś swój typ co do osoby której sie to należało, czy kogoś zgłosiłeś i jesteś niezadowolony z kandydatury ? Jaka jest przyczyna Twojej krytyki ?
Ewa Bo jako sekretarz Kapituły nagrody Fair Play przeanalizowała wszystkie zgłoszenia z należytą starannością o tym moge Cię zapewnić.
Pozdrawiam serdecznie. Andrzej Bukowczan |
|
| | | |
|
| 2008-06-16, 07:05
Wyniki.
http://www.supersport.zgora.pl/
Bogdan Sądel
SuperSport |
|
| | | |
|
| 2008-06-16, 07:06
|
| | | |
|
| 2008-06-16, 07:21
2008-06-16, 06:18 - Andrzej Bukowczan napisał/-a:
Drogi Ryśku dlaczego dla siebie rezerwujesz wiedzę tajemną o rozumieniu znaczenia pojęcia FAIR PLAY.
Bądź fair wobec tych którzy zgłosili i tych którzy o tym zadecydowali. Czy miałeś jakiś swój typ co do osoby której sie to należało, czy kogoś zgłosiłeś i jesteś niezadowolony z kandydatury ? Jaka jest przyczyna Twojej krytyki ?
Ewa Bo jako sekretarz Kapituły nagrody Fair Play przeanalizowała wszystkie zgłoszenia z należytą starannością o tym moge Cię zapewnić.
Pozdrawiam serdecznie. Andrzej Bukowczan |
Drogi Andrzeju. Niczego sobie nie uzurpuje. To wymyślili inni.
............................
Fair play (z ang. czysta gra) – norma wartości w sporcie. Jest wyrazem postawy reprezentowanej na boisku, gdzie zwycięstwo nie jest celem, który należy osiągnąć za wszelką cenę. Postawa ta cechuje się przestrzeganiem przepisów gry i odrzuceniem korzyści wynikłych z błędów sędziego oraz różnego rodzaju oszustw sportowych. Sportowca przestrzegającego zasad fair play można poznać po godnym zachowaniu zarówno w wypadku zwycięstwa jak i porażki.
................................
Nagroda taka może być zawsze przyznana, jeżeli jest wydarzenie godne wyróżnienia. Nie należy tego robić na siłę. Przyznanie nagrody FAIR PLAY często oznacza że na zawodach działo się coś szczególnego. Fakt że ktoś "wymiękł" i inni go wspierali na trasie dobrym słowem z tą szlachetną ideą nie ma nic wspólnego. Takie postawy są na biegach dosyć powszechne i dowodzą niczego szczególnego. Jeżeli podczas wspaniałej imprezy w Rudawie nic się nie wydarzyło co wypełniało by tą formułę należało ogłosić że w tym roku puchar nie zostanie przyznany i przechodzi na drugi rok. Taka postawa podnosi i tak już wysoki poziom imprezy i drogi Andrzeju wątpliwości w tej sprawie , wierz mi nie są wyłącznie moim udziałem. Pozdrawiam. Wszystkim organizatorom dziękuje za wspaniałą impreze.
Ryszard |
|
| | | |
|
| | | |
|
| 2008-06-16, 07:50
LINK: http://tatromaniak.blog.pl | Cieszę się, że byłem u Was.Skończyłem bieg. Myślę, że to będzie mój stały terminarz.
A Ty Andrzeju, oprócz tego, że "zmężniałeś" to niewiele się w ciągu tych dwudziestu ? lat od czasu , kiedy widzieliśmy się poprzednio, zmieniłeś.
Szkoda tylko, że nie było mozliwości zamienic paru słów.
A Gabrysiu, cieszę się, że mogliśmy sie pozdrowić. |
|
| | | |
|
| 2008-06-16, 08:09 Dzień dobry:)
Dzień Dobry, miłego dnia wszystkim...i tym jeszcze zmęczonym drogą i w czorajszym gnaniem/tuptaniem ( niewłaściwe skreslić).
Szczególnie gorąco pozdrawiam tych , co wiedzą.
A teraz...idę oddać się przykrym dzisiaj (pogrzeb) obowiązkom...będę popołudniem, wtedy, pozostaję w nadziei, pogadamy...no i jestem pewna, że po takich dwóch dniach, to przede wszystkim będe miała co czytać jak wrócę...obstawiam dodatkowe trzy strony:) |
|
| | | |
|
| 2008-06-16, 08:12
Mała perełka ku przypomnieniu pięknych chwil:) |
|
| | | |
|
| 2008-06-16, 08:36 Wyniki
Wyniki są juz w serwisie. Przekazał Bogdan Sądel z firmy SuperSport |
|
| | | |
|
| 2008-06-16, 08:46
Całościowo poprostu - super impezka:)
Ognicho rewelka. Czego tam nie było. Śpiewy, chichy, tańce brzucha, skoki przez ognisko, pyszne kełbaski,hektolitry złosistego trunku róznorakiego rodzaju. Przednia degustacja Andrzejowej nalewki teścia oraz Kowalowej siarczystej śliwowoczki. Chodzą słuchy że niektórzy czują jej osobliwy smak do dzisiaj:)
No i przede wszystkim przyjacielska, sielska atmosfera w kręgu ogniskowego ciepełka.
Dziękuję wszystkim za stworzenia tej niesamowitej aury w przeciagu tych wspólnych kilkudziesieciu godzin spędzonych razem w Rudawie zarówno przed , w trakcie jak i po samym biegu:)
Ale się działo:))
|
|
| | | |
|
| | | |
|
| 2008-06-16, 09:33 Zdjęcia na 15 kilometrze
|
| | | |
|
| 2008-06-16, 09:34
2008-06-16, 08:46 - TREBORUS napisał/-a:
Całościowo poprostu - super impezka:)
Ognicho rewelka. Czego tam nie było. Śpiewy, chichy, tańce brzucha, skoki przez ognisko, pyszne kełbaski,hektolitry złosistego trunku róznorakiego rodzaju. Przednia degustacja Andrzejowej nalewki teścia oraz Kowalowej siarczystej śliwowoczki. Chodzą słuchy że niektórzy czują jej osobliwy smak do dzisiaj:)
No i przede wszystkim przyjacielska, sielska atmosfera w kręgu ogniskowego ciepełka.
Dziękuję wszystkim za stworzenia tej niesamowitej aury w przeciagu tych wspólnych kilkudziesieciu godzin spędzonych razem w Rudawie zarówno przed , w trakcie jak i po samym biegu:)
Ale się działo:))
|
Treborusie!!!
A Ty co robiłeś?
Śpiewałeś, tańczyłeś, skakałeś przez ognisko, taniec brzucha ćwiczyłeś?
O to czy piwko piłeś nie pytam, to wiem!!!
Masaże po biegu były?
Jak nóżka?
Boli, czy już ok??
:-) |
|
| | | |
|
| 2008-06-16, 09:44
2008-06-16, 09:34 - marysieńka napisał/-a:
Treborusie!!!
A Ty co robiłeś?
Śpiewałeś, tańczyłeś, skakałeś przez ognisko, taniec brzucha ćwiczyłeś?
O to czy piwko piłeś nie pytam, to wiem!!!
Masaże po biegu były?
Jak nóżka?
Boli, czy już ok??
:-) |
Nie,nie. Aż taki aktywny to ja nie byłem:)
Nóżka ładnie podawała podczas biegu i dzięki temu udało się go w limicie czasu ukończyć:) Tylko jakoś tak dziwnie ciepło było na trasie i trzeba było dwa razy przerwy dłuzsze zrobić co by lekko przegrzany organizm schłodzić:)A że z towarzystwem przednim podążałem to podwójna przyjemnośc z tego była:)
Masażyku nie było bo tak naprawdę z nadmiaru emocji o nim zapomniałem:) |
|
| | | |
|
| 2008-06-16, 09:49
2008-06-16, 09:44 - TREBORUS napisał/-a:
Nie,nie. Aż taki aktywny to ja nie byłem:)
Nóżka ładnie podawała podczas biegu i dzięki temu udało się go w limicie czasu ukończyć:) Tylko jakoś tak dziwnie ciepło było na trasie i trzeba było dwa razy przerwy dłuzsze zrobić co by lekko przegrzany organizm schłodzić:)A że z towarzystwem przednim podążałem to podwójna przyjemnośc z tego była:)
Masażyku nie było bo tak naprawdę z nadmiaru emocji o nim zapomniałem:) |
Rozumiem więc, że nie tylko uczta dla ciała była ale i dla....ducha.
Znakiem to, że lada chwila, będzie nowy wpis w twoim blogu?
Bierz przykład z babuni:-) |
|
| | | |
|
| 2008-06-16, 09:58
hehe. A oto dowód jak z Gabą zamykaliśmy bieg. Gość w BMCE był wielce wyrozumiały. Tylko że tak go spowalnialiśmy że cały czas na jedynce musiał jechać. I najlepszy numer był na końcu jak na kilkaset metrów przed metą mu paliwa brakło:)) Z tego co mówił wynikało że spalanie miał 50l /100 km , czego wcześniej nie przewidział i nie zatankował baku na full:)) |
|
| | | |
|
| | | |
|
| 2008-06-16, 10:09
2008-06-16, 07:21 - runner57 napisał/-a:
Drogi Andrzeju. Niczego sobie nie uzurpuje. To wymyślili inni.
............................
Fair play (z ang. czysta gra) – norma wartości w sporcie. Jest wyrazem postawy reprezentowanej na boisku, gdzie zwycięstwo nie jest celem, który należy osiągnąć za wszelką cenę. Postawa ta cechuje się przestrzeganiem przepisów gry i odrzuceniem korzyści wynikłych z błędów sędziego oraz różnego rodzaju oszustw sportowych. Sportowca przestrzegającego zasad fair play można poznać po godnym zachowaniu zarówno w wypadku zwycięstwa jak i porażki.
................................
Nagroda taka może być zawsze przyznana, jeżeli jest wydarzenie godne wyróżnienia. Nie należy tego robić na siłę. Przyznanie nagrody FAIR PLAY często oznacza że na zawodach działo się coś szczególnego. Fakt że ktoś "wymiękł" i inni go wspierali na trasie dobrym słowem z tą szlachetną ideą nie ma nic wspólnego. Takie postawy są na biegach dosyć powszechne i dowodzą niczego szczególnego. Jeżeli podczas wspaniałej imprezy w Rudawie nic się nie wydarzyło co wypełniało by tą formułę należało ogłosić że w tym roku puchar nie zostanie przyznany i przechodzi na drugi rok. Taka postawa podnosi i tak już wysoki poziom imprezy i drogi Andrzeju wątpliwości w tej sprawie , wierz mi nie są wyłącznie moim udziałem. Pozdrawiam. Wszystkim organizatorom dziękuje za wspaniałą impreze.
Ryszard |
Tak sobie dumam, co Tobą kieruje.
Podałeś definicję - i z niej jasno wynika, że nagroda w pełni definicję spełnia.
Równie dobrze mogłem zgłosić się sam - startowałem kulawy, pomagałem kolegom na trasie (podawałem też wodę). Prowadzilem przez pierwsze 10km. kolegę, biegnąc dużo wolniej, niż mogłem, potem biegliśmy wspomagając duchowo Staszka, który również walczył z samym sobą, w Dolinie Będkowskiej pomagalismy Ani pozbyć się skurczów.
Jest jednakowoż jedna drobna róznica. Dla mnie (i całej "paczki minuty ostatniej") była to zwykły truchcik, jakich wiele w miesiącu. Zabawa, razgawory, śmiech.
Dla Ani był to heroiczny bój, który wygrała. I to jest właśnie cała idea sportu, którą należy dostrzegać i wyróżniać, aby nie zapominać, kto tak naprawdę jest bohaterem takich imprez.
Postaraj się kiedyś pobiec na końcu stawki i obserwuj, co się dzieje. Zapewniam, że obserwując zmagania ludzi z końcówki dostaniesz wiele bodźców do przemyśleń.
Dla mnie najważniejsi ludzie przybiegają w półmaratonie na mecie po 2 godzinach, a w maratonie po 4-4,5. Tylko, że w większości nikt już nawet nie zwraca na nich uwagi, co - moim zdaniem - nie przysparza splendoru orgom. Bo to właśnie tacy biegacze wyrażają w pełni ideę biegania.
I mnie akurat (a jestem w 100% pewien, że całej naszej grupce również) bardzo podobało się to, że kapituła FairPlay podzieliła nasz pogląd i uzasadnienie. |
|
| | | |
|
| 2008-06-16, 10:26
2008-06-16, 09:58 - TREBORUS napisał/-a:
hehe. A oto dowód jak z Gabą zamykaliśmy bieg. Gość w BMCE był wielce wyrozumiały. Tylko że tak go spowalnialiśmy że cały czas na jedynce musiał jechać. I najlepszy numer był na końcu jak na kilkaset metrów przed metą mu paliwa brakło:)) Z tego co mówił wynikało że spalanie miał 50l /100 km , czego wcześniej nie przewidział i nie zatankował baku na full:)) |
Treborus!!
Która łydka Cię boli i która jest opuchnięta?
Bo obie chudziutkie jak u konia wyścigowego!!!! |
|
| | | |
|
| 2008-06-16, 10:31
IMPREZA JAK ZWYKLE BARDZO BARDZO SUPER :)
no to się powtarzam ;) jak za innymi tak co roku :)
i tylko mam pytanie do organizatora: czy przypadkiem nie uklepaliście przez rok trochę tych górek? bo jakieś takie mniejsze... i tyle życiówek wpadło ;)
i jak tu nie pobiec? ot choćby treningowo :) |
|