| | | |
|
| 2012-03-27, 20:41 Cracovia Maraton
Co sądzicie o noclegu we wspólnej hali w Krakowie? Czy ktoś się na takowy decyduje? No i czy w ogóle bierzecie pod uwagę możliwość wyjazdu do Krakowa dzień wcześniej? |
|
| | | |
|
| 2012-03-27, 20:45
2012-03-27, 20:41 - stefanus napisał/-a:
Co sądzicie o noclegu we wspólnej hali w Krakowie? Czy ktoś się na takowy decyduje? No i czy w ogóle bierzecie pod uwagę możliwość wyjazdu do Krakowa dzień wcześniej? |
Nocleg na hali przed biegiem to raczej jest za karę!!
Do tej pory zawsze jeździłem/jeździliśmy do KRK zarówno w sobotę jak i w niedzielę. Podobnie planuję w tym roku pomimo, że będę tylko kibicem. |
|
| | | |
|
| | | |
|
| 2012-03-27, 20:53
2012-03-27, 20:41 - stefanus napisał/-a:
Co sądzicie o noclegu we wspólnej hali w Krakowie? Czy ktoś się na takowy decyduje? No i czy w ogóle bierzecie pod uwagę możliwość wyjazdu do Krakowa dzień wcześniej? |
|
| | | |
|
| 2012-03-27, 21:01
2012-03-27, 20:53 - shadoke napisał/-a:
Stefan - Kamikadze;) |
:) No właśnie tak pamiętałem dyskusję po jakimś takim wyjeździe i chciałem się upewnić, że ta wspólna sala to nie jest dobry pomysł. Ale wyjazd dzień wcześniej chyba jest ok, żeby się nie męczyć i nie rozpraszać już w dniu biegu.
A, no i mając w pamięci wyjazd do Sobótki, myślę o takim jakimś wspólnym wyjeździe. Wiem, że tu jest blisko, ale co z tego... |
|
| | | |
|
| 2012-03-27, 21:08
2012-03-27, 21:01 - stefanus napisał/-a:
:) No właśnie tak pamiętałem dyskusję po jakimś takim wyjeździe i chciałem się upewnić, że ta wspólna sala to nie jest dobry pomysł. Ale wyjazd dzień wcześniej chyba jest ok, żeby się nie męczyć i nie rozpraszać już w dniu biegu.
A, no i mając w pamięci wyjazd do Sobótki, myślę o takim jakimś wspólnym wyjeździe. Wiem, że tu jest blisko, ale co z tego... |
Ja w tym dniu, tzn. w sobotę nocuję u siebie gości...więc jeśli macie ochotę na małą przedmaratońską integrację, to zapraszam do siebie:) |
|
| | | |
|
| 2012-03-27, 21:11
2012-03-27, 21:08 - shadoke napisał/-a:
Ja w tym dniu, tzn. w sobotę nocuję u siebie gości...więc jeśli macie ochotę na małą przedmaratońską integrację, to zapraszam do siebie:) |
Ja natomiast idę na noc do pracy i zapraszam wszystkich chętnych do siebie, trochę mi pomożecie;-DDD |
|
| | | |
|
| 2012-03-27, 21:15
2012-03-26, 21:58 - Kuba1985 napisał/-a:
Nie ma się czego bac, a żeby na rowerze wiatr nie wiał to trzeba bylo się schowac za naczepą TIR-a i pomykac 70 km/h bez oporu powietrza :)) Hehe człowiek był młody i głupi, teraz chyba bym się nie zdecydował na taką jazdę :P
Jak wieje to trzymasz kierownicę za dół baranka głowa blisko ramy i pomykasz aż miło :)) A co do wiatru - spokojnie nie zwieję Cię. Ja byłem tylko raz świadkiem jak kolarza wiatr zwiał z drogi - ale to była czasówka i kolarz postanowił założyc na przód i tył pełne koła :)) |
Vitam
A ja oglądałem w zeszłym roku wyścig kolarski wieloetapowy na EuroSporcie i właśnie na czasówce kiedy wyjężdzali z lasu to dostawali mocny boczny wiatr i tylko kilku kolarzy (tych bez pełnych kół) nie leżało. Nie pamiętam co to był za wyścig ale właśnie zapamiętałem to zdarzenie bo nawet p.Jaroński i p. Wyrzykowski mieli niezły ubaw komentując.
Pozdrawiam
Piotr
|
|
| | | |
|
| | | |
|
| 2012-03-27, 22:13
2012-03-27, 21:15 - Turek75_31 napisał/-a:
Vitam
A ja oglądałem w zeszłym roku wyścig kolarski wieloetapowy na EuroSporcie i właśnie na czasówce kiedy wyjężdzali z lasu to dostawali mocny boczny wiatr i tylko kilku kolarzy (tych bez pełnych kół) nie leżało. Nie pamiętam co to był za wyścig ale właśnie zapamiętałem to zdarzenie bo nawet p.Jaroński i p. Wyrzykowski mieli niezły ubaw komentując.
Pozdrawiam
Piotr
|
LINK: http://www.youtube.com/watch?v=hNPJeBcOjqs&feature=related | Panowie Wyrzykowski i Jaroński zawsze mają niezły ubaw komentując. Dla nich warto siedziec 4 godziny przed TV i delektowac się ich rozważaniami :)) Ich dyskusje na temat m.in. pasztetowej już przeszły do historii :)) W linku próbka ich możliwości :)) |
|
| | | |
|
| 2012-03-28, 05:19
2012-03-27, 22:13 - Kuba1985 napisał/-a:
Panowie Wyrzykowski i Jaroński zawsze mają niezły ubaw komentując. Dla nich warto siedziec 4 godziny przed TV i delektowac się ich rozważaniami :)) Ich dyskusje na temat m.in. pasztetowej już przeszły do historii :)) W linku próbka ich możliwości :)) |
Kuba wczoraj zrobiłem 46km w 1h:32:00 więc średnio równe 30km/h. Wiatr był dosyć mocny ale miałem za to płasko i zauważyłem że wolę płaskie trasy i jazdę na dużym przełożeniu. Przez to jeżdżę tak bardziej siłowo i dlatego dziś bolą mnie nogi, a zaraz mykam na interwały ;] |
|
| | | |
|
| 2012-03-28, 09:24
2012-03-27, 17:07 - Kuba1985 napisał/-a:
A ja się już boję ilu biegaczy zapisze się do edycji 2013 :)) Aż strach się bac :P |
To samo pomyślałem, że teraz chyba trzeba będzie limit wprowadzić, albo osobną klasyfikację dla Pogorian :) |
|
| | | |
|
| 2012-03-28, 12:07
2012-03-27, 20:41 - stefanus napisał/-a:
Co sądzicie o noclegu we wspólnej hali w Krakowie? Czy ktoś się na takowy decyduje? No i czy w ogóle bierzecie pod uwagę możliwość wyjazdu do Krakowa dzień wcześniej? |
Ja jadę rano, raczej bez spania, na pewno nie w hali z 500 ludźmi, no chyba że ktoś ma szane załatwić tańszy noleg, to chętnie |
|
| | | |
|
| 2012-03-28, 13:36
Ja tam lubię noclegi na hali przed maratonami. To takie dopełnienie całości. Ta noc przed maratonem to naprawdę już niewiele wnosi (mam na myśli sen). Za to możliwość poznania największych biegowych maniaków i ich historii - bezecnne.
Albo jesteś przygotowany na bieg albo nie. |
|
| | | |
|
| | | |
|
| 2012-03-28, 18:28
Tak sobie dzisiaj spojrzałem na nasz Challenge i zobaczyłem, że jestem liderem Pucharu Pogorii :P Ale numer :P
Jak mogliście do tego dopuścic, się pytam? :P |
|
| | | |
|
| 2012-03-28, 18:42
2012-03-28, 18:28 - Kuba1985 napisał/-a:
Tak sobie dzisiaj spojrzałem na nasz Challenge i zobaczyłem, że jestem liderem Pucharu Pogorii :P Ale numer :P
Jak mogliście do tego dopuścic, się pytam? :P |
Do grudnia jeszcze daleko, więc ciesz się tym żółtym trykotem póki możesz ;) |
|
| | | |
|
| 2012-03-28, 19:05
2012-03-28, 18:42 - Jasiek napisał/-a:
Do grudnia jeszcze daleko, więc ciesz się tym żółtym trykotem póki możesz ;) |
Jaśku ja jestem zaskoczony, że to Ty nie jesteś na moim miejscu :)) Ale pewnie w grudniu tak będzie :) |
|
| | | |
|
| 2012-03-28, 19:08
2012-03-28, 19:05 - Kuba1985 napisał/-a:
Jaśku ja jestem zaskoczony, że to Ty nie jesteś na moim miejscu :)) Ale pewnie w grudniu tak będzie :) |
Kuba, ja się dopiero rozgrzewam ;) |
|
| | | |
|
| 2012-03-28, 20:24
2012-03-28, 19:08 - Jasiek napisał/-a:
Kuba, ja się dopiero rozgrzewam ;) |
Jaśku uważaj bo Aga jeszcze się nie zaczęła rozgrzewac :)) |
|
| | | |
|
| | | |
|
| 2012-03-28, 20:39
2012-03-28, 20:24 - Kuba1985 napisał/-a:
Jaśku uważaj bo Aga jeszcze się nie zaczęła rozgrzewac :)) |
Jeśli mam być szczery, to nawet wolę mieć Agnieszkę przed sobą ;)
A tymczasem inna Agnieszka pokonała Venus w Miami i zagra w półfinale! :))) |
|
| | | |
|
| 2012-03-28, 20:40
2012-03-28, 05:19 - $wistak napisał/-a:
Kuba wczoraj zrobiłem 46km w 1h:32:00 więc średnio równe 30km/h. Wiatr był dosyć mocny ale miałem za to płasko i zauważyłem że wolę płaskie trasy i jazdę na dużym przełożeniu. Przez to jeżdżę tak bardziej siłowo i dlatego dziś bolą mnie nogi, a zaraz mykam na interwały ;] |
Damian to już zależy od predyspozycji. Ja zawsze lubiłem jeździc w większym rytmie podobnie jak L. Armstrong. Najwazniejsze to dobieraj tak przełożenie by nie przepychac roweru całym ciałem. |
|
| | | |
|
| 2012-03-28, 21:55
2012-03-28, 20:39 - Jasiek napisał/-a:
Jeśli mam być szczery, to nawet wolę mieć Agnieszkę przed sobą ;)
A tymczasem inna Agnieszka pokonała Venus w Miami i zagra w półfinale! :))) |
To było wiadome...Aga z przodu:) |
|