Jestes
niezalogowany
ZALOGUJ

 

METRYKA WATKU DYSKUSYJNEGO
  Dyscyplina  
  Status  Wątek zamknięty ogólnodostępny
  Multi-Forum  Stowarzyszenie Pogoria Biega - Dabrowa Górnicza i okolice
  Wątek założył  Admin (2012-02-02)
  Ostatnio komentował  shadoke (2012-08-14)
  Aktywnosc  Komentowano 2369 razy, czytano 21023 razy
  Lokalizacja
 D±browa Górnicza
Wątek wielostronicowy, wyświetlana strona:    
1  2  3  4  5  6  7  8  9  10  11  12  13  14  15  16  17  18  19  
20  21  22  23  24  25  26  27  28  29  30  31  32  33  34  35  36  37  38  39  
40  41  42  43  44  45  46  47  48  49  50  51  52  53  54  55  56  57  58  59  
60  61  62  63  64  65  66  67  68  69  70  71  72  73  74  75  76  77  78  79  
80  81  82  83  84  85  86  87  88  89  90  91  92  93  94  95  96  97  98  99  
100  101  102  103  104  105  106  107  108  109  110  111  112  113  114  
115  116  117  118  119  

POWRÓT DO LISTY WĄTKÓW DYSKUSYJNYCH



shadoke
Iwona Z.

Ostatnio zalogowany
2020-06-07
18:45

 2012-04-25, 15:10
 
2012-04-25, 11:20 - $wistak napisał/-a:

Pobić ciężko ;] i trzymając się zapisów regulaminu nie powinno się tego podawać. Jednak już wprowadzając dane do czelendżu wprowadzasz "rekord życiowy" a takowym debiut musi być ;] jest to mała niespójność ale myślę że nie jesteśmy w urzędzie i ktoś raz na zawsze utnie spekulacje a my wszyscy zastosujemy się do wytycznych ;] wszak ja miałem już 2 debiuty w tym roku a punktów za to żadnych ;]
Ty szybkobiegaczu masz punkty za miejsce;)))

  NAPISZ LIST DO AUTORA
  ZOBACZ GALERIĘ MOICH ZDJĘĆ (100 sztuk)


stefanus
Andrzej Stefaniak

Ostatnio zalogowany
2019-07-25
11:55

 2012-04-25, 17:11
 
2012-04-25, 07:51 - Jasiek napisał/-a:

W najnowszej odsłonie naszego czelendżu dopatrzyłem się kilku nieprawidłowości... mianowicie w regulaminie napisano: "Każdorazowo poprawienie najlepszego osobistego rezultatu na dystansach 10 km, 15 km, półmaratonu, maratonu i ultramaratonu będzie premiowane dodatkowymi 2 punktami."
Moim zdaniem w debiucie można jedynie ustanowić swój osobisty rezultat, który siłą rzeczy oczywiście będzie najlepszy, ale poprawić go można dopiero w drugim starcie :)
Najpierw wytłumaczenie:
Pamiętałem ze spotkania, że te punkty są po to, żeby promować takie starty i namawiać na nie kolejne osoby. Potem na ten temat rozmawiałem z Iwonką - pamiętała inaczej i była przeciwna, a w niedzielę rozmawiałem z Norbertem, który potwierdził co pamiętałem. Ponieważ wydawało mi się, że jest to niejasne w regulaminie, a zawsze jesli coś jest niejasne, to powinno być interpretowane na rzecz uczestnika, wpisałem tak, a nie inaczej.

Teraz "ALE".
Z lenistwa nie zajrzałem do regulaminu. Zapis przytoczony powyżej jest precyzyjny - wchodzi w grę tylko poprawienie rezultatu, więc ustanowienie rekordu się nie liczy.

Punktacja w Challenge zmieniona i sorki za zamieszanie :)

A przy okazji wielkie dzięki za niedzielę. Delektuję się tym maratonem jeszcze do dzisiaj. Chyba najmniej do mnie docierało, jak wpadałem na metę, wtedy miałem tylko myśli - czemu się nie udało poniżej 4:15. Ale potem doszła do mnie świadomość, że jednak mocno musiałem walczyć, skoro przekroczyłem zakładany wynik tylko o 6minut, a podczas biegu spodziewałem się, że i baloniki na 4:30 mnie wyprzedzą. Czuję się znakomicie i teraz wiem, że chce więcej :) i mięśnie mnie jeszcze tak fajnie bolą :)

  NAPISZ LIST DO AUTORA

 



$wistak
Damian Chwistek

Ostatnio zalogowany
2024-05-15
14:14

 2012-04-25, 17:54
 
2012-04-25, 17:11 - stefanus napisał/-a:

Najpierw wytłumaczenie:
Pamiętałem ze spotkania, że te punkty są po to, żeby promować takie starty i namawiać na nie kolejne osoby. Potem na ten temat rozmawiałem z Iwonką - pamiętała inaczej i była przeciwna, a w niedzielę rozmawiałem z Norbertem, który potwierdził co pamiętałem. Ponieważ wydawało mi się, że jest to niejasne w regulaminie, a zawsze jesli coś jest niejasne, to powinno być interpretowane na rzecz uczestnika, wpisałem tak, a nie inaczej.

Teraz "ALE".
Z lenistwa nie zajrzałem do regulaminu. Zapis przytoczony powyżej jest precyzyjny - wchodzi w grę tylko poprawienie rezultatu, więc ustanowienie rekordu się nie liczy.

Punktacja w Challenge zmieniona i sorki za zamieszanie :)

A przy okazji wielkie dzięki za niedzielę. Delektuję się tym maratonem jeszcze do dzisiaj. Chyba najmniej do mnie docierało, jak wpadałem na metę, wtedy miałem tylko myśli - czemu się nie udało poniżej 4:15. Ale potem doszła do mnie świadomość, że jednak mocno musiałem walczyć, skoro przekroczyłem zakładany wynik tylko o 6minut, a podczas biegu spodziewałem się, że i baloniki na 4:30 mnie wyprzedzą. Czuję się znakomicie i teraz wiem, że chce więcej :) i mięśnie mnie jeszcze tak fajnie bolą :)
Stefan.... Mam to samo. Euforia jaka towarzyszy mi od niedzieli jest nie do porównania z niczym innym co dotychczas zrobiłem w swoim życiu... Pomimo zakładanego lepszego czasu na mecie, pomimo bólu w nogach który nie opuszcza mnie do dziś i który będę czuł zapewne do niedzieli, cieszę się jak dziecko. Cieszę się że nie pobiegłem w maratonie na pół gwizdka tak rozbieganiowo, bo sam fakt że dałem z siebie 100%, że musiałem się bić z myślamni czy nie stanąć, nie zejść z trasy dał mi na mecie taką satysfakcję z ukończenia tego wyzwania... Pogoda nie rozpieszczała ale ja o niej wogóle nie myślałem, byłem poza tym wszystkim... I to jest najważniejsze ;]

P.S. A ból w nogach miałem taki że jeszcze wczoraj nie mogłem normalnie ze schodów schodzić... Na samą myśl o bieganiu bolą mnie nogi a już nie mogę się doczekać kolejnego treningu ;]

  NAPISZ LIST DO AUTORA


Jasiek
Jan Pinkosz

Ostatnio zalogowany
2024-04-14
17:33

 2012-04-25, 18:00
 
2012-04-25, 17:11 - stefanus napisał/-a:

Najpierw wytłumaczenie:
Pamiętałem ze spotkania, że te punkty są po to, żeby promować takie starty i namawiać na nie kolejne osoby. Potem na ten temat rozmawiałem z Iwonką - pamiętała inaczej i była przeciwna, a w niedzielę rozmawiałem z Norbertem, który potwierdził co pamiętałem. Ponieważ wydawało mi się, że jest to niejasne w regulaminie, a zawsze jesli coś jest niejasne, to powinno być interpretowane na rzecz uczestnika, wpisałem tak, a nie inaczej.

Teraz "ALE".
Z lenistwa nie zajrzałem do regulaminu. Zapis przytoczony powyżej jest precyzyjny - wchodzi w grę tylko poprawienie rezultatu, więc ustanowienie rekordu się nie liczy.

Punktacja w Challenge zmieniona i sorki za zamieszanie :)

A przy okazji wielkie dzięki za niedzielę. Delektuję się tym maratonem jeszcze do dzisiaj. Chyba najmniej do mnie docierało, jak wpadałem na metę, wtedy miałem tylko myśli - czemu się nie udało poniżej 4:15. Ale potem doszła do mnie świadomość, że jednak mocno musiałem walczyć, skoro przekroczyłem zakładany wynik tylko o 6minut, a podczas biegu spodziewałem się, że i baloniki na 4:30 mnie wyprzedzą. Czuję się znakomicie i teraz wiem, że chce więcej :) i mięśnie mnie jeszcze tak fajnie bolą :)
Pamiętam to cudowne uczucie, choć ja w swoim debiucie maratońskim (też w Krakowie) do mety dokuśtykałem na wpół żywy i z czasem o pół godziny gorszym, zaś w moim ciele chyba nie było mięśnia nie ściągniętego bolesnym skurczem, a mimo to rozpierała mnie euforyczna radość oraz jakaś niewytłumaczalna duma z samego siebie. :)
Wczoraj już zrobiłem rozbieganiową dyszkę, ale dzisiaj dałem sobie jeszcze wolne. :)

  NAPISZ LIST DO AUTORA
  ZOBACZ GALERIĘ MOICH ZDJĘĆ (91 sztuk)


Norbertus
Norbert Brzózka

Ostatnio zalogowany
2023-11-01
11:33

 2012-04-25, 18:19
 
2012-04-25, 13:37 - tdrapella napisał/-a:

nigdy jeszcze nie biegłem na dystansie 15km, ale za swoja zyciówkę na tym dystansie uważam wynik pośredni uzyskany na półnaratonie jaki mi zmierzono od 5 do 20km. Nie planuję w tym roku startu na 15km, ale np będę miał mocny trening na 16km w którym jak wszystko pójdzie dobrze padnie nowa życiówka na 15km. Oczywiście nie będe tego zgłaszał do czelendżu, ale to tylko taka moja dygresja do przemyślenia. Zwłaszcza pierwsza część. Tak samo np nie biegłem oficjalnie na 5km ale wiem, że podczas biegu na dychę drugie 5km pokonałem w 17:50 i to było moje najszybsze zmierzone 5km. I to traktuję jako swój osobisty rekord na tym dystansie.

Jak uzyskam lepszy wynik w biegu tylko na 5km to chętnie podam go jako swój nowy rekord życiowy, choć będzie to oficjalny debiut. Czy jest to błędne rozumowanie?
Tak, twoje rozumowanie wydaje mi się wychodzić poza nasze ustalenia. Życiówka na 10km to rekordowy wynik biegu na 10km. a 15km, to na 15, a nie na połowie półmaratonu czy jakoś tak - nawet jak na zawodach jest mierzony międzyczas na 10km, czy 5km to nie koniecznie dokładnie na 10, czy na 5km. Ale ja mam inny problem do rozwiązania - co z tymi którzy 10, 20 lat temu mieli życiówki po 32:00 na 10km, a teraz biegają po 40?, czy poprawiając się teraz mają życiówki, czy już nigdy nie mają szansy na życiówki?

  NAPISZ LIST DO AUTORA
  ZOBACZ GALERIĘ MOICH ZDJĘĆ (5 sztuk)


Norbertus
Norbert Brzózka

Ostatnio zalogowany
2023-11-01
11:33

 2012-04-25, 18:21
 
2012-04-25, 14:07 - shadoke napisał/-a:

Tu już nie ma co proponować, bo my to ustaliliśmy na spotkaniu, że debiut nie jest życiówką (o czym mówi regulamin) i dlatego Świstakowi nie daliśmy punktów!

Zmieniać tego na pewno w trakcie trwania sezonu nie można.
Nie zgadam się z tobą Iwonka, bo na spotkaniu ustaliliśmy, że debiut to też życiówka, a inaczej jest zapisane, stąd pojawił się problem do rozwiązania, ale sprawa już zamknięta skoro Stefanek uznał że za debiut nie ma pkt, zatem żeby wszyscy to pamiętali i będzie ok.
A za rok wprowadzimy 5km :)

  NAPISZ LIST DO AUTORA
  ZOBACZ GALERIĘ MOICH ZDJĘĆ (5 sztuk)


Jasiek
Jan Pinkosz

Ostatnio zalogowany
2024-04-14
17:33

 2012-04-25, 18:23
 
2012-04-25, 18:19 - Norbertus napisał/-a:

Tak, twoje rozumowanie wydaje mi się wychodzić poza nasze ustalenia. Życiówka na 10km to rekordowy wynik biegu na 10km. a 15km, to na 15, a nie na połowie półmaratonu czy jakoś tak - nawet jak na zawodach jest mierzony międzyczas na 10km, czy 5km to nie koniecznie dokładnie na 10, czy na 5km. Ale ja mam inny problem do rozwiązania - co z tymi którzy 10, 20 lat temu mieli życiówki po 32:00 na 10km, a teraz biegają po 40?, czy poprawiając się teraz mają życiówki, czy już nigdy nie mają szansy na życiówki?
Norbert... jak sama nazwa wskazuje - życiówka, to najlepszy wynik osiągnięty w życiu doczesnym, i nieważne ile lat temu! :)

  NAPISZ LIST DO AUTORA
  ZOBACZ GALERIĘ MOICH ZDJĘĆ (91 sztuk)

 



Jasiek
Jan Pinkosz

Ostatnio zalogowany
2024-04-14
17:33

 2012-04-25, 18:26
 
2012-04-25, 18:21 - Norbertus napisał/-a:

Nie zgadam się z tobą Iwonka, bo na spotkaniu ustaliliśmy, że debiut to też życiówka, a inaczej jest zapisane, stąd pojawił się problem do rozwiązania, ale sprawa już zamknięta skoro Stefanek uznał że za debiut nie ma pkt, zatem żeby wszyscy to pamiętali i będzie ok.
A za rok wprowadzimy 5km :)
Cóż tu rozwiązywać, skoro zostało zapisane tak a nie inaczej? - przecież nie będziemy teraz zmieniać regulaminu!

  NAPISZ LIST DO AUTORA
  ZOBACZ GALERIĘ MOICH ZDJĘĆ (91 sztuk)


Norbertus
Norbert Brzózka

Ostatnio zalogowany
2023-11-01
11:33

 2012-04-25, 18:30
 
2012-04-25, 18:00 - Jasiek napisał/-a:

Pamiętam to cudowne uczucie, choć ja w swoim debiucie maratońskim (też w Krakowie) do mety dokuśtykałem na wpół żywy i z czasem o pół godziny gorszym, zaś w moim ciele chyba nie było mięśnia nie ściągniętego bolesnym skurczem, a mimo to rozpierała mnie euforyczna radość oraz jakaś niewytłumaczalna duma z samego siebie. :)
Wczoraj już zrobiłem rozbieganiową dyszkę, ale dzisiaj dałem sobie jeszcze wolne. :)
Tak debiuty w maratonach to takie dziwne uczucie euforia z pokonania swoich możliwości pomieszana z dużym bólem. Za każdym razem euforia pozostaje, choć bóle mięśni już nie takie straszne :)
Ja wczoraj trening rowerowy - lekkie 32km, a dzisiaj mocniejszy akcent SB, ale krótko (10), za to Włodka trochę zamęczyłem ;) i już nic nie boli. Akurat przed połówką za tydzień.

  NAPISZ LIST DO AUTORA
  ZOBACZ GALERIĘ MOICH ZDJĘĆ (5 sztuk)


Norbertus
Norbert Brzózka

Ostatnio zalogowany
2023-11-01
11:33

 2012-04-25, 18:35
 
2012-04-25, 18:23 - Jasiek napisał/-a:

Norbert... jak sama nazwa wskazuje - życiówka, to najlepszy wynik osiągnięty w życiu doczesnym, i nieważne ile lat temu! :)
no ja też tak uważam, ale mi się nasunęło i wrzuciłem do dyskusji, żeby ktoś się kiedyś nie wyrwał

  NAPISZ LIST DO AUTORA
  ZOBACZ GALERIĘ MOICH ZDJĘĆ (5 sztuk)


Kuba1985
Jakub Bednarz

Ostatnio zalogowany
2019-01-24
21:14

 2012-04-25, 19:27
 
2012-04-25, 11:14 - Turek75_31 napisał/-a:

Vitam

Ja wpisując dane do czelendżu pytałem Kuby właśnie o to i powiedział mi że trudno pobić życiówkę w pierwszym starcie na dystansie.

Pozdrawiam
Piotr
Witam

Dołączając się do waszej dyskusji na temat życiówki dodam, że już podczas spotkania na którym ustalaliśmy zasady Challenge jak dobrze pamiętam zostało ustalone, że debiutu na danym dystansie nie uznajemy jako życiówkę i tego się trzymajmy.
Co do międzyczasów na zawodach np: w czasie półmaratonu na 10 km to według mnie nie ma podstawy do uznawania tych wyników, bo:
- nikt nie sprawdza w jakim rzeczywistości miejscu jest ustawiony pomiar czasu,
- czas ten nie jest OFICJALNYM wynikiem zawodów,
- w przypadku braku pomiarów elektronicznych, jak zweryfikowac kogoś czas na danym dystansie - na bazie zdjęcia wskazania zegarka?

To wszystko z mojej strony :))

  NAPISZ LIST DO AUTORA
  ZOBACZ GALERIĘ MOICH ZDJĘĆ (59 sztuk)


shadoke
Iwona Z.

Ostatnio zalogowany
2020-06-07
18:45

 2012-04-25, 19:29
 
2012-04-25, 18:35 - Norbertus napisał/-a:

no ja też tak uważam, ale mi się nasunęło i wrzuciłem do dyskusji, żeby ktoś się kiedyś nie wyrwał
No ja też dzisiaj o tym myślałam i trochę się z Wami nie zgadzam, bo jeśli ktoś lata temu biegał wyczynowo, a potem miał np.kontuzję lub coś innego co go wyeliminowało ze sportu, a po latach postanowił wrócić do biegania, bawić się tym i bić nowe, amatorskie życiówki, to.... czemu nie dać mu tej szansy???

Konkretny przypadek, Bartek:)

  NAPISZ LIST DO AUTORA
  ZOBACZ GALERIĘ MOICH ZDJĘĆ (100 sztuk)

 



shadoke
Iwona Z.

Ostatnio zalogowany
2020-06-07
18:45

 2012-04-25, 19:31
 
2012-04-25, 18:21 - Norbertus napisał/-a:

Nie zgadam się z tobą Iwonka, bo na spotkaniu ustaliliśmy, że debiut to też życiówka, a inaczej jest zapisane, stąd pojawił się problem do rozwiązania, ale sprawa już zamknięta skoro Stefanek uznał że za debiut nie ma pkt, zatem żeby wszyscy to pamiętali i będzie ok.
A za rok wprowadzimy 5km :)
Nie ustaliliśmy...dyskutowaliśmy o tym, ale ustaliliśmy, to co jest w regulaminie i Kuba na pewno to potwierdzi;)

Ale rozumiem Wasze kłopoty z pamięcią...w końcu to było po naszym podsumowaniu sezonu;))))

  NAPISZ LIST DO AUTORA
  ZOBACZ GALERIĘ MOICH ZDJĘĆ (100 sztuk)


shadoke
Iwona Z.

Ostatnio zalogowany
2020-06-07
18:45

 2012-04-25, 19:32
 
2012-04-25, 19:27 - Kuba1985 napisał/-a:

Witam

Dołączając się do waszej dyskusji na temat życiówki dodam, że już podczas spotkania na którym ustalaliśmy zasady Challenge jak dobrze pamiętam zostało ustalone, że debiutu na danym dystansie nie uznajemy jako życiówkę i tego się trzymajmy.
Co do międzyczasów na zawodach np: w czasie półmaratonu na 10 km to według mnie nie ma podstawy do uznawania tych wyników, bo:
- nikt nie sprawdza w jakim rzeczywistości miejscu jest ustawiony pomiar czasu,
- czas ten nie jest OFICJALNYM wynikiem zawodów,
- w przypadku braku pomiarów elektronicznych, jak zweryfikowac kogoś czas na danym dystansie - na bazie zdjęcia wskazania zegarka?

To wszystko z mojej strony :))
Wiedziałam, że Twój umysł Kuba był przyzwoicie trzeźwy;)))

  NAPISZ LIST DO AUTORA
  ZOBACZ GALERIĘ MOICH ZDJĘĆ (100 sztuk)


Jasiek
Jan Pinkosz

Ostatnio zalogowany
2024-04-14
17:33

 2012-04-25, 19:40
 
Stefan skorygował punktację za życiówki u siebie i Justynki, ale Monikę chyba zostawił dla Kubusia ;)

  NAPISZ LIST DO AUTORA
  ZOBACZ GALERIĘ MOICH ZDJĘĆ (91 sztuk)


Jasiek
Jan Pinkosz

Ostatnio zalogowany
2024-04-14
17:33

 2012-04-25, 19:48
 
2012-04-25, 19:29 - shadoke napisał/-a:

No ja też dzisiaj o tym myślałam i trochę się z Wami nie zgadzam, bo jeśli ktoś lata temu biegał wyczynowo, a potem miał np.kontuzję lub coś innego co go wyeliminowało ze sportu, a po latach postanowił wrócić do biegania, bawić się tym i bić nowe, amatorskie życiówki, to.... czemu nie dać mu tej szansy???

Konkretny przypadek, Bartek:)
Przypomniał mi się dowcip opowiadany przez Agnieszkę w karczmie "Bida", ale ograniczę się tylko do zacytowania puenty, i powiem krótko - Nie drąż! ;)
W jaki sposób bowiem zamierzasz komuś dać takową szansę, i jakie przyjąć kryteria?... dwadzieścia lat pauzy?... trzydzieści?... a może dziesięć?... a dlaczego by nie uwzględnić pobytu na macierzyńskim?!... Brniesz Iwonko w ślepą uliczkę!

  NAPISZ LIST DO AUTORA
  ZOBACZ GALERIĘ MOICH ZDJĘĆ (91 sztuk)


Kuba1985
Jakub Bednarz

Ostatnio zalogowany
2019-01-24
21:14

 2012-04-25, 19:50
 
2012-04-25, 19:40 - Jasiek napisał/-a:

Stefan skorygował punktację za życiówki u siebie i Justynki, ale Monikę chyba zostawił dla Kubusia ;)
Już zmienione. Nie zawsze mam czas zerknąc na wasze wszystkie wyniki, dlatego dziękuję za czujnośc :)

  NAPISZ LIST DO AUTORA
  ZOBACZ GALERIĘ MOICH ZDJĘĆ (59 sztuk)

 



shadoke
Iwona Z.

Ostatnio zalogowany
2020-06-07
18:45

 2012-04-25, 19:51
 
2012-04-25, 17:54 - $wistak napisał/-a:

Stefan.... Mam to samo. Euforia jaka towarzyszy mi od niedzieli jest nie do porównania z niczym innym co dotychczas zrobiłem w swoim życiu... Pomimo zakładanego lepszego czasu na mecie, pomimo bólu w nogach który nie opuszcza mnie do dziś i który będę czuł zapewne do niedzieli, cieszę się jak dziecko. Cieszę się że nie pobiegłem w maratonie na pół gwizdka tak rozbieganiowo, bo sam fakt że dałem z siebie 100%, że musiałem się bić z myślamni czy nie stanąć, nie zejść z trasy dał mi na mecie taką satysfakcję z ukończenia tego wyzwania... Pogoda nie rozpieszczała ale ja o niej wogóle nie myślałem, byłem poza tym wszystkim... I to jest najważniejsze ;]

P.S. A ból w nogach miałem taki że jeszcze wczoraj nie mogłem normalnie ze schodów schodzić... Na samą myśl o bieganiu bolą mnie nogi a już nie mogę się doczekać kolejnego treningu ;]
Mam nadzieję, że ja kiedyś też się tak poczuję...bo mój debiut nie dał mi satysfakcji, ani euforii na mecie, o której tak pięknie wszyscy opowiadacie:(

  NAPISZ LIST DO AUTORA
  ZOBACZ GALERIĘ MOICH ZDJĘĆ (100 sztuk)


shadoke
Iwona Z.

Ostatnio zalogowany
2020-06-07
18:45

 2012-04-25, 19:52
 
2012-04-25, 19:48 - Jasiek napisał/-a:

Przypomniał mi się dowcip opowiadany przez Agnieszkę w karczmie "Bida", ale ograniczę się tylko do zacytowania puenty, i powiem krótko - Nie drąż! ;)
W jaki sposób bowiem zamierzasz komuś dać takową szansę, i jakie przyjąć kryteria?... dwadzieścia lat pauzy?... trzydzieści?... a może dziesięć?... a dlaczego by nie uwzględnić pobytu na macierzyńskim?!... Brniesz Iwonko w ślepą uliczkę!
Nie mów do mnie Iwonko!!!!!;)

  NAPISZ LIST DO AUTORA
  ZOBACZ GALERIĘ MOICH ZDJĘĆ (100 sztuk)


Kuba1985
Jakub Bednarz

Ostatnio zalogowany
2019-01-24
21:14

 2012-04-25, 19:57
 
2012-04-25, 19:29 - shadoke napisał/-a:

No ja też dzisiaj o tym myślałam i trochę się z Wami nie zgadzam, bo jeśli ktoś lata temu biegał wyczynowo, a potem miał np.kontuzję lub coś innego co go wyeliminowało ze sportu, a po latach postanowił wrócić do biegania, bawić się tym i bić nowe, amatorskie życiówki, to.... czemu nie dać mu tej szansy???

Konkretny przypadek, Bartek:)
Bartek moim zdaniem jest złym przykładem, bo myślę, że jakby miał chłopak czas i możliwości do odpowiedniego treningu to by się jeszcze zbliżył do tego czasu :) I zgadzam się dodatkowo z Jaśkiem - ciężko wyznaczyc odpowiednią granicę od kiedy je uznawac / nieuznawac?

  NAPISZ LIST DO AUTORA
  ZOBACZ GALERIĘ MOICH ZDJĘĆ (59 sztuk)

Wątek wielostronicowy, wyświetlana strona :
1  2  3  4  5  6  7  8  9  10  11  12  13  14  15  16  17  18  19  
20  21  22  23  24  25  26  27  28  29  30  31  32  33  34  35  36  37  38  39  
40  41  42  43  44  45  46  47  48  49  50  51  52  53  54  55  56  57  58  59  
60  61  62  63  64  65  66  67  68  69  70  71  72  73  74  75  76  77  78  79  
80  81  82  83  84  85  86  87  88  89  90  91  92  93  94  95  96  97  98  99  
100  101  102  103  104  105  106  107  108  109  110  111  112  113  114  
115  116  117  118  119  


POWRÓT DO LISTY WĄTKÓW DYSKUSYJNYCH




 Ostatnio zalogowani
MarcinMC
11:01
Dajesz Byku
10:29
StaryCop
10:09
biegacz54
10:07
Artur_M.
10:07
Borrro
10:00
Grzesix
09:55
PRE
09:54
EwaBiega
09:50
akaen
09:22
placekjacek
09:05
przemcio33
08:44
Wojciech
08:26
Jurek D
08:15
Yatzaxx
07:59
platat
07:52
|    Redakcja     |     Reklama     |     Regulamin     |