| | | |
|
| 2012-02-02, 20:27
Jasiek!! Powiemy mu, co smakuje najbardziej?? Jaka lektura nas urzekła? :) |
|
| | | |
|
| 2012-02-02, 20:33
2012-02-02, 20:27 - shadoke napisał/-a:
Jasiek!! Powiemy mu, co smakuje najbardziej?? Jaka lektura nas urzekła? :) |
Trzeba Jaśka milczenie potraktować, jako zgodę:)
Gabriel Garcia Marquez "Miłość w czasach zarazy".
No chyba, że już czytałeś, a jeśli nie, to posiadam na półce więc mogę Ci pożyczyć...
A gdyby ktoś miał "100 lat samotności" to proszę się zaraz przyznać:) |
|
| | | |
|
| | | |
|
| 2012-02-02, 20:42
2012-02-02, 20:33 - shadoke napisał/-a:
Trzeba Jaśka milczenie potraktować, jako zgodę:)
Gabriel Garcia Marquez "Miłość w czasach zarazy".
No chyba, że już czytałeś, a jeśli nie, to posiadam na półce więc mogę Ci pożyczyć...
A gdyby ktoś miał "100 lat samotności" to proszę się zaraz przyznać:) |
Tiaaa... to jest ta lektura, co nozdrza mężczyzny rozchyla ;) |
|
| | | |
|
| 2012-02-02, 21:22
2012-02-02, 19:38 - Jasiek napisał/-a:
A ja Agnieszkę wesprę w podźwiganiu niechlubnych statystyk!... Mianowicie, uświetniając dzisiejszy Dzień Świstaka, ustanowiłem sam dla siebie obowiązek codziennej sjesty lekturowej, czyli każdego dnia od godz. 17:00 do 19:00 wszystkie gadające media łącznie z internetem przełączam w stan uśpienia, i bez reszty pozwalam się uwodzić czarowi książek. :) |
Może zacznij od książki, którą dostałeś w prezencie urodzinowym??:)
|
|
| | | |
|
| 2012-02-02, 21:28
2012-02-02, 21:22 - shadoke napisał/-a:
Może zacznij od książki, którą dostałeś w prezencie urodzinowym??:)
|
To jest myśl!... bo z książkami jak z piosenkami - najbardziej podobają się nam te, które znamy ;) |
|
| | | |
|
| 2012-02-03, 08:50
2012-02-02, 19:21 - Jasiek napisał/-a:
Sie wie, że wiemy!... i w związku z dzisiejszym Dniem Świstaka oczekujemy, że powiesz nam kiedy nadejdzie wiosna :) |
Jaśku patrząc na swoje wczorajsze opieszalstwo i poranne lenistwo, które było jak znak muszę zgodzić się z Philem (to ten świstak z artykułu) i przyznać że zima jeszcze 6 tygodni. Mam jednak nadzieję, że przed Marzanną nam się Zima będzie już kończyć. Także śniegi przewiduję do 4 marca a potem to już takie roztopy ;] ;] ;] |
|
| | | |
|
| 2012-02-03, 08:52
2012-02-03, 08:50 - $wistak napisał/-a:
Jaśku patrząc na swoje wczorajsze opieszalstwo i poranne lenistwo, które było jak znak muszę zgodzić się z Philem (to ten świstak z artykułu) i przyznać że zima jeszcze 6 tygodni. Mam jednak nadzieję, że przed Marzanną nam się Zima będzie już kończyć. Także śniegi przewiduję do 4 marca a potem to już takie roztopy ;] ;] ;] |
O, nie!!!
Przyjedziesz zatem węgiel zrzucać, jak w banku!:) |
|
| | | |
|
| | | |
|
| 2012-02-03, 08:58
2012-02-02, 20:23 - shadoke napisał/-a:
Jak trzeba będzie to go na siłę wyciągniemy;) |
Sam wczoraj opuściłem swoją ciepłą norkę nadrabiając poranny trening i machnąłem 26km od ok 19 do po 21. Nawet spoko się biegło temperatura umiarkowana jedynie -21 stopni Celcjusza. Potem jeszcze pół godziny gimnastyki siłowej i miałęm 3 godziny treningu. A dziś basen ;] |
|
| | | |
|
| 2012-02-03, 09:01
2012-02-03, 08:58 - $wistak napisał/-a:
Sam wczoraj opuściłem swoją ciepłą norkę nadrabiając poranny trening i machnąłem 26km od ok 19 do po 21. Nawet spoko się biegło temperatura umiarkowana jedynie -21 stopni Celcjusza. Potem jeszcze pół godziny gimnastyki siłowej i miałęm 3 godziny treningu. A dziś basen ;] |
Wierzyłam w Ciebie:)
Za to ja wczoraj NIE POSZŁAM biegać!!
I nie pytajcie, dlaczego...;) |
|
| | | |
|
| 2012-02-03, 09:38
2012-02-03, 09:01 - shadoke napisał/-a:
Wierzyłam w Ciebie:)
Za to ja wczoraj NIE POSZŁAM biegać!!
I nie pytajcie, dlaczego...;) |
tajemnicza jesteś ;] czyżby miało to coś wspólnego z pomysłem jaki podsunęłaś na spędzenie miłego wieczoru?? ;] ;] ;] ale ja nie pytam ;] |
|
| | | |
|
| 2012-02-03, 11:06
2012-02-02, 16:54 - psonia napisał/-a:
na pewno
w tym tygodniu wyrobiłam normę roczną za kilka osób :)
"normalnie" to czytam 3-4 książki w miesiącu
(i tak statystycznie jest to bardzo dużo)
obecnie z wiadomych powodów czytam więcej - od wczoraj do obecnej godziny mam już przeczytane 2 i pół :)
myślę, że o zaletach czytania książek nie mam co się rozpisywać
więc CZYTAJCIE
|
Jak widać wszystko ma swoje plusy i minusy, a ja zawsze patrzę tylko na plusy, co uprzyjemnia zdecydowanie życie :)
Przy poprzedniej kontuzji nie tylko przeczytałem wiele książek, ale nadrobiłem zaległości w oglądaniu filmów za kilka lat!
Aga, to może otwórz kącik czytelnika i opowiadaj nam każdego dnia o właśnie skończonej lekturze! :) |
|
| | | |
|
| 2012-02-03, 11:08
2012-02-02, 20:33 - shadoke napisał/-a:
Trzeba Jaśka milczenie potraktować, jako zgodę:)
Gabriel Garcia Marquez "Miłość w czasach zarazy".
No chyba, że już czytałeś, a jeśli nie, to posiadam na półce więc mogę Ci pożyczyć...
A gdyby ktoś miał "100 lat samotności" to proszę się zaraz przyznać:) |
Ja się przyznaję, choć na razie za mną dopiero 45 ;) |
|
| | | |
|
| | | |
|
| 2012-02-03, 13:00
2012-02-03, 09:01 - shadoke napisał/-a:
Wierzyłam w Ciebie:)
Za to ja wczoraj NIE POSZŁAM biegać!!
I nie pytajcie, dlaczego...;) |
ale jak to nie poszłaś...
wszystko przeze mnie... :(
|
|
| | | |
|
| 2012-02-03, 13:09
2012-02-03, 13:00 - Juso napisał/-a:
ale jak to nie poszłaś...
wszystko przeze mnie... :(
|
Nie Justynko, nie przez Ciebie!
Ale na niedzielne wybieganie bardzo liczę...i skoro wczoraj nie poszłam biegać, a dzisiaj miałam mieć wolne, to sprawa jest prosta... Biegam dzisiaj. To słońce, po prostu, nieustannie mruga do mnie kusząco;) |
|
| | | |
|
| 2012-02-03, 14:05
2012-02-03, 13:09 - shadoke napisał/-a:
Nie Justynko, nie przez Ciebie!
Ale na niedzielne wybieganie bardzo liczę...i skoro wczoraj nie poszłam biegać, a dzisiaj miałam mieć wolne, to sprawa jest prosta... Biegam dzisiaj. To słońce, po prostu, nieustannie mruga do mnie kusząco;) |
a kto jeszcze dziś biega na Podze ? |
|
| | | |
|
| 2012-02-03, 18:42
2012-02-03, 14:05 - Dalija napisał/-a:
a kto jeszcze dziś biega na Podze ? |
Ja w tygodniu w ogóle nie biegam ostatnio na Pogorii:) |
|
| | | |
|
| 2012-02-03, 22:10
2012-02-03, 18:42 - shadoke napisał/-a:
Ja w tygodniu w ogóle nie biegam ostatnio na Pogorii:) |
ja biegam w różnych miejscach ... sosnowiec, DG- zielona, pogoria, miasto ;) itd ... a w niedziele jesteście?
miłego wieczoru ;)
zajadam się Pringelsami |
|
| | | |
|
| | | |
|
| 2012-02-04, 10:06
2012-02-02, 20:33 - shadoke napisał/-a:
Trzeba Jaśka milczenie potraktować, jako zgodę:)
Gabriel Garcia Marquez "Miłość w czasach zarazy".
No chyba, że już czytałeś, a jeśli nie, to posiadam na półce więc mogę Ci pożyczyć...
A gdyby ktoś miał "100 lat samotności" to proszę się zaraz przyznać:) |
Chyba nikt nie czyta książek :(
Ano "Miłość w czasach zarazy" czytałem, ale chyba aż tak bardzo mną nie wstrząsnęła, bo wcześniej czytałem "Sto lat..." a to rzeczywiście "magiczna" książka, świetna na takie zimowe wieczory do kontemplacji. Niestety nie posiadam :(
A literatura iberoamerykańska cała ma w sobie coś z tych klimatów, ale to wiesz bo widziałem u ciebie Cortazara, on i Marquez + Llosa, Borges, Fuentes... aż się rozmarzyłem (gdzie te czasy kiedy miało się czas na czytanie ;)
- Ja was podziwiam - jak wy możecie biegać w takie mrozy? Ledwo wczoraj na siłownie doszedłem, może -10 będzie jutro i dotre na Pogorie, jak samochód odpali, ale przy -20 nie biegam..., jeszcze ;) |
|
| | | |
|
| 2012-02-04, 11:10
A u nas ocieplenie, dziś gdy wychodziłem rano biegać było tylko minus 21 :) Ale przyznam, że tak bardzo tego ocieplenia nie odczułem ;)
A Ty Iwonka naprawdę nie masz "100 lat samotności"?
Jeśli chodzi o czytanie, to ostatnio też troszkę mniej czytam, może przykład Agi zmobilizuje mnie do poświęcenia tej miłej czynności większej ilości czasu. Natomiast odkąd mieszkam daleko od miejsca pracy i muszę dojeżdżać, to zacząłem słuchać książek i przyznam, że to naprawdę fajna rzecz. Nie mam poczucia straty czasu, gdy tak przemieszczam się tymi busami, autobusami i innymi. Bywa, że już nie mogę się doczekać, aby znów ruszyć w drogę i dowiedzieć się, co będzie się działo dalej ;) W zeszłym roku w ten sposób odsłuchałem około 30 książek, a gdy ktoś jeszcze czyta naprawdę dobrze, to książka zyskuje dodatkowy wymiar. |
|
| | | |
|
| 2012-02-04, 14:30
2012-02-04, 10:06 - Norbertus napisał/-a:
Chyba nikt nie czyta książek :(
Ano "Miłość w czasach zarazy" czytałem, ale chyba aż tak bardzo mną nie wstrząsnęła, bo wcześniej czytałem "Sto lat..." a to rzeczywiście "magiczna" książka, świetna na takie zimowe wieczory do kontemplacji. Niestety nie posiadam :(
A literatura iberoamerykańska cała ma w sobie coś z tych klimatów, ale to wiesz bo widziałem u ciebie Cortazara, on i Marquez + Llosa, Borges, Fuentes... aż się rozmarzyłem (gdzie te czasy kiedy miało się czas na czytanie ;)
- Ja was podziwiam - jak wy możecie biegać w takie mrozy? Ledwo wczoraj na siłownie doszedłem, może -10 będzie jutro i dotre na Pogorie, jak samochód odpali, ale przy -20 nie biegam..., jeszcze ;) |
A jeśli ja czytam prawie codziennie to forum, to wystarczy mi to zamiast czytania książek?? ;))))
No dobrze...... właśnie czytam autobiografię Reniholda Mesnera "Na krawędzi", ale jak się ściemni to oddam się innym, sobotnim uciechom;-D |
|